Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Dolna Sala

Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Go down

Dolna Sala - Page 3 Empty Dolna Sala

Pisanie  Leonard Redfort Sob Lip 17, 2021 12:45 pm

First topic message reminder :

"Sala w której podaje się jedzenie i wino."


Ostatnio zmieniony przez Leonard Redfort dnia Sob Lip 17, 2021 1:02 pm, w całości zmieniany 1 raz
Leonard Redfort
Leonard Redfort

Liczba postów : 304
Data dołączenia : 19/08/2020

Powrót do góry Go down


Dolna Sala - Page 3 Empty Re: Dolna Sala

Pisanie  Findis Arryn Nie Sty 23, 2022 2:51 am

Kto tu rządzi? Problem w tym, że Findis wcale nie była pewna, czy to ona rzeczywiście włada Doliną, czy też raczej Dolina nią. Dochodziła jeszcze kwestia Żelaznych i tego, ile ich ostatnio pojawiło się w Orlim Gnieździe. Mimo wszystko czuła się w jakimś sensie od nich zależna, choć może powinna przejść nad tym po prostu do normalności i traktować ich jak sojuszników. Głupie myśli...
Przynajmniej w jednym Horrmund miał rację - Findis Arryn wybierze najkorzystniejsze rozwiązanie, jakie znajdzie, co niekoniecznie oznaczało zgodę na mariaż lorda Harlaw z Roweną, choć kto wie? Być może sytuacja tak się rozwinie, iż będzie to możliwe.
Tymczasem jednak Horrmund odszedł, a one zostały same. Rowena nagle się odezwała, a Findis spojrzała się na nią zdziwiona. Plany? Oczywiście że je miała, wszakże dość długo nie było jej w zamku.
-Muszę rozmówić się z kasztelanem i zarządcą, przejrzeć listy, których nie zdążyłam przeczytać wczoraj, zapewne na część z nich odpisać. Chcę też zerknąć na przygotowania do zaślubin, przez co zapewne będę musiała odwiedzić sept. Powinnam też porozmawiać z Namiestnikiem i wypytać go o szczegóły związane z powstaniem Runeportu... - wyliczała, bawiąc się włosami córki. -W dodatku wreszcie widzę się z mężem, co oznacza, że zamierzamy się starać o kolejne dziecko, zatem jeśli możesz ją zabrać, to byłabym wdzięczna. Niech pobawi się z psami i kotami, a potem możesz jej pokazać Księżycowe Drzwi - powiedziała bez cienia skrępowania. Astrid oczywiście miał się kto zająć tak czy siak, ale Rowenie przyda się nauka opieki nad kimś. No i pozwoli jej zająć myśli czymś innym niż wyjazd Horrmunda.
Findis Arryn
Findis Arryn

Liczba postów : 900
Data dołączenia : 08/05/2020

Powrót do góry Go down

Dolna Sala - Page 3 Empty Re: Dolna Sala

Pisanie  Rowena Arryn Nie Sty 23, 2022 11:05 am

Oj jej siostra za bardzo przeceniała własne możliwości. Gdyby tylko nie patrzyła aż tak krytycznie pewnie wszystko byłoby lepiej. Jednak też wiedziała, że słowa to słowa, a czyny są już zdecydowanie bardziej odpowiedzialne i ważniejsze. Słowami można zyskać wiele, jednak to zawsze słowa. Czyny, one kierują przyszłością nie słowa. Słowa są ulotne, jednak czyny pozostają na długie lata. Sama Rowena nie myślała o ślubie, jednak gdyby takową propozycję usłyszała i dowiedziała się, kto prosił o jej rękę, pewnie nie odmówiłaby tylko przez to, że zdążyła poznać Lorda Horrmunda Harlaw. On jeden miał jakieś szanse u księżniczki. Jednak dla niej samo małżeństwo było przerażające, w końcu nadal gdzieś tam miała w głowie, że nie czeka ją to tak szybko. W żałobie powiedziała, że uczyni wszystko by winni ponieśli odpowiedzialność, by wuj poniósł karę. Jednak teraz...on był martwy, Dolina w końcu się unormuje, a siostra...ona miała okazję przejąć Dolinę nie bacząc na to, co kto powie. Fakt, że gdzieś w świecie był ich starszy brat nie ułatwiał stabilizacji a i Rowena coraz mniej wierzyła w spokój w Dolinie, nie ważne jakie by przyjął kroki. Na wzmiankę o obowiązkach jakie jeszcze miała jej siostra skinęła głową, w końcu ktoś musiał się tym zająć.
- Co do zaślubin, wszystko już prawie jest gotowe, tyle że no wiesz jak ja lubię odwiedzać sept. Więc to musisz sama ogarnąć, jak Ciebie nie było zleciłam odpowiednie przygotowania w kuchni. Poprosiłam matkę o pomoc ale sama wiesz...ostatecznie chyba trzeba by ją wziąć...
Chrząknęła nieco starając się dobrać jakoś słowa by nie urazić siostry jednocześnie bo nie wiedziała czy czasem nie nagrabi sobie bezpośredniością jaką miała względem Horrmunda.
- Wyszorować. Strasznie czuć od niej...no i jej kultura mówi sama za siebie...oby tylko wstydu nie przyniosła...
Wypaliła z westchnieniem pod nosem. No to co słyszała od matki niemal nią wstrząsnęło, a co dopiero gdyby z takim tekstem wyjechała na zaślubinach...strach pomyśleć.
- Wiesz...może Maester powinien ją zbadać czy aby nie postradała zmysłów...
Zaproponowała siostrze zerkając na nią niepewnie. W momencie gdy padły słowa o "staranie się o kolejne dziecko" niemal zakrztusiła się popijanym winem. Zakasłała kilka razy i wzięła wdech by dojść do siebie czerwona jak burak na samo wspomnienie o staraniu się o kolejne dziecko.
- Nie ma sprawy...zajmę się nią...
Wydukała w końcu gdy odzyskała oddech.
- Jasne...nie ma sprawy...
Starała się odchrząknąć jeszcze. Odetchnęła z ulgą po chwili, gdy już normalnie mogła przemówić. Czyli, jej siostrzyczka pozwoliła jej pokazać Księżycowe wrota Astrid...no to będą miały idealne zajęcie. Oj będzie co robić...już ona się postara by jej siostrzenica miała dzień pełen wrażeń.
Rowena Arryn
Rowena Arryn

Liczba postów : 367
Data dołączenia : 11/06/2020

Powrót do góry Go down

Dolna Sala - Page 3 Empty Re: Dolna Sala

Pisanie  Findis Arryn Nie Sty 23, 2022 9:59 pm

Findis ze spokojem na twarzy wysłuchała słów Roweny, a gdy ta wspomniała o przygotowaniach do ślubu ciotki, regentka skinęła głową na znak, że przyjmuje to do wiadomości. Septon Orlego Gniazda był jej wieloletnim przyjacielem, czego nie zepsuła nawet jej nagła ucieczka czy też małżeństwo z Żelaznym. Choć księżniczka coraz bardziej duchowo oddalała się od Siedmiu, to będąc w rodowym zamku, przynajmniej starała się zachowywać pozory pobożności. Lepiej żeby Doliniarze nie wiedzieli, co naprawdę myśli. Teraz w zasadzie już było jej wszystko jedno, jakiego wyznania jest jej córka, a co więcej - nie potrafiła się za bardzo już modlić do bogów. Była chyba za bardzo rozczarowana swoim życiem, a może już nawet nie? W zasadzie z każdym księżycem czuła coraz mniej...
Nawet informacje odnośnie pani matki nie zrobiły na niej specjalnego wrażenia. Findis już wcześniej zauważyła, że coś niedobrego dzieje się z Aelinor Belmore, ale póki jej w to niczym nie przeszkadzało, póty tym niespecjalnie się interesowała.
-Nasza matka w ostatnim czasie wiele przeszła, Roweno - napomniała młodszą siostrę. -Ojciec udał się na Mur, a ona w dodatku straciła jednego syna, a drugiego nie widziała od dawna. Zapewne to nic poważnego. Może tak po prostu przechodzi żałobę? Ale niech będzie, powiem służbę, by nieco bardziej zadbali o jej higienę. A jak odmówi, to przyrzekam, że sama ją wyszoruję - powiedziała ze zrezygnowaniem. -Co ci takiego powiedziała? - zainteresowała się nagle, choć chyba bardziej ze względu na Rowenę niż samą panią matkę.
-Coś nie tak? - zapytała, gdy jej siostra zaczęła się czerwienić i krztusić. Rowena chyba pozostanie wiecznym dzieckiem, skoro dalej takie sprawy ją doprowadzały do takiego stanu. W każdym razie Findis tym razem nie zamierzała już na to jakoś specjalnie reagować poza krótkim zapytaniem, o co chodzi. Tego wszystkiego było zwyczajnie za dużo... Śmierdząca matka, dorastająca Rowena... Na dzisiaj miała zdecydowanie dość, dlatego też tuż po odpowiedzi siostry przekazała jej, iż musi już iść. Podziękowała za opiekę nad córką, po czym zniknęła. Potem jeszcze tylko napomniała swe dwórki, aby pomogły Rowenie w zajmowaniu się małą Astrid.
Findis Arryn
Findis Arryn

Liczba postów : 900
Data dołączenia : 08/05/2020

Powrót do góry Go down

Dolna Sala - Page 3 Empty Re: Dolna Sala

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach