Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Samotnia Króla

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Samotnia Króla Empty Samotnia Króla

Pisanie  Mistrz Gry Pią Gru 29, 2017 4:19 pm

***


Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Sob Maj 26, 2018 6:15 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9625
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Mistrz Gry Pią Gru 29, 2017 4:33 pm

5 stycznia 336AC


Do Króla Blackwooda docierały naprawdę niepokojące wieści. Te dziwki Brackeny dalej istniały, a teraz do tego całego bałaganu dołączył jeszcze Lord Frey. Tak przynajmniej twierdził jeden z rycerzy, którzy patrolowali południowe granice. Normalnie zrzuciłby to na nienawiść rodową między nimi a Końmi, ale parę dni temu otrzymał niepokojący list z Bliźniaków Najwidoczniej Frey uważał, że jest lepszy od całej reszty. Niedoczekanie! Nie mniej jednak Frey reprezentował jedno znaczną siłę w regionie. Należało zarządzić mobilizację! Napisał rozkaz i przekazał go słudze.



Tytos
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9625
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Mistrz Gry Sob Maj 26, 2018 6:14 pm

24/04/336AC

Oddziały prowadzone przez króla Myle'a w końcu dotarły pod Raventree Hall, gdzie rozbiły obóz. Pod zamkiem dostrzec mogli również obozowisko rozstawione przez ludzi z obstawy Harrolda Arryna, których ze względu na trwające prace wykończeniowe przy odbudowie twierdzy, a także zasadę obecnie bardzo ograniczonego zaufania nie wpuszczono w pełni do środka. Zwłaszcza, iż garnizon nie był tak silny jak niegdyś.


Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9625
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Myle Blackwood. Sob Maj 26, 2018 9:32 pm

Myle Blackwood.
Myle Blackwood.

Liczba postów : 129
Data dołączenia : 25/02/2018

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Harrold Arryn. Wto Maj 29, 2018 7:32 pm

W końcu pojawił się gospodarz. Powitanie nie trwało jednak zbyt długo, gdyż dość szybko Blackwood udał się do swojej samotni, a potem zamknął się w sali tronowej z Marion.
W zasadzie to zrozumiałe, uznał Harry.

Wkrótce jednak zaproszono Arryna na audiencję. Król wziął ze sobą kapitana Synów Wojownika.

-Wasza Wysokość!- zaczął Harrold, gdy dotarł do końca sali- przyjmij moje przeprosiny. Przepraszam Cię Panie za to, czego dopuścili się moi bracia w krwi i w Wierze. Frey i Bracken postąpili wbrew wszelkim zasadom, jakich prawdziwy sługa Siedmiu przestrzega. Proszę jedynie, byś nie uważał innych Andalów za równie nikczemnych.
Niezależnie od postępków naszych przodków w dawnych epokach, nie wyciągamy miecza przed negocjacjami.
Nie przychodzę tu jednak tylko z przeprosinami. Jego Wielka Świętobliwość, Awatar Siedmiu na Ziemi, Wielki Septon wzywa Cię, Panie, do porzucenia wiary w Starych Bogów Pierwszych Ludzi i przyjęcia religii Siedmiu będących Jednym. Widzę, że zbudowano sept w Ravetree. Wytnij czardrzewo, królu i ogłoś to całemu światu. O to Cię prosi przywódca Wiary.


Król wciągnął powietrze. Naprawdę nie miał ochoty nawracać mieczem obcych państw. Miał nadzieję, że Blackwood pójdzie po rozum do głowy. Kto wie, może sam wyznaje Siedmiu? Może nie miał kiedy go wyciąć, zresztą to także symbol rodowy, nie tylko religijny...

Harrold był ciekaw, czy kapitan Synów Wojownika zabierze głos.
Harrold Arryn.
Harrold Arryn.

Liczba postów : 155
Data dołączenia : 09/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Myle Blackwood. Wto Maj 29, 2018 9:35 pm

Blackwood postanowił przyjąć Króla Harrolda w swej samotni. Nie musiał długo czekać na jego przybycie. Pojawił się on w towarzystwie jakiegoś rycerza, który ewidentnie zaproszony nie był. Nie spodobało się to Blackwoodowi, który od momentu ich wejścia do samotni, stał do nich plecami, wpatrując się w balkonowe okno. Spokojnie wysłuchał tak monologu władcy Doliny, który bez zbędnej straty czasu i pomijając wszelkie konwenanse, przeszedł od razu do rzeczy. Tak jak został wcześniej poinformowany, Arryn przybył by nawrócić Blackwooda na wiarę w Siedmiu Bogów. Myle nieco się zawiódł, gdyż liczył, że będzie to wizyta mająca nieco bardziej znaczącą treść. Cóż, najwidoczniej nadeszły czasy ludzi, dla których sprawy nieistotne mają znaczenie najwyższej rangi. Czasami Blackwood zazdrościł beztroskiego życia chowającym się w zamkach paniczykom i podstarzałym władcom, którzy z nudów podróżują po Westeros głosząc swoje stare mądrości, które niestety rzadko są mądrościami w oczach innych. Blackwood odwrócił się do swoich gości, po czym stanowczym i spokojnym głosem, z kamiennym wyrazem twarzy rozpoczął: - Witaj Królu Harroldzie. Cieszę się, że przybyłeś do mnie cały i zdrowy. Nie przypominam sobie jednak, abym zapraszał na audiencję kogoś jeszcze....Cóż, szkoda. W takim razie niektóre rozmowy trzeba będzie przełożyć na inną okazję. Skoro Król Harrold chciał przejść do konkretów, również Blackwood nie zamierzał mitrężyć. Usiadł na szczycie długiego na 6 miejsc stołu, po czym skrzyżował ramiona na piersi. - Twoje przeprosiny są zbyteczne i nic tutaj już nie znaczą. Zdrajcy zostali sprawiedliwie ukarani, Dorzecze zjednoczone a pokój zaprowadzony. Ne zmienia to w żaden sposób mojej opinii o kimkolwiek. Każdy dostaje szansę na naprawienie swoich błędów. Dziedzic Brackena oraz brat Stevrona, skorzystali z tej możliwości i teraz pomagają mi odbudować te ziemie. Blackwood nim kontynuował, spuścił wzrok w dół, po czym uśmiechnął się z niewielką dozą politowania i patrzył wprost na swojego rozmówcę. - A kimże jest owa "Wielka Świętobliwość"? Kim jest ów Wielki Septon, by nawoływać mnie do czegokolwiek? Nie przypominam sobie byśmy się poznali, zasiedli razem przy stole, porozmawiali. I nagle, nawołuje mnie on do wyznawania religii, którą szerzono tutaj mieczem i ogniem? Ten fakt mnie nie razi królu. Wszak wiele się nasłuchałem o nawiedzonych kaznodziejach używających słów "heretyk" czy "bluźnierca", częściej niż portowy bandzior ulubionych epitetów. Razi mnie fakt, że traktuje on stojące tu od wieków czardrzewo jako tylko i wyłącznie symbol religijny. Razi mnie fakt, że nieznany mi człowiek, nie wiedząc nawet czy jestem człowiekiem wierzącym, wzywa mnie do zmiany moich poglądów. A wreszcie, razi mnie fakt, że z obawy przed powiedzeniem mi tego w oczy, wysłał tutaj kogoś w swoim imieniu. To bardzo wiele rażących elementów na raz, nie sądzisz Królu Harroldzie?
Myle Blackwood.
Myle Blackwood.

Liczba postów : 129
Data dołączenia : 25/02/2018

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Mistrz Gry Wto Maj 29, 2018 10:06 pm

Towarzyszący Harroldowi kapitan Synów Wojownika był jednym z najwyższych w tej chwili oficjeli Wiary. Oficer zakonu wojującego składającego się z setek zakutych w dobrą stal i doświadczonych rycerzy, a także dzięki dekretom nowego Wielkiego Septona człowiek, którego głos w przyszłości może zdecydować o następcy obecnego Awatara. Był też jednak fanatykiem, więc nie trudno było się domyślić, że brak jakiejkolwiek ogłady czy szacunku jaki prezentował Blackwood zapewne wyprowadzi go z równowagi. Czy mądrze zaś było obrażać Wiarę? Największą religię Westeros, której wyznawcami była duża część twego własnego ludu i która ostatnimi czasy zaczęła działać aktywnie i... agresywnie. W końcu nawet dynastia Targaryenów dysponująca w swym arsenale w czasie wojen z septonami samym Czarnym Strachem musiała przyznać, że Wiara Wojująca umiała być bolesnym cierniem w boku.
- Wielki Septon jest Awatarem Siedmiu na ziemi, na jego barkach spoczywa wielka odpowiedzialność, a jego czas jest zbyt cenny by marnotrawić go na wycieczki do małych, niestabilnych państewek by zająć się nawróceniem jednego heretyka - wtrącił niezbyt przyjaznym tonem rycerz. - Należałoby okazać więcej szacunku przedstawicielowi bogów, a także wdzięczności, iż król Harrold zaszczycił na prośbę Awatara twe progi z propozycją, nie zaś z szeregami Synów Wojownika za plecami. Rycerze Wiary nie są Freyem, nie zginą łatwo od kupnych mieczy najemników.
Jeżeli Blackwood chciał pokoju w Dorzeczu, to właśnie stanął stopą w mrowisko. Zwłaszcza łącząc to z raportami jakie ostatnio otrzymał, a które były pozostałością po wojennych działaniach Brackenów. Najwyraźniej oba te rody rzeczywiście były dla siebie trucizną... Nawet gdy Koń klęknął, jego machinacje poprzedzające porażkę miały utrudnić Blackwoodom życie.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9625
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Harrold Arryn. Sro Maj 30, 2018 11:25 pm

Arryn w spokoju wysłuchał wywodu Myle'a. Nie widać było po nim frustracji czy irytacji, kiedy ten zaczął się burzyć. Opanowany odpowiadał na zarzuty Blackwooda. Nie usiadł, jeśli gospodarz nie poprosił.
-Mój towarzysz to Kapitan Synów Wojownika- odrodzonego przez Wielkiego Septona zakonu Wiary Wojującej. Jest przedstawicielem Przywódcy Wiary, a ponieważ przybyłem tu z jego poselstwem, uznałem, że może, a wręcz powinien być przy tej rozmowie. Jeśli chcesz, Królu, porozmawiać ze mną na osobności, z chęcią zrobię to później. - uśmiechnął się na koniec. Póżniej mówił z poważnym wyrazem na twarzy.
-Cieszy mnie wieść o sprawiedliwości w Dorzeczu. Wasza ojczyzna doświadczyła zbyt wiele, by wciąż cierpieć z powodu wojen.
Prawdę mówiąc, nie wiedziałem zbyt wiele o aktualnej sytuacji w Twym państwie. Ostatnie wieści, jakie miałem, to te o pokonaniu napastników.
Podobnie jak o sytuacji politycznej, niewiele mi wiadomo o tutejszej sytuacji religijnej. Nie chciałem Cię urazić, Panie. Powiedz mi proszę, w takim razie, w jakich bogów wierzysz Ty, królu z Raventree, a w jakich wierzy Twój lud.
-Wasza Wysokość... tak jak król czy nawet lord mimo najlepszych intencji nie jest w stanie spotkać się z każdym ze swych poddanych, tak Przywódca Wiary nie może spotkać się z każdym z wyznających... i poszukujących Wiary. Sprawy, w które nie wnikałem, nakłoniły go do powrotu prosto ze Starego Miasta, poprosił więc mnie, bym przekazał Ci jego słowa.
Czyż nie jest mądrością dochodzić słowem tego, czego nie zdobyto mieczem? Wspomnij, Wasza Wysokość, na przypadek Daerona Dobrego i przyłączenia Dorne, które przez dwa stulecia opierało się Smokom. Wspomnij na inne krainy, gdzie Andalowie połączyli swą krew z zastanymi ludami. Wspomnij, czy słyszano, by obecny Awatar Siedmiu przyznał sobie prawo do odtworzenia zakonów przemocą, czy siłą słowa?
A uwierz mi, że Wiara to najważniejsze, czym może zajmować się człowiek.
Wspomniałeś, że zbrodnie Twych wrogów nie przesądzają Twej opinii o kimkolwiek. Wydajesz się być mądrym władcą, który nie opiera swego zdania na plotkach. Zapewniam Cię, że plotki o takich septonach są przesadzone. Kilku ignorantów nie może dawać świadectwa o milionach pozostałych wyznawców.


Wtem odezwał się kapitan.
A jednak opanowanie to rzadki dar, westchnął w duchu. Szybko odpowiedział kapitanowi:
-Ser, nie konieczności używania tak mocnych słów. Wierzę, że do zgody możemy dojść w spokojnej dyskusji, jak królowie cywilizowanych państw- skłonił głowę w stronę Myle'a.

-Powiedz nam- powtórzył wcześniejsze pytanie do Blackwooda- jaka jest Twoja Wiara, Wasza Wysokość?
Harrold Arryn.
Harrold Arryn.

Liczba postów : 155
Data dołączenia : 09/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Myle Blackwood. Czw Maj 31, 2018 12:23 am

Blackwood całkowicie zignorował mówiącego do niego Kapitana Synów Wojownika. Nie spojrzał nawet w jego kierunku. Blackwood szybko zauważył, że zarówno Harrold jak i jego towarzysz nie usiedli przy stole, gdyż jak młodzieniec szybko sobie przypomniał, nie wydał im takiego pozwolenia. Postanowił więc podnieść się z krzesła tak by jego goście nie czuli się nieswojo. Myle skrzyżował ręce za plecami i zaczął spokojnie przechadzać się po swojej samotni. Blackwood odwrócił się w kierunku Harrolda i z kamiennym wyrazem twarzy, skinął głową. - I mnie cieszy fakt, że leży ci na sercu los Dorzecza królu. Dolina wydawała się być ostatnimi czasy.....odizolowana nieco od spraw swych sąsiadów. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie zawsze warto jest angażować się w cudze problemy, gdyż mogą one łatwo do nas przylgnąć. Nie chcę abyś źle mnie zrozumiał królu, nie chciałem okazać braku szacunku. Wyszedł tutaj niestety mój brak wiedzy, który musisz mi wybaczyć. Widzisz sprawy wiary były mi przez większą część życia...obojętne, toteż nie rozeznaje się w hierarchii kościoła Siedmiu. Ktoś uznawany za awatara bogów w istocie musi być zajętym człowiekiem, nie zaprzeczę. Blackwood rozpoczął swój spacer w ponownie w kierunku balkonu. Słońce już powoli zachodziło. Myle tak dawno nie oglądał zachodu słońca w Raventree, że widok ten na chwilę odciągnął jego uwagę od swoich gości. Szybko jednak się opamiętał i ponownie odwrócił się króla Harrolda, stojąc w świetle zachodzącego słońca. - Moi poddani, wierzą w co chcą, królu Harroldzie. Żyją tutaj obok siebie wyznawcy Siedmiu Bogów, ci którzy nadal wierzą w Starych a także pewnie przedstawiciele innych religii. Żyją tutaj razem w spokoju i pokoju. Ostatnimi czasy doszło wprawdzie do kilku incydentów, jednak wprowadziłem już zmiany prawne, które zapobiegną podobnym tego typu wystąpieniom, zaś sprawcy tych poprzednich, zostaną ukarani. Dorzecze jest królestwem tolerancyjnym. Blackwood zdawał sobie sprawę, w jaki sposób nawracano na religię Siedmiu, a także jak traktowano innowierców pozostałych królestwach. Napawało go to odrazą, jednak nie zamierzał on tego okazywać królowi. Zaczęło się to już dawno przed jego panowaniem a niełatwo jest zmienić podejście ludzi do innych religii, szczególnie tych niewykształconych i łatwo dających się zmanipulować. Blackwood spokojnym krokiem ponownie ruszył w kierunku swojego rozmówcy. -Każdy ma inne priorytety królu. Mam nadzieję, że nie urazi cię fakt, że moja wiara to moje...ostatnie zmartwienie w obecnych czasach. Zaspokoję jednak twoją ciekawość. Pozostawiłem bogów w spokoju, oddałem swój los w ich ręce a los tych ziem, wziąłem we własne. Są ludzie pobożniejsi i bardziej uduchowieni ode mnie i to im pozostawiam modły i oddawanie czci bogom, jacykolwiek bogowie by to nie byli. Pytasz w co wierzę? Odpowiem ci zatem królu Doliny. Wierzę w siebie. Wierzę w moich dzielnych żołnierzy, pracowitych rolników, kowali, drwali i myśliwych. Wierzę w wolność i dobrobyt tych ziem. Blackwood oparł się o krzesło, na którym kilka minut wcześniej jeszcze siedział i z niezmiennie kamiennym wyrazem twarzy, wciąż patrząc się w oczy króla Harrolda, kontynuował. -Wierzę także w słowa, nie miecz. Być może z moich ust wydaje się to śmieszne, ale naprawdę tak jest. Żadna wojna nie przyniosła nigdy nic dobrego, nawet ta wygrana. Zaś co do septonów, oczywiście że nie zmienią oni mojej opinii na temat wyznawców Siedmiu. Ani Wielki Septon, ani żaden człowiek wiary nie znajdzie we mnie wroga, jeśli to cię martwi królu. Ci którzy siali kłamstwa i szerzyli nienawiść, zostali już stosownie ukarani i nie będą więcej hańbić dobrego imienia ludzi prawdziwie wierzących. Spokojny ton Blackwooda, nie zdradzał żadnej wrogości czy arogancji.
Myle Blackwood.
Myle Blackwood.

Liczba postów : 129
Data dołączenia : 25/02/2018

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Harrold Arryn. Czw Cze 07, 2018 3:45 pm

-Jak widzisz, królu, obaj czegoś nie wiedzieliśmy przed naszym spotkaniem.- uśmiechnął się lekko- nie ma niczego do wybaczania. Żaden człowiek, nawet najwyżej urodzony, nie jest nieomylny. Uczymy się całe życie, a kiedy będziesz, władco Trydentu w moim wieku, wciąż będziesz zaskakiwany nowymi dziwami. Nawet sto lat spędzonych w Cytadeli to za mało, by poznać wszystkie sprawy świata, dlatego nieznajomość czegoś nie jest czymś złym sama z siebie. Tym bardziej, że już wiesz więcej o Wierze.

Harrold puścił mimo uszu pytanie o Dolinę. Poczekał na dokończenie wypowiedzi przez Myle'a.

-Rozumiem Twój zdystansowany stosunek do Wiary, Panie. Wojna źle wpływa na cokolwiek, również na poglądy. Jak miałeś ją poznać, jeśli nie przekazywano jej w rodzinie? Jestem wdzięczny za Twe słowa o braku wrogości.
Pozwól jednak, że powiem, dlaczego powinieneś przyjąć Wiarę nie tylko z powodu naszej prośby, ale też w powodu korzyści dla Ciebie i Twego ludu.
- Harry odetchnął i zaczął swą opowieść. Mówił całkowicie szczerze:
-W Twoim wieku, Panie, również nie byłem pobożny. Choć miałem lżejsze życie, przyznaję. Żyłem jak wiele paniątek- korzystałem z uciech cielesnych, nie martwiąc się o jutro. Miałem nieślubne dzieci, kochanki i towarzyszy do kielicha. Na dworach przebywałem nie więcej niż karczmach.
Wiodłem beztroskie życie, ale do czasu- gdy miałem dwadzieścia cztery lata, w konsekwencji wojen szalejących poza Doliną, ale i konfliktów rozrywających Dolinę od środka- włożono na mą skroń koronę. Niemal każdy mój chorąży był starszy ode mnie. Niemal każdy lord pamiętał mnie jako dziecko, dalekie w kolejce do Orlego Gniazda. Większość z nich traktowała mnie jako marionetkę. Swoją, cudzą, ale na pewno marionetkę. Pionka do gry w cyvasse, który może myśleć, że jest najważniejszy na świecie, ale jest tylko pionkiem.
Nie było łatwo zyskać nad nimi kontrolę. Uchronić ich przed wojną. Nauczyć ich, że w dobrym kompromisie nikt nie jest w pełni zadowolony, ale osiągnięto najlepsze rozwiązanie.
Nie było łatwo, poślubić obcą dziewczynę z nielubianej przeze mnie rodziny, którą podsunięto mi tylko ze względu na interesy. Jednocześnie co noc uciekać do prawdziwej miłości.
Może nie musiałem prowadzić armii tuż po ujrzeniu śmierci własnego ojca, ale wciąż, nie było łatwo.
Żyłem w złotej klatce, pracując nad zdobyciem szacunku, aż doszło do tragiedii. Ci których kochałem, zginęli
- głos króla Doliny trochę się załamał - i zostałem sam. Bez rodziny, bo wszyscy moi bliscy krewni zmarli przed moim dziesiątym dniem imienia. Bez przyjaciół, bo będąc w centrum walk o wpływy, nie można mieć przyjaciół.

Ale wtedy znalazłem oparcie. Oparcie w Wierze.
Pewien mądry kapłan okazał mi wiele życzliwości i zrozumienia. Wprowadził mnie w Wiarę. Nie tak, jak uczy się dzieci, by znały kilka piosenek i umiały rozróżnić posągi w świątyni. Wprowadził mnie w szczerej, dorosłej rozmowie. Pokazał, że Siedmioramienna Gwiazda to nie tylko kronika wojen, ale również nauki, które każdy może zastosować do swojego życia.
- Arryn popatrzył Blackwoodowi prosto w oczy- Wasza Wysokość, Siedmiu istnieje naprawdę. Wspiera każdego człowieka w prawej sprawie. To, jak Andale odnaleźli dom po drugiej stronie świata, gdy wydawało się, że pochłonie ich potęga smoczych lordów. To, jak po latach zwyciężyli, wojną, słowem lub mariażami. To, jak Dolina, królestwo ich potomków, dzisiaj rozwkita w dobrobycie. To, jak zjednałem i podporządkowałem sobie koterie w Dolinie. To, jak Ty, królu Dorzecza wygrałeś z liczniejszym wrogiem.
Nie wiem, czy inne bóstwa faktycznie istnieją. Być może. Ale Siedmiu, którzy są jednym, pomaga i wspiera każdego, kto oddaje im cześć. Żaden wyznawca nie czuje się sam, nigdy. Choćby był sam na świecie.


Harrold zamilkł na chwilę. Musiał odpocząć po tak długiej przemowie.
Lubię go, uświadomił sobie. Dopiero teraz zauważył, jak bardzo Myle przypomina mu młodszego siebie.


Ostatnio zmieniony przez Harrold Arryn dnia Czw Cze 07, 2018 8:17 pm, w całości zmieniany 1 raz
Harrold Arryn.
Harrold Arryn.

Liczba postów : 155
Data dołączenia : 09/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Mistrz Gry Czw Cze 07, 2018 7:12 pm



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9625
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Myle Blackwood. Nie Cze 10, 2018 9:38 pm

Myle Blackwood.
Myle Blackwood.

Liczba postów : 129
Data dołączenia : 25/02/2018

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Harrold Arryn. Sro Cze 13, 2018 4:03 pm

Harrold Arryn.
Harrold Arryn.

Liczba postów : 155
Data dołączenia : 09/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Myle Blackwood. Sob Cze 16, 2018 4:35 pm

Myle Blackwood.
Myle Blackwood.

Liczba postów : 129
Data dołączenia : 25/02/2018

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Addam Piper. Pią Lut 08, 2019 4:18 pm

7 lipca 336

Addam Piper.
Addam Piper.

Liczba postów : 105
Data dołączenia : 09/10/2018

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Mistrz Gry Pią Lut 08, 2019 4:37 pm



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9625
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Addam Piper. Pią Lut 08, 2019 4:49 pm

Addam Piper.
Addam Piper.

Liczba postów : 105
Data dołączenia : 09/10/2018

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Marion Tully. Pią Lut 08, 2019 4:57 pm

Marion Tully.
Marion Tully.

Liczba postów : 28
Data dołączenia : 14/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Mistrz Gry Pią Lut 08, 2019 5:08 pm



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9625
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Addam Piper. Pią Lut 08, 2019 5:19 pm

Addam Piper.
Addam Piper.

Liczba postów : 105
Data dołączenia : 09/10/2018

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Mistrz Gry Pią Lut 08, 2019 10:56 pm



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9625
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Addam Piper. Nie Lut 17, 2019 3:25 pm

30 lipca 336

Addam Piper.
Addam Piper.

Liczba postów : 105
Data dołączenia : 09/10/2018

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Mistrz Gry Nie Lut 17, 2019 5:15 pm



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9625
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Addam Piper. Nie Lut 17, 2019 5:56 pm

Addam Piper.
Addam Piper.

Liczba postów : 105
Data dołączenia : 09/10/2018

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Mistrz Gry Pon Lut 18, 2019 12:03 am


Uczta miała odbyć się dzisiejszego wieczora w sali jadalnej Raventree Hall. Wśród obecnych znaleźli się oczywiście król oraz królowa wraz ze swoimi domownikami, kilku rycerzy z domen innych chorążych Blackwooda, no i oczywiście zaproszony był Piper wraz ze swoimi bohaterskimi ludźmi.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9625
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Króla Empty Re: Samotnia Króla

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach