Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Przedpola Dreadfort

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Przedpola Dreadfort - Page 2 Empty Przedpola Dreadfort

Pisanie  Czeladnik Gry Sob Lip 23, 2022 1:06 pm

First topic message reminder :

* * *
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down


Przedpola Dreadfort - Page 2 Empty Re: Przedpola Dreadfort

Pisanie  Mistrz Gry Sob Sty 21, 2023 11:50 pm

13/11/7PP - późna noc

Oddziały z Dreadfort zrobiły to co zostało im nakazane - konnica spieszyła się, wierzchowce oraz wozy zabezpieczono w bezpiecznej odległości od zamku, a następnie wyznaczone siły ruszyły powoli w stronę zrujnowanej twierdzy, aby wziąć jej obrońców z zaskoczenia. Pogoda była pod względem podejścia neutralna. Księżyc zbliżał się do nowiu i był prawie niewidoczny na niebie, które przecinały sunące powoli pojedyncze, szare obłoki. Mimo to błyszczące jasno gwiazdy sprawiały, że ziemia nie była spowita uniemożliwiającą dostrzeżenie czegokolwiek ciemnością.

W tym momencie kluczowe miało okazać się przede wszystkim jak czujni i przygotowani są Dzicy rezydujący w Dreadfort. Ci zaś okazali się wiedzieć, że nie są do końca u siebie i nie powinni zbytnio się rozluźniać. Kiedy oddziały Boltonów zbliżyły się na prawie dwieście metrów do bram, z murów rozległ się krzyk. Jakie niósł słowa nikt nie mógł powiedzieć - odległość, hełmy i komunikat skierowany w inną stronę robiły swoje. Wrzask o tej porze, chyba z murów, mógł jednak z dużą dozą prawdopodobieństwa oznaczać, że ich dostrzeżono. Jeżeli rzeczywiście tak było, to nie wezmą nieprzyjaciela z zaskoczenia. Próbowali skradać się dalej licząc na to, że Dzicy unosili głosy z innych przyczyn? Ruszali sprintem na bramę? A może woleli się wycofać?

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9646
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Dreadfort - Page 2 Empty Re: Przedpola Dreadfort

Pisanie  Roslin Bolton Nie Sty 22, 2023 11:07 am

Ktoś mógłby pomyśleć, że biorąc pod uwagę ilość nocnych ataków jakie miała w ostatnim czasie za sobą Roslin ten pójdzie równie sprawnie co i reszta. Niestety, można by rzec że na półmetku, coś się musiało spierdolić. Gdyby byli konno, to wszelkiego rodzaju rozważania za i przeciw byłyby niepotrzebne - rozpędzone konie wpadły by w Dzikich nim ci zdążyliby się podnieść z ziemi i chwycić za broń. Niestety, szturmowanie zamku, nawet zrujnowanego, przy użyciu konnicy było jej zdaniem głupotą, Dzicy zaś dostrzegli ich jakieś dwieście metrów przed jego murami, a sam atak wciąż można było odwołać. Ale czy go odwoła? Nie.
Roslin była zdecydowana wziąć swój dom szturmem, teraz i zaraz. Dwieście metrów - dużo i mało zarazem. Jeśli Dzicy faktycznie ich dostrzegli i właśnie krzyczeli na alarm, a było to najbardziej prawdopodobne czemu darli swe zawszone mordy w środku nocy, to wciąż musieli się rozbudzić, chwycić za broń i zająć pozycję. Przy odrobinie szczęścia dopadną do bramy i barykad nim je w pełni obsadzą, a tam Ranulf, ona i jej czempioni zrobią robotę, podobnie jak i lepsze uzbrojenie jej ludzi. Przynajmniej na to liczyła.
- Szybciej, biegiem! - Warknęła Roslin i pchnęła kilku najbliższych jej ludzi i sama zaczęła biec, ciągnąc za sobą swą okulawioną nogę najszybciej jak mogła. - Naprzód! Atakujemy! Biegiem, do bramy! Zabić ich wszystkich! 
Roslin Bolton
Roslin Bolton

Liczba postów : 386
Data dołączenia : 17/08/2020

Powrót do góry Go down

Przedpola Dreadfort - Page 2 Empty Re: Przedpola Dreadfort

Pisanie  Mistrz Gry Sro Sty 25, 2023 10:40 pm

MĘŻNI wojownicy z Dreadfort natarli na Dreadfort prowadzeni przez swoją królową. Dzicy nie byli zaskoczeni, acz w pełni gotowi również nie byli, toteż niewielu zdążyło obsadzić barykady. Roslin, Ranulf i czempioni natarli na tych obrońców, a chociaż odnieśli lekkie rany przebijając się przez umocnienia, to sforsowali je na tyle szybko, aby nie dopuścić do wzmocnienia ich przez Wolnych Ludzi. Głównie za sprawą potężnego kuzyna Jej Miłości.
Oddziały Boltonów zaczęły wlewać się na dziedziniec, gdzie pozostali Dzicy rzucili się do desperackiej próby wyparcia ich poza obręb murów. Trzeba było przyznać, że mimo gorszego uzbrojenia i powoli przechylającej się na stronę atakujących przewagi liczebnej, obrońcy walczyli z niezwykłą zajadłością. W końcu jednak udało się zepchnąć ich w ruiny zamkowych zabudowań, gdzie wkrótce ponieść mieli ostateczną klęskę.
W czasie walk o zamek Roslin odniosła kolejne rany w walce z wojownikiem Dzikich uzbrojonym w młot o kamiennej głowicy, którego zdołała pozbawić głowy. Ranulf również został ranny, a powalił dwóch kolejnych przeciwników.

Boltonowie odzyskali swój dom! Już pierwszy rzut okiem nie napawał jednak optymizmem. Opuszczając Dreadfort królowa pozostawiła zamek płomieniom, a Dzicy i ich olbrzymi towarzysze postanowili najwyraźniej dokończyć dzieła zniszczenia. Twierdza była w prawdziwie opłakanym stanie.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9646
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Dreadfort - Page 2 Empty Re: Przedpola Dreadfort

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach