Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Samotnia

Go down

Samotnia Empty Samotnia

Pisanie  Harras Harlaw. Sob Gru 09, 2017 1:40 am

7 stycznia 336 A.C.


Trzeba działać ostrożnie...
Harras siedział w swojej samotni. Sam. Przed sobą miał mapę Westeros, z naniesionymi własnymi poprawkami. Myślał.
Żelaźni ludzie, po wojnie domowej, pracowali ciężko, by odbudować swoje siły. Widząc potęgę sojuszu Redwyne'ów i Hihgtower'ów, ruszyli na Stopnie, założyli na paru wysepkach na południu swoje fortece, najechali Pomarańczowe Wybrzeże... Ale nie tędy droga. Niby fajnie jest grabić i rabować, ale to jakby nie to samo. Żelazny Lud nie został stworzony przez Utopionego, żeby kryć się przed Redwyne'ami. Pokonali Eurona, ale teraz Żelazna Flota powoli była budowana od nowa. Nadchodził czas zemsty...
Ale najpierw musiał poczynić odpowiednie przygotowania. W końcu, gdy zdecydował, że zacznie od pozbycia się z domu swojego dziecięcia, wezwal do siebie swojego maestra.
- Chciałbym, żebyś przygotował mi wykaz mężów i dam na wydaniu spośród najznamienitszych rodów w Westeros: Rowanów, Tyrellów, Lannisterów, Florentow, Hightowerów i Blackwoodów; oraz kilku rodów z naszych wysp: kto jest na wydaniu u Greyjoyów, Goodbrotherów i Botleyów.
Harras Harlaw.
Harras Harlaw.

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 05/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Mistrz Gry Sob Gru 09, 2017 6:21 pm

Maester Dzięsięciu Wież był jak na zamkowego maestera dość młodym człowiekiem, posiadał dopiero co czterdzieści lat, a miał już dość pokaźny łańcuch, może właśnie dzięki swojemu wrodzonemu talentowi, został wysłany do najbardziej opornej pod względem naukowym, krainy na kontynencie. Gdy tylko jego pan, poprosił o przedstawienie mu osób gotowych do zamążpójścia, ten zaczął szukać informacji w głowie, informacji które kilka lat temu zakodował i raczej nic nie mogło się zmienić ze względu na wiek dzieci.
- Cóż, wśród szlachetnych Tyrellów jest tylko syn Jego Miłości, króla Theodora. Chłopak winien mieć teraz lat 15. Wśród Lannisterów sytuacja rysuje się trochę lepiej, syn króla Lancela posiada jednego syna i dwie córki, gotowe do ożenku. A i jeszcze chyba jest syn, samego Króla, aczkolwiek nie jestem pewien czy nie wyszedł już za jakąś niewiastę. - powiedział i podrapał się po swojej krótko przystrzyżonej brodzie. - W królestwie Jasnej Wody, sytuacja wygląda podobnie. Dwie córki i jeden syn. Słyszałem ze ten syn, nazywany chyba Alesterem Młodszym,
jest wyśmienitym politykiem. Wśród Hightowerów, znajduje się wolny dziedzic i wolna księżniczka. Do tego boczne gałęzie rodów, też obfitują w dzieci, ale o tych chyba nie chcesz słuchać Królu?
- zadał pytanie, a potem dalej kontynuował. - Stary Brynden, ma wolnego wnuka, który już dawno winien się ożenić. Co do twych wasali Panie, muszę się upewnić, zaraz wracam. - zakomunikował, po czym się skłonił i opuścił samotnię króla na kilka dłuższych chwil, po kwadransie wrócił wraz z cieżkimi księgami, które rzucił na biurko i zaczął wertować. - Wygląda na to że na Wyspach żyje tylko dwóch Greyjoyów, obecny Lord Balon i jego syn, Robin. Co natomiast liczy się wspaniałego rodu Botleyów, to sam lord jest stosunkowo młody,
ma dopiero czternaście dni imienia, ale posiada dwie siostry, jedna ma siedemnaście dni imienia, a druga dwadzieścia dwa, oh wygląda na to że obie już są zamężne. W takim razie teraz lord Goodbrother, ma tylko dwóch synów, bliźniaków w wieku sześciu lat.
- powiedział i zamknął księgę, ale przypomniał sobie o czymś jeszcze. - Królu, w Westeros pozostają też inne wspaniałe rody, na przykład Arrynowie, mają liczne potomstwo, Targaryen ma dwójkę dzieci,
Król Durran także.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Harras Harlaw. Sob Gru 09, 2017 10:02 pm

W czasie, gdy maester wymieniał potencjalnych kandydatów z Westeros, Harras słuchał uważnie. Na pytanie o dalsze gałęzie Hightowerów, jedynie skinął głową, potwierdzając że faktycznie go nie interesują.
- Dziękuję. - odpowiedział, gdy maester skończył wymieniać wszystie możliwe rody. - Może i masz rację, odnośnie innych rodów... - zastanowił się. O ile Arrynowie czy Baratheonowie wydawali się na tą chwilę dość egzotycznym kierunkiem dla jego dzieci i zarazem nieprzydatnym, to królewska krew Targaryenów wciąż pozostawała atutem na scenie politycznej. Może faktycznie był to kierunek warty do rozważenia... Ale z drugiej strony politycznie nie dawał mu aktualnie nic, był za daleko. Gdyby mógł ożenić z nimi swojego najstarszego syna, to byłoby co innego... Ale ten miał już żonę. Nie dziś, może dopiero kiedyś jego wnukowie... - Ale chyba jednak zostanę przy swoich wyborach. Jeśli jednak odmówią mi wybrani przeze mnie... wtedy na pewno do nich napiszę. - uśmiechnął się. - Niedługo przyślę do kruczarni listy do wysłania, a na razie to wszystko. - pożegnał maestra i poczekał, aż ten wyjdzie. Usiadł na spokojnie przy biurku i zabrał się do pracy. Wziął pióro i kałamarz i, po przemyśleniu ostatecznych wyborów i nakreśleniu szybkiego planu działania, napisał kilka listów. Na razie podjął decyzję tylko o jednej propozycji złożenia małżeństwa, a poza tym postanowił wezwać do siebie kilku lordów, z którymi musiał omówić ich nastawienie do jego kolejnych planów i być może poprosić o radę. Po tym będzie mógł się zastanowić nad resztą swoich dzieci. Następnie wszystkie zapieczętował, odciskając na nich wzór kosy. Następnie wezwał sługę i posłał go z nimi do kruczarni. A jako, że przez to wszysto zgłodniał, poprosił też, by przynieśli mu też coś do jedzenia.
Harras Harlaw.
Harras Harlaw.

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 05/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Harras Harlaw. Sob Gru 16, 2017 5:51 pm

12 stycznia 336 A.C.
wieczór

Harras, po wizycie u maestera, wrócił do swojej samotni i wysłał (poprzez jednego ze swych służących) po jednego ze swych podwładnych - lorda Farwynda z Lonely Light. Po kwadransie oczekiwania, w czasie których Harlaw napisał kilka listów, jego gość wszedł do pokoju. Król zaprosił go gestem ręki do zajęcia miejsca naprzeciwko niego. Poczekał aż usiądzie, odkładając na bok pisany list.
- Witaj lordzie, miło mi Cię ponownie widzieć. - przywitał go. - Mam nadzieję, że podoba Ci się w moim zamku... - uśmiechnął się. Dziesięć Wież było wielką twierdzą, jedną z większych na Wyspach. W porównaniu do pewnie malutkiego domostwa na Samotnym Świetle musiało wywierać na nim oszołamiające wrażenie; przytłaczać swoją wielkością.


Ostatnio zmieniony przez Harras Harlaw dnia Czw Gru 28, 2017 12:20 am, w całości zmieniany 2 razy
Harras Harlaw.
Harras Harlaw.

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 05/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Mistrz Gry Sob Gru 16, 2017 6:22 pm

Lord z najdalej wysuniętej wyspy, na zachód, po około kwadransie dotarł w końcu do samotni Króla. Trwało to tak długo, bo był on już dość stary, a jego nogi czasami odmawiały mu posłuszeństwa. Zasiadł naprzeciwko Lorda Dziesięciu Wież i krzywo się uśmiechnął, gdy ten wspomniał o swoim zamku, było to spowodowane między innymi tym, że sam nie posiadał nic równie potężnego, a ponadto Harras zachowywał się jakby był paniczykiem z Zielonych Krain.
- Tak jest cudownie. - odrzekł nieco poirytowany.


Drowned
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Harras Harlaw. Pią Gru 22, 2017 5:28 pm

12 stycznia 336 A.C.
wieczór

Harras przyjął odpowiedź lorda z drobnym entuzjazmem. Gość jednak wydawał się zirytowany, toteż nie chcąc go dalej trzymać u siebie na siłę, uśmiechnął się i odpowiedział:
- Nie, to wszystko, możesz odejść.

13 stycznia 336 A.C.

Harras otrzymał od maestera wszystko czego potrzebował. Gdy ten zaczął mówić o czarnoziemach, Król stracił ochotę by dalej go słuchać. Zapewne był to fascynujący temat... ale obecnie miał ważniejsze rzeczy do załatwienia.
- Przepraszam Cię, ale obecnie nie mam na to wystarczająco czasu, muszę dalej czynić przygotowania do wyprawy. Ale potem na pewno przyjdę do Ciebie posłuchać o tym.

27 stycznia 336 A.C.

Harras siedział w swojej samotni. W ręce miał list, który dziś przyniósł mu maester. Cieszył się, że Tyrell zgodził się na ich umowę, ale małżeństwo byłoby lepszym gwarantem ich "umowy" niż tylko dobre słowo. Mimo wszystko... całość wyglądała dobrze. Nie miał zamiaru wdawać się w niepotrzebny konflikt z Tyrellami, szczególnie że mieli, przynajmniej chwilowo, zbieżne interesy. Niemniej... w takim razie wciąż miał wnuczkę na wydaniu, tak samo zresztą jak jednego wnuka i młodszego syna. Dzieci jego pierworodnego byli przyszłością jego rodu i skoro mieli go przedłużyć, potrzebują mieć to zrobić z kim. Z kolei jego syn był już w sile wieku i nadszedł najwyższy czas, żeby znaleźć mu skalną żonę. Myślał przez chwilę, mając w pamięci rozmowę z maesterem sprzed pół miesiąca. Wezwał go jeszcze raz, aby pokazał mu drzewa genealogiczne interesujących go rodów. Następnie sporządził krótki list i nakazał wysłanie go.
Harras Harlaw.
Harras Harlaw.

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 05/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Harras Harlaw. Czw Gru 28, 2017 1:06 am

3 lutego 336 A.C.

Tego dnia dotarła do Harlaw wieść o powodzeniu misji na Północy. Dodatkowe zdobyczne drakkary i materiały na budowę kolejnych... Nie wiedział tylko na ile udał się fortel, ale nie było to teraz bardzo istotne. Żelaźni Ludzie potwierdzili na ile są użyteczni. Nadszedł moment, w którym będzie mógł przystąpić do decydującego egzaminu.

Po chwili namysłu wezwał do siebie swojego pierworodnego.
- Synu, wzywam Cię w dwóch sprawach. Po pierwsze - wyruszamy na wojnę. Chciałbym byś nauczył się administrować królestwem. Dlatego podjąłem decyzję, że tu zostaniesz i będziesz pełnił moje obowiązki w czasie nieobecności. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedziesz. Po drugie - Twoje dzieci są już gotowe, by szukać im partnerów. Wysłałem list to Smoczego Króla Daemona. Jeśli się zgodzi, jego córka wyjdzie za Twojego syna, a mego wnuka. Dla córki też kogoś szukam pośród największych lordów Westeros. Mam nadzieję, że przekażesz te unformacje swym dzieciom?
Harras Harlaw.
Harras Harlaw.

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 05/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Harras Harlaw. Pią Gru 29, 2017 3:11 pm

5 lutego 336 A.C.

Król Żelaznych Wysp zaprowadził Gormonda do swojej samotni. Jego biurko było pogrążone w bałaganie, ale szybko zgarnął papiery na bok i zasiadł na swoim krześle, wskazując Goodbrotherowi miejsce naprzeciwko.
Do pokoju weszli służący z dwoma kubkami wina. Harras upił łyk. Nie był pewien jakie dokładnie było, ale wydawało się, że trochę słodkie w smaku.
Harras Harlaw.
Harras Harlaw.

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 05/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Gormond Goodbrother. Sob Gru 30, 2017 12:16 pm

Po krótkim przywitaniu, Król Harras Harlaw zaprosił Gormonda do swojej samotni, gdzie mogli w spokoju i przede wszystkim bez żadnych szpiegów omówić plany przyszłej wyprawy. Goodbrother czuł się na prawdę podekscytowany i ciekawy, który kierunek obrał już Harras. Dawno nie przelewał żadnej krwi w imię Żelaznych Wysp, więc jego zapał rósł z każdym przemierzonym metrem. Wkrótce dotarli do samotni, gdzie Harlaw zaproponował przybyszowi wino. Gormond trochę z nie chęcią przyjął kielich i upił łyk, po czym zrobił lekki grymas twarzy. - Nie obraź się Królu, ale nie przywykłem do picia takich szczyn. Przebywając na Stopniach, a potem w Wolnych Miastach i Astaporze, upijałem się brandy oraz rumem. Jeżeli nie próbowałeś, kiedyś musisz to zrobić. Niektóre potrafią wykrzywić mordę. - powiedział Gormond, po czym odłożył kielich z powrotem na miejsce.
Gormond Goodbrother.
Gormond Goodbrother.

Liczba postów : 20
Data dołączenia : 22/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Harras Harlaw. Sob Gru 30, 2017 1:31 pm

Gdy Gormond odmówił poczęstunku i nazwał je szczynami, przez chwilę Harras miał ochotę trzepnąć temu młokosowi. W pewnym sensie obrażał swojego króla, sugerując że nie ma smaku! Po chwili jednak się opanował - nie chciał zrażać do siebie swoich ludzi z powodu takiej błahostki. Ostatecznie powiedział tylko sucho:
- Pewnie masz rację. - spojrzał na swój kielich wina. Może faktycznie to były szczyny? W sumie nie pamiętał już smaku rumu - pił je już dawno temu, z parę lat, jak jeszcze podbijali Stopnie. Odsunął na bok swój kielich i już z większym zaangażowaniem rzucił: - Jeśli masz trochę na statku, z chęcią spróbuję. - oblizał wargi. Dobrych napojów nigdy zbyt wiele.
Harras Harlaw.
Harras Harlaw.

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 05/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Gormond Goodbrother. Wto Sty 02, 2018 4:09 pm

Gormond uśmiechnął się, gdy Król upomniał się o trunki z Essos. Faktycznie na pokładzie "Czarnej Śmierci" znajdowały się dwie ostatnie beczki rumu, który był głównym trunkiem załogi podczas pobytu na Stopniach. - Dobrze się składa Królu, bo na pokładzie mojego okrętu zostało jeszcze coś rumu. - powiedział Goodbrother, gładząc dłonią swoją lekko zarośniętą brodę. Nie był do końca przekonany, czy w owych beczułkach znajduje się rum, czy brandy. Jego załoga piła niemalże wszystko, nie zwracając uwagi, w której beczce jest brandy, rum, czy zwykła woda pitna.
Gormond Goodbrother.
Gormond Goodbrother.

Liczba postów : 20
Data dołączenia : 22/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Harras Harlaw. Wto Sty 02, 2018 7:35 pm

- Och, to wspaniale. - odrzekł uśmiechnięty Harras. Czuł, że w ustach zbierała mu się ślina. Już czuł w ustach smak tego napitku, którego będzie miał okazję niedługo spróbować. Przy okazji może uda mu się wreszcie wyciągnąć od Goodbrothera jakieś opowieści ze wschodu. - Możemy się tam później wybrać? - dodał spoglądając na swój kieliszek z winem. Nagle faktycznie zaczął myśleć o nim jak o jakichś szczynach.

Harras westchnął. Siedział już na krześle od dłuższego czasu i zaczynało go wszystko od tego boleć. - Chyba potrzebuję rozprostować nogi... - ziewnął. Wstał od biurka. - Chyba wszystko na razie omówiliśmy, teraz chciałbym sprawdzić tych Twoich wojowników-niewolników. - wraz z Gormondem opuścili salę. Mijając gwardzistę, szepnął mu, by przyprowadzono "prezenty" na dziedziniec zamkowy i by wezwano dwunastu jego gwardzistów. Spojrzał jeszcze na Goodbrothera. Ile tak naprawdę był wart? Czy wszystko co mówi było prawdą? Czy podejmuje właściwą decyzję, że chce mu zaufać i dać poprowadzić tą misję. Może i Ciebię sprawdzę?
Harras Harlaw.
Harras Harlaw.

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 05/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Harras Harlaw. Wto Sty 09, 2018 9:08 pm

5 lutego 336 AC
Godzinę po pojedynku na dziedzińcu


Po dojściu do siebie i dokładnym opatrzeniu rany, Harras zaprosił ponownie do swej samotni Gormonda i Vickona. Na głowie posiadał drobny opatrunek, ale nic już nie czuł z powodu rany. Zaczął też w międzyczasie przeredagowywać plany. Gdy goście weszli do pokoju, wstał by się z nimi przywitać. Zaprosił na miejsca po drugiej stronie stołu. - Jeszcze raz dziękuję za walkę Vickonie, chciałbym jeszcze kiedyś się z Tobą zmierzyć... i zrewanżować. - uśmiechnął się wyzywająco. Jeszcze parę lat temu bez problemu by go pokonał, z Zmierzchem w ręku także... ale tym razem wyjątkowo dane mu było przegrać. Taka była widocznie wola Utopionego...
Harras Harlaw.
Harras Harlaw.

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 05/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Vickon Blacktyde. Sro Sty 10, 2018 2:53 am

Gdy tylko rana na głowie króla została opatrzona, rychło zawołano ich do jego samotni, gdzie już pochłonęły go obowiązki władcy. Przywitał ponownie króla i usiadł na wskazanym dla niego miejscu.
- Do walki zawsze chętnym - nie mniej wyzywająco rzucił Vickon. Niektórzy ludzie bali się porażki poprzez wzgląd na swoją reputację. Blacktyde wychodził jednak z założenia, że lepiej wiedzieć jak wyglądają pojedynki i czego można się spodziewać po innych, bo nigdy nie wiadomo kiedy przyjacielskie szranki mogą zamienić się w realne starcie. Takowego z królem Harrasem nie spodziewał się, bo wydawał się być solidnym wojownikiem i władcą godnym tronu Żelaznych Wysp, co było krzepiące na duchu. Żelaźni Ludzie byli jak drapieżniki i potrzebowali na swojego władcę podobnego im drapieżnika. Owca lub człowiek słabej woli nic na Wyspach nie wskóra, ani nie osiągnie.

Vickon Blacktyde.
Vickon Blacktyde.

Liczba postów : 20
Data dołączenia : 20/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Harras Harlaw. Sob Sty 20, 2018 11:46 pm

17 lutego 336 AC


Harras siedział w swojej samotni. W ręku ściskał list, który tego dnia otrzymał od króla Targaryena. Zgodził się!
Oparł się wygodnie o krzesło. Po chwili do jego komnaty weszli dwaj zaproszeni przez niego goście - jego wnuk Quentyn, Vickon Blacktyde oraz Gormond Goodbrother. Rozkazał im spokojnie usiąść i zaczął od swojego krewniaka:
- Jak już Ci wspominałem, proponowałem królowi Królewskiej Przystani małżeństwo Twoje z jego córką. Dzisiaj... - podał mu do ręki list. - Dzisiaj się zgodził. Wyruszysz dziś do Czerwonej Twierdzy, by ustalać szczegóły małżeństwa. Jesteś już wystarczająco dojrzały, że wierzę, że podołasz zadaniu i sam wybierzesz formę ślubu, która będzie Ci odpowiadała. I pamiętaj, jest o co walczyć. Piękno Targaryenów jest znane na całe Westeros.- uśmiechnął się i kiwnął głową, by poinformować, że to wszystko.
Harras Harlaw.
Harras Harlaw.

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 05/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Empty Re: Samotnia

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach