Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Dziedziniec

Go down

Dziedziniec Empty Dziedziniec

Pisanie  Waymar Royce Pon Mar 28, 2022 10:53 am

***
Waymar Royce
Waymar Royce

Liczba postów : 342
Data dołączenia : 06/07/2021

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Waymar Royce Pon Mar 28, 2022 12:29 pm

05/06/07 PP

Nadszedł wreszcie czas wyjazdu. Przez poprzednie dni, Waymar zarządzał, doglądał, nadzorował żołnierzy, a także spędzał czas z rodziną i doradcami. Stwierdzał, że Runestone funkcjonowało sprawnie, dobrze zarządzane pod jego nieobecność, a on miał już kilka planów na przyszłość jak jeszcze bardziej je rozwinąć. Choć nie był to długi okres, to jednak cenił sobie te chwile, w których mógł się wyrwać z andalskiego dworu i spędzić trochę czasu wśród swych krajanów. To nie tak, że uciekał od rodziny i obowiązków, wszak w Runestone też nie próżnował. Jednakże Andalowie w zbyt dużym stężeniu zawsze prędzej czy później zaczynali go męczyć, szczególnie gdy już zaczynali pleść o rycerskim honorze i Wierze w Siedmiu. Z drugiej strony jednak nie męczyła go Findis i dzieci, za którymi porządnie zdążył się stęsknić. Ruszał więc do Księżycowych Wrót wypoczęty, a jednocześnie niecierpliwy powrotu do rodziny. Razem z nim jechały oczywiście jego tarcze i kilku zbrojnych, choć nie spodziewał się kłopotów na szlaku.
Waymar Royce
Waymar Royce

Liczba postów : 342
Data dołączenia : 06/07/2021

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Findis Arryn Sro Cze 01, 2022 10:28 am

19/07/07 PP, późne popołudnie


Przez większą część podróży Jej Wysokość próbowała nawiązać lepszy kontakt z trójką sierot. I tak było do czasu, aż nie ujrzeli starego zamczyska rodu Royce. Findis znała Runestone i nie był to pierwszy raz, kiedy odwiedzała te mury. Przez pewien czas nawet zamieszkiwała je, kiedy to jeszcze Artys Arryn dychał. Tutaj zresztą narodziły się bliźnięta, jak również pewne idee, o których lepiej głośno nie mówić. Jeszcze nie była tego pewna, ale wszystko wskazywało na to, iż kolejne śmiałe pomysły, jakie miały wyjść z jej głowy, również tutaj po raz pierwszy ujrzą światło dnia.
Teraz jednakże należało zająć się bardziej przyziemnymi sprawami, a mianowicie przywitaniem się z rodziną pana męża, w tym, o zgrozo, własną dobrą matką i młodą Jessamyn, którą mieli ze sobą zabrać. Dziewczyna za jakiś rok miała poślubić Lothara Waynwooda, dlatego też dobrze by było, gdyby przez pewien czas pomieszkała na prawdziwie andalskim dworze. W dodatku będzie miała tam za towarzystwo swoje przyszłe dobre siostry, więc może już zacznie budować jakieś nowe więzi rodzinne. Czy to dla Findis było aż tak ważne? Oczywiście, że nie, ale Waymar był dużo bardziej niż ona sentymentalny, dlatego też Jej Miłość nie zamierzała być specjalnie przykra dla jego siostry.
Findis Arryn
Findis Arryn

Liczba postów : 902
Data dołączenia : 08/05/2020

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Waymar Royce Sro Cze 01, 2022 6:09 pm

Cieszył się, że wreszcie droga prowadzi ich ku Runestone. Dom rodzinny był miłą odskocznią po innych zamkach, nawet pomimo wzorowej gościnności Waynwooda i sporych rozmiarów Gulltown. To stąd wywodził się jego ród, to tutaj wraz z Findis wprowadzili się po ślubie, uciekając od dusznej atmosfery Księżycowych Wrót, a także tu na świat przyszły ich pierwsze dzieci. Wszystko to sprawiało, że Waymar odczuwał do starego zamku spory sentyment. W drodze zadbał o to, by wysłać gońca, który uprzedzi o ich przybyciu. Dzięki temu jego rodzina mogła podjąć królewski orszak odpowiednio, choć chwała Bogom, zdążył się on wyraźnie uszczuplić w Gulltown. Ponadto dawało to możliwość wcześniejszego poinformowania przybyszy zza morza, iż będą mieć okazję do oficjalnego złożenia hołdu. Miał nadzieję, że prezenty dla Findis zostały już dostarczone i czekają na swą chwilę za kilka dni. W drodze spędzał czas z nią, dzieciakami i swym nowym giermkiem. Przekazał jej też informacje, który zdobył w Gulltown, a które tyczyły się septona Jona i jego protektora, poddając je pod jej rozwagę i dzieląc się własnymi spostrzeżeniami. Teraz jednak, gdy Lothar wyruszył, pozostawało cierpliwie czekać na jego powrót.
Waymar Royce
Waymar Royce

Liczba postów : 342
Data dołączenia : 06/07/2021

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Mistrz Gry Pią Cze 03, 2022 2:01 pm

27/07/7PP

Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę Jej Miłość dogonić miała jeszcze jedna sprawa. Zmęczony i zdyszany posłaniec z północnego wybrzeża Doliny wpadł na dziedziniec Runestone, niosąc królowej wieści od swego pana - lorda Crayne'a. Miał on powiadomić władczynię o atakach górali, które miały miejsce na ziemiach jego pana. Wcześniej odwiedził Księżycowe Wrota, niósł więc też list od ich kasztelana. Z wiadomości Jej Miłość mogła dowiedzieć się, że mężczyzna w odpowiedzi na wezwanie o pomoc zmobilizował dwie setki ludzi i poprowadził je ku domenie Crayne'ów. W jego zastępstwie pieczę nad Księżycowymi Wrotami sprawowali tymczasowo zarządca oraz septon Elys.

(Los)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Findis Arryn Czw Cze 23, 2022 3:27 pm

Jej Miłość nie dała znać po sobie, co sądzi o owych zajściach z góralami. Zresztą zwykle miała kamienną twarz, z której nie szło nic wyczytać. Powiedziała jednakże posłańcowi, iż kasztelan Księżycowych Wrót dobrze uczynił. Dwie setki ludzi powinny starczyć, aby dać sobie radę z bandą dzikich górali, ale gdyby coś poszło nie tak, kasztelan miał pełne prawo robić wszystko, co konieczne, aby wyplenić tę zarazę. W ostateczności, gdyby naprawdę zaszła taka konieczność, Findis mogłaby przekazać informację o natrętnych bandach septonowi Hugh, który już będzie wiedział, jak się nimi zająć. To wszystko posłaniec mógł przekazać w jej rodowej siedzibie, gdy już po odpoczynku ruszy w drogę powrotną. Zarządca i septon Elys zaś powinni wiedzieć, że po turnieju u lorda Melcolma ich pani planuje jeszcze wrócić na parę chwil do Runestone.


28/07/07 PP, wczesny ranek


Z samego ranka orszak królewski udał się w stronę przeprawy na Old Anchor, aby zdążyć na turniej zapowiedziany przez lorda Melcolma. Sama Findis liczyła też, że Lothar Waynwood powoli będzie wracał ze swej misji, albowiem w wielkiej niepewności czekała na wieści od niego. Tymczasem jednak miała pod swoją opieką kilka panien z dobrych domów, jak również przekazane przez staruszkę sierotki, którymi należycie trzeba było się zająć. Zwierzęta zaś miały na ten czas pozostać na ziemiach lorda Royce'a.
Findis Arryn
Findis Arryn

Liczba postów : 902
Data dołączenia : 08/05/2020

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Horrmund Hunter Sob Cze 25, 2022 5:42 pm

Horrmund wyjeżdżał z Runestone w dużo lepszym nastroju niż z Księżycowych Wrót. Drobna misja dla kuzyna się udała, prezent na dzień imienia przypadł Findis do gustu i wszystko wracało chyba w opinii Horrmunda do normy. W Old Anchor miała go za to czekać okazja do niezłej walki i to też dodawało do dobrego samopoczucie lorda Longbow Hall, okazja do bitki zawsze tak na niego działała, jednak porażki w walce z kuzynem uświadomiły go że wciąż musi ćwiczyć i nie może pozwolić by się zapuścić. Zarówno na turnieju jak i na, jak miał nadzieję, nadchodzącej Próbie musiał być w jak najlepszej formie, właściwie najlepszej w swoim życiu. Wiązało się to z tym, że Horrmund nie dawał zbytniego wytchnienia swoim przybocznym ani sobie, nawet podczas kolejnego odcinka ich wyprawy. Tym razem skupiał się na własnej wytrzymałości, Waymar zawsze nabywał przewagi gdy Horrmunda opuszczały siły, więc według niego rozwiązaniem problemu było podkręcenie własnej kondycji i wytrzymałości w walce, stosował się więc też do rady przyjaciela odnośnie walk z kilkoma zbrojnymi naraz.
Horrmund Hunter
Horrmund Hunter

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 22/03/2022

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Waymar Royce Wto Lip 12, 2022 1:36 pm

24.08.7 PP

Po niecałych dwóch dniach dobili do brzegu. Waymar nie przepadał za morskimi podróżami, czy może bardziej nie czerpał z nich większej satysfakcji. Jeszcze niedawno z radością zeskoczyłby więc z pokładu po przybiciu do brzegu, ciesząc się z ziemi pod nogami. Cóż, z tym chyba będzie musiał pożegnać się na dobre. Zszedł więc ostrożnie, oszczędzając niedawno uszkodzoną nogę. Dobrze było być w Runestone, choć inaczej wyobrażał sobie ten powrót. Przede wszystkim miał on nastąpić sporo wcześniej, bardziej tryumfalnie i bez strat. Zakładał też, że wrócą razem z żoną, ale skoro pobyt u Melcolma się przedłużył, to i ona musiała wracać do Księżycowych Wrót. Nic to, musiał pogodzić się z rozłąka z nią i dziećmi, ale zamierzał stosunkowo sprawnie zająć się swymi sprawami i dołączyć do niej jak najprędzej. Mimo to, przez kilka następnych dni nie zamierzał ruszać się z Runestone, chcąc załatwić parę spraw, nim uda się na Witch Isle. W pierwszej kolejności chciał odwiedzić rodzinę swego poległego przyjaciela i podziękować jej za jego wierną służbę. Również finansowo, choć wiedział, że nijak im i jemu nie powetuje to straty.
Odszkodowanie:
Waymar Royce
Waymar Royce

Liczba postów : 342
Data dołączenia : 06/07/2021

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Mistrz Gry Wto Lip 12, 2022 8:32 pm

Ojciec Willema był jednym z dworzan żyjących w obrębie zamkowych murów. Drugi syn pomniejszej, szlacheckiej rodziny, który nie był najlepszy we władaniu orężem za to służył jako jeden z zaufanych ludzi lokalnego zarządcy. Matka zmarłego była tymczasem zdolną szwaczką wywodzącą się z bogatej, chłopskiej rodziny żyjącej nieopodal Runestone. Niefortunnie tak się złożyło, że nie doczekali się innych dzieci poza Willemem...
Wieści przyniesione przez Waymara przyjęli - jak można było się spodziewać - z wielkim żalem. Zginął ich wspaniały, zdolny syn i jedynie dziecko. Monety przekazane im przez lorda Royce'a, hojne ponad wszelką miarę, wciąż nie były w stanie nawet odrobinę osłodzić im tej tragedii. Przynajmniej nie teraz, kiedy nie byli w stanie myśleć o niczym innym. Podziękowali swemu panu za zajęcie się ciałem Willema i pamięć, jednak nie chcieli rozmawiać z nim zbyt długo. Widać jednak po nich było, że odpowiedzialna za to była ciążka żałoba jaką przeżywali, nie zaś uraza wobec przyjaciela swego syna. Z pewnością potrzebować będą czasu, aby dojść do siebie po tej stracie...

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Waymar Royce Wto Lip 19, 2022 9:43 pm

05/09/7 PP

Następnego dnia po uczcie, Waymar opuścił domenę lorda Upcliffa, nie chcąc wystawiać na próbę jego gościnności. Wszystko co ważne zostało już powiedziane, chorąży przyjęli to z zadowoleniem, a jemu tęskno już było za domem. Pożegnał się więc z Uronem, wyrażając nadzieję, iż wkrótce zobaczą się ponownie. Wraz ze swym orszakiem podążył ku wybrzeżu, gdzie wsiadł na drakkar i wyruszył do Runestone. Dotrzeć mieli jeszcze tego samego dnia.

Od Próby Siedmiu minęło już tyle czasu, iż czuł się prawie w pełni sił, mógł więc trzeźwym okiem ocenić swój stan. Noga nie sprawiała wrażenia, jakby miała wrócić do pełnej sprawności. Choć na co dzień była to niedogodność i utrudnienie, to dało się z tym żyć. Natomiast w walce takie ograniczenie mogło zadecydować o życiu lub śmierci. Chyba że całkowicie zmieni podejście do walki. Waymar widział, jak skuteczni są andalscy rycerze na swych wierzchowcach i postanowił, że prędzej czy później im dorówna. Oczywiście wymagało to czasu i wysiłku, ale skoro i tak nie będzie w pełni sprawny pieszo, to uznał, że warto pójść tą drogą. Swe ćwiczenia od tego dnia zaczął koncentrować na lepszym opanowaniu jazdy konnej.
07/09/7 PP


Waymar dał swym ludziom dzień odpoczynku, nim wyruszyli wreszcie do Księżycowych Wrót. Zabrał ze sobą swe tarcze, a także pięciu andalskich rycerzy, których przydzieliła mu Findis. Przed wyjazdem poinformował jeszcze kasztelana o naturze umowy zawartej na Witch Isle i o tym, że Uron Upcliff może pojawić się na ich ziemiach. Jeśli tak się stanie, należy przyjąć go z najwyższymi honorami. Nie pozostawało już nic innego niż wracać do Księżycowych Wrót.
Waymar Royce
Waymar Royce

Liczba postów : 342
Data dołączenia : 06/07/2021

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Mistrz Gry Czw Lip 21, 2022 8:59 pm

Paskudny zbieg okoliczności! Lord Waymar Royce wyruszył ku Księżycowym Wrotom, a około kwadrans po jego zniknięciu pod bramami Runestone pojawili się pierwsi osadnicy przybyli ze wschodu. Szczęśliwie była to rzecz oczekiwana i w przeciwieństwie do poprzedniej grupy nie zaskoczyła miejscowego kasztelana. Ziemi leżącej odłogiem było jeszcze sporo, tak więc prędko rozpoczęto proces wskazywania przybyszom miejsc pod osady. Rycerze ich prowadzący złożyli zaś przysięgi przed reprezentującym lorda kasztelanem, który miał wezwać ich, kiedy Waymar ponownie zawita w domu i sam będzie mógł je odebrać.

Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Mistrz Gry Czw Kwi 04, 2024 1:08 pm

19/07/8PP

Do Runestone, po nieco ponad dziewięciu latach nieobecności, powrócił człowiek zwany Harlanem Kamieniarzem. Kim był? Co tu robił? Dlaczego na tak długo opuścił te ziemie? Harlan był synem jednego z mistrzów budowniczych zamieszkujących terytoria Runestone za czasów króla Robara Royce'a. Jego ojciec, jako krzepki wojownik gotowy zawsze stawić się na wezwanie Wysokiego Króla Doliny, należał do grona ludzi monarsze znanych i szanowanych przez niego. W taki też sposób Robar, przebiegły i zawsze planujący naprzód, zauważył potencjał jego syna. Chcąc w przyszłości zabezpieczyć się przed znienawidzonymi Andalami, Wysoki Król wiedział, że prędzej czy później będzie musiał pozbawić ich wielu przewag jakie przywieźli ze swojej ojczyzny - stali, kamieniarstwa i innych. Z tego też względu, licząc na zebranie profitów z takiego ruchu po swoim WIELKIM ZWYCIĘSTWIE nad Andalami, którzy zaczęli jednoczyć się wokół jakiegoś Artysa Arryna, Royce wysłał Harlana do Cytadeli. Nie było może w Dolinie maesterów, ale kto nie słyszał o Starym Mieście? Jeżeli zaś Robar miał pozyskać budowniczego, który mógł przerosnąć Andalów, to właśnie dzięki wiedzy gromadzonej w największej metropolii kontynentu.

Oczywiście Robar zginął wkrótce po tej inwestycji, a jego ukochaną Dolinę ostatecznie zalali Andalowie. Harlan w tym czasie uczył się w Reach i w końcu, po wielu trudnych przemyśleniach, postanowił wrócić do ojczyzny. Nie mógł wprawdzie pomóc w żaden sposób swojemu królowi czy wypełnić jego marzeń, ale winien mu był przynajmniej polepszenie życia tych ludzi, którzy wciąż bezpośrednio zaprzysięgali swoje miecze Runestone.

Przyjaźń to Magia
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach