Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Ziemie Reach

Go down

Ziemie Reach Empty Ziemie Reach

Pisanie  Czeladnik Gry Sob Maj 07, 2022 12:31 pm

~***~
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Czeladnik Gry Sob Maj 07, 2022 1:02 pm

01/07/7 PP, noc

-Gore! Pobudka, kto żyw! Paaaali się! - takie właśnie okrzyki zakłóciły spokojny sen mieszkańców wioski, leżącej na terenach podległych Shermerowi. Na jej uboczu znajdował się spory spichlerz, który był gwarantem spokojnego przetrwania zimy, a także dumą lokalnych mieszkańców. Tyle, że właśnie na ten spichlerz opadł tej nocy czerwony kur. Mieszkańcy szybko ruszyli do akcji ratunkowej, ale ich wysiłki miały okazać się próżne. Noc była sucha, a ogień zdążył zająć większość budynku, zanim został spostrzeżony. Spichlerz spłonął więc do szczętu, ale plus był taki, że płomienie nie rozprzestrzeniły się na resztę wioski, oszczędzając jej ponurego losu. O poranku zbadano zgliszcza, ale nie udało się ustalić, czy ogień podłożono celowo, czy było to jeno następstwo nieszczęśliwego wypadku. Tak czy inaczej, szkoda została uczyniona, a chłopi pokornie zwrócili się do swego Pana o pomoc i wsparcie.


Lelek - Los

Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Czeladnik Gry Sro Maj 25, 2022 1:46 pm

01/08/07

Reach od zawsze mogło cieszyć się łaskawym spojrzeniem bogów, które to odzwierciedlało się w dobrej pogodzie będącej odpowiednim zbalansowaniem deszczu, ciepła i światła słonecznego. Poza tym uważane były, nie bez powodu, za jedne z żyźniejszych ziem w całym Westeros. W tym roku wyglądało na to, że mieszanina wszystkich tych czynników szczególnie dobrze wpłynęła na żniwa w domenie Mullendorów, które to były nieco większe od tych w sąsiednich ziemiach. Wstępne przewidywania, nawet doświadczonych chłopów, okazały się błędne i żywności było więcej w porównaniu z ostatnimi zbiorami. Czy było tego jakoś wyjątkowo dużo by należało się patrzeć na nich z zazdrością? Cóż, nie można było się oszukiwać, że spichlerze tutejszych panów zaraz pękną w szwach, a mleko i miód będą sycić każdego, ale też nie było to coś na co można było kręcić nosem. Część z wypracowanej nadwyżki natychmiast znalazło się w zamkowym spichrzu, gdzie zmagazynowano ziarno na cięższe czasy, a resztę prostaczkowie mieli spożytkować na jarmarku kończącym żniwa.



Alys
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Czw Cze 09, 2022 3:31 am

08/08/7 PP

Jak powstają miasta? Ano zaczyna się od tego, że potrzebna jest dobra lokalizacja i sprzyjające warunku ku temu, by handel kwitł. Jak nie ma za co kupować, to i nie ma po co sprzedawać. Dobra handlowe zaś kumuluje się po to, by je sprzedawać a nie pokazywać jeno. Tak zapewne powstało Stare Miasto - bezpieczna przystań i bogate ziemie. Stare Miasto też, jak to miasta mają w zwyczaju, rozrastało się. Ludzi przybywało. Czasem to jedna metoda naturalna i powolny napływ były dla ambicji władcy niedostateczne.

Wiosek i uprawiających ziemię prostaczków nie brakowało. Klęska głodu na ziemiach przynależnych Hightowerom była wizją prawie nierealną. Natomiast skoro samo miasto miało się w najbliższym czasie bardziej otworzyć na handel z zamorskimi mocarstwami - szczególnie potężnym rodem zamieszkującym jedno z tych mocarstw -, to i myśleć by wypadało o tym, aby przemysł nieco pchnąć. Więcej wytwórców by się zdało i więcej tym samym chętnych na towary do rzemiosła potrzebne. Nie tylko Stare Miasto ale i większe osady w regionie winny się rozwijać. Tylko jak to uczynić? Własnym wasalom tak nieładnie podbierać, bo to na relacje będzie rzutować. Na szczęście jednak w pobliżu ziemie swe miał taki niezależny władca, Blackbar. Słabszy on wiele, do zemsty właściwie niezdolny. No a i agitację z sensem można takoż przeprowadzić, bo ziemie Wysokiej Wieży zacniejsze, żyzne bardziej i o tyle bezpieczne, że żadne bandyty morskie z Wysp Żelaznych czy inni też piraci nie opadną na nie, by brać niewolników i łupy. Pan Bandallonu nie umywał się do władcy Wysokiej Wieży, który swych ludzi mógł chronić wiele solidniej.
Plan zatwierdzono i agitatorzy ruszyli rozpowiadać, jakie to dobre i słodkie życie czeka ludzi, jeśli zechcą się przenieść.

Wujas (Los)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9614
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Czw Cze 16, 2022 9:13 pm

08/08/07 - 08/09/07 PP



Pogoda przez najbliższy księżyc i długo jeszcze po nim miała być dla panów Cider Hall łaskawa. Lub jak powiadają nieliczni mędrcy, Bogowie zlitowali się nad mieszkańcami krainy. Jakby nie było, najbliższe plony, czy to z pól, czy z łowisk, czy nawet lasów miały przynieść znaczne nadwyżki. Idealna wręcz, słoneczna pogoda, przeplatana ciepłymi, lekkimi deszczami nawiedzała okolicę przez jakiś czas i sprzyjała zbiorom. Ludziom jakby lżej się pracowało.
Prawdą jest, że pozbawione wielkich puszcz, a więc także Dzieci Lasu Reach wraz z upływem lat bardziej oddaliło się od wiary, niźli inne krainy. Nie znaczy to jednak, że kompletnie o Bogach zapomniano. W wielu obejściach, siołach i osadach na ziemiach Fossowayów składano dary Bogom w podzięce za ich przychylność. Przyszłość, jak rzadko przedtem, malowała się więc w sytych barwach...



Los Wojownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9614
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Ziemie rodu Beesburych

Pisanie  Czeladnik Gry Wto Lut 21, 2023 9:51 am

07/12/07


Ziemie rodu Beesburych były miodem płynące. Zresztą wszystko co związane z tą rodziną zdawało się obracać wokół pszczół. Zamek? Honeyholt. Okoliczna rzeka? Miodownia. Herb? Ule. Nazwisko rodowe także miało w swym członie pszczoły. Wszędzie też, albo prawie wszędzie, jak okiem można było sięgnąć ludzie pracowali wokół uli zdobywając miód i wosk pszczeli, które potem można było zamknąć w słoikach, przerobić na alkohol czy stworzyć z nich pięknie pachnące świece. Może Beesburowie nie mieli kopalni złota jak Lannisterowie, ale potrafili zdobywać płynne złoto! A przynajmniej ich prostaczkowie. Pszczoły jednak miały to do siebie, że były owadami bardzo wrażliwymi, także gdy gruchnęła wieść, że te zaczynają masowo umierać wybuchła mała panika, zarówno wśród pospólstwa jak i tutejszych feudałów. 
Prostaczkowie mieli co prawda doświadczenie w zajmowaniu się pszczołami, ale nagłość z jaką uderzyła choroba i szybkość z jaką się rozprzestrzeniała sprawiły, że normalne środki zaradcze spełzły na niczym i lokalna populacja pszczół została mocno przetrzebiona nim zdołano powstrzymać tajemniczą zarazę i pomór. Chociaż powstrzymanie zarazy było nad wyraz odważnym słowem, to raczej ona sama się zakończyła gdyż wszystko co próbowano robić nie dawało żadnych rezultatów. Poniesione straty miał się zaś odbić mocno na daninach i skarbcu Beesburych. Ludzie musieli skupić swe wysiłki na odbudowie populacji pszczół i zdwoić czy nawet potroić wysiłki w ich pielęgnacji, mniej miodu wiązało się z mniejszymi dochodami z handlu i wzrostem cen miodowych ciasteczek, a lokalne miodosytnie i świecarze mieli mniej miodu i wosku do pracy...

Alys
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Pon Kwi 17, 2023 3:50 pm

10-15/02/8PP

Krwią zroszone zostały pola Reach na pograniczu królestw Starego Dębu i Czerwonego Jeziora, kiedy doszło do starcia czempionów zaprzysiężonych domom Oakheartów i Crane'ów. Ci pierwsi zebrawszy liczącą kilka dziesiątek grupę konnych zechcieli - za przyzwoleniem swego króla - zapuścić się na pola sąsiadów i uszczuplić ich stan posiadania o kilka dorodnych stad bydła oraz owiec. Oczy wasali Crane'ów były jednak czujne, a ich reakcja szybka i zdecydowana. Zanim złodziejski wypad zagarnął każde stado na jakim mu zależało i pogonił wypasających je chłopów, nadeszła na niego odpowiedź. Zaprzysiężeni Czerwonemu Jezioru możni władający pograniczem skrzyknęli swoich ludzi i opadli na wroga. Bój był zażarty i krwawy, obie strony wykazywały się w nim męstwem i zdolnościami, a zakończył się bez zdecydowanego rozstrzygnięcia. Obie strony poniosły straty, jednak żadna nie przemogła drugiej. Ludzie ze Starego Dębu umknęli z lichym łupem, a wasale Czerwonego Jeziora zachowali większość swoich trzód okupując to ofiarą z krwi.

Wasale Oakheartów byli na tyle bezczelni, czy też śmiali, że nie kryli się nawet z miejscem swego pochodzenia. Wieść o tym agresywnym ruchu sąsiadów miała więc wkrótce dotrzeć do Czerwonego Jeziora, gdzie król Vortimer Crane zadecydować miał jak odpowie na ten ruch.



Maester (Los)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9614
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Pią Lip 14, 2023 10:29 pm

07/03/8PP - 21/03/8PP


Kiedy wieści o zuchwałym czynie chorążych Starego Dębu dotarły do młodego króla Vortimera Crane'a, znany ze swego gwałtownego charakteru monarcha natychmiast kazał zwołać swoje siły. Ten oburzający akt agresji oznaczał WOJNĘ! Z Czerwonego Jeziora wyjechały dwa tuziny konnych i sześć dziesiątek kruków niosących wzywający do boju znak. Siły miały mobilizować się natychmiast! Na granicy! Zapasy miały być oszczędne i nie obciążać wojsk, wyżywią się z ziem Oakhearta. Przynajmniej taki był zamiar...

Mimo gwałtownej i szybkiej reakcji Crane'ów, wieści o ich poczynaniach dość prędko dotarły na dwór Starego Dębu, gdzie sędziwy król Gwayne Oakheart, mąż wesoły i wojowniczy, nie zląkł się młodego rywala. Nakazał ostrzec pogranicze, wezwać chorągwie i zgromadzić w miarę możliwości tylu wolnych i najemników ilu znajdzie się w krótkim czasie chętnych w jego domenie. Władca Starego Dębu podszedł do sprawy zdecydowanie rozsądniej i chłodniej niż jego rywal ze wschodu.

Już pierwsze potyczki po przekroczeniu granicy okazały się dla sił Crane'ów druzgocące. Obrońcy byli przygotowani, prostaczkowie ukryci bądź okopani, a zapasy trudniejsze do dostania niż oczekiwano. Wkrótce też w okolicy pojawiła się gotowa odpowiedzieć na najazd armia Oakheartów. Nie była to duża siła - podobnie jak zebrana prędko wyprawa Crane'a - jednak wciąż liczniejsza, niewykrwawiona i lepiej zorganizowana. Król Gwayne próbował z początku wciągnąć swego krnąbrnego oponenta w pułapkę, jednak sztuka ta się nie udała. Może zwykłe zrządzenie losu, a może pan Czerwonego Jeziora nie był po prostu aż tak głupi. Obrońcy wydali więc najeźdźcom bitwę. Bitwę, którą zdecydowanie zwyciężyli. Armia Crane'ów została zmiażdżona, a król Vortimer i wielu jego możnych dostało się do niewoli.
Z racji na incydent, który całe zamieszanie wywołał - samowolny wypad chorążych Starego Dębu - Gwayne okazał się być nieco pobłażliwy dla pokonanego i poniżonego rywala. Przyjął okup za króla i jego wasali, deklarację pokoju oraz najstarszą córkę Vortimera jako dwórkę swojej pani żony. Wojna, która mogła ciągnąć się księżycami, skończyła się w zaledwie dwa tygodnie za sprawą gwałtownej natury jej inicjatora.



Maester (Los)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9614
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Włości Merryweatherów

Pisanie  Czeladnik Gry Pią Gru 08, 2023 10:37 pm

01/07/08

Przez ostatnie miesiące, czego obecnie nastąpiła kulminacja, pan na Długim Stole mógł zacierać ręce, przecierać świecące się oczy i liczyć na to, że najbliższe podatki miejskie i cła okażą się w najbliższym okresie rozliczeniowym wyjątkowo udane. Dlaczego, ktoś mógłby się zastanawiać?
A oto bowiem, wyjątkowo jak na region czy porę roku, w którym mieścił się Długi Stół, przez ziemie lorda Merryweathera zaczęło przejeżdżać znaczna liczba kupców - czy to przemieszczających się ze wschodu na zachód lub z zachodu na wschód lądem czy też na Manderze, z północy na południe lub odwrotnie. Nagłe poruszenie w handlu, wpłynęło naturalnie na pobieralność ceł, podobnie jak spisane naprędce i egzekwowane dodatkowe prawa przez zmyślnego zarządcę, które dodatkową "ściągalność" miały zapewniać.
Natężenie handlu i ruchu na traktach także pozytywnie, nawet jeśli krótkotrwale, wpłynęło na lokalnych kupców i rzemieślników rozsianych w miasteczkach. Większy przepływ dóbr i towarów, konieczność naprawiania popsutych wozów czy wyprodukowania dodatkowych towarów na sprzedaż, większa ilość gości w gospodach i wiele, wiele więcej. Wszystko to sprawiło, że gdy już sytuacja się nieco uspokoiła, to z tyłu, za tymi wszystkimi kupcami i wędrowcami, zostało sporo złota - gotowego do opodatkowania. Nawet jeśli mogło to wywołać u niektórych pomruki niezadowolenia, to koniec końców podział był, względnie, sprawiedliwy i nikt nie mógł szczególnie narzekać. W końcu i tak każdy miał więcej złota niż jeszcze kilka tygodni czy miesięcy wcześniej.

Alys (Los)

Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Sro Mar 27, 2024 9:06 am

11-18/07/8PP

Armada Wysokiego Króla Żelaznych Wysp wylądowała na wybrzeżu ziem Oakheartów i wyprawiła posła do Starego Dębu, żądając od króla Gwayne'a sowitego trybutu wypłaconego głównie w plonach ziemi, z których słynęła jego kraina. Po dni nadeszła odpowiedź - chędożcie się.

W związku z tym, Torgon Greyiron wcielił w życie swój plan i nakazał spopielić wybrzeże domeny Oakheartów. Wioski płonęły z północy na południe, jednak straty ograniczyło to, że większość prostaczków zdążyła zbiec z najcenniejszą częścią swojego dobytku. Ten akt przemocy nie złamał też ducha starego Gwayne'a, który ani myślał, aby opłacić Żelaznych Ludzi choćby workiem gnijącego zboża. To, uderzając w dumę Żelaznych Ludzi, popchnęło ich do marszy na Stary Dąb. Ustępując wyszliby przecież na słabych. Pokazaliby, że wystarczy im odmówić i pogrozić, aby zmusić ich do ucieczki z podkulonym ogonem.

Marsz na zamek był niepomyślny dla armii Torgona. Jeźdźcy Oakhearta łatwo wyeliminowali pieszych zwiadowców i czujki Żelaznych Ludzi, pozwalając królowi Starego Dębu na wyprowadzenie dwóch szarż w maszerującą kolumnę. Pierwsza z nich była prawdziwie dewastująca. Druga, chociaż z pewnością korzystniejsza dla ludzi z Reach, spotkała się już ze sprawniejszą i bardziej zdecydowaną reakcją Żelaznych Ludzi.

W końcu też Torgon dotarł pod Stary Dęb i nakazał rozłożyć obóz oblężniczy oraz sposobić się do ewentualnego szturmu. Siedziba Oakheartów większa była niż Turnia małych Westerlingów i niewątpliwie lepiej obsadzona, więc Wysoki Król przemyśleć musiał swoje dalsze poczynania.

Maester (Żelazny Przypływ)(Dębowa Pięść)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9614
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Czeladnik Gry Nie Kwi 14, 2024 2:00 pm

18/07/07

Ziemie Reach, do niedawna, cieszyły się długotrwałym pokojem, a jeśli konflikty się zdarzały, to zachowywały one lokalny i krótkotrwały charakter. Nawet teraz, mimo że na północy Rowanowie wyruszyli na wojnę w kierunku Czarnego Nurtu, by razem z siłami Dorzecza i Muddami zepchnąć Andali do morza, a nad zachodnim wybrzeżem poczęły się pojawiać okręty Żelaznych Ludzi, to wciąż większość krainy cieszyła się spokojem i stabilizacją.
Na dalekim południu, największymi beneficjentami tej sytuacji były ziemie Florentów i nowo przybyłych ze wschodu, ziemie Cuy. W pierwszym przypadku nie było to spowodowane czymś szczególnie nadzwyczajnym - ot, odrobina zachęty ze strony zarządcy do obniżenia nieco ceł czy innych form opodatkowania kupców, które sprawiły, że chętniej odwiedzali ziemie wokół Jasnej Wody. I tak, tymczasowe obniżenie podatków wpłynęło na zwiększenie przychodów. Paradoks podatkowy, można było rzec. Zupełnie inna sprawa miała się na ziemiach andalskich przybyszów, gdzie to właśnie ich "egzotyczność" i nowinki, czy to ze świata lub technologiczne sprawiały, że kupcy z okolicznych ziem, duzi i mali, ściągali licznie by zobaczyć jaki to dobry interes można było dobić, a dobre interesy robili. Te zaś, będąc opodatkowane, mogły zasilić kiesę tutejszego lorda, który z pewnością gratulował sobie osiedlenia się w Reach.
Podobne ożywienie w handlu można było zaobserwować na północy, na Północnych Równinach. Tam z kolei powód do ożywienia handlu był zupełnie inny - wojna. Jakkolwiek to paradoksalnie nie brzmiało, kupcy szli przez tamtejsze ziemie za armią, licząc na to, że będą wstanie sprzedać czy to wina i wysokiej klasy jedzenie dla możnych panów, którzy w czasie kampanii wojennej z pewnością nie chcieliby rezygnować ze swojego uprzywilejowanego życia, a zwykłe piwsko czy zwyczajne żarcie dla żołnierzy. Poza tym dochodził szeroki zakres różnego rodzaju ekwipunku, usług czy też skupowanie łupów wojennych i w późniejszym okresie upłynnienie ich w innym regionie. Ziemie Rowanów, a w szczególności właśnie Północne Równiny, stały się więc swoistym centrum operacji wielu oportunistów, którzy maszerowali z południa na północ i odwrotnie, by robić wymienione interesy, a tutejsze ziemie się na tym pośrednio bogaciły.

Żywy Handel - Alys
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach