Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Retrospekcja - Przyprawy

Go down

Retrospekcja - Przyprawy Empty Retrospekcja - Przyprawy

Pisanie  Lucifer Martell Czw Sie 27, 2020 4:19 pm

6 PZ
Ranek

Targowiska Lys. Lucifer wraz ze swą świtą przemierza stragany celem wyłapania jakichś korzystnych i potrzebnych dla niego towarów. W tym samym czasie Gerold Goldberg również dokonuje handlu.
Lucifer Martell
Lucifer Martell

Liczba postów : 101
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Przyprawy Empty Re: Retrospekcja - Przyprawy

Pisanie  Lucifer Martell Czw Sie 27, 2020 4:27 pm

Znużony brakiem ciekawych towarów, Lucifer sunął na przedzie grupy. Obok niego, nie odstępując kroku, szedł Ethan, zaprzysiężona tarcza. Niecały metr za nimi Eon z Doliny oraz Edgar z Dorne. Po pewnym czasie książę przestał zwracać uwagę na to, co przedstawiają stragany, skupiając się mocniej na ludziach, którzy dokonywali handlu. Była to jawna różnorodność kupców zewsząd. Wtem, całkiem przypadkowo, Martell spostrzegł jegomościa stojącego naprzeciw stoiska oferującego różnorakie przyprawy, również sprowadzane z kilku stron świata. Mężczyzna ten, posiadający jeszcze włosy, ewidentnie zamyślony, ze wzrokiem spuszczonym na plasujące się przed nim towary, dumał i dumał.
Tych bym nie kupował, wyglądają na zepsute. Te natomiast, choć drogie, z pewnością smaczne – odrzekł cicho, stając za Geroldem. Palec jego wskazał dobry towar. Wszak Goldberg nie wyglądał na mieszkańca Lys. Można wręcz powiedzieć, iż Lucek wyłapał, iż przypłynął z Westeros. A znudzony ciągłym chadzaniem się bez celu, postanowił zaczerpnąć rozrywki ze zwykłej rozmowy. Samemu również, w tymże czasie, nie był doświadczonym pośrednikiem podobnych wymian. Wiedział jednak co nieco o dobrach, które oferowało Lys. W końcu bywał tu często.
Lucifer Martell
Lucifer Martell

Liczba postów : 101
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Przyprawy Empty Re: Retrospekcja - Przyprawy

Pisanie  Gerold Goldberg Czw Sie 27, 2020 11:17 pm

Terminarz nie był specjalnie napięty, a miasto i jego atrakcje piękne, stąd Goldberg nie spieszył się specjalnie. Ba! Potencjalnie to były jego ostatnie chwile w cywilizowanych stronach na kilka, kilkanaście następnych lat. Plan był taki, by zaopatrzyć się w coś lekkiego, małego i prostego w transporcie, co jednak miało szerokie grono odbiorców i najlepiej było drogie, nim po około dziesięciu latach w Essos wróci do Westeros. Najpierw Goldberg chciał skusić się na biżuterię i kryształy, ale szybko uznał, że jednak nie chce wylądować z poderżniętym gardłem w pierwszym lepszym rowie. Nawet liczna straż często niewiele pomagała, gdy ktoś postanawiał się do kogoś dobrać. O straży zaś mówiąc, z Geroldem podróżował jego serdeczny przyjaciel, wojak z Volantis z długimi włosami opadającymi przez opaskę z kolorowego materiału przewiązaną przez czoło, o cerze i rysach twarzy charakterystycznych dla tych regionów. Przy pasie wisiała mu pochwa z zakrzywionym mieczem, tarczy u niego nie było, lecz przy koniu kuszę lekką i kołczan bełtów można było wypatrzeć, gdy takiego ze sobą prowadził.

I tak to właśnie zastanawiając się na co wydać woreczek złota, stał sobie przed straganem kupca, którego zwykle odwiedzał po przyprawy, gdy bywał w Lys. Tak się złożyło, że jakiś młodzik postanowił dopomóc mu w zakupie. Najpierw Goldberg uznał, że kupiec kogoś sobie wynajął, by nagabywać na zakup poprzez pozornie niezwiązanego, a rzetelnego znawcę tematu. Gdy się odwrócił i otaksował spojrzeniem młodzieńca, to sam nie wiedział za kogo go uważać, więc odpowiedział w wysokim valyriańskim. - Tak, te korzenie rzeczywiście są smaczne. Co do tych pierwszych owoców.. teoretycznie tak, ale właściwie to nie. Są zepsute, ale to w takiej formie używa się ich jako dodatku do fermentującego alkoholu. Nie namieszałem, Rico?
- Mniej więcej o to chodzi. Mogę zawołać Cidario, żeby dokładnie objaśnił, chcesz? - Zapytał sprzedawca, wzrokiem szukając już chłopaka na zapleczu. - Ee tam, zostaw. - Goldberg machnął ręką od niechcenia i zwrócił się do chłopaka.
- Lubisz sobie pewnie dogadzać, skoro coś kojarzysz o przyprawach, hę? - Na pomocnika kucharza nie wyglądał.
Gerold Goldberg
Gerold Goldberg

Liczba postów : 320
Data dołączenia : 12/08/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Przyprawy Empty Re: Retrospekcja - Przyprawy

Pisanie  Lucifer Martell Czw Sie 27, 2020 11:29 pm

Choć jeszcze niełysy Gerold postanowił odpowiedzieć na zaczepkę, niewiele z konwersacji wynikło. Lucifer spojrzał nań z lekkim zdziwieniem, słuchając wszystkich słów po kolei. Dopiero na sam koniec wypowiedzi, ba, nawet po wypowiedzi kupca, westchnął i odrzekł:
Nie mam, kurw* mać, bladego pojęcia, o czym ty do mnie mówisz. – Rozłożył ręce w geście obojętności.* Następnie kuknął przez ramię na swych towarzyszy. Wszyscy stali za nim, lecz na ich twarzach również plasowało się zdziwienie. No cóż, najwidoczniej oni również nie wiedzieli, o co mogło chodzić kupującemu, czy też sprzedającemu. Ostatecznie Martell przeniósł wzrok na tego, którego zaczepił i dodał nieco ciszej, jakby bez przekonania:
Jeżeli chcesz ze mną rozmawiać, to jedynie we wspólnym. Bywam tu często, lecz nigdy nie ciekawiła mnie nauka obcych języków czy dialektów. – Raz jeszcze rozłożył ręce w geście obojętności, po czym wykonał krok w tył. Wymienił spojrzenie z Goldergiem i czekał. Przetłumaczy mu czy może zrezygnuje z dalszej rozmowy, będąc zapewne zażenowanym? To już zależało tylko od niego, acz dornijczyk póki co z miejsca się nie ruszył. Po prawdzie nie miał lepszych zajęć w tym dniu.


//Powaliło mi się, jednak Lucifer nie zna innego języka xDD
Lucifer Martell
Lucifer Martell

Liczba postów : 101
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Przyprawy Empty Re: Retrospekcja - Przyprawy

Pisanie  Gerold Goldberg Pią Sie 28, 2020 12:00 am

Gdy Martell się uzewnętrznił, Goldberg zaśmiał się tylko w głos, jedną ręką klepnął handlarza w ramię, a potem wskazał chłopaka. - He he, spokojnie, ja w twoim wieku poza wspólnym to też tylko na migi.
Na wzmiance o kurwie rozejrzał się tylko, bo byli przecież w Lys, a tu takie chadzały, że od samego patrzenia.. a z resztą.  - No ale, ten. - Siąpnął nosem i pogładził się po brodzie. - Rozmawiałem tu z moim znajomym, Rico - tu wskazał handlarza za stoiskiem przypraw - o tych tutaj zepsutych owocach, że to do fermentacji się do alkoholu dodaje, nie? - Rico potwierdził głębokim kiwnięciem głową z zamkniętymi oczami. - No i pytałem, czy lubisz sobie dogadzać, że się interesujesz przyprawami, bo na pomocników kucharza ze znajomymi nie wyglądacie.

Gerold stał szeroko na nogach i podpierał się pod biodra, a fałdy materiału łopotały na nim dumnie. Z długimi włosami, podkręconym wąsem i z liczną biżuterią był chyba w swojej życiowej prezencji. Poza tym, że dorosłe chuchro z niego było, oczywiście, ale spod szat nie sposób stwierdzić. Co też warto zaznaczyć, wyrażał się serdecznie i nieco zawadiacko, lecz nie prześmiewczo. Naturalnie teraz we wspólnym, na który nakładał się silny akcent, gdyż niewiele ostatnimi czasy nim operował.
Gerold Goldberg
Gerold Goldberg

Liczba postów : 320
Data dołączenia : 12/08/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Przyprawy Empty Re: Retrospekcja - Przyprawy

Pisanie  Lucifer Martell Czw Wrz 17, 2020 12:12 am

Spojrzawszy na rozmówcę, którego uprzednio nie zrozumiał przez barierę językową, doszedł do małej konkluzji. Wszak widział plasujące się przed nim długie włosy oraz podkręcony, gruby wąs. Wtem pomyślał, że jegomość prezentowałby się lepiej, gdyby tychże okalających głowę włosów się pozbył. Ot, łysy, piękniejszy.
Rozumiem – odrzekł ze spokojem we wspólnym, przenosząc wzrok na przejrzałe owoce. Być może nadawały się na fermentację, lecz ze względu na swój wiek, a co za tym idzie na dość małą, okrojoną wiedzę... nie miał pojęcia, w jaki sposób produkowany jest alkohol. Odniósł się zatem jedynie do przypraw – Nie i nie. Najzwyczajniej bywam tu dość często, to i oko zapuszczam na rynek. A zatem potrafię odróżnić dobry towar od trefnego, a także ten zwykły od niezwykłego.
Uśmiechem zwieńczył wypowiedź, by zmienić tor rozmowy na wspomniane ówcześnie przemyślenia. Nie omieszkałby bowiem zachować ich tylko dla siebie.
Wydaje mi się, że pasowałaby Ci łysina. Nie urażając twego wyglądu, rzecz jasna. – rzekł, kierując zaciekawione spojrzenie na wąsa Gerolda. Bóg jeden, bądź bogowie jedyni wiedzą, dlaczegóż rzucił te nietypowe słowa do nieznanego mu mężczyzny.
Lucifer Martell
Lucifer Martell

Liczba postów : 101
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Przyprawy Empty Re: Retrospekcja - Przyprawy

Pisanie  Gerold Goldberg Czw Wrz 17, 2020 2:15 am

W międzyczasie gdy tak rozmawiali, Goldberg nie marnował dnia i sprawdzał, wąchał i czasem wcierał w dziąsła jakieś przyprawy, chcąc koniec końców wydać tu jednak trochę złota na co ciekawsze i bardziej obiecujące. Fachowo po każdym przepłukiwał usta wodą z manierki, co by smaki się nie mieszały aż tak mocno. Mógłby do tego używać wina, ale.. no właśnie. Na wszystko jest odpowiedni czas i miejsce.
- Hmm. Ciekawe. - Słowa chłopaka były tak sformułowane, że Goldberg nie miał pomysłu jak się o nie zaczepić. - Może nie rozumiesz po valyriańsku, bo masz zatkane uszy? Chodź, sprawdzimy - wyciągnął rękę niemal ojcowskim gestem, zachęcając chłopaka, by ten się do niego na tę właśnie odległość zbliżył. Jeśli tak zrobił, to Gerold sięgnął i starą sztuczką wyciągnął mu zza ucha srebrną monetę. - Teraz lepiej?

- Heh. I kolorowa broda do tego. - Uznał stwierdzenie za kawał i poszedł dalej w tym kierunku.
- Powiedz mi w takim razie, co lubisz? Co cię interesuje? - rzucił firmowym spojrzeniem zachęcającym do podzielenia się tego typu informacjami. Zwykle ludzie lubili mówić o tym, co jest dla nich ważne.
Gerold Goldberg
Gerold Goldberg

Liczba postów : 320
Data dołączenia : 12/08/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Przyprawy Empty Re: Retrospekcja - Przyprawy

Pisanie  Lucifer Martell Pon Paź 05, 2020 4:38 pm

Choć wypadałoby nie ufać nieznajomym, szczególnie, gdy zachęcają Cię podejścia w dość podejrzany sposób, Lucifer miał pełną świadomość swego bezpieczeństwa. Wszak kroczyło za nim i ubezpieczało go co najmniej kilka osób, a targ był ogromny i gromadził wielu gapiów, potencjalnych świadków. Zrobił zatem wolny krok w przód, będąc gotowym do jakiejkolwiek, wymagającej przez daną sytuację reakcji, lecz końcem końców nie wykonał żadnej. Goldberg wyciągnął srebrną monetę zza jego ucha.
Sztuczka... dla nas dość błaha, prosta i niezbyt ciekawa, lecz dla jedenastoletniego chłopca, który niewiele słyszał o magii... znakomita, niepowtarzalna i wielce widowiskowa. Choć nie ukazał przy tym szczególnie wygórowanych emocji, typu zaniemówienie, wielkie, pełne oczęta czy też rozszerzone na pół facjaty usta, to wewnątrz odczuwał przyjemne zaskoczenie.
Nieźle... – strzelił prędko, zastanawiając się wciąż, czy oby to najprawdziwsza magia, czy też najzwyczajniejsza sztuczka. Swoje o świecie wiedział, więc równie prędko przyjął, iż to pokazowy numer.
Z takimi możliwościami byłbyś dobrym błaznem na królewskim dworze. Choćby w Dorne... – dodał, po czym kontynuował swą wypowiedź, gdy Goldberg zadał konkretne pytanie. A odnosiło się ono do zainteresowań.
Szukam osób dzielących ze mną tą samą wiarę – odpowiedział, a ton jego głosu wskazywał, iż mówi prawdę. Wszak do powyższej wypowiedzi podszedł z powagą.
Lucifer Martell
Lucifer Martell

Liczba postów : 101
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Przyprawy Empty Re: Retrospekcja - Przyprawy

Pisanie  Gerold Goldberg Pią Paź 09, 2020 9:27 pm

Chłopak chyba zbytnio się sztuczką nie przejął. Nie była ona w żadnej mierze wyszukana. Goldberg zaś sam też nie był sztukmistrzem, ale hej! Z dziećmi to zwykle po dobroci albo po złości, a po co od razu iść w to drugie. Kto ich tam wie, może ktoś z towarzyszy chłopaka był bardziej w temacie.

- Rola błazna na królewskim dworze to nie taka zła posada. Masz wpływ na króla, a wieczorem możesz odwiedzać królewny, jak się dobrze postarasz, hehe. Chociaż pewnie mało kto zrozumiałby żart z nadmuchanym brzuchem. - Goldberg wyciągnął i nabił sobie fajkę, po czym wsadził do niej kciuka i w ten sposób pociągnął kilka razy, by rozdmuchać tworzący się żar. Co jakiś czas wypuszczał sobie kółka.

- Hmm. Jeśli biorąc pod uwagę, że jesteśmy w Lys, to nie jesteś aby kapkę za młody na boga Cycków i Wina? Hmm. Chociaż patrząc, że przypłynąłeś z Westeros, to i Czerwony Bóg albo i Dobra Matka z Volantis to też jakaś opcja. Chyba, że szukasz przedstawicieli Czarnego Kozła? - przy ostatnim spojrzał z ukosa.
Gerold Goldberg
Gerold Goldberg

Liczba postów : 320
Data dołączenia : 12/08/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Przyprawy Empty Re: Retrospekcja - Przyprawy

Pisanie  Lucifer Martell Sob Paź 24, 2020 9:23 am

Ciemnowłosego zaciekawiło w jakiż to sposób błazen królewski, prosty człek z jeszcze prostszym zadaniem życiowym, mógłby mieć wpływ na kogoś tak ważnego, jak głowa królestwa. Pośrednio poprzez żarty czy bezpośrednio poprzez znajomość? Nim jednak Lucifer przemyślał słowa swego rozmówcy, ten wspomniał o żarcie, o którym, jak się okazało... nigdy przedtem nie słyszał.
Żart z nadmuchanym brzuchem? – Książę odwrócił głowę przez ramię, co by spojrzeć na swych towarzyszy. Ich miny, podobnie zresztą jak i jego, ukazywały, iż również nigdy o tymże kawale nie słyszeli. Acz najwidoczniej chcieliby.
Opowiedz – zachęcił Goldberga słowami i pociągłym gestem dłoni. Wtem po zachęcie rzucił srebrną monetę – nad wyraz przeszacowaną względem towaru – w stronę sprzedawcy, by następnie pochwycić z jego skrzyń jeden z małych, zielonych owoców. Obracając kilka razy w dłoni, ugryzł i wlepił oczęta w Gerolda. Pozostało jeszcze wspomnieć o prawdziwej, jedynej i prawidłowej wierze, starej i bogatej.
Nie, poszukuję wyznawców bogów znad Rhoyne. Niestety niewielu ich pozostało – odpowiedział. Być może Goldberg jakichś zna?
Lucifer Martell
Lucifer Martell

Liczba postów : 101
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Przyprawy Empty Re: Retrospekcja - Przyprawy

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach