Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Zamtuz "Nefrytowy Kwiat"

Go down

Zamtuz "Nefrytowy Kwiat" Empty Zamtuz "Nefrytowy Kwiat"

Pisanie  Mistrz Gry Wto Mar 28, 2023 6:23 pm

Duży, trzypiętrowy budynek z różowego kamienia, który znaleźć można w zachodniej części miasta - dzielnicy rozpusty.
Nefrytowy Kwiat jest jednym z najbardziej cenionych i sławnych zamtuzów w Turrani. W jego murach liczyć można na opiekę pięknych kobiet i gładkich mężczyzn, zarówno lokalnych, jak i bardziej egzotycznych. Ponadto skosztować można tutaj najlepszych trunków oraz przysmaków lengijskiej kuchni.

Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Zamtuz "Nefrytowy Kwiat" Empty Re: Zamtuz "Nefrytowy Kwiat"

Pisanie  Skagir Thenn Nie Kwi 02, 2023 9:24 am

Siedemnasty dzień Trzeciego Księżyca roku Ósmego Po Podboju



Nie chciał zwracać uwagi na siebie miejscowych władz, więc nie było problemu z wpuszczeniem urzędnika na pomoc. Zresztą jak sam zauważył - nic innego nie przewozili. Inaczej miała się sprawa z nie wnoszeniem broni do miasta. Tutaj będzie już trzeba coś wymyśleć, inaczej stanie przed nimi nie lada wyzwanie. Ale przecież od tego był tutaj Sebastion, prawda..? Przybył kilka tygodni wcześniej i miał rozejrzeć się, oraz przygotować grunt. Wystarczyło więc poczekać, by były lord Gulltown ich odnalazł. I tak też w rzeczywistości się stało. Dali się więc zaprowadzić do wspomnianego przybytku, gdzie czekało ich spotkanie z Sebastionem.
- Za pięć dni od dzisiaj. - zaczął po powitaniu, kiedy pozostali tylko z Sebastionem, bądź z zaufanymi mu ludźmi. - Nadpłynie nasza horda w sile koło dwóch tysięcy ludzi. Wtedy brama portowa musi stać już otworem, czym się osobiście zajmę. Powiedz mi natomiast czego się dowiedziałeś będąc tutaj i czy znalazłeś sposób na rozwiązanie problemu broni. - nie było czasu na marnowanie go...



_________________
Czaszki dla Tronu Czaszek!
Wybraniec Bogów posiada 754 ludzkie czaszki, 2 czaszki olbrzymów, 1 czaszkę Cętkowanego Człowieka, 1 czaszkę starożytnego strażnika ze Stygai, Pół czaszki demoniczego nietoperzo-psa, 1 czaszkę wilkora, 1 czaszkę demona ze Stygai, 4 czaszki słoni, 1 czaszkę krokodyla, 1 czaszkę Zwierzoczłeka i 1 niedźwiedzią czaszkę
Skagir Thenn
Skagir Thenn

Liczba postów : 183
Data dołączenia : 20/11/2020

Powrót do góry Go down

Zamtuz "Nefrytowy Kwiat" Empty Re: Zamtuz "Nefrytowy Kwiat"

Pisanie  Mistrz Gry Nie Kwi 02, 2023 12:26 pm

Zamtuz, w którym Sebastion się zatrzymał - piękne, zmysłowe miejsce wypełnione muzyką, przyjemnymi zapachami oraz dobiegającymi z pięter przytłumionymi dźwiękami rozkoszy - należał do Kharima, majętnego Lengijczyka, który sprzyjał ich sprawie. Przynajmniej w pewien sposób. Przede wszystkim sprzyjał bowiem sprawie Ahiry, która również rezydowała w różowych murach przybytku. Kobieta była Lengijką, smukłą i atletycznie zbudowaną, równie wysoką co Skagir. Jak Wybraniec mógł się dowiedzieć przewodziła obecnie miejscowym separatystom pragnącym wyzwolić swoją ojczyznę spod rządów Yitijczyków, którzy podbili ją przed kilkudziesięcioma laty pod wodzą Jar Hara - ojca obecnego Boskiego Cesarza. Wzorem dawnych Boskich Cesarzowych Leng, Ahira oddawała cześć Przedwiecznym, szukając w ich sile oparcie do przegnania najeźdźców.
- Yitijczycy przybyli tu przed sześcioma dziesiątkami lat, aby narzucić nam swoje jarzmo - rzekła kobieta. - Nigdy jednak ich nie zaakceptowaliśmy. Boskie Cesarzowe Leng wielokrotnie zasięgały rady Przedwiecznych, a czterykroć nakazali nam oni wyrżnąć wszystkich cudzoziemców na wyspie. Teraz zbliża się piąty raz - Ahira uśmiechnęła się przewrotnie. - Bogowie zapowiedzieli nam wasze nadejście i wkrótce ziemia Leng napojona zostanie krwią Yitijczyków.
Jak się okazało przez księżyce swojego działania oraz prawie dwa księżyce pomocy Sebastiona miejscowi separatyści zdołali przemycić już nieco broni do Turrani. Mieli w mieście prawie dwustu swoich wojowników, dobrze uzbrojonych, a także dodatkowe uzbrojenie dla nieco ponad stu ludzi. Poza miastem również mieli ukryte składy, za pomocą których mogli wyposażyć kolejne trzy setki powstańców.
Każde z miast na Leng obsadzał silny yitijski garnizon w sile około tysiąca zbrojnych. Na północy wpływy najeźdźców były większe, albowiem rozpoczęli tam kolonizację wyspy i przez dziesięciolecia rozmnożyli się tam, zajmując ziemię pobitych Lengijczyków lub karczując dżunglę pod nowe pola i miasteczka. Na południu - wokół Turrani - populacja wciąż składała się prawie w całości z rodowitych, wysokich mieszkańców wyspy. Czujność cesarskich ludzi ograniczała bardzo możliwości separatystów, a wielu Lengijczyków nie wierzyło w zwycięstwo wobec potęgi Złotego Cesarstwa, jednak wciąż Ahira była w stanie upewnić się, że po rozpoczęciu powstania pod broń stawi się przynajmniej tysiąc jej rodaków na terenach wokół Turrani oraz Leng Ma.
Dla separatystów ważne było również wyzwolenie potomków ostatniej Boskiej Cesarzowej, którzy przetrzymywali byli jako "goście" yitijskiego namiestnika w Leng Ma. Gdyby przywrócili do władzy potomkinię ostatniej władczyni, wówczas mogliby z pewnością liczyć na większy odzew pośród Lengijczyków. Poza tym - jak już kobieta wspomniała - cesarzowe Leng zawsze miały bliskie kontakty z rezydującymi pod wyspą bogami.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Zamtuz "Nefrytowy Kwiat" Empty Re: Zamtuz "Nefrytowy Kwiat"

Pisanie  Skagir Thenn Wto Kwi 11, 2023 11:18 am

I tak o to trafiła kosa na kamień. Wszak czy powinien zrobić w mieście to, co pierwotnie planował..? Może lengijczycy nie mieli być kolejnymi łanami zboża upadłymi pod ciosem ich kosy, a właśnie kosą, która potrzebuje silnej, pewnej ręki. Może przybycie Wybrańca miało ich przebudzić i przygotować do nadejścia Bogów..? Oczywisty jest fakt, że nie było wśród tubylców nikogo godnego miana Wybrańca, który uwolni Przedwiecznych, gdyż Skagir nim by wówczas nie został. Jeżeli więc wśród swoich narzędzi Bogowie nie znaleźli odpowiedniego, gdzież indziej mieliby szukać, jeśli nie wśród zahartowanych w walce z życiem, Wolnych Ludzi z Prawdziwej Północy..?
Tak, nigdzie indziej nie znaleźliby lepszych ostrzy do swojej machiny mordu i chaosu.
Było jednak jedno ale...
- Czemu wasze cesarzowe nie uwolniły Bogów wcześniej, na długo przed, nim yirijczycy założyli wam swoje kajdany..? - jeśli ich słuchały i zasięgały ich rad, czemu wiec nie uwolniły..? Być może taki stan rzeczy im odpowiadał..? A być może... być może to one ich zamknęły i zmusiły do służenia im radą..? - Powiedz mi czemu nie mam zrobić z tym miastem i wyspą tego, co robiłem do tej pory..? Czemu mam nie wyrżnąć wszystkich mieszkańców, by uwolnić Bogów..? Krew dziesiątek tysięcy ludzi, którą przelewam od wielu księżyców daje moc Przedwiecznym i powoli kruszy ich kajdany. Przebyłem połowę świata, po drodze składając ofiary w niezliczonych krainach, własnoręcznie zabijając w boju kilkuset wrogów, kiedy wy, ponoć słuchający ich głosu nie zrobiliście nic, żyjąc tu od setek, czy tysięcy lat. Czym różnicie się od innych, którzy złożyli swe życia w ofierze Bogom..? - bardzo wąska była linia, na której właśnie stał Skagir. I to od odpowiedzi Kharimy zależało, w którą stronę zrobi krok. Uzna lengijczyków za kolejne hektolitry krwi wylanej na kajdany, czy ludzi mających służyć Bogom w innym, niż ofiary celu..?

_________________
Czaszki dla Tronu Czaszek!
Wybraniec Bogów posiada 754 ludzkie czaszki, 2 czaszki olbrzymów, 1 czaszkę Cętkowanego Człowieka, 1 czaszkę starożytnego strażnika ze Stygai, Pół czaszki demoniczego nietoperzo-psa, 1 czaszkę wilkora, 1 czaszkę demona ze Stygai, 4 czaszki słoni, 1 czaszkę krokodyla, 1 czaszkę Zwierzoczłeka i 1 niedźwiedzią czaszkę
Skagir Thenn
Skagir Thenn

Liczba postów : 183
Data dołączenia : 20/11/2020

Powrót do góry Go down

Zamtuz "Nefrytowy Kwiat" Empty Re: Zamtuz "Nefrytowy Kwiat"

Pisanie  Mistrz Gry Wto Kwi 11, 2023 2:21 pm

- Może powinieneś wejść do katakumb i zapytać o to bogów? - kobieta odpowiedziała pytaniem na pytanie. Skąd miała wiedzieć co zachodziło pomiędzy bogami a cesarzowymi? - Pfhh... - prychnęła, ściągając brwi. Jej twarz przybrała drapieżny wyraz. - Ponieważ nie jesteś w stanie. Słyszeliśmy o twojej armii - lord Sebastion skupił się w tym momencie na zawartości swojego kielicha, unikając kontaktu wzrokowego z kimkolwiek. Przybył szukać sojuszników i kultystów, jak wszędzie po drodze, i znalazł ich. Niestety nie spodziewał się, że nagle ktoś może chcieć się im odgrażać ludobójstwem. - Nic nie zdziałacie samotnie przeciwko Złotemu Cesarstwu. Namiestnik Jar Jar byłby w stanie rozbić was w pył tym co ma, a co dopiero kiedy cała populacja Leng zjednoczy się pod jego sztandarami w zemście i obronie własnej. Nie mówiąc już o starym strażniku, który czai się w dżungli...
Kobieta przełożyła nogi przez oparcie fotela i upiła łyk wina z pucharu.
- Nie jesteś tu żeby spuścić się do kolejnej rzezi, jesteś tu żeby wykonać wolę Przedwiecznych - stwierdziła sucho, podczas gdy Grafton pociągnął długi łyk wina, aby uniknąć zaśmiania się na słowa "spuścić się". - Może czas zaczerpnąć ze wszystkich aspektów bogów i podejść do tego z odrobiną rozumu?
Trudno było się kłócić z tym, że rzeź na Lengijczykach z pewnością utrudni dalsze posunięcia popychając ich do stanięcia po stronie okupantów. Yitijczycy mogli nie być mile widziani przez wszystkich rodowitych mieszkańców wyspy, ale swoimi rządami przynosili stabilność, prawo, rozwój i rozbudowany oraz skuteczny aparat administracyjny. W porównaniu do masowego ludobójstwa prezentowali się więc dość pozytywnie. W dodatku obecność separatystów oznaczała, że istniały grupy uzbrojonych Lengijczyków, którzy natychmiast byliby w stanie sięgnąć po broń w obronie swoich domów. Antagonizując Lengijczyków poziom wyzwania na wyspie niewątpliwie by wzrósł.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Zamtuz "Nefrytowy Kwiat" Empty Re: Zamtuz "Nefrytowy Kwiat"

Pisanie  Skagir Thenn Wto Kwi 11, 2023 3:34 pm

- Z pewnością wejdę. - odpowiedział. - Po to wezwali mnie tu Bogowie. - może kobieta miała i rację. Na pewno nie omieszka dowiedzieć się czemu Przedwieczni nie wykorzystali wcześniej całych tych Boskich Cesarzowych, by się uwolnić. Wtedy też postanowi co zrobić dalej. Albo jakie rozkazy wykonać. To postanowienie rozwiązywało więc wszelkie dalsze problemy związane z mordowaniem tubylców. Nie chciało mu się nawet odbić piłeczki, że wiedza wąsacza na temat jego sił była - delikatnie mówiąc - przeterminowana. To była bezsensowna paplanina, a czas uciekał.
- Nie znajdziesz na świecie bardziej oddanego woli Przedwiecznych. - odparł sucho ma jej przypomnienie co ma robić. Jeśli Bogowie każą, sam pójdzie przeciw Cesarstwu. - Tak, czy inaczej, za pięć dni rozpęta się tu piekło i przynajmniej jedna z portowych bram musi być otwarta w czasie, kiedy moi ludzie pojawią się w porcie. - powtórzył wcześniej i tak już powiedziane informacje. - Otwartą bramę biorę na siebie i nich. - wskazał przybyłych z nim towarzyszy. - Jeśli macie broń już w mieście, to świetnie. Potrzebować będziemy kilku sztuk. Wasi ludzie mogą w tym czasie powstać w mieście i zająć się patrolami, lub koszarami strażników. - liczył, że słabowici lengijczycy przynajmniej wprowadzą jakieś zamieszanie i chaos w szeregi wroga, dzięki czemu będzie mógł łatwo wbić w miasto klin swoich ludzi.
- Dla spotęgowania chaosu wasi ludzie poza miastem mogą podejść pod bramę będącą naprzeciw portu, od lądu i przeprowadzić udawany szturm, czy oblężenie. Jeśli strażnicy skupią się bardziej na północy miasta, port powinien paść łatwiej. Jeżeli macie więcej broni w mieście, którą możecie przekazać nam, mogę wprowadzić do miasta kilkunastu ludzi więcej, by zajęli się drugą bramą w porcie. - plan wydawał mu się całkiem dobry i solidny.
- Aha, Sebastion. Jutro, albo najlepiej jeszcze dzisiaj popłyniesz na Wyspy Mantykory do naszych i przekażesz Matce, oraz Czarownikowi, że następuje zmiana rozkazów względem mieszkańców. Upewnij się, że wszyscy, włącznie z piratami i Cętkowanymi Ludźmi dowiedzą się o zmianie. Najlepiej jak zabierzesz kilku lengijczyków, by nasi mogli zrozumieć różnicę między tubylcami a yitijczykami. - z Graftona przerzucił wzrok znowu na kobietę. - Chcę pojmać jak najwięcej z yitijczyków. Strażników, zwykłych mieszkańców, rzemieślników. Jeśli będą się poddawać, niech twoi ludzie biorą ich w niewolę. Część zabiorę ze sobą na targi w Gogossos, resztę złożymy w ofierze jak Bogowie pragną. - zakładał, że takich znajduje się w mieście całkiem sporo. Trzeba było jednak najpierw zdobyć miasto, co sądził, pójdzie dość łatwo i sprawnie...


_________________
Czaszki dla Tronu Czaszek!
Wybraniec Bogów posiada 754 ludzkie czaszki, 2 czaszki olbrzymów, 1 czaszkę Cętkowanego Człowieka, 1 czaszkę starożytnego strażnika ze Stygai, Pół czaszki demoniczego nietoperzo-psa, 1 czaszkę wilkora, 1 czaszkę demona ze Stygai, 4 czaszki słoni, 1 czaszkę krokodyla, 1 czaszkę Zwierzoczłeka i 1 niedźwiedzią czaszkę
Skagir Thenn
Skagir Thenn

Liczba postów : 183
Data dołączenia : 20/11/2020

Powrót do góry Go down

Zamtuz "Nefrytowy Kwiat" Empty Re: Zamtuz "Nefrytowy Kwiat"

Pisanie  Mistrz Gry Wto Kwi 11, 2023 7:52 pm

- Chcesz mieć cały garnizon na nogach w momencie ataku? - Ahira spojrzała na Dzikiego z mieszaniną szoku i wciąż obecnej niechęci, kiedy ten zasugerował żeby Lengijczycy "szturmowali lub oblegali" miasto od północy. - Tysiąc ludzi nie zbierze się niepostrzeżenie pod bramą w jeden wieczór. Albo dowiedzą się wcześniej o gromadzeniu takiej siły, albo musiałaby pojawić się mniejsza, która nie stanowiłaby dla garnizonu poważnego zagrożenia.
Mimo nikłego zagrożenia nie ulegało wątpliwości, że garnizon w mieście zostałby postawiony na nogi, a wieści posłane do Leng Ma i Leng Yi z ostrzeżeniem o możliwych wystąpieniach miejscowej ludności. Wówczas powołane zostałyby garnizony również tych miast oraz uzbrojone lokalne milicje yitijskie, a pierwszy raport ostrzegawczy wyruszyłby do Yin przed upłynięciem trzeciej doby od pojawienia się "oblegających". Złote Cesarstwo było - co już w pewien sposób mogli zaobserwować w porcie oraz przy bramach - drastycznie inne od wszystkiego co do tej pory napotkali na swojej drodze. Yi Ti na tle innych krain - takich jak Północ, Dolina, Ziemie Burzy, Wyspy Letnie czy Gogossos - było tytanem, bogiem pośród śmiertelników. Najprościej zaś było powiedzieć, że Yitijczycy byli po prostu dobrze zorganizowani i kompetentni. Dwie rzeczy pozornie tak proste, a jednak tak rzadko spotykane.
- Zresztą port padnie po wpłynięciu tam pierwszego okrętu. Bramy miejskie są zamykane na noc i straże nie utrzymują oddziałów poza murami, do bram nie napotkacie innego oporu niż pociski z kusz i skorpionów - powiedziała kobieta. - Załogi bram nie opuszczą ich natomiast jeżeli nie otrzymają takiego rozkazu, a żeby taki padł musielibyśmy chyba szturmować północną część murów w sile kilku tysięcy i wygrywać, aby dowódca straży nie miał innego wyjścia jak ściągnąć każdego kogo może - rebeliantka odstawiła pusty puchar na stół. - Jeżeli chcesz mieć użytek z naszych na zewnątrz, to najlepiej sprawdzą się zastawiają sidła na drogach i eliminując posłańców, kiedy ci wyruszą zaalarmować Leng Ma o nadpływających okrętach.
Chyba tyle było z lokalnego komentarza. Z łapaniem Yitijczyków w niewolę - do pracy czy na ofiary - Ahira i jej ludzie nie mieli problemu, podobnie nie protestowali przeciwko powstaniu w mieście wojowników, którzy zostali w nim zgromadzeni. W końcu po to tutaj byli. Sebastion tymczasem nie protestował wyruszeniu na Wyspy Mantykory. Miał kogę od Qavo z załogą, tak więc zabiorą dwóch czy trzech separatystów, aby nie wzbudzać podejrzeń, i wypłyną.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Zamtuz "Nefrytowy Kwiat" Empty Re: Zamtuz "Nefrytowy Kwiat"

Pisanie  Skagir Thenn Pią Kwi 21, 2023 2:17 pm

Już chciał powiedzieć, że w takich potyczkach nawet kilkudziesięciu strażników, którzy pofatygują się na północ, ku bramie lądowej, miast lecieć w stronę portu to dużo. Zaraz jednak zrezygnował z tłumaczenia tej kobiecie jakichkolwiek rzeczy. Zresztą jeśli będzie trzeba, sam poradzi sobie z taką grupką obrońców.
O bramy się nie martwił, te zostaną otwarte kiedy tylko nadejdzie taka potrzeba. Przyznał nawet, że pomysł z wyłapywaniem posłańców i gońców wokół miasta był bardzo dobrym pomysłem. Tak przynajmniej, przeciwnik będzie miał nikłą szansę ponieść do kolejnych miast - a więc i samego Yi Ti - wieść o ataku. Jeśli wszystko się powiedzie, zajmą miasto niezauważenie przez resztę cesarstwa.
Przynajmniej do jakiegoś momentu.
To z kolei zmusiło Skagira do niewielkiej korekty nowych planów dla nadpływającej hordy. Nie pomyślał wcześniej o tym, dopiero wspomnienie o gońcach posłanych do innych miast zwróciło uwagę Wybrańca na ten problem. Mianowicie napotkane okręty patrolowe mogą porzucić miasto - uznając za upadłe - i powiadomić pozostałe o nadciągającym wrogu. To było jak najbardziej im niepotrzebne...



_________________
Czaszki dla Tronu Czaszek!
Wybraniec Bogów posiada 754 ludzkie czaszki, 2 czaszki olbrzymów, 1 czaszkę Cętkowanego Człowieka, 1 czaszkę starożytnego strażnika ze Stygai, Pół czaszki demoniczego nietoperzo-psa, 1 czaszkę wilkora, 1 czaszkę demona ze Stygai, 4 czaszki słoni, 1 czaszkę krokodyla, 1 czaszkę Zwierzoczłeka i 1 niedźwiedzią czaszkę
Skagir Thenn
Skagir Thenn

Liczba postów : 183
Data dołączenia : 20/11/2020

Powrót do góry Go down

Zamtuz "Nefrytowy Kwiat" Empty Re: Zamtuz "Nefrytowy Kwiat"

Pisanie  Mistrz Gry Sob Kwi 22, 2023 7:30 pm

Wyglądało na to, że udało im się w końcu dojść do porozumienia. Chociaż Skagir nie mógł raczej liczyć ani na zaufanie, ani na sympatię Lengijczyków.

Zanim reszta jego ludzi dotrze na miejsce miał przed sobą kilka dni w Turrani, które mógł wykorzystać wedle własnego uznania.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Zamtuz "Nefrytowy Kwiat" Empty Re: Zamtuz "Nefrytowy Kwiat"

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach