Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka

Go down

Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka Empty Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka

Pisanie  Florence Fossoway Sob Sty 23, 2021 2:30 pm

Rzecz się działa na Arbor, 7 lat przed Zagładą Valyrii.
Florence Fossoway
Florence Fossoway

Liczba postów : 81
Data dołączenia : 09/10/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka Empty Re: Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka

Pisanie  Florence Fossoway Sob Sty 23, 2021 2:44 pm

Wszyscy bracia wyruszyli gdzieś w świat ze swoimi rycerzami, lub udali się na nauki do Septu lub Cytadeli. Został jedynie Florence, Piątym zwany, który nigdzie nie pasował i został wzięty przez ojca na własnego giermka. Po tym, jak kruk przyniósł wiadomość z zaproszeniem na niewielki turniej na Arbor, młody Fossoway niemal nie wyskoczył z butów, w końcu mógł spróbować się z innym giermkami w turnieju.
W dzień wyjazdu o rana polerował swoją chłopięcą zbroję, a przez następne dni podróży codziennie ostrzył klingę i ćwiczył z Damonem Fossowayem. Po kilkunastu dniach morskiej podróży, dotarli do pięknej wyspy, którą władał potężny ród Arbor. Tylko statków w jednym miejscu, co Florence wtedy zobaczył, już nigdy miał nie ujrzeć.
Turniej rozpoczął się, a przez kolejne dni zmagali się ze sobą coraz to kolejni rycerze, w tym ojciec Florence'a, który zwyciężył nawet walki zbiorowe, a także zawody strzeleckie, wszak miał umiejętność strzelania z łuku we krwi, po swoim protoplaście. Zawody dla giermków przewidziano na przedostatni dzień zmagań. Rycerskim obowiązkiem było według Piątego wybrania damy, którą miał reprezentować. Długo wybierać nie musiał, znalazł tę jedyną, najpiękniejszą w swoim rodzaju, lady Olenne Redwyne, której zjawiskowy widok, nie jednej osobie mógł zawrócić w głowie.
- L-lady.. - rozpoczął nieco wstydliwie, po czym odchrząknął i zaczął mówić pewnie. - Niedługo rozpoczną się zmagania giermków, czy mogę Ciebie pani reprezentować? - powiedział nieco zmieszany, po czym zechciał się jeszcze zreflektować. - Nazywam się Florence Fossoway, syn lorda Damona Fossowaya.
Florence Fossoway
Florence Fossoway

Liczba postów : 81
Data dołączenia : 09/10/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka Empty Re: Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka

Pisanie  Olenna Redwyne Pon Sty 25, 2021 1:14 am

Lady Olenna Redwyne, w owym czasie trzynastoletnia córka pana Arbor, siedziała na krużgankach zamkowych i obserwowała co dzieje się na dziedzińcu. Bardziej wytrawny obserwator zauważyły, że coś trapi dziewczynę, jednak osoby, które nie znały jej bliżej, raczej nie mogły tego dostrzec.
Na Arbor trwał kilkudniowy turniej połączony z weselem jej starszego brata, na które przybyli najznamienitsi rycerze Reach, w tym sama rodzina królewska. Najmłodsza z córek lorda Redwyne robiła na turnieju furorę, interesowali się nią wszyscy, włącznie z księciem Mernem Gardenerem, a raczej tak jej się wydawało do dzisiejszego poranka kiedy to znalazła go w ramionach chłopca na posyłki. Jeszcze tego ranka zawarła z nim umowę i teraz rozmyślała o tym, czy dobrze zrobiła. Ostateczną odpowiedź dla dziedzica tronu miała mieć do dzisiejszego wieczora, nim uda się on do swojego ojca prosić o zaaranżowanie małżeństwa z Redwynami. Rozmyślania przerwał jej jakiś chłopaczek od siedmiu boleści. Młoda lady zwróciła na niego swój wzrok, słuchając co ma do powiedzenia. Kolejna przybłęda prosząca o jej wstążkę. Ten jednak był synem lorda i dziedzicem Cydrowego Zamku, więc była nieco milsza.
- Reprezentować mnie będzie syn króla - odpowiedziała mu, a jej ton zabrzmiał nieco bardziej ponuro w porównaniu do tego, z jakim entuzjazmem planowała to powiedzieć. Już miała go odprawić machnięciem ręki, ale poczuła, że chce na moment oderwać swoje myśli od nieszczęsnego Merna Gardenera. - Ale dam Ci swoją wstążkę jeśli nikomu nie powiesz - rzekła. - Chyba, że wygrasz - dodała jeszcze.   

_________________

i’ve known a great many clever men.
i’ve outlived them all. You know why?
I ignored them.


Olenna:
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka Empty Re: Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka

Pisanie  Florence Fossoway Pon Sty 25, 2021 1:43 am

Czy Florence w tamtym momencie był dziedzicem? Nie, był jedynie piątym synem lorda, dla którego nie przewidziano żadnej szczególnej roli. Jego bracia byli uczeni na rycerzy, dowódców, strategów, maestera i septona, a on po prostu był i robił swoje. Nie wiedział też, że kiedyś los będzie dla niego na tyle niesprawiedliwy, że postanowi odebrać mu braci i nałożyć ciężar rządzenia.
- Oh... Rozumiem. - odpowiedział nieco zawiedziony, ale było to dla niego całkowicie zrozumiałe, on piąty syn jednego z lordów, był nikim wobec księcia i to zapewne chodziło o samego dziedzica. Przykro mu też było, z jakim tonem dostał tę odpowiedź, jednak niedługo po tym, los postanowił się do niego uśmiechnąć. Z uśmiechem na ustach spojrzał prosto w oczy dziewczyny.
- Tak?! Dziękuję. Na pewno wygram i pokonam każdego... każdego. - oznajmił, mając w planach pokonanie nawet samego księcia Reach. Następnie wystawił rękę, żeby przyjąć dar od lady i już miał odchodzić, gdy zobaczył, że coś ją trapi. Choć było to ledwo co widoczne, Florence od zawsze znał się na ludziach i umiał odgadywać ich prawdziwe humory.
- Hm... czy coś lady trapi? Przepraszam za tę zuchwałość, ale masz lady smutne oczy. W oczach widać odbicie duszy człowieka. - powiedział i jeśli Olenna nie zdenerwowała się na niego, przybliżył się trochę i usiadł niedaleko niej na krużganku.
Florence Fossoway
Florence Fossoway

Liczba postów : 81
Data dołączenia : 09/10/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka Empty Re: Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka

Pisanie  Olenna Redwyne Pon Sty 25, 2021 1:56 am

Olenna uśmiechnęła się blado na jego słowa. Każdy tak mówił, ale zwycięzca zazwyczaj mógł być tylko jeden.
- Tak, tak... wszyscy to powtarzają - skomentowała jego słowa o wygranej, kręcąc lekko głową z pobłażaniem. Lady Olenna zdjęła wstążkę z włosów w kolorze purpury i podała mu ją na wyciągniętą w jej stronę rękę. To tylko wstążka, nie spodziewała się, że wywoła aż tyle emocji u chłopaka.
- Trapi? Nie, nie, skądże znowu - powiedziała. - Ale powiem Ci coś w sekrecie - zaczęła, właściwie nie wiedząc dlaczego rozmawia z tym chłopcem, podczas gdy miała tyle dwórek i towarzyszek zabaw na swoich usługach, z którymi mogła o tym porozmawiać. Z uwagi jednak na turniej i obecność tylu szlachetnych rycerzy zebranie jej małej, nastoletniej świty było cięższe niż zazwyczaj.
- Dzisiejszego ranka rozmawiałam z księciem Mernem i chce się ze mną ożenić - rzekła. - Nie teraz, mam dopiero trzynaście dni imienia, ale w przyszłości. Czy to nie wspaniałe? - Zapytała, jakby chciała usłyszeć od kogoś potwierdzenie tego, że to wspaniałe, jakby sama w to nie do końca wierzyła.
- To sprawiłoby, że kiedyś zostanę królową Reach - dodała z nieco większym entuzjazmem niż sugerowałyby to jej wcześniejsze słowa. - Obecna królowa, moja ciotka, jest wspaniałą królową, ale... czuję, że mogłabym zrobić dużo, dużo więcej dla poddanych Reach kiedy już zostanę królową - dodała. 

_________________

i’ve known a great many clever men.
i’ve outlived them all. You know why?
I ignored them.


Olenna:
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka Empty Re: Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka

Pisanie  Florence Fossoway Pon Sty 25, 2021 2:10 am

- Wszyscy, to nie ja. - odparł i przyjął wstążkę, którą z wielką dbałością i ostrożnością schował, żeby później móc ją przyczepić do broni, czy też pancerza, gdzieś gdzie byłaby dobrze widoczna. Później wyszło jednak na to, że Florence mylił tym razem i nie udało mu się odgadnąć nastroju Olenny.
- Dochowam tajemnicy do końca życia, jeśli będzie trzeba. - przysiągł i podsunął się nieco bliżej, żeby przypadkiem nie niedosłyszeć, lub żeby ktoś niepowołany o tym usłyszał.
Pierwsza reakcja na taką rewelację? Smutek, Fossoway miał już w głowie własne plany, ale nie dał tego po sobie w żadnym razie poznać. Uśmiechnął się serdecznie do dziewczyny i odparł.
- Tak, to niesamowita wieść. Książę jest szczęściarzem! - powiedział z uśmiechem na twarzy, jednak tak naprawdę, nie było mu wówczas miło. Serce go rozbolało i wówczas to, młodzieniec pierwszy raz doznał tak zwanego "Złamanego serca". Był jednak dumnym mieszkańcem Reach, w przyszłości rycerzem, nie mógł się więc mazgaić.
- Królowa Olenna. Brzmi to wyśmienicie. Na pewno będziesz bardzo dobrą monarchinią, najlepszą ze wszystkich i uczynisz dla wielu bardzo wiele. O mam pomysł! Może będę Twoim rycerzem przybocznym wtedy? Bo włości nie odziedziczę, a coś robić będę musiał, więc w sumie zostanie wiernym rycerzem królowej brzmi bardo dobrze, co sądzisz? - zaproponował, jednak nawet jeśli przyszła królowa miała się zgodzić, to przez konotacje polityki i intryg, Florence nigdy nie mógłby tego zrobić.
Florence Fossoway
Florence Fossoway

Liczba postów : 81
Data dołączenia : 09/10/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka Empty Re: Retrospekcja - Opowieści z Winorośli i Jabłka

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach