Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Aerea Artigar. Pią Mar 27, 2020 10:50 pm

6/6 6PZ


Aerea tego dnia wizytowała jeden ze swoich burdeli, Srebrzyste Rozkosze, ze wszystkich jej przybytków położony najbliżej portu. Z jego okien można było nawet dostrzec morze i statki odwiedzające bądź opuszczające miasto. Z tego powodu większość klienteli stanowili przybysze zamorscy, lecz jedynie ci zamożniejsi. Zwykłych marynarzy raczej nie byłoby stać na atuty tu oferowane. Artigarowa postarała się, by w tym burdelu można było dostać przede wszystkim niewolnice o valyriańskiej urodzie, gdyż westeroscy klienci znudzeni swoimi kobietami lubili zakosztować tej sławnej, magicznej smoczej krwi. Stąd też wzięła się nazwa burdelu.
W środku panował, tak charakterystyczny dla tego rodzaju przybytków, półmrok rozświetlany czerwonymi lampkami i świecami. Nie był to największy budynek w okolicy, lecz był w stanie pomieścić co najmniej kilkudziesięciu klientów i niewolnic. Na parterze znajdowały się urządzenia typowo karczemne takie jak lada, za którą uwijały się roznegliżowane kobiety i mężczyźni, ale też były tu stoły, ławy i krzesła. W ścianach po obu stronach od wejścia znajdował się szereg drzwi prowadzących do intymnych pokojów, zaś w lewym, odleglejszym rogu wąskie, strome schody na piętro z większą ilością pokojów tegoż samego przeznaczenia.
Artigarówna ubrana w długą zieloną suknię ze srebrnymi obszyciami, siedziała w rogu obok wejścia przy księdze i sprawdzała właśnie stan finansowy burdelu. Obok niej stał jeden z gwardzistów w srebrnym płaszczu z wyszytym na górze lewej poły czarnym smokiem.
Aerea Artigar.
Aerea Artigar.

Liczba postów : 113
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Sebastion Grafton Sob Mar 28, 2020 10:22 pm

Po jakże krótkiej wizycie w Braavos Sebastion i jego kompanii trafili do znacznie cieplejszego Pentos. Graftonowi dosyć się podobało to przyjemne, choć obce miasto. Już w ciągu pierwszych kilku dni zdążył zwiedzić trochę tańszych burdeli. Teraz zaś był po wizycie u jednego z czterdziestu magistrów i nawet nie zdołał zapamiętać jak się on nazywa, ale za to poznał się dosyć dobrze z jego córką i umówił się na spotkanie w jej komnatach na następny dzień. Także wypadało się tu dowiedzieć jakie sztuczki znają tutejsze kobiety i czy są w stanie czegoś go nauczyć, więc zdecydował się udać dzisiejszego dnia do jednego z droższych burdeli. Jego wybór padł na ten pierwszy lepszy, który to nosił nazwę "Srebrzyste Rozkosze". Niezbyt oryginalne. Domowi rycerze ojca mieli zaczekać na zewnątrz w cieniu jakiegoś budynku, on zaś raźno wkroczył do środka.
A, czyli to dlatego srebrzyste. No kurde trafne nawet - rzuciło mu się przez myśl, gdy ujrzał te wszystkie kobiety o srebrzysto złotych włosach. Nie tracąc czasu zaczął przeglądać "oferty".
Ta ma za duże cycki, ta za małe, ta już gdzieś idzie z jakimś typem, ta ma za krótkie nogi, ta ma cofnięty podbródek... O, ta jest w porządku - pomyślał, spoglądając ostatecznie na tę w rogu. Tylko siedzi już z jakimś gościem, ale na pewno mam grubszą sakiewkę. Kurde, nawet książkę czyta. He, albo kurwy są tu wykształcone, albo udaje - myślał dosyć intensywnie przez kilka uderzeń serca. W końcu ruszył tyłek, przeszedł te kilka kroków od wejścia, stanął obok nie po przeciwnej stronie co ten drugi chłop i uśmiechnął się w swoim przekonaniu zawadiacko, strzygąc wąsa.
- Hej, dziewczyno - korzystając ze znajomości wysokiego valyriańskiego przywitał ją w swoim mniemaniu dosyć uprzejmie i poklepał się po pękatej sakwie wiszącej u jego pasa. Złoty trzos zabrzęczał tak jak powinien. - Co tam czytasz, romansidło jakowe? He, jeśli chcesz nieźle się dzisiaj obłowić to prowadź do jakiegoś wolnego pokoju. A jak już skończymy to będziesz mogła opowiedzieć o tym jakiemuś zdolnemu skrybie i napisze ci on najlepsze romansidło jakie w życiu będzie ci dane przeczytać - zapewnił ją, całkowicie przy tym ignorując obecność tego gościa w srebrnym płaszczu.
Sebastion Grafton
Sebastion Grafton

Liczba postów : 235
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Aerea Artigar. Wto Kwi 28, 2020 1:09 am

Zamknięta w świecie cyfr nie dostrzegała tego, co się działo w burdelu. Od tego miała gwardzistę obok. Widać i on się zamyślił, zapatrzył bądź zwyczajnie był zbyt wolny, bo ze strumienia obliczeń wyrwał ją zawadiacki, flirciarski i dosyć bezczelny głos. Podniosła głowę zdziwiona i ujrzała obok siebie mężczyznę, dosyć przystojnego, który ze wszystkich kurew wybrał akurat ją. A właściwie pomylił ją z jedną z nich. Zabawna sytuacja. Kolejne jego słowa były bezczelne ale i odważne, co się jej spodobało na tyle, że dała niewidoczny znak gwardziście, by nie reagował. Uśmiechnęła się lekko i pokręciła głową wskazując na swoją szyję.
- Nic z tego, przykro mi. Nie mam niewolniczego kołnierza nie bez powodu. Nie jestem niewolnicą a właścicielką tego burdelu. Ale jeśli chcesz, to mogę osobiście wybrać dla ciebie moją najlepszą dziewczynę. Jestem pewna, że nie będziesz zawiedziony. Osobiście je szkolę w sztuce miłości, więc wiem na co je stać.
Aerea Artigar.
Aerea Artigar.

Liczba postów : 113
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Sebastion Grafton Pon Maj 04, 2020 4:14 am

No, to trafił nieźle. Akurat mu się jedna dziewczyna z całego burdelu spodobała, a ta go wkręca, że jest właścicielką. A może dziewczyny w Pentos bardziej lubią odgrywać rolę jakową? Przeca wczoraj jedna chciała, żebym ją pejczem okładał i ją obrażał, to może ta tutaj ma taki inny, też dziwny, fetysz -  pomyślał naprędce. W każdym razie postanowił, że również odegra swoją rolę, coby dobrze czas spędzić, a nie marudzić.
- Heh - parsknął lekko, uśmiechając się. - Mówisz, że osobiście je szkolisz w sztuce miłości, a zatem to ty jesteś najlepsza, nie jakaś "twoja najlepsza dziewczyna" - mówił, cały czas głaszcząc delikatnie sakiewkę w sugestii, że potrafi dużo zapłacić i zwykł to robić lekką ręką bez żadnego skąpienia. - W dodatku ze wszystkich dziewczyn jakie tu widzę - gestem wskazał na pozostałe osoby w burdelu. - Żadna nie spodobała mi się nawet w połowie tak jak ty - przysłodził zupełnie jakby do niej zarywał, a nie próbował kupić usługę świadczoną w tym przybytku. - Możemy zatem sterczeć tu i dywagować co kto potrafi, a kto czego nie, albo znaleźć jakiś pokój i przekonać się co potrafimy - złożył propozycję nie do odrzucenia.
Sebastion Grafton
Sebastion Grafton

Liczba postów : 235
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Aerea Artigar. Sob Lip 18, 2020 12:16 am

Uśmiechnęła się lekko, gdy powiedział, że jest najlepsza. Zauważyła, jak dotyka swoją sakiewkę. Wprawdzie na brak złota nie narzekała, była nawet dosyć bogata, jednak złota nigdy za wiele. Poza tym zawsze była ciekawa jakie to uczucie, gdy dostaje się pieniądze za seks.
Uśmiech poszerzył się jeszcze bardziej, przeradzając się nawet w chichot, gdy skomplementował jej wygląd. Tą gadką kupił jej względy, co było po niej widać.
- No cóż, jeśli twój worek jest wystarczająco ciężki, to zapraszam za mną. - przybrała uwodzicielską pozę.
Jeśli ruszył za nią, to poprowadziła go na piętro. Początkowo chciała go zaprowadzić do swojego prywatnego pokoju, ale zrezygnowała. Uznała, że skoro przyjmie zapłatę za pracę jak prostytutka, to przyjmie go też w standardowym pokoju, w którym pracują jej niewolnice. Wybrała wolny pokój, jeden z szeregu identycznych pokojów na pierwszym piętrze. Dało się tu słyszeć odgłosy miłości dochodzące z różnych stron. Sam pokój, choć skromny i niewielki, był schludny i urządzony z gustem. Okno przesłonięte czerwoną tkaniną, dwuosobowe, wygodne łoże zasłane czerwonym kocem, miękki, czerwony dywan. Na ścianach zaś wymalowane scenki rodzajowe z życia seksualnego ludzi.
Aerea weszła do pokoju pierwsza, poczekała aż Sebastion minie próg i zamknęła za nimi drzwi.
- Zasady takie są tutaj jak chyba wszędzie. Złoto po seksie. Chyba, że zechcesz mnie nim obsypać w trakcie. - zaśmiała się. - Od tego momentu moje ciało należy do ciebie.
Kilkoma ruchami zrzuciła z siebie suknię i stanęła przed nim cała naga oczekując rozkazów.
Aerea Artigar.
Aerea Artigar.

Liczba postów : 113
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Sebastion Grafton Sob Lip 18, 2020 1:30 am

+18

- Oj, jest bardzo ciężki - rzekł, mając już bardziej na myśli swoje jaja niż mieszek. No, to skoro ona chce dalej odgrywać właścicielkę tego burdelu to czemu nie. Hue, co za bzdura, żeby to kobieta posiadała burdel - przyszło mu do głowy, gdyż swą wycieczkę po wolnych miastach zaczął dopiero niedawno i jeszcze miały go one wielokrotnie zadziwić. Ruszył za dziewczyną, a po drodze podziwiał jej pośladki i inne części ciała widoczne pod ubraniami. Podobał mu się jej sposób poruszania. No i musiał też zauważyć, że jest nie tylko wysoka, ale też nawet wyższa od niego. Takich doświadczeń seksualnych jeszcze nie miał, więc tym bardziej mu się to podobało. W tej sposób zaprowadziła go na pierwsze piętro, a on idąc już rozsznurowywał koszulę i spodnie. Przekraczając prób pokoju odczepił od pasa sakiewkę i położył ją na powierzchni najbliższego mebla, gdy ona zamykała za nim drzwi. Momentalnie zrzucił z siebie lekki płaszczyk i koszulę, a wtedy spostrzegł, że dziewczyna jest już całkiem naga.
- Szybka jesteś - stwierdził w wysokim valyriańskim, uśmiechając się pod wąsem. Jego wzrok osiadł na jej całkiem sporawych piersiach. Po kilku uderzeniach serca wysforował się do przodu i na piersiach kobiety osiadł nie tylko wzrok, ale też dłonie i usta. Nawet za bardzo pochylać się przy tym nie musiał. Piersi były sporawe, fajnie się w dłoni mieściły. Ustami z kolei ssał jej sutki aż zrobiły się twarde. Wtedy też nagle oderwał się od jej cycków, wspiął się na palce i pocałował ją. He, pierwszy raz to ja muszę stawać na palcach, żeby dziewczynę pocałować - przyszła mu do głowy zabawna myśl. Lewą dłonią wciąż pieścił jej piersi, prawą wpił w jędrne pośladki i przycisnął się do niej całym ciałem, kiedy całował ją prosto w usta i wykorzystując do tego również język. Dziewczyna mogła poczuć pod materiałem jego napiętą męskość oczekującą wyzwolenia z więzów tkaniny i sznurowadła. Ło, może faktycznie nie kłamała z tym byciem właścicielką burdelu. Kurwy to normalnie nie dają się całować w usta - pomyślał. Po kilkunastu uderzeniach serca oderwał się od niej. Złapał za dłoń i powiódł ją w stronę łoża, po drodze zrzucając buty i onuce. Następnie wygodnie ułożył się na piernatach w pozycji półleżącej i wskazał dłonią na swoje krocze.
- Twe ciało należy do mnie, a zatem wskakuj tutaj i pokaż mi jakie sztuczki ustami potrafią wyczyniać pentoskie dziewczyny - rozkazał, podkręcając wąsa.
Sebastion Grafton
Sebastion Grafton

Liczba postów : 235
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Aerea Artigar. Sob Lip 18, 2020 1:54 am

+18

- Jestem. - potwierdziła z uśmiechem i dumą w głosie. Miała za sobą lata praktyki w rozbieraniu się, chociaż co do zasady klienci woleli gdy dziewczynki rozbierały się powoli i ponętnie. Po namyśle mogła zrobić tak samo, ale dobra chuj z tym. Okazało się natomiast, że i on był szybki. Niemal natychmiast dorwał się do niej aby posmakować najpierw jej sutków, które momentalnie w jego ustach stwardniały, a potem i jej ust, które dokładnie spenetrował językiem. Połaskotał ją przy tym wąsami, które całkiem się jej podobały. Jedną z rąk pieścił też jej pośladki. Ta konkretna pieszczota należała do ulubionych dziewczyny i szczególnie wtedy się uśmiechała. Podczas tej drobnej gierki chwilę pomasowała przez materiał jego męskość a potem objęła go całego swymi dłońmi, aby dać mu poczucie bliskości i intymności. Nie narzucała się z tym jednak i gdy tylko wyczuła, że chce się oddalić, to lekkim ruchem zdjęła objęcie.
Posłusznie dała się poprowadzić na łoże cały czas się uśmiechając. W końcu i dla niej całe to zajście będzie dobrą zabawą w odgrywanie prostytutki. Z racji swojej wysokości bez trudu weszła na łoże i usadowiła się pomiędzy jego nogami. Wyprężyła się, wygięła i w końcu jej pośladki powędrowały wysoko w górę, a jej srebrzysta głowa niziutko. Klient na początku sobie zażyczył pracy ustami, to ją dostanie. Chwyciła gorącego, pulsującego penisa i chwilę pobawiła się nim prawą ręką. Sebastion mógł zauważyć wprawiony ruch dłoni; przegub chodził lekko, zwinnie i szybko. Potem poczuł, jak dziewczyna wysuniętym językiem popieściła jego jądra, czasem nawet wkładając je całe do ust. Dopiero potem zrobiła językiem "drogę" od jąder poprzez całą długość penisa aż po sam szczyt, gdzie już cały wszedł w jej usta. Za pomocą ust i dłoni zabawiała się jego członkiem najlepiej jak umiała. Zrazu wolno, potem coraz szybciej, aż w końcu jej główka latała w górę i w dół. Potem znów spowalniała nie dając klientowi dojść tak szybko. Od czasu do czasu przegryzała prącie. Trwało to dobre kilka minut, aż w końcu Aerea postarała się połknąć członka najgłębiej jak umiała i utrzymała go tak chwilę dławiąc się. Aby złapać oddech oderwała się od niego i uniosła na dłoniach krztusząc się. Była cała obśliniona.
Aerea Artigar.
Aerea Artigar.

Liczba postów : 113
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Sebastion Grafton Sob Lip 18, 2020 2:32 am

+18

Kiedy sznurówki zostały rozwiązane przez Valyriankę, jego członek wreszcie wyrwał się na swobodę. Dosłownie, bo wyprostował się, mierząc w górę jakby stawiał wyzwanie samym bogom. Jeśli dziewczyna się przy tym zadaniu wyzwalania jego członka z odzieży nachylała, to niestety mógł ją uderzyć w twarz. Rozmiarów był sporawych, choć nie gargantuicznych. Ot, uczciwe dziewięć cali. A był przy tym całkowicie pozbawiony włosia, ponieważ kilka dni wcześniej skorzystał z usług niewolnicy specjalizującej się w goleniu męskości. Pomógł jej ściągnąć spodnie do końca i odrzucił ten element ubrania gdzieś na bok. Wreszcie i on był całkiem nagi. Najpierw kobieta użyła do pracy dłoni, która poruszała się bardzo płynnie. Niestety Grafton z tego nie był aż taki zadowolony. Kurwa, ręką to ja se mogę sam zwalić - pomyślał w tej kwestii. Ale całkiem szybko przeszła do pieszczenia jego jaj, więc słowem nie zamarudził. Tego w zasadzie wcześniej nie doświadczył i było to wrażenie bardzo przyjemne, zwłaszcza jako taka nowość. Następnie przejechała ustami i językiem aż do szczytu i jego członka i zaczęła się jeszcze lepsza zabawa. Wzięła go w usta i zaczęła jeździć. I w górę, i w dół. Nieustannie powtarzała te same ruchy, przyspieszałem z czasem nieznacznie, a były to ruchy bardzo umiejętne, pełne pracy językiem. A wtedy pochłonęła go całego i Sebastiona uniosło całkiem nowe, niesamowicie przyjemne doznanie, którego uniosło go w zupełności. Złapał za jej głowę, dociskając ją całkiem do siebie.
- O kurwa - stęknął w swym rodzimym języku, gdy doszedł. Musiał wręcz puścić jej głowę i złapać się łóżka z ekstazy, gdyż doznanie było tak przyjemne. Dzięki temu dziewczyna mogła wreszcie mogła złapać oddech, wypluwając jego kutasa, gdy on wciąż dochodził. Ale to było zdecydowanie za mało. Nie potrzebował więcej niż kilkunastu uderzeń serca, żeby dojść do siebie.
- Dobra, to teraz na czworaka się ułóż - nakazał jej, kiedy podniósł się do pozycji siedzącej. Przeniósł się za nią i w pierwszej kolejności dłońmi oddał cześć pięknie wyeksponowanym w jego stronę jędrnym pośladkom. Pomógł jej przy tym odpowiednio wygiąć plecy w łuk. Następnie pochylając się nad nią prawą dłonią jeszcze trochę popieścił jej pierś, a lewą wybadał jej części kobiece. Pomasował nieco i wprowadził dwa palce do środka, pracując nimi nieco i upewniając się w należnej wilgotności tego środowiska. Potem zaś złapał swego kutasa i wprowadził do jej pizdy. Posuwał się przy tym niespiesznie, ale szybko zaczął zwiększać tempo. Pracowicie posuwał się biodrami raz do tyłu, a raz do przodu, dobierając przy tym pozycję tak, żeby usłyszeć w końcu jakiś jęk. Sprawiało mu to niesłychaną satysfakcję takie odnalezienie dobrego punktu u kobiety. Dłonie z początku opierał na jej biodrach, ale potem zaczął nimi pieścić pośladki, między które wchodził. Bardzo dobra pusia - pomyślał.
Sebastion Grafton
Sebastion Grafton

Liczba postów : 235
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Aerea Artigar. Nie Lip 19, 2020 2:57 am

+18

Krztusząc się śliną i dławiąc się spermą wybałuszyła oczy. Nie sądziła, że już po chwili mężczyzna będzie gotowy do kolejnych figli. To co miała w ustach - przełknęła. Nie zdążyła się nawet wytrzeć więc ze skapującą z brody i kącików ust spermą ułożyła się tak, jak kazał. W napięciu poczekała, aż ją okrąży i znajdzie na jej tyłach. Jęknęła, gdy zabawił się jej pośladkami, to najbardziej lubiła. Wiedziała jednak, że na tym się nie skończy, więc oczekiwała już na to, co nieuchronne. Właściwie, to podejrzewała, że ten penis może jej sprawić przyjemność, więc nawet nie musiała udawać podnieconej i rozochoconej. Jęknęła cichutko zaskoczona, że spenetrowały ją palce, a nie przyrodzenie Sebastiona. Wcale jej to nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie. Nie sprawiało jej to też jakiejś niebywałej przyjemności, więc po prostu w milczeniu przyjmowała rozkoszne uczucie. Dopiero po chwili nastąpiła penetracja właściwym narzędziem. Napięła mięśnie całego ciała i opuściła głowę. Pojedyncze, ostatnie kropelki spermy skapywały jej z brody. Pierwsze ruchy mężczyzny nie sprawiały na niej wrażenia, toteż milcząco wypełniała swój obowiązek. Na razie mogła powiedzieć tylko, że nie jest tak źle, jak mogłoby być. Dopiero gdy stopniowo zwiększył tempo swojego ruchu posuwistego, poczuła większą przyjemność. Mężczyzna jednak musiał poczekać jeszcze kilka minut, nim usłyszał z jej ust głośniejszy jęk. Z razu jeden, lecz po chwili dołączyły do niego nieśmiało kolejne, coraz więcej, aż w końcu jęki następowały po każdym pchnięciu, zwłaszcza, gdy do penetracji doszły pieszczoty pośladków.
Aerea Artigar.
Aerea Artigar.

Liczba postów : 113
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Sebastion Grafton Pon Lip 20, 2020 1:55 pm

+18

Pieścił te jędrne pośladki aż miło. Ze względu na ogólne rozmiary kobiety nie sposób mu było ich objąć dłońmi, ale to nawet lepiej, ponieważ miał większą powierzchnię do masowania. Zadbał przy okazji, żeby partnerka podniosła głowę celem tworzenia grzbietem ładnego łuku, jeśli wciąż trzymała ją opuszczoną. Z doświadczenia wiedział już, że gwarantuje to lepsze doznania. Samemu utrzymywał szybkie tempo poruszania biodrami i nawet nie zauważył kiedy doszedł ze względu na nieustanne odczuwanie przyjemności. Kontynuował jeszcze kilka minut po tym i dopiero wtedy uznał, że czas przestać. Wyszedł z niej i położył się na łóżku obok.
- No, to teraz mnie dosiądź i pokaż no jakie znasz sztuczki w tych pozycjach - zażądał, uśmiechając się pod wąsem i pobudzając dłonią członka, który wciąż pozostawał twardy. Liczył, że czegoś od dziewczyny się nauczy. Wszakże jego wycieczka po wolnych miastach oprócz charakteru krajoznawczego i kulturoznawczego miała mieć też charakter edukacyjny. A chciał dzięki zdobytej wiedzy porządnie zwyobracać córkę magistra.
Sebastion Grafton
Sebastion Grafton

Liczba postów : 235
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Aerea Artigar. Pon Lip 20, 2020 9:47 pm

+18

W przeciwieństwie do mężczyzny, Aerea poczuła kiedy doszedł. Gorąca sperma wypełniła jej wnętrze i spływała po udach. Nie martwiła się o zapłodnienie, raczej to nie były jej dni, a nawet jeśli by zaciążyła, to dziecko można oddać na wychowanie służącym. Była pod wrażeniem siły Graftona, który po dwukrotnym dojściu zdążył jeszcze parę minut popracować w niej swym mieczem. Gdy legł obok niej na plecach, sądziła, że tu już koniec i odetchnęła. Spojrzała na siebie, dotknęła ubrudzonej twarzy, potem pusi i ud i zamarzyła o gorącej kąpieli. Jako, że burdel był dobrej jakości, dla klientów kąpiel również była możliwa; w każdym pokoju stała spora balia i wystarczyło zawołać jedną ze skąpo ubranych niewolnic, by nalała gorącej wody. O dziwo mężczyzna jednak miał siłę na kolejne figle. Jej wzrok z pewną dozą podziwu padł na penisa, a potem na Graftona. Posłusznie klęknęła na nim i wycelowała tak by znaleźć się nad stojącym przyrodzeniem. Chwilę się przymierzała, by po chwili wolnym ruchem zniżyć się. Penis mężczyzny wsunął się po raz kolejny w obspermioną broszkę Aerei. Na początku przybrała raczej standardową pozę, w której przez jakiś czas poskakała na nim. Jej włosy i cycki latały w górę i w dół w bezładzie. Potem zaczęła przybierać coraz to wymyślniejsze pozy. Jedna z nich polegała na tym, że lewą nogę wysunęła do przodu, stopa spoczęła obok głowy Graftona, prawą nogę do tyłu. Na koniec przybrała nieruchomą pozę. Wygięła się do tyłu opierając się na rękach, zaś pochwę popchnęła do przodu. Mimo, że na pierwszy rzut oka wydawało się, że nic nie robi, to prawda była zupełnie inna. Zabawiała się penisem Graftona samymi ruchami pochwy, poprzez skurcze i lekkie podrygi i ruchy. W ten sposób doprowadziła do trzeciego wytrysku w jej ciele i opadła.
- Mam nadzieję, że moje ciało sprawiło ci przyjemność. - wysapała.
Aerea Artigar.
Aerea Artigar.

Liczba postów : 113
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Sebastion Grafton Wto Lip 21, 2020 4:52 pm

+18

Kobieta dosiadła go i zaczęła swoją sztukę. Z początku proste ruchy, które nie odstawały od standardu każdego innego burdelu, również tego najgorszego. Samemu w tym czasie miał poważną zagwozdkę za co złapać, co ręką popieścić - tyłek czy piersi? Dlatego też pieścić raz to, a raz to, ciągle zmieniając położenie dłoni. W tym czasie partnerka pokazała coś więcej i zaczęła przyjmować ciekawe pozycje. Ostatecznie wygięła się do przodu i przestała się ruszać, a o dziwo przyjemność odczuwana przez Sebę w tym czasie tylko rosła. Czuł jak jego męskość jest w tym czasie ściskana jakby jej pizda poruszała się sama z siebie. W ten sposób doszedł po raz trzeci, dając dźwiękiem znak swego zadowolenia. Kobieta zeszła z niego i jego kutas w końcu legł w bezładzie. Dziedzic Gulltown ułożył się wygodniej na poduszkach zalegających po łożu.
- Ano, sprawiło - odpowiedział jej w wysokim valyriańskim, podkręcając po raz kolejny tego dnia wąsa. - Teraz to by się przydało jakieś wino, może jakieś owoce w charakterze przekąski i z całą pewnością kąpiel, he - rzekł ze śmiechem, bo cały się spocił podczas zabaw. Teraz zaś konieczne było zmycie z siebie całego tego brudu, żeby nie zacząć śmierdzieć.
- To skoro już się poznaliśmy może powiesz mi jak ci na imię? - zagadał jeszcze w konkretnym celu. Mianowicie musiał wiedzieć o kogo pytać jak znowu tu wpadnie z wizytą.
Sebastion Grafton
Sebastion Grafton

Liczba postów : 235
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Aerea Artigar. Wto Lip 21, 2020 9:35 pm

Kiwnęła głową na słowa mężczyzny i wygramoliła się z łoża. Zwiewnym krokiem podeszła do drzwi, które uchyliła. Sebastion mógł zauważyć, że dała komuś znak, po czym zamknęła drzwi i odwróciła się do niego przodem.
- Zaraz twoje zachcianki zostaną spełnione. - uśmiechnęła się i przekrzywiła głowę. - Mój burdel świadczy najlepsze usługi i robi wszystko, by dogodzić swoim klientom.
Podeszła do łóżka i oparła się o nie wyprostowanymi rękami. Musiała się przy tym pochylić i jej piersi zwisały swobodnie.
- Nazywam się Aerea Artigar. Pochodzę ze starego i możnego rodu z Valyrii. Jesteś w jednym z moich burdeli. - powiedziała z dumą. - Jak mówiłam, że jestem właścicielką, to nie kłamałam.
W tym momencie do komnaty weszły trzy niewolnice ubrane w bardzo nieskromne ubrania i oczywiście w niewolnicze kołnierze. Wszystkie trzy miały srebrne włosy. Jedna z nich niosła półmisek z miejscowymi owocami, druga wino ze złotym arborskim, a trzecia dzban gorącej wody. Oczywiście sam jeden nie wystarczył na wypełnienie balii, ale jak się okazało, ta ostatnia w przeciwieństwie do dwóch pozostałych, po wyjściu wróciła jeszcze kilkukrotnie aż balia była pełna.
- No i proszę. Parę chwil i już masz czego chciałeś. - uśmiechnęła się. - Mam nadzieję, że będziesz jeszcze do nas wracał. - Podniosła suknię i przerzuciła przez przedramię. Zgarnęła też pękatą sakiewkę, którą podrzuciła w ręce jakby starając się zgadnąć po wadze ile zarobiła. Widać było, że zbiera się do wyjścia.
Aerea Artigar.
Aerea Artigar.

Liczba postów : 113
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Sebastion Grafton Sro Lip 22, 2020 2:01 am

Sebastion rozparł się już wygodniej na łożu, ale w czasie jak jak kobieta podchodziła do drzwi założył jeszcze ręce za głowę, by osiągnąć szczyt wygody. Gdy powróciła i oparła się o łoże, swój wzrok skupił na jej zwisających swobodnie piersiach.
- Ach, Aerea - powtórzył za nią. - Ładnie - skomentował krótko i rzeczowo. - Nawet przez chwilę nie wątpiłem w to - skłamał płynnie, uśmiechając się. - Ja z kolei zwę się Sebastion z rodu Graftonów z Gulltown po drugiej stronie Wąskiego Morza - przedstawił się, ponieważ chciał, żeby wiedziała z kim w łożu tak jęczała. Nawet nie przyszło mu do głowy, że mogła udawać, bo i samemu zamierzał się nieco poprzechwalać.
- Jestem dziedzicem tegoż rodu i po śmierci mego ojca przypadnie mi tytuł lordowski, zamek, miasto i wszystkie ziemie jakimi włada - rzekł z dumą, podkręcając wąsa. Z pewnością był to imponujący fakt nawet dla kogoś spędzającego całe dotychczasowe życie w tak ogromnym mieście jak Pentos. Wtedy też mniej więcej weszły do środka trzy ładne służki niosące owoce, wino i wodę do balii. Grafton podniósł się do pozycji siedzącej z nogami szeroko dla wygody i jął raczyć się owocami oraz winem.
- Wyborne - stwierdził po szybkim pochłonięciu jednego z owoców i dwóch kielichów wina. Wtedy też spostrzegł, że Aerea zbiera się do wyjścia i nawet już chwyta za mieszek.
- Oj nie, haha - zaśmiał się serdecznie. - Jeszcze nie skończyliśmy zabaw na dziś - dodał z wciąż pobrzmiewającym śmiechem w głosie. - Zapraszam do kąpieli - zarządził, po czym odstawił owoce z winem na najbliższą powierzchnię płaską i wkroczył do balii. Woda była ciut za gorąca, ale szybko się przyzwyczaił. - Skoro jesteś właścicielką tego burdelu i pochodzisz ze starego i możnego rodu z Valyrii, którą jakże niefortunnie spotkała Zagłada, to przecież możesz zaszczycić mnie rozmową na poziomie. Czyż nie?
Sebastion Grafton
Sebastion Grafton

Liczba postów : 235
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Aerea Artigar. Sro Lip 22, 2020 11:48 pm

Także uważała swoje imię za ładne. Gdyby było inaczej, bez żalu by je zmieniła lub przyjęła przezwisko. Uśmiechnęła się na komplement z wdzięcznością. Nie zdziwiła się, że miała przed sobą przedstawiciela szlachty ludzi zachodu. Wielu z nich podróżowało do Wolnych Miast aby podziwiać kulturę wyższą od swojej.
- Heh, to może dam ci silne i mądre dziecko, które kiedyś będzie rządziło twoimi ziemiami? - zażartowała. Aerea wcale nie lekceważyła postaci Sebastiona. Zamek, miasto, ziemie, to wszystko brzmiało dobrze nawet w Essos, zwłaszcza dla Aerei, która miała ledwie parę burdeli. W sumie nawet cieszyła się, że dała dupy komuś ważnemu a nie byle zapijaczonej mordzie, która w porcie przepuściła od razu cały zarobiony na statku majątek. Nawet tam w Westeros wyżej urodzeni coś sobą reprezentowali. Chyba. Wyjęła z sukni białą chustę z wyhaftowanym fioletową nicią "Aerea Artigar" oraz valyriańskimi symbolami.
- Czyli jesteś człowiekiem potężnym. Jak duże jest twoje miasto? - zapytała i z ciekawości i na wszelki wypadek, gdyby chciała gdzieś rozwinąć działalność handlową. Gdy Sebastion udzielał odpowiedzi, dziewczyna wytarła chustą dokładnie twarz z jego spermy, która niestety w większości już zaschła i nie schodziła.
Wcale nie zdziwiła się, że mężczyzna chciał ją zatrzymać na dłużej. Nawet spodziewała się tego. Bez wahania upuściła suknię, chustę i mieszek i weszła do balii. Przyjemna i ciepła woda opatuliła ją dając poczucie bezpieczeństwa i czystości.
- Poziom rozmowy zależy od obu stron, czyż nie? - odpowiedziała z uśmiechem. - Myślę jednak, że nasza rozmowa nie będzie nudną pogawędką starych bab o zdrowiu i pogodzie. - Sebastion mógł poczuć, jak pod wodą jej dłoń obmacuje jego członka.
Aerea Artigar.
Aerea Artigar.

Liczba postów : 113
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Sebastion Grafton Czw Lip 23, 2020 1:39 am

Na komentarz z dzieckiem po prostu się zaśmiał serdecznie. Nie miał teraz chęci tłumaczyć kim są bękarty i dlaczego nic nie dziedziczą ani komentować, że na chwilę obecną nie miałby ochoty go wychować. Nawet nie skupiał się na tym czy było to żart, czy raczej szczera naiwność tak niepodobna do kobiety takiej jak Aerea Artigar. Nie było to teraz istotne.
- Ano, dokładnie tak. Jestem człowiekiem potężnym - rzekł zadowolony. - Nie aż takie duże jak Pentos. Bardziej jak jedna czwarta tego wielkiego miasta. A liczy sobie przeszło setkę tysięcy mieszkańców - podkoloryzował nieco, gdyż w istocie Gulltown mogło w porywać być równie wielkie co jedna dziesiąta Pentos, a mieszkańców miało połowę mniej niż powiedział. - Leży nawet nad zatoką wciętą w linię lądu zupełnie jak Pentos, a mimo to nie ma tam czegoś istotnego dla funkcjonowania miasta, co Pentos ma. Czy wiesz o czym mówię? - zagadnął szarmancko.
- Oj, tak - odpowiedział jej, sięgając po wino. Pomyślał w tej chwili, że przydałoby się, żeby kolejna niewolnica wniosła teraz kielich dla swej właścicielki. Za to przyjemnie go zaskoczyło, że w tej samej chwili co złapał dłonią za pośladek Aerei, ona chwyciła jego męskość. Ścisnął raz, a mocno, by następnie zacząć pieścić całą dostępną powierzchnię tego pośladka.
- Swoją drogą czy w twym rodzie wszystkie dziewczyny wyrastają na równie wielkie i piękne kobiety? - zadał pytanie, które go nurtowało od kiedy wstała z siedziska wciśniętego w kąt głównej części budynku. Osobiście nigdy jeszcze nie spotkał kobiety równie wysokiej, a co najwyżej równie wysokie co on.
Sebastion Grafton
Sebastion Grafton

Liczba postów : 235
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Aerea Artigar. Czw Lip 23, 2020 9:25 pm

Słowa o dziecku oczywiście były żartem. Aerea orientowała się mniej więcej jak to działa w Westeros dzięki rozmowom z wieloma gośćmi stamtąd. Poza tym trafiały się księgi podróżników do tej krainy, które w wolnym czasie, a miała go sporo, czytała.
Konkretne dane na temat Gulltown zrobiły na dziewczynie wrażenie. Nie znała go dokładnie z innych źródeł, więc nie miała podstaw by wątpić mężczyźnie. Ćwierć Pentos to nadal bardzo duże miasto i wielka władza. Jednak liczba mieszkańców, jaką podał, nie była imponująca w świetle Pentos. Być może po prostu taka była specyfika Westeros, pewnie nie jest tak ludne jak Essos.
- Niewolników? - odpowiedziała na pytanie Sebastiona. - Chciałabym zobaczyć kiedyś wasze westeroskie Pentos.
Tak się magicznie złożyło, że zaraz po tym, jak Seba pomyślał o kielichu dla Aerei, do pokoju weszła niewolnica niosąc drugi dzban wina, tym razem lokalnego, i kielich dla swojej pani. Na początku jednak Artigar skosztowała złotego arborskiego.
- Uwielbiam wino, mogłabym pić cały czas, ale tylko słodkie. - wyjaśniła upijając spory łyk.
Pisnęła ulewając troszkę trunku do balii, gdy poczuła bolesne uszczypnięcie na pośladku. Zaraz jednak uśmiechnęła się, gdy zaczął go masować.
- Mam kuzynki w rodzie, dwie, które przeżyły Zagładę, lecz wzrost odziedziczyłam po matce. Ona oraz jej matka były tak wysokie jak ja. Prababki nie pamiętam, ale z opowiadań mogę powiedzieć, że i ona była wysoka. Podoba ci się mój wzrost? Niektórym przeszkadza, wiem to. - uśmiechnęła się lekko.
Aerea Artigar.
Aerea Artigar.

Liczba postów : 113
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Sebastion Grafton Pon Lip 27, 2020 6:32 am

Na odpowiedź Aerei po prostu się zaśmiał, gdyż totalnie nie było to tym, co miał na myśli, choć w istocie brak niewolnictwa w Westeros bywał problematyczny.
- Ciebie, złociutka - powiedział jej, nie przestając się śmiać. - Ciebie i twoich burdeli, bo kobiety w westeroskich burdelach znacznie mniejszą wagę przykładają do sztuki, jaką jest miłość. Choć nie ukrywam, trochę niewolników by się przydało. Byłoby to z całą pewnością lepsze wykorzystanie prostych ludzi niż to, co ma miejsce obecnie - raczył wyrzec na głos swe spostrzeżenie. Jakże prostsze byłoby życie, gdyby miał burdel pełen niewolnic. No, prawdę mówiąc życie byłoby równie proste jak dotychczas, ponieważ czyniłby dokładnie to samo, czyli ruchał ile wlezie, ale przynajmniej nie wydawałby na to ani miedziaka, które mógłby wtedy przeznaczyć na coś bardziej pożytecznego. Na przykład piwo. Albo własny browar, żeby mieć własne piwo.
- Słyszałem niegdyś powiedzenie, że ludzie są tym, co jedzą - stwierdził, popijając wino. - Moim zdaniem znacznie bliższe prawdy byłoby sformułowanie, iż jesteśmy tym, co pijemy - ubrał w zawoalowane słownictwo komplement o prostej treści: jesteś słodka.
- Nie ukrywam, podoba - powiedział z uśmiechem, przesuwając powoli dłoń z pośladka na jej pierś i masując powoli każdy dotknięty skrawek ciała. - W całym swoim życiu nigdy jeszcze nie wylądowałem w łóżku z równie wysoką kobietą i jest to ciekawe doświadczenie - mówił szczerze, masując pierś kobiety i wędrując palcem wskazującym wokół jej sutka. - Wiesz, byłem niegdyś w Valyrii i nie przypominam sobie, bym widział tam kobiety równie wysokie. A mawia się, że wzrost przychodzi wraz ze szlachetnością krwi - zmyślił powiedzenie na potrzeby komplementu.
Sebastion Grafton
Sebastion Grafton

Liczba postów : 235
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Aerea Artigar. Pon Lip 27, 2020 8:34 pm

Nie sądziła, że za tym pytaniem krył się komplement. Uśmiechnęła się, gdy usłyszała o co naprawdę chodzi.
- Skoro jesteś władcą Gulltown, to możesz mi pozwolić założyć tam burdel. Nie pracowałyby tam niewolnice, tylko wasze miejscowe dziewki, które przyuczyłabym do zawodu. - puściła oczko. - Jeśli byś chciał, to mógłbyś obserwować takie lekcje.
Z zadowoleniem przyjęła fakt, że Seba był zwolennikiem niewolnictwa. To bardzo mądry i wydajny system praktykowany wszędzie, poza tym małym barbarzyńskim kontynencie na zachodzie. Ale widać i tam dociera cywilizacja.
Wyczuła komplement z winem, dlatego uśmiechnęła się i przybliżyła do niego. Jej ręka zaczęła latać pod wodą ściskając jego męskość tak, jakby chciała go na nowo zaspokoić.
- Oj tak, kocham słodkie wino. Mogłabym pić aż do upicia.
Wzdrygnęła się z przyjemności, gdy za ruchem jego dłoni na jej ciele pozostawało mrowienie. Podobała jej się ta zabawa ciałem, zwłaszcza pośladkiem i cyckiem.
- Jakoś tak się złożyło, że jeszcze żadnemu mojemu kochankowi nie przeszkadzał mój wzrost, więc może faktycznie to nie jest aż taka wada. - uśmiechnęła się. - Albo moja uroda i kształty przeważają tę cechę. Ja lubię go, góruję nad zwykłymi ludźmi. Ponadto, część moich "znajomych", którzy w łóżku wolą, gdy to kobieta dominuje, uważa go za zaletę.
Na słowa o Valyrii zaśmiała się serdecznie.
- Oj bo tylko ród mojej matki ma tak bardzo szlachetną krew. - puściła oko. Nie znała tego powiedzenia, musiało być lokalne, z Westeros. - Valyria to było piękne i wielkie miasto, największe na świecie. Mógłbyś tam spędzić i kilka lat i nie trafić na mnie czy moją rodzinę.
Przybliżyła się jeszcze bardziej, że musiał zdjąć rękę z jej piersi, gdyż po prostu oparła się nią o jego pierś. Mógł poczuć, że jej ręka pod wodą oddaliła się, a jej miejsce zajęła pochwa, która zaczęła się ocierać o jego miękkość.
- Opowiedz mi o Westeros. - powiedziała ściskając coraz mocniej uda.
Aerea Artigar.
Aerea Artigar.

Liczba postów : 113
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Sebastion Grafton Wto Lip 28, 2020 8:17 am

- Zrobiłbym to - odpowiedział zgodnie z prawdą, pomijając już kwestię bycia władcą. Wcześniej już wyjaśniał, że jest dziedzicem, czyli żadnym realnym władcą dopóki jego ojciec nie umrze, a jakoś nie chciał się powtarzać. Nieco szerszym uśmiechem odpowiedział na puszczone mu oczko. - Ale uciekanie się do zaledwie obserwacji byłoby zmarnowaniem potencjału mojego i mojej męskości. O wiele bardziej wolałbym je uczyć - dodał szarmanckim tonem, choć zapowiedź ruchania ile wlezie wszystkich kurew w Gulltown leżała bardzo daleko od szarmanckości. Po tym co powiedziała o winie samemu nie powiedział nic, a jedynie stuknął swym kielichem o jej i dopił resztkę, żeby sięgnąć po dzbanek i dolać więcej. Dłoń Aerei pracowicie posuwała się po jego kutasie, który szybko zrobił się ponownie twardy i wyprostowany, dowodząc prawdziwości jego wcześniejszego zapewnienia, że jeszcze nie skończyli.
- Ach, dominacja kobiety - westchnął zadowolony. - Sztuka znana niewielu. Z pewnością nie omieszkasz pokazać mi tej zalety w swym wykonaniu, co? - zagadnął.
- Wiem, byłem tam przed sześciu laty - odpowiedział, co musiało być zapewne dla niej zaskoczeniem. Przynajmniej Grafton spodziewał się ujrzeć jakieś oznaki zaskoczenia. Krótko po tym zaś Artigar po prostu na nim usiadła, przyciskając swoje cycki do jego klatki piersiowej. Sebastion upił jeszcze trochę wina, odłożył kielich na bok i dłońmi chwycił za jej pośladki, które zaczął masować.
- Westeros przypomina mi ciebie. Jest wielkie. Jego liczne i ogromne pasma górskie wybijają się z krajobrazu niczym cycki z twego ciała, a zachody słońca są tam równie piękne co twe oczy - rzekł, bo mając do wyboru powiedzieć komplement a streścić rzeczowo jakieś faktycznie przydatne informacje, wybrał komplement.
Sebastion Grafton
Sebastion Grafton

Liczba postów : 235
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Aerea Artigar. Czw Lip 30, 2020 12:46 am

- Tak też może być, razem nauczymy miłości wasze westeroskie prostytutki. - Miała szczerze nadzieję, że te dywagacje to nie tylko świntuszenie. Taki burdel w Gulltown brzmiał jak dobry początek rozszerzenia swojego burdelowego imperium na drugi kontynent.
Nie znała go długo, ale nie spodziewała się po nim, że i on gustuje w tych męskich fantazjach o dominacji kobiety. Uśmiechnęła się tajemniczo.
- Pokażę, jak najbardziej, jeszcze jak. Przy najbliższej okazji możemy tak się zabawić. - Pocałowała go, przegryzając mu dolną wargę.
Była absolutnie zaskoczona, że ktoś taki jak on był w Valyrii. Najpierw myślała nawet, że to jakiś żart, i to oznajmi. Zdziwienie odmalowało się na jej twarzy, ale nie chcąc urazić gościa wcale tego nie skomentowała. Jęknęła za to z przyjemności, gdy chwycił jej pośladki. Szeroko się uśmiechnęła, gdy zaczął jej opisywać Westeros. Wprawdzie bardziej chciała poznać ten kontynent od kogoś, kto stamtąd pochodzi, ale ten tekst był miłą rekompensatą. Lepszą, niż jakieś słabe teksty magistrów i innych tutejszych możnych, którzy ją odwiedzali.
- Widzę, że jesteś poetą. Pięknie mnie opisujesz. Podoba mi się. - Ręką wycelowała jego męskość w swoją kobiecość i usiadła na niej. Odchyliła głowę do tyłu otwierając usta. Powoli posuwała biodrami. - Chcę więcej, więcej takiej poezji! - jęknęła. Nie spodziewała się, że na poczekaniu wymyśli więcej, w końcu to jakiś barbarzyńca. Starała mu się jedynie w ten sposób zasygnalizować, co jej się podoba, i co może zrobić na następne spotkanie, o ile takie będzie.
- A jak tam żyjecie? Słyszałam, że to raczej mało ludny kontynent i mieszkacie w lepiankach, a co bogatsi to w małych, kamiennych zamkach.
Aerea Artigar.
Aerea Artigar.

Liczba postów : 113
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Sebastion Grafton Pią Lip 31, 2020 12:41 am

- Powiedziałbym, że będę cię trzymał za słowo, ale jakoś tak wolę trzymać cię za coś innego - odpowiedział ze śmiechem na jej zapowiedź zabawienia się w ten sposób. Rzeczywiście perspektywa bycia chociaż raz w pełni zależnym od partnerki była zdecydowanie zachęcająca. Słyszał też, że w takich formach stosunku czasem zadaje się pasywnej stronie ból, ale to już nie było aż takie ciekawe bez względu na perspektywę. Wtedy też pocałowała go i po chwili wreszcie wepchnęła jego kuśkę do swojej waginy. Cała zabawa zaczęła się od nowa.
- W Westeros jest ogromne jezioro zwane Okiem Boga. Jest głębokie niczym twa pizda, a jego wody pieszczą ciało tak jak ty mojego kutasa - dodał jeszcze nieco poezji, choć już miał dość. To znaczy nie chciało mu się nad tym myśleć, wolał się skupić na sprawach bieżących. A sprawy bieżące były niezwykle interesujące, ponieważ Artigar zaczęła się przesuwać biodrami, a on jej w tym pomagał masując jej pośladki, dosuwając do siebie i odsuwając.
- Oj, to musi być plotka z naprawdę zamierzchłych czasów, bo w istocie tak kiedyś mogło być, choć już dawno nie jest. Prości ludzie mieszkają normalnie w domach drewnianych lub kamiennych, a szlachetnie urodzeni w zamkach, których rozmiary zależne są od tego jak potężni są. Zamki królów są wręcz monumentalne. Senior mojego rodu ma zamek niemalże tak piękny jak ty. Zbudowany jest cały z białego marmuru poprzetykanego niebieskimi żyłkami, a położony jest niemalże na szczycie jednej z najwyższych gór w mej krainie. Długo się wjeżdża na górę, gdyż jest to kilka mil, ale warto. Nawet z dołu prezentuje się wspaniale niczym senne marzenie, gotowe ulecieć w dal w każdej chwili - opowiedział i zanurzył się w jej piersi, chcąc poczuć przez chwilę tę miękkość przez czas, gdy będzie odpowiadać.
Sebastion Grafton
Sebastion Grafton

Liczba postów : 235
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Aerea Artigar. Wto Wrz 01, 2020 12:52 am

Możesz mnie łapać za co chcesz. - zachichotała piskliwym głosem.
Objęła jego szyję i nie próżnowała swymi biodrami, chociaż w planach miała jeszcze całkiem inne zabawy.
- Oj tak, jest bardzo głęboka. Nie jesteś nawet w pierwszej pięćdziesiątce. - skomentowała żartobliwie. Jego styl prawienia komplementów niezwykle jej przypadł do gustu, ale już nie prosiła o więcej. Co za dużo to niezdrowo.
Jęczała rytmicznie, a ich ciała w tym momencie były na kształt dobrze złożonego mechanizmu.
Jego słowa były naprawdę zaskakujące. Może to całe Westeros nie było jednak takie zacofane? Będzie kiedyś chciała się przekonać na własną rękę. Przyjęła go w swych piersiach, gdy się w nich zanurzył. Swą delikatną dłonią głaskała go.
- To musi być naprawdę piękny zamek. Widzę, że wasz lud powoli wznosi się i może kiedyś będzie tak cywilizowany jak mój. Chcę kiedyś odwiedzić wasz kontynent i na własne oczy przekonać się, jakież to egzotyczne dziwy się tam znajdują. Mam nadzieję, że przyjmiesz mnie pod swój dach. Polubiłam cię. Co nie znaczy, że pieniędzy za swoją pracę nie wezmę. - zaśmiała się. - Możesz liczyć najwyżej na jakiś gratis, cokolwiek sobie zażyczysz.
Zsiadła z jego kutasa i się oddaliła na drugi kraniec balii. Posłuchała co ma do powiedzenia, a potem zanurzyła głowę pod wodę. Po chwili mężczyzna mógł poczuć jak wsadza jego przyrodzenie do swych ust. Zabawa nie trwała jednak długo, gdyż niestety powietrza jej nie starczyło. Wyłoniła się na wierzch łapiąc łapczywie powietrze.
Aerea Artigar.
Aerea Artigar.

Liczba postów : 113
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Sebastion Grafton Wto Wrz 22, 2020 11:06 pm

- A ja chętnie zabrałbym cię w podróż po wszystkich miejscach wartych odwiedzenia. A i owszem, pod swój dach przyjmę - rzekł do niej, a Aerea tymczasem znikła pod wodą. Pojemne te balie, nie ma co - zdążył jeszcze pomyśleć, a w kilka sekund uderzeń serca później poczuł jak wciąż pod wodą bierze jego męskość w usta. Westchnął z przyjemności, opierając ramiona na krawędzi sporej balii. Zaprawdę, ta kobieta naprawdę znała się na rzeczy i potrafiła właściwie dogodzić mężczyźnie. Niesamowicie kojący był ten natłok wrażeń. Woda była przyjemnie ciepła, lekko parowała nawet. Na większości jej powierzchni unosiła się piana, co uniemożliwiało zajrzenie pod jej powierzchnię. Zaś pod jej powierzchnią Artigar poruszała głową nad jego męskością. Ciepło i delikatność jej gardła wokół kutasa były doprawdy rozkoszne. Potem zaś poczuł jak męskość wyślizguje się z dotychczasowego gorącego schronienia, a w uderzenie serca później kobieta wynurzyła się spod wody, gwałtownie łapiąc powietrze. Oj, nie zamierzał jej dawać aż tyle wytchnienia, by całkiem mogła złapać oddech.
- Połóż się tutaj, spróbujemy czegoś nowego - wskazał na krawędź balii. Kiedy kobieta zastosowała się do jego polecenia, on klęknął nad nią. Dokładniej to nogi miał zgięte w kolanach i po obu stronach jej ciała. Wtedy też chwycił jej piersi i włożył kutasa między nie, a cycki złożył ze sobą i zaczął pracować biodrami. Sama woda może nie była tu najlepszym środkiem zapewniającym poślizg, ale woda z mydłem już nie była taka zła. Poruszał miarowo biodrami, a jego kutas raz to wychodził z potężnych piersi, a raz to w nich znikał.
- No dalej, poliż go - zachęcił właścicielkę burdelu do większej współpracy w tej pozycji. - Choć z drugiej strony i ty mogłabyś mi powiedzieć nieco o swej krainie, czyż nie? Na przykład nieco o tych, co tu sprawują władzę, a i może co tu jest wartego ujrzenia na własnej oczy oprócz ciebie z moim kutasem w buzi - zaproponował, ostatnie zdanie obracając opis bieżącej sytuacji.
Sebastion Grafton
Sebastion Grafton

Liczba postów : 235
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Aerea Artigar. Sro Wrz 23, 2020 1:16 am

Trzeba było przyznać, że Seba był chyba najwytrzymalszym mężczyzną, jakiego spotkała. Już tyle razy go zaspokajała w ciągu tego spotkania, a on wciąż miał ochotę na nowe figle. Nie narzekała, gdyż nie był oblechem a władać mieczem umiał, zaś złoto leżało nieopodal. Jak posłuszna kurwa położyła się na balii zaciekawiona, co takiego wymyślił. A była to całkiem niecodzienna zabawa, która jednak przypadła jej do gustu. Zrazu to on ścisnął jej piersi i wciskał między nie męskość, lecz później podpierając się na łokciach, sama swymi dłońmi dociskała cycki. Rzadko który klient znał tę sztuczkę, więc tym bardziej musiała schylić czoła przed znajomością kunsztu Seby. Wpół otwartymi ustami jęczała, gdy jego gorąca męskość ślizgała się pomiędzy jej piersiami. Po raz kolejny była posłuszna klientowi i złapała jego męskość w usta. Zdążyła już ją polubić i przyzwyczaić do niej. Musiała jednak pogodzić tę zabawę z opowiadaniem. Swoją drogą cieszyła się na kolejną dawkę pikanterii w postaci jego brudnej mowy.
- Przede wszystkim warto zwiedzić rynek. Możesz tam kupić niemal wszystko, o czym pomyślisz. Niewolnicy, alkohole, tkaniny, przyprawy, księgi, owoce, tajemnice. Wszystko. - mówiła przerywając co parę słów na zobracanie językiem jego męskości. Zaczęła od drugiej części jego pytania, gdyż uznała to za ciekawsze. Zresztą wiedziała jak płynnie i do tego tematu przejść. - Poza tym oczywiście dzielnicę posiadłości magistrów. Rządzi tu czterdzieści obrzydliwie bogatych rodzin magistrów. Mają oni piękne, wielkie wille z ogrodami. Wybierają jako swoją marionetkę księcia, którego pałac jest najokazalszy, i też warto go zobaczyć. Nie są to zbyt ciekawi ludzie. - dodała. - Banda chciwych grubasów, przynudzających o interesach. Zresztą większość z nich to mieszańcy, mają sporo waszej andalskiej krwi. - nie przerywała zabawy. - Podobałoby ci się, gdybyś został księciem. Co roku musi rozdziewiczać dwie dziewice. - uśmiechnęła się.
Aerea Artigar.
Aerea Artigar.

Liczba postów : 113
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona] Empty Re: Retrospekcja - Słodkie podróże [Zakończona]

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach