Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Port Turrani

Go down

Port Turrani Empty Port Turrani

Pisanie  Mistrz Gry Wto Mar 28, 2023 5:52 pm

~***~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Port Turrani Empty Re: Port Turrani

Pisanie  Mistrz Gry Wto Mar 28, 2023 7:11 pm

17/03/8PP - przed południem

Oto ujrzał Skagir cel swojej podróży - Leng. Zieloną, porośniętą gęstą dżunglą - chociaż nie tak niebezpieczną jak sothoryjska - krainę, której trzewia więziły jego bogów. Na wybrzeżu widział zaś jej największe miasto, Turrani, dwukrotnie większe niż Gogossos, które przyszło mu wcześniej oglądać. Czym dalej na wschód tym świat zdawał się dziwniejszy, miasta zaś większe i potężniejsze.

Wpływając do portu Wybraniec obserwować mógł dziesiątki statków. Część o znajomym wyglądzie, jak na przykład parę kog czy jeden łabędzi okręt, a część o nieco bardziej egzotycznym. Nabrzeże było tymczasem gwarne, zapełnione tuzinami kolorowych straganów, do których kupcy próbowali zwabić przechodniów. Zdarzyło się Skagirowi widzieć już Lengijczyka - zakupując niewolników w Gogossos - jednak tutaj widział ich całe morze. Niecodzienne musiało dla niego być, że wszyscy wokół są mniej więcej jego wzrostu. Ba! Wielu było nawet wyższych, niektórzy nawet o całą głowę. Za wzrostem nie podążała jednak masa. Wybraniec nie dostrzegł żadnego Lengijczyka, który dorównywałby mu szerokością ramion i ogólną objętością. Trudno było jednak być pewnym czy wewnątrz murów nie znajdzie się paru masywniejszych mieszkańców wyspy.

Zanim jednak Skagir mógł wejść do Turrani, na jego drodze stanąć miał niespotykany dotąd wróg - yitijska biurokracja. Złote Cesarstwo było prawdziwie potężnym imperium, a jego aparatura państwowa była rozległa i wydajna. Każdego dnia dziesiątki tysięcy urzędników, zarządców i skrybów pilnowało przestrzegania praw Boskiego Cesarza i spisywania dokładnych raportów z każdego portu, targu, spichrza czy magazynu. Określić to można było jedynie jednym słowem - imponujące.
Tak też, kiedy galera Wybrańca wpłynęła do portu, powitał ich lokalny urzędnik w towarzystwie czterech strażników uzbrojonych w glewie. Wszyscy byli Yitijczykami. Chcieli wiedzieć co załogę galery sprowadza do Turrani, jak długo ma zamiar pozostać w mieście oraz czy wiezie jakieś towary, których obecność oznaczałaby konieczność przejrzenia ksiąg rachunkowych okrętu, sprawdzenie ładowni i oclenie jej zawartości. Skoro byli jednak najemnikami bez dóbr na sprzedaż musieli opłacić jedynie - przynajmniej na razie - opłatę portową. Było to pięćdziesiąt srebrników za tydzień. Ponadto ostrzeżono ich, że jeżeli chcą wejść do miasta, będą musieli zdać broń strażnikom obsadzającym bramę, której użyją. Nie należało się jednak martwić, wszelki oręż był skrupulatnie spisywany i strzeżony, a następnie wydawany właścicielom podczas opuszczania miasta.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Port Turrani Empty Re: Port Turrani

Pisanie  Skagir Thenn Wto Mar 28, 2023 8:05 pm

Gdyby był łasym na złoto piratem, zapewne widok Turrani przyprawiłby go o potok śliny. Skoro Gogossos oferowało tyle dóbr, nie potrafił sobie wyobrazić co do zaoferowania ma to miasto. Dziwnym też było spoglądać na ludzi na równi, nie musząc zniżać wzroku. Ba, nawet bywali ludzie wyżsi od niego. Nie widział jednak nikogo wartego uwagi. Nawet urzędnik nie zrobił na nim wrażenia, chyba że atakując go nieznanym dotąd orężem, jakim była biurokracja. Na szczęście miał ze sobą Lu Bu, Yitijskiego medyka, który po buncie najemników Kjolva postanowił pozostać z kultem. Tego jednak urzędas nie musiał wiedzieć. Ważnym było, że Wybraniec miał pod ręką zaufaną osobę do tłumaczenia.
- Powiedz temu mężczyźnie, że sprowadza nas tu chęć wydania złota w tym egzotycznym mieście, a pozostaniemy kilka dni, góra tydzień, póki złoto się nie skończy. Na okręcie, poza własnymi ludźmi, własnym uzbrojeniem, własnymi zapasami i własnym złotem mam przejętego od piratów bestialskiego wojownika. Nie opuści on jednak okrętu i pozostanie pod okiem części wojowników, bo wieziemy go dalej na targi. - księgi rachunkowe..? A po co to..? kiedy zaś mieszczuch wspomniał o opłacie, Skagir wyciągnął z sakiewki złotą monetę i mu ją wepchnął w rękę.
- Powiedz mu, że nie bawimy się w srebro. I zapytaj co z bronią, którą zakupię w mieście, skoro do środka nie mogę wejść z żadną..? Ciekawie wyglądają te ich miecze na patykach, chcę taki jeden. Poza tym przydałby mi się nowy miecz. - wskazał na jedną z glewii trzymanych przez strażnika. Oczywiście żadnej nowej broni nie potrzebował, bo i po co..? Trzeba było wybadać co i jak, nim podejmą się otwierania bram swoim. Na koniec Lu Bu miał wypytać urzędnika o najlepszych kowali, najlepsze gospody i burdele w porcie, oraz mieście...




Ostatnio zmieniony przez Skagir Thenn dnia Nie Kwi 02, 2023 9:24 am, w całości zmieniany 1 raz

_________________
Czaszki dla Tronu Czaszek!
Wybraniec Bogów posiada 754 ludzkie czaszki, 2 czaszki olbrzymów, 1 czaszkę Cętkowanego Człowieka, 1 czaszkę starożytnego strażnika ze Stygai, Pół czaszki demoniczego nietoperzo-psa, 1 czaszkę wilkora, 1 czaszkę demona ze Stygai, 4 czaszki słoni, 1 czaszkę krokodyla, 1 czaszkę Zwierzoczłeka i 1 niedźwiedzią czaszkę
Skagir Thenn
Skagir Thenn

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 20/11/2020

Powrót do góry Go down

Port Turrani Empty Re: Port Turrani

Pisanie  Mistrz Gry Wto Mar 28, 2023 10:17 pm

Informacja o "bestialskim wojowniku" z pewnością stosownie przetłumaczona skoro Skagir postanowił wspomnieć o nim konkretnie, wywołała krótki szok na twarzy yitijskiego urzędnika, który szybko zastąpiło pewne zdenerwowanie.
- Mówi, że dwóch ze strażników musi dokonać inspekcji okrętu, aby upewnić się, że stwór nie wydostanie się na zewnątrz i nie splugawi wyspy swoją obecnością - przełożył medyk. - Przy okazji sprawdzą czy rzeczywiście nie przewozimy żadnych towarów.
Kontrola - wedle tego co Wybraniec mógł dowiedzieć się przed dotarciem na wyspę - mogła być czymś co ich spotka. W końcu dlaczego ktoś miał wierzyć na słowo kapitanowi okrętu? To by było proszenie się o aktywny przemyt. Wspomnienie o bestii po prostu nie nastawiło Yitijczyków pozytywnie i tylko przypieczętowało ich decyzję o sprawdzeniu co jest pod pokładem. Jeżeli Dzicy nie próbowaliby jednak się stawiać, to nic im nie groziło. W końcu rzeczywiście nie mieli nic ponad to o czym donieśli.
- Mówi, że zapisze to jako opłatę na poczet dwóch tygodni - przełożył Lu Bu, kiedy Skagir wręczył urzędnikowi monetę. Najwyraźniej dokładność biurokracji nie dopuszczała przyjmowania żadnych "premii". - Rzemieślnicy w mieście przyjmują zamówienia na broń, jest ona jednak dostarczana bezpośrednio na okręty zamawiających lub do punktów przeładunkowych przy bramach jeżeli ma wyruszać drogą lądową.
W kwestii dyskusji o najlepszych przybytkach w mieście urzędnik był niezwykle oszczędny w słowach - polecił Lu Bu jedną dobrą i szanowaną gospodę w północnej części Turrani oraz wymienił z imienia cieszącego się największym uznaniem kowala. Na tym się skończyło. Urzędnicy cesarstwa mieli pracę do wykonania, byli częścią dobrze funkcjonującej i naoliwionej maszyny, nie mieli czasu na służenie za przewodników jakimś przybyszom. Wielu było ludzi w porcie, których mogli wypytać o podobne sprawy.

Jeżeli Dzicy nie chcieli się stawiać - co miało duże szanse na niewpuszczenie ich do miasta - i wszystko przebiegło sprawnie, to mogli rozstać się z urzędnikiem. On bardzo by tego pragnął. Mogli rozejrzeć się najpierw po nabrzeżu, albo od razu udać do miejskich bram. Tam, zgodnie z zapowiedzią urzędnika, musieli pozostawić całe swoje uzbrojenie pod okiem strażników, którzy mieli je zabezpieczyć. Około pół godziny po przybyciu do Turrani - niezależnie od tego czy wciąż byli w porcie, czy już weszli do miasta - zaczepił ich młody lengijczyk. Ich przyjaciel czekał na nich w Nefrytowym Kwiecie.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Port Turrani Empty Re: Port Turrani

Pisanie  Mistrz Gry Pon Paź 30, 2023 9:16 am

04/05/8PP - późna noc

Flota Białej Damy powróciła do Turrani, niosąc lokalnemu garnizonowi Sebastiona Graftona wieści o pojawieniu się pod Leng Ma dodatkowych yitijskich okrętów. Rubaszny lord zaraz nakazał wysłać posłańców do oblegających miasto, aby upewnić się, że są dobrze poinformowani o tym co się dzieje, jak również w pogoń za Skagirem, aby i on mógł dowiedzieć się, że wróg działa przeciwko nim i przejmuje inicjatywę.

Najświeższy cios dla wojsk Wybrańca miał jednak nadejść nie z zewnątrz, a od wewnątrz. Późną nocą, wkrótce po przybyciu do miasta, piraci będący na usługach Dzikich zdezerterowali. Trzymali się swoich okrętów i przeglądali swoje łupy - nic szczególnie dziwnego, większość części składowych armii wolała własne towarzystwo - aż nagle podnieśli kotwice i czym prędzej odbili od brzegu. Najwyraźniej widok awangardy POTĘŻNEJ floty Złotego Cesarstwa nie był czymś, w pobliżu czego chcieli przebywać. Ich żywot polegał na morskiej grabieży, handlu niewolnikami i wyszukiwaniu łatwych celów, aby później przehulać wszystko na dziewki i alkohol. Nie widziało im się stawać do walki z Yitijczykami, aby ginąć za jakieś fanatyczne mrzonki...

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Port Turrani Empty Re: Port Turrani

Pisanie  Mistrz Gry Sob Lis 04, 2023 1:26 pm

14/05/8PP

Dzień po przybyciu do Turrani, Przedwieczni wraz z Wybrańcem, Czarownikiem oraz najlepszymi z dostępnych ludzi zamierzali opuścić miasto na najokazalszym z okrętów i pożeglować do Asshai. Reszta armii - której część dopiero niedługo dotrzeć miała do miasta - miała zaokrętować się i ich dogonić. Dwójka z bogów pozostawała z tyłu, mając zamiar wziąć część okrętów, ludzi oraz większość towarów, a następnie skierować się z nimi na wschód. Mieli też przekazać swą wolę Lengijczykom, którzy dla nich walczyli.

Mając dzień w dużym, bogatym mieście, wszyscy Przedwieczni zadbali też nieco bardziej o swój wygląd. Nie było to wiele czasu, ale ich szaty, zarówno pod względem jakości, jak również dopasowania, prezentowały się o wiele lepiej niż wcześniej. Podobnie ozdoby, które niektórzy z nich nosili, były teraz bardziej dopasowane do ich charakterów. Poszczególni z nich wybrali też dla siebie pokaźny zapas różnego rodzaju oręża, chociaż za mało mieli czasu, aby myśleć o pancerzach.

16/05/8PP

Oddziały Ahiry i Matki dotarły do Turrani. Dzicy i ich sojusznicy rozpoczęli załadunek na okręty, podczas gdy przywódczyni Lengijczyków została przyjęta na prywatnej audiencji przez dwóch pozostających w mieście Przedwiecznych. Po zakończeni rozmów postanowienie było proste - partyzanci mieli rozproszyć się i przyczaić, czekając na odpowiedni moment, podczas gdy Ahira zebrać miała swoich najlepszych wojowników i wszystkie okręty jakie były w jej posiadaniu, aby dołączyć do armady bogów. U ich boku czekają ją próby, a jeżeli im podoła, spłynie na nią siła i mądrość, dzięki którym będzie w stanie wygnać Yitijczyków ze swojej ojczyzny.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Port Turrani Empty Re: Port Turrani

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics
» Ulice Turrani
» Port
» Port
» Port
» Port

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach