Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Miejski Port

Go down

Miejski Port  Empty Miejski Port

Pisanie  Rodygg Czw Sie 05, 2021 5:07 pm

~***~
Rodygg
Rodygg

Liczba postów : 23
Data dołączenia : 20/06/2021

Powrót do góry Go down

Miejski Port  Empty Re: Miejski Port

Pisanie  Rodygg Czw Sie 05, 2021 10:34 pm

Czwarty dzień Dziesiątego Księżyca roku Jedenastego po Zagładzie


Port Ibben był tym miejscem do którego wracanie sprawiało taką samą radość jak za pierwszym razem, ten zapach, bliskość domu i swoich rodaków, dodając jeszcze picie przedniego ibbeńskiego piwa z swojego ulubionego kufla, który sprawiał, że trunek był jeszcze lepszy.. Tym samym Roddyg mógł sączyć powoli napój, obserwując jak jego statki zawijają do rodzimego portu i zastanawiając się, co począć - Takie ważne bzdety, jak uzupełnienie zapasów mógł sobie odpuścić miał na tyle kompetentnych ludzi, że sami zadbają o podobne sprawy dzięki czemu mógł zwrócić swoje myśli ku ważniejszym sprawą.

Zawinęli do portu wcześniej niż zwykle, złapał ich sztorm na otwartym morzu i mimo, że Ibbeńskie okręty wielorybnicze były w stanie przetrwać najgorsze burze to jednak wolał tym razem nie ryzykować.. Po za tym, zostały im jedynie cztery beczułki piwa na łajbie, więc tylko pomyśleć jakie katusze musieliby przeżywać gdyby zabrakło by go daleko od lądu.
- No, kolejny bezpieczny powrót do domu! Wypadałoby to uczcić, tak dla pomyślności przyszłych wypraw - Stwierdził odstawiając kufel i wyciągając fajkę.. Ależ cóż to! Niemożliwie, że w jego niekończącej się sakiewce tytoniu zabrakło.. Tytoniu, jakby spełniał się najgorszy koszmar! Takiemu kryzysowi należało zaradzić, zawezwał zaraz swoich przyjaciół w postaci Vrugga, jego towarzysza broni oraz Brogga, naczelnego barda by pomogli mu zorganizować wszystkie rzeczy i ustabilizować jakże krytyczną sytuacje.
- Wiadomo, tradycja, tradycją i trza nasz mały konkursik zorganizować. A jeśli chodzi o nagrody to co zawsze - Orzekł, nie musiał rozdrabniać się w szczegółach, wiedzieli co robić.. Dodał oczywiście listę zakupów ale to już załogantów się roześle, wszak jego przyjaciele to nie byle kto, by latali po targach szukając przedniego piwa oraz tytoniu. Sama rywalizacja miała polegać na niczym innym jak na porządnych zapasach na pokładowych deskach przy okazji racząc się trunkami oraz zagrychą.

Zakupy:

Oczywiście wypadało się również wywiedzieć, co słychać w rodzimych stronach.. Miał przyjaciół w mieście, więc od nich wypadało zacząć.. No i zaprosić na kulturalne zapasy,  tym miał się zająć Brogg, przy okazji wspomnieć tu i ówdzie że Rodygg Moth powrócił z wyprawy, a potem oczywiście sam bard miał wrócić by nie ominęła go zabawa.. Po wywiązaniu się z obowiązków był czas wolny więc jeśli któryś z załogantów chciał się spotkać z rodziną, kupić coś czy skorzystać z usług jakie oferował port to nie zamierzał ich zatrzymywać.
Rodygg
Rodygg

Liczba postów : 23
Data dołączenia : 20/06/2021

Powrót do góry Go down

Miejski Port  Empty Re: Miejski Port

Pisanie  Mistrz Gry Pią Sie 06, 2021 2:41 pm

Zawinęli zatem do rodzimego portu i przystąpili do rutynowych czynności. Po pierwsze należało uzupełnić zapasy, tak? I tym mieli się zająć podkomendni, zgadza się? W sumie nic prostszego! Potrwa to pewnie z dzień lub dwa, nim znajdą odpowiednich dostawców oraz wynegocjują z nimi dostawy, ale Rodryggowi chyba się nie spieszyło za bardzo, toteż raczej nie było to problemem, prawda?

Druga rzecz nad którą w sumie już sam się trochę pochylił było piwo. Niby zapasy, ale za to jakie ważne! Piwo... Piwo, piwo, piwo! Mmmmhmmm! Oczywiście zostanie to załatwione - dwadzieścia  beczek, takich posiastnych. Do tego miały być inne zapasy, umiłowane przez brodaty naród. I jeszcze z dość hojnymi nagrodami. No proszę, ten ich kapitan-dowódca to dopiero miał gest! To się chłopaki ucieszyli! Trzeba było tylko sprosić gości i można było zaczynać zabawę. A, no tak... Jeszcze na piwko zaczekać, ale to też raczej szybko.

Zaproszeni goście przybyli bez stawiania oporów. W końcu byli jego przyjaciółmi, nawet partnerami w interesach. Przybyli zatem kupcy oraz przybył też rzemieślnik. Przybyło także piwo, którego sobie zażyczył. Dwadzieścia pełnych, pękatych, wypełnionych przednim trunkiem kudłaczy beczek.



Wujas
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Miejski Port  Empty Re: Miejski Port

Pisanie  Rodygg Pią Sie 06, 2021 9:48 pm

Załoga uwijała się w najlepsze, bez słowa narzekania - I co się dziwić, im szybciej się uwiną tym szybciej będą mogli przystąpić do zasłużonego odpoczynku. Co jak, co ale on o swoją załogę dbał, tak samo jak oni o jego, słuchając się i wywiązując się z powierzonych im zadań, z takim nastawieniem mogli przetrwać największe sztormy albo przeciwstawić się dwukrotnie liczniejszej armii! Ot, co takie miał właśnie zdanie na ten temat.

Rodygg niemal przyklasnął z zadowolenia widząc swoich przyjaciół, a tuż obok wtaczane beczki z browarem, oba widoki radowały go niezmiernie zwłaszcza że były obok siebie. Gości przywitał jak to miał w zwyczaju, porządnym niedźwiedzim uściskiem, a siłę to on miał więc śmiało mógł ją porównywać z tym kudłatym zwierzem.. Z uśmiechem, którego nawet broda nie mogła przysłonić wprowadził zaproszonych na pokład,  aby nie spędzać za dużo czasu przy suchym pysku i pustym żołądku.
A jaki mieli tematy rozmów? Ot, zwykłe popytał się co słychać ciekawego na Ibben, jak interesy idą czy jakowej pomocy nie potrzebują.. Ktoś się naprzykrzał? A może czegoś brakowało? W takim gronie na pewno jakieś rozwiązanie wymyślą.. Oczywiście nie spędzili tego czasu w ciszy, Brogg zapewnił odpowiedni nastrój zarówno im jak i reszcie załogi, śpiewając Ibbeńskie pieśni stosowne do podobnych wydarzeń.

No a jak się nażarli, popili, pogadali to wypadałoby się trochę rozruszać! Tak dla dobrej formy, a że mieli tuż obok okazje do tego to grzech byłoby nie skorzystać.. A więc sam wszedł w krąg zapaśniczy, zapraszając załogantów, którzy chcieliby spróbować z samym ich kapitanem! Ot, dwie, trzy walki a potem wracał do swoich gości, co by ich nie zostawiać samych za długo wszak był gospodarzem i zaprosił ich aby spędzić z nimi przyjemnie czas.
Rodygg
Rodygg

Liczba postów : 23
Data dołączenia : 20/06/2021

Powrót do góry Go down

Miejski Port  Empty Re: Miejski Port

Pisanie  Mistrz Gry Sob Sie 07, 2021 2:55 am

Przybyli na zaproszenie przyjaciele Rodrygga powitali go z nieskrywaną przyjemnością, próbując odwzajemnić się należycie za uścisk. Kolega płatnerz też miał krzepę w łapach i to pokazał. Kupcy co oni przecież mniej wysiłkowym zawodem się parali, to aż tak zaimponować nie mogli. Po uściskach natomiast zasiedli do wspólnego biesiadowania z popijawą nieodzowną oczywiście, oraz pokazem zapasów, który bawił i pouczał. Brogg oczywiście zabawiał ich przy tej sposobności swymi tradycyjnymi piosnkami, których wykonanie wyszło mu dobrze i radowało uszy zebranych.
Koledzy nie mieli żadnych większych problemów, ani spektakularnych wieści dla Rodrygga. Życie toczyło się tutaj względnie spokojnie, na tyle spokojnie na ile to możliwe w ludnym mieście. Płatnerz wspomniał coś o jakimś zamówieniu na opancerzenie, które miało przyjść z królewskiego dworu, ale się nie rozgadywał. Znaczy nie musiał, skoro chodziło o dwór Boskiego Króla. Przecież Rodrygg należał do królewskiego rodu i z cała pewnością zawita tam niebawem, więc dowie się wszystkiego z pierwszej ręki.  

Piwo piwem, ale taki chwat jak Rodrygg musiał też wejść pośród swoich i pokazać, co jest wart w ich umiłowanej rywalizacji zapaśniczej. Pierwej wyszedł mu na przeciw zaprzysiężony obrońca. Było zaszczytem stanąć ze swym panem do tak honorowej rywalizacji. Toteż stanęli naprzeciw siebie i rozpoczęli! Od początku lepiej radził sobie Vrugg - mniejsze mięśnie nadrabiał większym doświadczeniem w walce. W końcu zaś, po dość ciężkim boju on właśnie zwyciężył, dociskając swego pana do pokładu i zmuszając do poddania.
Kolejne dwie walki odbyły się przeciwko zbrojnym weteranom z oddziałów. Jeden i drugi prezentowali podobny poziom. Z pierwszym początkowo Rodrygg nawet wygrywał. Trochę się zagapił, może trochę zlekceważył i przeciwnik wyszedł z gorszej pozycji, aby finalnie odnieść okupione niemałym trudem zwycięstwo. Druga walka przypominała starcie z Vruggiem. Przeciwnik od początku wziął się za Rodrygga ostro i bez większych potknięć przyszpilił go do desek.
- Ho! Wypiło się za dużo, kolego! - Zawołał kolega płatnerz, wnosząc kufel z napitkiem i uśmiechając się szeroko. - Może ze mną chcesz się spróbować? - Zaproponował.

Wujas
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Miejski Port  Empty Re: Miejski Port

Pisanie  Rodygg Nie Sie 08, 2021 3:24 pm

Rodygga ucieszyła wieść, że w jego rodzinnych stronach wszystko było w porządku, a jego przyjaciele również problemów nie mają, nic tylko się cieszyć! Za to mógł wypić kolejny kufel przedniego Ibbeńskiego piwa. Co jak, co pokój sprzyjał interesom i rozwojowi rzemiosła, oczywiście bić się również lubił ale każdy szanowany wojownik cenił sobie spokojne czasy nad wojnę, która umiała niszczyć postęp wielu tysięcy lat w kilka chwil. Choć wielu błędnie myślało, że właśnie na nią powinien czekać, wszak jest szanowanym posiadaczem zakładów kowalskich i płatnerskich więc tylko mógłby na tym zarobić.

Zapasy okazały się niezłym wyzwaniem, zarówno Vrugg jak i załoga była godnym przeciwnikiem kładąc go na deski pokładu niemal za każdym razem. Tak, zdecydowanie był dumny no jakby być nie mógł? Takich porządnych ibbeńczyków z święcą szukać!
- Za dużo? Raptem to początek! - Zaśmiał się, chcąc już sięgnąć po kolejny łyk kufla ale chwile potem padła propozycja płatnerza. - No jakbym mógł odmówić? Choć tutaj druhu - Powiedział przyjmując wyzwanie, no tym razem miał nadzieje wygrać.. Choć co jak, co płatnerz to jednak miał siłę w łapach. Nie mniej, jakby to się nie skończyło chodziło przecież o dobrą zabawe!

Rodygg
Rodygg

Liczba postów : 23
Data dołączenia : 20/06/2021

Powrót do góry Go down

Miejski Port  Empty Re: Miejski Port

Pisanie  Mistrz Gry Nie Sie 08, 2021 5:18 pm

Chodziło o dobrą zabawę, dokładnie! Zwycięstwa też jednak były słodkie, szczególnie gdy okraszał je dźwięk wygranych monet a na to najlepsi mogli liczyć w turnieju. Niemniej, teraz w walce koleżeńskiej mieli ze sobą stanąć dwaj naprawdę krzepcy brodacze. Po jednej stronie mieli swojego kapitana, który był i krzepki i w boju też doświadczony. Po drugiej był rzemieślnik, tęgi chłop co se w kaszę nie da dmuchać, ale jednak mimo wszystko tylko rzemieślnik. Kto zwycięży? Kto przytuli dechy? To się miało okazać a załoga była ciekawa, bo najbliższe towarzystwo porobiło już tam na szybko zakłady o kilka miedziaków, czy choćby po prostu o to "przekonanie", jak ktoś nie miał grosza pod ręką.

Zaczęli! Rodrygg był, jak przystało na weterana wielu walk, ostrożniejszy a jego działania były bardziej wyważone. Płatnerz za to postawił na szybki atak i niedźwiedzi uścisk. I to... To mu zadziałało! Zaskoczył wojaka, chwytając go sprawnie i zdobywając już lepszą pozycję na starcie. Jednakże oponent był doświadczony i udało mu się wywinąć z tej sytuacji, aby znów stanęli na równi. Tym razem to Rodrygg dominował w starciu i raz za razem sprowadzał swego kolegę w coraz gorszą pozycyjnie niedolę, aż wreszcie spektakularnie przygwoździł go do desek i mógł ogłosić się zwycięzcą, co zebrani nagrodzili okrzykiem i toastem.
Po wszystkim beż żalu podali sobie ręce, prawda?



Wujas
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Miejski Port  Empty Re: Miejski Port

Pisanie  Rodygg Nie Sie 22, 2021 12:03 am

Rodygg widowiskowo zmusił swojego przyjaciela by przytulił dechy pokładowe.. Ha! To też była walka, dźwięk przerzucanych monet  z ręki do ręki czy zakładanie się dobrym słowem tylko zaostrzyło atmosferę pojedynku, a przez to bawił się jeszcze lepiej niż mógł!  No ale co jak co, był godnym przeciwnik więc pomógł mu wstać, poklepał po plecach, żeby sfinalizować dobrą zabawę i uczciwą rywalizację.  Ale kto wie, jak pójdzie mu następnym razem? Jak przywieją ich dobre wiatry ponownie do ojczyzny to na pewno znajdzie się mała okazja do rewanżu!




Szósty dzień Rano Dziesiątego Księżyca roku Jedenastego po Zagładzie

Rodygg rozpoczął swój dzień jak zawsze, wypijając jeden kufel z przednim piwem co by zwilżyć gardło po nocy. Ah! Udało mu się załapać na korzystną ofertę ze strony księcia, jakby nie patrzeć, a jego ludziom powinna spodobać się jeszcze bardziej, nic tylko się cieszyć.. Choć oczywiście przed nimi jeszcze sporo ciężkiej pracy, jednak już teraz był zadowolony. Co lepsze jest od spełniania swoich własnych marzeń?

Gdy załoga się zebrała, przedstawił krótko na jakie zlecenie zostali przyjęci. A więc chodziło głównie o ochronę kolonii, resztę zadań mieli przedstawić im podoficerowie w późniejszym czasie. Co do zapłaty, podwójny żołd dla wszystkich! A jeśli będą się dobrze sprawować nawet potrójny! Także mieli solidnie przygotować się do podróży, także zorganizować zarówno więcej miejsca na zapasy jak i wynajętych przez królestwo specjalistów. A osobiste sprawunki by lepiej przygotować się do ciężkich warunków były oczywiście mile widziane. Całe pakowanie miało odbywać się metodycznie, profesjonalnie w czym miał mu pomóc zarówno Brogg jak i Vrugg.


Pakować manatki :
Rodygg
Rodygg

Liczba postów : 23
Data dołączenia : 20/06/2021

Powrót do góry Go down

Miejski Port  Empty Re: Miejski Port

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach