Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Wzgórza Doliny

Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4

Go down

 Wzgórza Doliny - Page 4 Empty Wzgórza Doliny

Pisanie  Mistrz Gry Pon Cze 14, 2021 12:55 pm

First topic message reminder :

~ Porośnięte lasami i pokryte pastwiskami wzgórza Doliny Arrynów ~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down


 Wzgórza Doliny - Page 4 Empty Re: Wzgórza Doliny

Pisanie  Findis Arryn Czw Gru 02, 2021 3:01 pm

Findis Arryn lubiła po prostu czuć się wolna i niczym nieograniczana, a na zamkach zwykle ją krępowano. Mimo wszystko Orle Gniazdo jako tako kojarzyło jej się z domem. Niby domem, z którego zawsze chciała uciec i wyrwać się spod kurateli pana ojca, jednakże nie znała innego miejsca, które również mogłaby określić tym słowem. W każdym razie humor księżniczki popsuje się zapewne dopiero wtedy, gdy znowu będzie musiała przebywać z ludźmi, z którymi zwyczajnie nie lubi obcować, ale istniała szansa, że dzięki kilku czynnikom jakoś zniesie ten okres.
Co zaś tyczyło się Horrmunda i Roweny… ach, Findis nie zamierzała być ni delikatną, ni pieprzyć się za bardzo z tym tematem. Lubiła mówić bezpośrednio i tak też zamierzała uczynić w tym wypadku.
-Tak, tak. Wiem, że się spotkaliście na tym spacerze – przyznała królewna. Jej ton był równie obojętny co zawsze. –Horrmund, będę szczera. Wiesz przecież, że Rowena to księżniczka, w prostej linii córka królów. I wiesz zapewne też, jakie księżniczka ma powinności wobec swojego kraju. Prywatnie Rowena to moja siostra i nie chcę robić nic wbrew niej, jednakże ja nie mogę żyć prywatnym życiem. Widzisz, Templeton już mnie prosił o jej rękę i zapewniam cię, że będą inni. Ona ma już tyle dni imienia, że ja ją muszę przynajmniej z kimś zaręczyć – wyłożyła przyjacielowi, jak to się wszystko prezentowało. –I w tym cała rzecz. Czy wam aby nie za miło się rozmawiało? – zapytała wreszcie, jasno sugerując, o co jej się rozchodzi. –Wierz mi, ja nie mam nic przeciwko jej kontaktom z tobą, ale jesteśmy w Dolinie i muszę myśleć jak Doliniarze. A jak myślą Doliniarze? To chyba już wiesz. Chory kraj chorych ludzi – podsumowała swoją ojczyznę w kilku prostych słowach, patrząc gdzieś w dal. Dopiero na koniec zwróciła wzrok na Żelaznego. Nie była zła, ni zdenerwowana. Findis była jak zawsze opanowana i spokojna, jak gdyby te sprawy miały w ogóle jej nie dotyczyć.
Findis Arryn
Findis Arryn

Liczba postów : 902
Data dołączenia : 08/05/2020

Powrót do góry Go down

 Wzgórza Doliny - Page 4 Empty Re: Wzgórza Doliny

Pisanie  Horrmund Harlaw Czw Gru 02, 2021 4:06 pm

Horrmund wysłuchał słów księżniczki spokojnie i nie przerywając jej, kończąc czyścić ostrze miecza i zerkając znad niego na Findis co kilka słów. Słuchał uważnie, w końcu obawiał się że tak to będzie wyglądać...no, może nie aż tak. Choć nie było też tak źle jak zakładał w najczarniejszym scenariuszu. Na jej ostatnie słowa o Doliniarzach uśmiechnął się lekko pod nosem, przetarł klingę ostatni raz i włożył ją z troską do pochwy, odkładając na bok. Siedział jeszcze tak przez krótką chwilę, patrząc jej w oczy kiedy skierowała na niego spojrzenie i zastanawiając się co powinien odpowiedzieć. W głębi duszy wolał chyba, by Findis okazała przy tej całej kanonadzie jakieś emocje, ta jednak zdawała się w jego oczach równie opanowana i niewzruszona co góry które ich otaczały. Westchnął ciężko. 
    - Jeśli więc musisz ją z kimś zaręczyć, zaręcz ją ze mną. - Powiedział poważnie choć głosem pozbawionym agresji czy pretensji. Jeśli już, dało się w nim wyczuć troskę i cień nadziei. Wstał z pniaka i przykląkł na jedno kolano przed księżniczką. - Nie jestem gorszy od Templetonów czy innych Royceów, a jestem ci oddany bardziej niż wszyscy lordowie Doliny. - Uderzył prawicą w zbroję na piersi. - Kawał świata przebyłem, i nie znalazłem takiej dziewczyny jak ona na żonę. A Rowena chce wolności którą ja mógłbym jej dać. Zapytaj ją po powrocie...jeśli by mnie chciała, jeśli niczego źle nie odczytałem. - Powiedział z pochyloną do pięści na napierśniku brodą, po czym podniósł wzrok na Findis, wypatrując reakcji. - Poza tym, ucieknie od każdego kto chciałby ją uwiązać, jeśli się nie mylę. 
Horrmund Harlaw
Horrmund Harlaw

Liczba postów : 134
Data dołączenia : 21/07/2020

Powrót do góry Go down

 Wzgórza Doliny - Page 4 Empty Re: Wzgórza Doliny

Pisanie  Findis Arryn Czw Gru 02, 2021 6:40 pm

I tego właśnie Findis się najbardziej obawiała... Tak, miała rację, Horrmund ewidentnie smalił cholewki do jej siostry, a Rowena najwidoczniej odwzajemniała jego sympatię. Księżniczka nie wydawała się być zaskoczona propozycją przyjaciela, ba, w zasadzie czegoś takiego oczekiwała, choć jednocześnie bardzo nie chciała tego usłyszeć. Dalej jednak Żelazny zrobił już coś, przez co na kamiennej dotychczas twarzy regentki pojawił się wyraz zdziwienia. Zaiste piękny moment wybrał sobie lord Harlaw na takie deklaracje. Oto stali na tle potężnych gór Doliny Arrynów - ona, jedna z najpiękniejszych niewiast w Westeros, tymczasowa pani tej krainy oraz on, kuzyn jej męża, lord z Wysp, który właśnie stawał się dla niej wzorem oddania i lojalności. Początkowo chciała od razu zapytać, co też wyprawia, ale powstrzymała się. Prośba o rękę Roweny była chyba dla Horrmunda czymś ważnym, zatem Findis postanowiła nie odbierać tej chwili epickości.
-To prawda. Z jakiegoś powodu jesteś mi oddany jak nikt inny, choć nawet nie jestem twoją panią - przyznała mu rację. -Wstań, przyjacielu - powiedziała wreszcie ciepło, gdy ten skończył swoje wyznanie.
Gdy znaleźli się już mniej więcej twarzami na podobnej wysokości, księżniczka okazała jakąś emocję - uśmiechnęła się.
-Pod wieloma względami jesteś dużo lepszą partią dla mej siostry niż niejeden panicz z Doliny, jednakże to chyba nic nie znaczy. Nawet mimo naszego sojuszu moi krajanie wciąż krzywo patrzą na was, Żelaznych. Nie byliby szczęśliwi, gdyby okazało się, że już drugą księżniczkę wam oddają - powiedziała z wyczuwalnym smutkiem w głosie. -Mimo wszystko porozmawiam z Roweną i przemyślę sprawę. Nie mogę ci jednak nic obiecać, aczkolwiek gdy sprawa z moim stryjem zostanie rozwiązania, a lordowie Doliny się trochę uspokoją, to może wtedy... Naprawdę bardzo chciałabym spełnić twą prośbę - dodała, zostawiając jakiś cień nadziei. Jedno było pewne - jeśli Horrmund rzeczywiście pragnął Roweny, to będzie musiał wykazać się sporą dozą cierpliwości i zwyczajnie poczekać, aż sytuacja w królestwie wróci do normalności. Gdy emocje bowiem już opadną, wtedy być może nikomu nie będzie wadzić, iż księżniczka Rowena wybierze się w pewną podróż...
Findis Arryn
Findis Arryn

Liczba postów : 902
Data dołączenia : 08/05/2020

Powrót do góry Go down

 Wzgórza Doliny - Page 4 Empty Re: Wzgórza Doliny

Pisanie  Horrmund Harlaw Czw Gru 02, 2021 11:05 pm

Horrmund mógł się nie zgodzić ze słowami Findis o tym że nie jest jego panią. W jego własnym mniemaniu, jako jego przyjaciółka, przyszła królowa i żona Hallecka sprawiało, że Horrmund ją za takową uważał, albo też za po prostu kogoś bliskiego, jeśli to określenie nie pasowało. Z drugiej strony nawet to wolał, podkreślało bardziej że stoi za nią murem z własnej woli. Zanim zdążył jednak coś powiedzieć, Findis nakazała mu wstać, co sugerowało że chce mówić dalej. Żelazny uczynił to szybko i z ochotą, do czego zachęcił go cieplejszy ton jej słów i uśmiech który zobaczył. 
    Harlaw wysłuchał księżniczki znowu, początkowo na jego twarzy nie było widać żadnych nowych emocji. Kiedy jednak Findis kończyła mówić, i on się uśmiechnął. Zbliżył się do przyjaciółki i objął ją jak niedźwiedź po czym śmiejąc się donośnie uniósł ją delikatnie i zakręcił nią kółko wokół jego osi, odstawiając zaraz ostrożnie jak piórko na ziemię. Wiedział że z Findis lepiej nie przedobrzyć, chociaż nie mógł opanować chwili radości. Szczególnie że w tej chwili nosiło go tak, że był gotowy pognać do stryja dziewczyny, wyciągnąć go z zamku i sprzedawać mu plaskacze dopóki ten nie uzna bratanicy za prawowitą władczynię, byle przyśpieszyć sprawę. 
    - Dziękuję Fin. Wiem, że nic nie obiecujesz ale... to i tak dużo. Dzięki. - Powiedział uradowany. Co prawda jego ludzie nalegali na przyśpieszenie spraw, ale musiał im ostatecznie pokazać kto jest lordem. Koniec końców coś się wymyśli.
Horrmund Harlaw
Horrmund Harlaw

Liczba postów : 134
Data dołączenia : 21/07/2020

Powrót do góry Go down

 Wzgórza Doliny - Page 4 Empty Re: Wzgórza Doliny

Pisanie  Findis Arryn Nie Gru 05, 2021 1:34 pm

Reakcji Horrmunda trudno się było dziwić, ba, Findis nawet oczekiwała, iż mężczyzna uraduje się zasłyszaną z jej ust informacją. Mimo wszystko aż takiego wybuchu emocji księżniczka się nie spodziewała, bo też nie zakładała, iż kogoś aż tak bardzo może coś radować. Jeszcze gdyby nagle spełniły się jego wszystkie marzenia, to może by to zrozumiała, ale teraz zaledwie miał mglistą szansę na poślubienie jej siostry. Dziewczyna kompletnie tego nie rozumiała, więc zdecydowanie była zaskoczona, gdy lord Harlaw nagle ją mocno ścisnął. Oczywiście Findis natychmiastowo zesztywniała, bowiem nie lubiła, gdy ktoś ją z zaskoczenia dotykał. Kiedy jednak przyzwyczaiła się już do niedźwiedziego uścisku przyjaciela, ten podniósł ją i jął nią kręcić dookoła.
-Horrmu... - nim jednak zdążyła zaprotestować, Żelazny odłożył ją już na ziemię. Regentka potrzebowała krótkiej chwili, by złapać pion. -Widzę, że naprawdę ci zależy - roześmiała się wreszcie, by odreagować. To było dziwne, że dla Horrmunda tak bardzo była ważna ta sprawa, zwłaszcza że ledwie dopiero co poznał jej siostrę. Rowena była śliczna, to prawda, była też bardzo żywa i interesująca, jednakże jakim cudem zawładnęła nim tak, że od razu chciał się z nią żenić?
-Nie dziękuj mi. Nic jeszcze nie jest pewne - odparła, choć Harlaw zdawał się i tak to wiedzieć. Paradoksalnie ta biedna Rowena, która czuła się więziona w rodzinnym zamku, teraz miała okazję być wreszcie szczęśliwą. Dziwnym trafem to jakoś zasmuciło Findis. Nie dlatego, że źle życzyła siostrze, jednak to oznaczało, że księżniczki również mogą być szczęśliwe. Królewna spojrzała się na szczyty gór, które ich otaczały. Nawet one były w lepszej sytuacji niż ona, gdyż były bliżej nieba.
-Chodź. Im szybciej ruszymy, tym szybciej ponownie ujrzysz mą siostrę - rzuciła żartem, ale chyba rzeczywiście sama też chciała już wracać. Być może spotka już tam Astrid?
Findis Arryn
Findis Arryn

Liczba postów : 902
Data dołączenia : 08/05/2020

Powrót do góry Go down

 Wzgórza Doliny - Page 4 Empty Re: Wzgórza Doliny

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach