Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Ziemie Reach

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Ziemie Reach Empty Ziemie Reach

Pisanie  Olenna Redwyne Sro Mar 11, 2020 7:56 pm

Ziemie Reach Edwin-L-Meadows-English-Countryside

Tereny należące do królestwa Reach - wioski, miasteczka, równiny, pola i wszystko inne co wchodzi w jego obręb.
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Olenna Redwyne Sro Mar 11, 2020 8:20 pm

6 dzień pierwszego księżyca rok 10PZ


Po mniej więcej godzinie od wyruszenia z Wysogrodu, królowa Olenna z małym orszakiem zbrojnych ujrzała wioskę majaczącą przed nimi. Gdy tylko wieś pojawiła się na horyzoncie, Olenna wychyliła się z powozu i nakazała jednemu ze zbrojnych ruszyć przodem i odszukać zarządcę wsi, do której się zbliżali i wezwać go aby wyszedł im na spotkanie. Drugiego ze zbrojnych posłała do gospody we wsi - o ile się tam jakaś znajdowała i kazała zapytać o cenę najlepszej strawy i najlepszego piwa jakie miał na stanie.
Gdy dotarli do wsi - i jeśli jakikolwiek zarządca lub sołtys wsi wyszli im na spotkanie - kazała mu ogłosić wśród mieszkańców, że do wioski przybyli wysłannicy z Wysogrodu, królowa z podarkami gotowa wysłuchać każdego, kto prosił o audiencję, w pierwszeństwie kobiet i dzieci. Kazała także aby po audiencji przysłać do siebie wszystkie sieroty.
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Czw Mar 12, 2020 12:32 am

We wsi do jakiej królowa dotarła niestety nie było gospody, czekał na to na nią starszy wioski. Brzuchaty mężczyzna o siwym, sumiastym wąsie i łysej głowie, która lśniła w promieniach słońca niczym wypolerowane jajko. Zazwyczaj tę wspaniałą łysinę krył pod słomianym kapeluszem, acz teraz w geście szacunku ściągnął go z głowy i trzymał w dłoniach. Strój starszego nie był bogaty, ale z pewnością wyglądał na dobrej jakości, praktyczną odzież. Powitał on uniżenie królową, kłaniając się tak nisko, że praktycznie zamiatał ziemię swoimi wąsami, i szybko zabrał się za zwoływanie ludzi.
Na audiencji ludzie wielu problemów nie zgłaszali, dobrze im się żyło pod opieką Wysogrodu. Ziemie mieli żyzne, plony obfite, dawno nie było wojny, król nie zdzierał na podatkach, o prawie pierwszej nocy praktycznie zapomnieli od kiedy Mern jest królem. Smutne było jedynie sześć sierot przedstawionych królowej - cztery dziewczynki i dwóch chłopców. Trójka z nich należała do drwala, który zginął przygnieciony drzewem, jego żona zmarła kilka lat wcześniej na zimową gorączkę. Trzy pozostałe były dziećmi wędrownego kupca, który zmarł przejeżdżając przez wieś na duszności.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Olenna Redwyne Sob Mar 14, 2020 11:16 pm

Królowa była bardzo pozytywnie zaskoczona tym, że ludziom tak dobrze się żyło w ich królestwie. Nic im nie brakowało, żyło im się dostanie, nie narzekali na podatki... Można powiedzieć, że nikt nie potrzebował charytatywności!
- To wspaniale słyszeć, że tak dobrze się wszystkim żyje... Moje serce się raduje na te wieści - powiedziała, kładąc rękę na klatce piersiowej z zachwytu. - Moja straż rozda wam teraz nowe odzienia, osobiście wybierałam kroje, kolory i materiały. Mam nadzieję, że umilą wam nadchodzące lato - powiedziała, a strażnicy otworzyli wozy i jeśli znaleźli się chętni, rozdawali odzież. Był rozmiar mniejszy dla osób szczupłych oraz rozmiar większy dla osób bardziej przy kości. Znalazło się coś dla każdego.
- Chciałabym teraz zamienić z wami kilka słów - zwróciła się do sierot, gdy ludzie stłoczyli się przy wozie aby zobaczyć co jest w środku. Odeszła z nimi na bok, usiadła na ławeczce przed jedną z chat i zwróciła się do sierot stojących przed nią. - No dobrze, powiedzcie mi czy dobrze wam się żyje? Czy mieszkańcy tej wioski dobrze się wami zajmują? Czy czegokolwiek wam brakuje? Proszę mówić szczerze, nie można kłamać królowej - powiedziała, jednak jej ton nie był groźny, wręcz przeciwnie.
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Nie Mar 15, 2020 9:08 pm

Ludzie byli... zaskoczeni. Królowa przyjechała im dać ubrania? Sama wybierała kolory, materiały i kwro... kroje? Szybko okazało się, że wcale nie był to żart. Nie były to również zwidy, wszyscy widzieli dokładnie tę samą sytuację. Nie wszyscy wieśniacy skorzystali z oferty, ponieważ ci bardziej zamożni niekoniecznie czuli potrzebę, acz wielu nawet mimo braku konieczności postanowiło coś dla siebie podebrać. Wszyscy byli oczywiście dozgonnie wdzięczni Jej Miłości, a zwłaszcza ci, którzy zajmowali się sierotami.
Dzieci jak się okazało nie miały żadnych problemów. Przynajmniej nie prawdziwych problemów. Od kiedy zmarli ich rodzice opiekowały się nimi różne rodziny we wsi. Miały miejsce do spania, ubrania i jedzenie. Oczywiście musiały na to zapracować pomagając w różnego rodzaju pracach w gospodarstwie, acz nie było to wcale inne od tego co robiły inne dzieci we wsi. Wieś odwiedzała również czasami septa Martha z pobliskiego Domu Matki, która czytała im Siedmioramienną Gwiazdę, i którą dzieci bardzo lubiły.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Olenna Redwyne Sro Mar 18, 2020 12:04 am

Królowa była... zaskoczona. To mało powiedziane. Była nawet nieco zawiedziona gdzieś w głębi duszy, że nie mogła komuś pomóc, wyciągnąć kogoś z problemów lub polepszyć jakości jego życia. Porozdawali odzienia, porozmawiali jeszcze trochę z wieśniakami na tematy mało ważne takie jak pogoda czy też o przepowiadaniach na temat rozmiaru plonów w tym roku. Ot, nic ambitnego, zwykłe pogadanki.
Gdy wszyscy byli już w posiadaniu szat, królowa pożegnała się ze wszystkimi, wsiadła do powozu i nakazała straży jechać do kolejnej wsi. Tam wszystko się powtórzyło - wezwano starszego wioski, rozdano szaty i zapytano ludzi o problemy. Jeśli ktokolwiek chciał rozmawiać z królową, oczywiście zrobiła to i wysłuchała tego co ma do powiedzenia, tak samo zapytała sierot o ich los w wiosce, jeśli jednak tak jak w poprzedniej wsi nikt nie miał nic do powiedzenia, ruszyła do kolejnych wsi aby rozdać dzisiejszego dnia jak najwięcej podarków oraz zdążyć wrócić do Wysogrodu przed zmrokiem.
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Pią Mar 20, 2020 9:20 pm

W kolejnych wioskach sytuacja rysowała się bardzo podobnie do tej w pierwszej odwiedzonej osadzie. Ludziom czasami żyło się odrobinę lepiej, a czasami odrobinę gorzej, jednak gołym okiem widać było, że okolica bezpośredniego sąsiedztwa Wysogrodu prosperowała. Jeżeli królowa słyszała o jakichś problemach czy konfliktach, to szybko okazywało się, iż królewscy zarządcy lub rycerze Zakonu Zielonej Ręki już dawno się tym zajęli. Bez względu jednak na to, że Olennie nie było dane wspomóc desperacko potrzebujących wsparcia ludzi, to mieszkańcy ziem jej męża wciąż doceniali jej starania. Jej Miłość w czasie swojego krótkiego objazdu wielokrotnie mogła zaobserwować szczere oddanie i miłość jakimi poddani ją darzyli - czy to poprzez ich słowa, czy też drobne podarunki. W jednej z wsi grupka dziewczynek podarowała królowej wianek zrobiony ze świeżych, polnych kwiatów, w innej starszy wioski dał jej beczkę wina lokalnej produkcji, a w jeszcze innej wędrowny minstrel - całkiem zdolny - zaprezentował swoją pieśń ułożoną na cześć królowej. Jeżeli we wsi były sieroty, a nie w każdej w ogóle były, to zazwyczaj zajmowali się nimi mieszkańcy lub przedstawiciele Wiary i żyło im się nie najgorzej. Raz jeden tylko osierocony chłopiec zwrócił się z prośbą do królowej. Powiedział, że chciałby zostać rycerzem i pytał czy nie mogła by go zabrać by był giermkiem w Wysogrodzie. Zarzekał się, że każdego wieczora ćwiczy z septonem Meribaldem z pobliskiego septu, który się nim opiekuje. Prosił jednak królową by nikomu o tym nie mówiła, ponieważ ćwiczenia były sekretem i drugi septon, Orwyn, byłby zły gdyby się dowiedział.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Olenna Redwyne Sob Mar 21, 2020 12:53 am

Królowa radowała się na wszystkie podarki i miłe słowa jakie otrzymywała od wieśniaków. Wszystkie przyjmowała z radością serca i starała się pokazać, że szczerze cieszy się z podarków. I chociaż nie miała okazji zmienić znacząco ich życia na lepsze, na pewno dała im powód do rozmów między sobą na ten dzisiejszy dzień, w końcu nieczęsto do wsi przybywał członek rodziny królewskiej.
W jednej z wsi sierota poprosił ją o zabranie na zamek jako giermka. Królowa miała miękkie serce, więc nie miała sumie ia dziecku odmówić. Chłopak mógł zostać giermkiem któregoś z rycerzy w Wysogrodzie, których było pod dostatkiem, więc nie martwiła się o to, że nie będzie komu przyjąć chłopaka na służbę. A nawet jeśli, to przecież nie odmawia się królowej. Zgodziła się zatem i poleciła chłopcu zabrać ze sobą swoje rzeczy (jeśli jakieś posiadał i jeśli chciał) i pojechać z nią. Zabrała go ze sobą do swojego wozu gdy opuszczała wieś pożegnawszy się z wieśniakami. W drodze powrotnej do Wysogrodu zagaiła do chłopaka.
- Jak Ci na imię? - Zapytała. - Opowiedz mi o swoich treningach z septonem. Czego Cię nauczył? I dlaczego kazał ci trzymać je w sekrecie? - Dodała zaciekawiona. Septon trenujący chłopaka w boju? Rzadko spotykane. Czyżby drugi septon chciał go wychować na septona i nie chciał aby zamroczono chłopakowi w głowie wojaczką?
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Sob Mar 21, 2020 1:18 am

Zgoda ze strony królowej sprawiła, że chłopcu prawie oczy wyskoczyły z czaszki, a usta prawie mu pękły tak szeroko się uśmiechnął. Natychmiast pobiegł po swoje rzeczy, których nie było dużo, i za kilkanaście minut przybiegł zasapany by wyruszyć u boku Jej Miłości spełnić swoje marzenia. Ludzie we wsi również byli zadziwieni takim zwrotem akcji. Jak to tak, sierota ze wsi miała zostać rycerzem? Toż to jak w jakiejś baśni! Ale w baśniach królowe były dobre i piękne, więc w sumie to się zgadzało. To jedynie jeszcze bardziej utwierdziło prostaczków w uwielbieniu dla swoich władców.

~~~

- Nazywam się Lancelot, Wasza Pani! - odpowiedział podekscytowany chłopiec, odrobinę myląc przy tym zwroty. - Hmm... Septon Meribald uczył mnie władać mieczem - powiedział. - Musiałem też robić rzeczy, które trenują wytrzymałość. Długo być w jednej pozycji i czasami trochę bolało, ale septon mówił, że to dobrze, bo prawdziwy rycerz często narażony jest na... te... no... Trudy podróży! I trudy walki! - wyjaśnił niewinnie. - No... Musieliśmy to trzymać w sekrecie, ponieważ septon Orwyn jest strasznym zrzędą, który tylko by marudził i robił problemy.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Olenna Redwyne Sob Mar 21, 2020 1:32 am

Królowa wysłuchała co chłopiec ma do powiedzenia z uwagą, a potem pozwoliła dzieciom zająć się dziecięcymi rozmowami. Jej córka była do chłopca zbliżona wiekiem, na pewno mieli jakieś tematy do rozmowy. Królowa przyglądała się im w zamyśleniu i postanowiła, że przekaże chłopaka swojemu ukochanemu Garthowi pod opiekę. Nie było bardziej przykładnego rycerza niż on, na pewno będzie dla chłopaka odpowiednim wzorem. Co mogła zeobić? Już po kilkudziesięciu minutach w powozie lubiła chłopaka. Olenna przygarnęłaby każde wiejskie dziecko, które potrzebowałoby pomocy. Miała słabość do dzieci jako matka trójki.
Tak jak się spodziewała, dotarli do Wysogrodu przed zmrokiem, ale niewiele brakowało. Królowa oddała chłopaka służkom, którego miały nakarmić i dać mu ciepłej wody do obmycia. Sama zaś udała się na poszukiwania brata króla, Gartha Gardenera, aby z nim porozmawiać.
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Pią Kwi 03, 2020 10:34 pm

20/02/10PZ

Na włościach lorda Roxtona zaczęła nieść się intrygująca wieść. Podobno straszliwy potwór zalęgł się w lasach na kilkadziesiąt mil na północny-wschód od Pierścienia. Niektórzy mówili, że jest to wielki wilk sięgający aż dwóch metrów w kłębie, inni, iż jest to potężny lew, który zszedł na niziny z wzgórz Zachodu. Byli również tacy, którzy utrzymywali, iż jest to nic innego jak smok czy inna wywełna!
Nieważne jednak co to było, a ważne, że stwarzało szkody. Ponoć już kilkanaście sztuk bydła oraz psów pasterskich zostało rozszarpanych na polach, a także kilku wieśniaków. Na trakcie w lesie znaleziono zniszczone resztki małej karawany kupieckiej, a niedaleko całkowicie zrujnowany obóz wyglądający na należący do trupy artystów i treserów. Znalazł się też już jakiś wędrowny rycerz, który chciał wykazać się zabijając monstrum. Zmasakrowane zwłoki jego oraz jego konia znalazło dwóch drwali.

Wieść się niesie...:

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Sigmar Saltcliffe Pon Gru 14, 2020 11:56 pm

10/09/10 PZ - wczesne popołudnie

Kolumna dowodzona przez Sigmara pędziła już od przeszło dwóch dni złotymi polami Reach, mając w żaglach sprzyjający wiatr. Co jakiś czas kapitan zakrzykał coś w stylu - Ha! Patrzcie szczury lądowe! Utopiony nam sprzyja, pierdząc w nasze żagle! Ahoj! Po złoto i chwałę! Do przodu! - by podnosić morale swoich ludzi. Jednak z tym złotem to było ciężko. Napotkane osady były opustoszałe, a wraz z uciekającymi chłopami zniknęły wszelkie drogocenne łupy, w tym i wszelkie przydatne im teraz zwierzęta. Co nieco jednak mogli zabrać, więc brali co się dało.
Wkrótce jednak przekonali się kto był winien całego tego zamieszania z opuszczonymi wsiami. Jakieś cholerne lordziątko, czy inny pieprzony rycerz miał czelność wydać bitwę Sigmarowi! Owalną! Czy jakoś tak,,. I Sigmar szeroko się na tę wieść uśmiechnął.
A jego twarz zrobiła się przy tym tak kurewsko brzydka, że nie jeden z najodważniejszych ludzi na świecie by się go przestraszył. Przyszedł bowiem czas na zdobycie chwały. Jednak jak po tak zacnym piracie można się spodziewać, nie zamierzał grać czysto. W tym celu rozkazał natychmiast przygotować w wozach i łódkach płonące misy, zaś łucznikom na pokładach przygotować strzały, które będą mogli podpalić. Zatrzymał swoją flotę lekko zaokrąglając jej końce w przeciwną stronę od wroga. Piechota zwarła szeregi i byli wkrótce gotowi...

Sigmar Saltcliffe
Sigmar Saltcliffe

Liczba postów : 30
Data dołączenia : 31/08/2020

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Wto Gru 15, 2020 4:13 pm

Wojska Reach... Czekały. Sigmar rozstawił swoich ludzi jak chciał na wzgórzu bez problemu, ale niestety wróg nie atakował. Wyglądało na to, że rycerski honor zebranych przed nim panów nakazał im wydać mu bitwę, ale nie nakazywał im już lecieć prosto na niego jak głupim. W końcu to ich teren i mieli przewagę w jeździe. Niech piraci zlezą się bić, albo siedzą na wzgórzu i czekają aż skończą im się zapasy. W końcu każda grupa posłana po żywność zostanie przechwycona przez konnych, a ludzi z zielonych krain może wkrótce nadejść więcej. Czas nie był po stronie Sigmara i jego wróg to wiedział...
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Sigmar Saltcliffe Sob Gru 19, 2020 1:45 pm

Rozstawił swoich ludzi tak jak tego chciał. Plan przygotował też niezgorszy przecież, co mogło pójść nie tak..? Ano wszystko! Wszystko bowiem było winą wszystkich tych pieprzonych rycerzyków, którzy postanowili sobie po prostu kurwa stać.Co prawda mógł się tego spodziewał, ale jednak tego nie zrobił. Był zły.
Wszystko działało na jego niekorzyść, szczególnie czas. Czas i wciąż kurczące się zapasy. Bo z czasem będą mieć ich mniej, jak również mogą nadejść wrogie posiłki, czego bardzo by nie chcieli. Należało więc wydać im owalną bitwę, tak jak sobie tego życzyli. Lecz na jego warunkach! Sprawi, że nie będą w stanie oddychać, ani nic widzieć. Niech się duszą, niech kłęby dymu wyciskają im z oczu łzy! Sprawnie wydał kilka rozkazów i ludzie ruszyli je wykonywać...

Sigmar Saltcliffe
Sigmar Saltcliffe

Liczba postów : 30
Data dołączenia : 31/08/2020

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Sob Gru 19, 2020 10:48 pm

Ludzie Sigmara ruszyli formując skupioną wokół "lądowych łodzi" kolumnę i zatrzymali się w niewielkiej odległości poza zasięgiem wroga. Jaki wróg miał zasięg dokładnie wiedzieć nie mogli, więc przyrównali go do swojego, czyli długiego łuku. Formacji nie zmienili, wciąż pozostawali ustawieni w kolumnie, której czoło skierowane było w stronę linii wojsk rycerstwa z zielonych krain. Tym samym piraci tworzyli linię prostopadłą do formacji obrońców tej krainy. Lokalni rycerze byli trochę skonsternowani tą taktyką, ale na razie patrzyli jak sytuacja się rozwinie.
Wtem!
Strzelcy Saltcliffe'a podpalili swoje strzały owinięte szmatami i wypuścili je w stronę wroga. Większość - jak można było się spodziewać - zgasła przed uderzeniem w ziemię. Inne zgasły w piachu. Część jednak dała radę utrzymać na sobie ogień. Te ocalałe w większości dopalały się na ziemi, ale kilka z nich podpaliło kępki suchszej miejscami trawy. W paru miejscach roślinność zapłonęła nawet niskim ogniem, który powoli zaczął sunąć w stronę linii żołnierzy z Reach... Gdzie został zadeptany bez większego problemu przez buty zbrojnych, do których się zbliżał.
- To jest jakiś pierdolony żart - skomentował sytuację jeden z rycerzy. - Dać sygnał do szarży! - rozkazał, jako że był dowódcą tego zgrupowania, i opuścił zasłonę hełmu. - Z takim ścierwem skończymy w parę minut...
Zabrzmiał róg i jazda Reach ruszyła. Zachowanie oponenta sprawiło, że dumni rycerze w końcu go zlekceważyli i wkrótce mieli zapłacić cenę za swoją zuchwałość. Strzelcy piratów - mimo tego co robili do tej pory - okazali się być niezwykle skuteczni i pokazali to dosadnie spuszczając na pędzącą jazdę grad strzał. Konnica Reach podzieliła się na dwie części, aby uderzyć w boki kolumny i ściąć je, roztrzaskać o wozy. Niestety ponad połowa jeźdźców nie dotarła do celu. Ci, którzy we wroga uderzyli wykonali piękną szarżę, ale i piesi wroga okazali się niezwykle skuteczni. Koniec końców kilkudziesięciu piratów gryzło piach, a ostatnich kilku czmychających jeźdźców z Reach wykończyli łucznicy. Pozostała sama piechota, około trzech setek ludzi.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Sigmar Saltcliffe Pon Gru 21, 2020 9:50 am

Jak się okazało, jego fortel podziałał! Acz nie z takim skutkiem, jakiego się spodziewał. Wróg jednak ruszył i to była dobra wiadomość. Krzyknął więc, by ludzie tylko ścisnęli szeregi i pozostało czekać. Strzelcy pod wodzą Shatayii spisali się bezbłędnie, powalając wielu konnych, nim ci dotarli do ich pierwszych szeregów. Potem pozostali ludzie spisali się równie dobrze. Dzięki ich skuteczność jakiś czas później ostatni z jeźdźców spadali z koni ze strzałami wystającymi z pleców.
Pozostała jeszcze wroga piechota...
- Formować linię przed wozami szczury lądowe! Tarcze razem! Kto ma zdruzgotaną, brać z poległych, broń też. Bez tarczy na flankach! Strzelcy za nimi i szyć do skurwieli bez rozkazu, kto gotów niech zaczyna. Zasypać mi to ścierwo deszczem grotów. - wydawał sprawnie rozkazy. - Pięciu strzelców bierze miecze poległych i dobija rannych wrogów, kolejnych pięciu zbiera po okolicy konie, które przeżyły. Rzemieślnicy zbierać naszych rannych i odwlekać ich na tyły kolumny do medyków. Dziesięciu pieszych na tyły do ochrony rannych. - sam tymczasem ze swoimi Tarczami już biegł na czoło swojej linii, by zająć miejsce na jej środku...

Sigmar Saltcliffe
Sigmar Saltcliffe

Liczba postów : 30
Data dołączenia : 31/08/2020

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Pon Gru 21, 2020 6:42 pm

Ludzie Sigmara podeszli by oddać salwę we wroga i... Nie odpowiedział. Ha! Te nędzne wieśniaki z zielonych krain miały krótkie łuki, które niezdolne były szyć skutecznie na taką samą odległość jak narzędzia mordu dzierżone przez strzelców Saltcliffe'a! Pierwsza salwa opadła na nieprzyjaciela, a ten, złamany widokiem rzezi jeźdźców oraz przytłaczającym wrogim ostrzałem, zaczął się wycofywać. Niestety nie robili tego w popłochu. Łucznicy posłali za obrońcami krainy jeszcze jedną salwę, jednak ci wkrótce znaleźli się poza zasięgiem. Żeby ich dogonić i doprowadzić do walki trzeba by było ruszyć z kopyta, a to by chłopców trochę zmęczyło. Alternatywnie można było pozwolić im się wycofać, nie sprawiali wrażenia jakby prędko mieli wrócić, a przynajmniej nie bez wsparcia.
Co zrobią zależało od Sigmara, acz warto było pamiętać, że zapasy strzał również były ograniczonym zasobem, a zmęczenie mogło spowolnić ich ucieczkę z tej pełnej wrogów krainy. Poza tym i tak stracą trochę czasu przez rannych oraz łupienie ciał poległych już wrogów.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Sigmar Saltcliffe Sro Gru 23, 2020 8:28 pm

Ha! Chłopcy z zielonych krain stchórzyli i postanowili się wycofać. Dowodzący flotą Sigmar przez moment miał ochotę pognać za nimi, lecz opamiętał się. Tutaj znajdą sporo łupów, a trochę im czasu na tym zejdzie. Trzeba było więc działać. Saltcliffe natychmiast zaczął wydawać odpowiednie rozkazy. Sprawnie podzielił ludzi na grupy, przypisał im zadania i popędził do ich wykonania. Sam jednak też nie odpoczywał w tym czasie. Wraz ze swoimi Tarczami zabrał dostępne im konie i ruszył na krótki zwiad w stronę, w którą uciekał wróg. Następnie objechał też całą okolicę, zataczając krąg wokół ich floty. Nie mogli sobie pozwolić na jakieś niespodzianki ze strony tutejszych. Co prawda pokazali oni jak chujowymi są wojownikami, lecz i tak każdy wojownik dupa, kiedy wrogów kupa...

Sigmar Saltcliffe
Sigmar Saltcliffe

Liczba postów : 30
Data dołączenia : 31/08/2020

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Pią Gru 25, 2020 8:17 pm

10-20/09/10PZ


Większość wojowników Sigmara udało się odratować po walce z "armią" jaką rzuciło przeciwko jego wojskom Reach. Na samym wrogu niestety nie wzbogacili się znacząco. Udało im się odzyskać na tyle strzał by uzupełnić swoje zapasy oraz zdobyć kilka sztuk dobrej jakości ekwipunku z poległych rycerzy, a także zagarnąć wiele koni. Niestety reszta żołdaków była mizernie uzbrojonymi poborowymi, którzy nie mieli nic co przydałoby się szczególnie lepiej uzbrojonym grabieżcom. Niedaleko pola bitwy ludzie Sigmara wypatrzyli obóz wroga, w którym znaleźli kilka przydatnych rzeczy.

~~~

Kolejne dni obfitowały w strumienie lejącej się krwi, kiedy kolejne wioski, gospody oraz słabiej chronione rycerskie siedziby padały ofiarą ataków łupieżców. Sigmar ze swoimi ludźmi zabijał bez litości, a łupy, gwałty, zwycięstwa i pełne brzuchy wypchane zrabowaną żywnością i kradzionym ale dobrze wpływały na morale jego bandy. Oczywiście ponieśli pewne straty atakując siedziby rycerzy, nawet te słabiej bronione oferowały w końcu lepsza pozycję i pozwalały oprzeć się, przynajmniej na chwilę, dzikim bandom paskudnego pirata.

~~~

W końcu siły Saltcliffe'a stanęły nad płynącą z północy na południe rzeką, jednym z dopływów Manderu, która blokowała im drogę na wschód. Żeby się przeprawić trzeba było znaleźć dobre miejsce, a takim okazał się ładny, kamienny most, szeroki na tyle by mogły się na nim w miarę wygodnie minąć dwa wozy. Niestety przeprawa miała również pewien mały, tyci szczegół, który mógł utrudnić dalszą podróż - około ośmiu setek żołnierzy pod chorągwią Rowanów z Goldengrove. Wojska ludzi z Reach ustawione były po drugiej stronie rzeki, skutecznie blokując "flocie" Sigmara bezpieczne przejście na druga stronę.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Sigmar Saltcliffe Nie Gru 27, 2020 3:47 pm

Minione dni obfitowały w wiele mordów i gwałtów, kiedy dopadali kolejne osady ludzi z zielonych krain. Płonęły aż miło. Sigmar jeszcze bardziej się cieszył, kiedy jego flota dostrzegała na horyzoncie jakieś większe dworki, czy kamienne wieżyczki, w których mieszkali rycerze. Padały one jednak jak muchy, przez co był zawiedziony. Nikt nie stanowił prawdziwego wyzwania jak dotąd.
I było tak do czasu, aż nie doszli do jakiejś rzeki. Z tego co pamiętał Saltcliffe, na pewno mieli do niej dotrzeć, więc chyba posuwali się we właściwym kierunku. Teraz jednak przeprawę przez most blokował całkiem duży oddział wrogów. Coś tam kojarzył herb Rowanów z Goldengrove. Tym razem jednak wrogów było znacznie więcej. Na oko przynajmniej pięć setek więcej, niż on miał. Czyli zapowiadała się dobra zabawa.
- Patrzcie szczury lądowe! - zakrzyknął do swoich ludzi, wskazując mieczem stojące za mostem oddziały. - Kolejne wszy do wyłuskania z tej krainy! Sprawdźmy, czy będą tak samo niecierpliwi. - czas było tym razem spotkać się z dowódcą wroga, Z tego względu rozkazał przygotować jakiś w miarę biały materiał, by pomachać nim wrogowi. Sam dosiadł jednego z koni i wraz ze swoimi Tarczami ruszył na most. Wojska natomiast ustawił około setki metrów od budowli, w szyku identycznym jak przy pierwszej bitwie. Tym razem jednak na przodzie stać mieli ludzie uzbrojeni we włócznie i tarcze...


Sigmar Saltcliffe
Sigmar Saltcliffe

Liczba postów : 30
Data dołączenia : 31/08/2020

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Pon Gru 28, 2020 3:33 pm

Ludzie Sigmara ustawili się w formacji i czekali. Oddziały z Reach również czekały. Niewątpliwie zajęli dającą im przewagę pozycję nie po to by porzucać ją i pchać się na wroga, wpadając tym samym w pułapkę, którą sami dopiero co zastawili. Podobnie jak podczas poprzedniej potyczki czas działał na korzyść obrońców. W dodatku możliwe było, że słyszeli o tym co spotkało poprzednich przeciwników lądowej floty i nie chcieli podzielić jej losu lekceważąc najeźdźców.
Kiedy Saltcliffe wyjechał na most musiał poczekać dłuższą chwilę, acz w końcu grupka pięciu konnych odłączyła się od armii i ruszyła w jego kierunku. Dwóch ludzi wyglądało na rycerzy uzbrojonych w kolczugi i błyszczące napierśniki, zaś trzech im towarzyszących nosiło koszulki kolcze i mniej oznaczeń rodowych, najpewniej służący im zbrojni. Po dotarciu w okolice środka mostu zatrzymali się, a jeden z lepiej opancerzonych mężów wyjechał trochę naprzód.
- Czego chcecie, szumowiny? Błagać o litość i złożyć broń? - zapytał.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Sigmar Saltcliffe Sro Gru 30, 2020 10:24 pm

A to ci ciekawostka, ktoś wyjechał by z nim rozmawiać. Sigmar obserwował spokojnie zbliżający się orszak, a następnie mężczyznę, który wyjechał mu na rozmowy. Och jakież to było oczywiste, że od razu przejdą do poddawania się. Tylko dlaczego jego o to pytał..? No chyba nie sądził, że wystraszą się kilku żołdaków więcej na swojej drodze..?
- Miałem nadzieję ujrzeć mordę waszego słabowitego króla, ale najwyraźniej boi się stanąć mi na drodze. No trudno, może następnym razem zetnę te jego świńską główkę i zatknę na dziobie swojego okrętu. - wyszczerzył się w uśmiechu. - Muszę jednak przyznać, że wasze dziewki nie mają sobie równych z tymi spotykanymi w portowych karczmach. Może za głośno krzyczą jak się je gwałci, ale wystarczy poderżnąć gardło i szybko przestaje. Ale przecież nie mieliśmy rozmawiać o przyjemnościach. Mam dla was ofertę! - spojrzał mężczyźnie prosto w oczy. - Stanęliście na naszej drodze. Zwińcie swoje herby i pomaszerujcie z podkulonymi ogonami do Wysogrodu. Po drodze przekażecie każdej mijanej wiosce, że mają przygotować dla nas daninę, bo w innym wypadku wszystkich wymordujemy - kobiety najpierw zgwałcimy - osadę spalimy do ziemi, a łupy zabierzemy. Zróbcie to a przeżyjecie, inaczej wszyscy zdechniecie nad tą rzeką. I będziecie błagać o litość jak poprzednia armia, która stanęła nam na drodze. Zanim jednak to zrobicie! - uśmiechnął się makabrycznie i szalenie. - Wasz dowódca przejdzie ten most i zaprezentuje się moim chłopakom. Następnie wsadzi głowę między swoje nogi i pocałuje się w dupę. Zrobicie to wszystko, albo złamię was i wymorduję. Tym razem mam konie, by ścigać uciekających w rozpaczy z pola walki. A potem zmasakrujemy wasze truchła i zostawimy na pastwę dzikiej zwierzyny. Jednego z twoich ludzi, może nawet ciebie pozostawimy przy życiu. Obetniemy jaja, ugotujemy i wyślemy go do waszego jebanego króla z tymi jajami w szkatułce, by się nimi nażarł i dowiedział jak smakuje porażka z piratami. A potem pójdziemy dalej. Zgwałcimy każdą napotkaną kobietę. Zabijemy każdego mężczyznę, kobietę, starca i dziecko, spalimy każdą wioskę i osadę. Przez stulecia będziecie opowiadać o szlaku Sigmara Krwawego, trzęsąc gaciami każdej nocy z przerażenia i modlić się do swoich pierdolonych Siedmiu, by moi synowie nie przyszli tu za mną. Oto co was czeka, jeśli dalej będziecie stać mi na drodze.
Sigmar Saltcliffe
Sigmar Saltcliffe

Liczba postów : 30
Data dołączenia : 31/08/2020

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Pon Sty 04, 2021 4:13 pm

- Starczy! - rycerz dowodzący stanowczo przerwał monolog Sigmara już na etapie opisu gwałcenia lokalnych dziewek. - Nie przyjechaliśmy tu patrzeć jak łajno leje się z wychodka - skomentował wystąpienie, chwytając lejce by zawrócić konia. - Chodźcie do nas i zdychajcie, jeśli takie z was zuchy, czeka to was prędzej niż później.
Nie czekając co więcej piraci mu powiedzą obrócił wierzchowca i ruszył do swoich sił. Zbrojni i inni rycerze tworzący eskortę dowódcy poczekali aż ten ich minie, po czym sami również zawrócili by podążyć jego śladem. Przeprawa przez rzekę pozostawała zablokowana, zaś na kolejną szansę by negocjować nie było najpewniej co liczyć. Hufiec piratów miał więc jedynie dwie drogi przed sobą - próbować forsować most przeciwko oddziałom Rowanów, albo ruszyć w inną stronę. Na południe rzeka wiodła praktycznie wprost ku Wysogrodowi, gdzie spodziewać mogli się jeszcze większych zastępów wroga, wszak była to stolica Reach. Udając się na północ minęliby Goldengrove po przeciwnej stronie wody i dotarli na ziemie Zachodu.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Sigmar Saltcliffe Pią Sty 08, 2021 9:28 pm

Spojrzał z drwiną na rycerzyka, gdy ten mu przerwał. Wkurwił się natomiast na jego pierwsze słowa.
- Wybraliście więc śmierć. - odpowiedział powarkując. Przybysz natomiast zaczął zawracać konia, odwracając się plecami do Sigmara. Oj bardzo to była niemądra rzecz, bardzo. Czyż on sądził, że po obrażeniu tak wielkiego pirata po prostu sobie odjedzie..? Czyż on zapomniał z kim ma do czynienia..? Przecież już chyba dostatecznie dużo razy pokazał, że lubi grać nieczysto.
Spojrzał na swoją kochaną Shatayę, która miała przy sobie swój długi łuk, a który może nawet leżał na jej kolanach. Wolną ręką wskazał zad swojego konia, jednocześnie głową wskazując mężczyznę, z którym rozmawiał. Dość oczywisty znak mówiący "zapierdol jego konia". Sam natomiast drugą ręką sięgał po toporek za pasem, by cisnąć nim w zad innego konia przybyłych. Tym sposobem miał nadzieję dwóch wrogów pozbawić koni. A nawet jeśli koń trafiony jego toporkiem od razu nie zginie, lub nie padnie to kto wie, może zrzuci jeźdźca do rzeki..? Tak czy inaczej pozostawało mu tylko ześlizgnąć się ze swojego wierzchowca i dobyć obu broni, po czym rzucić się na człowieka, z którym przed chwilą rozmawiał, a którego koń już powinien być trafiony strzałą...

Sigmar Saltcliffe
Sigmar Saltcliffe

Liczba postów : 30
Data dołączenia : 31/08/2020

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Mistrz Gry Pią Sty 08, 2021 10:10 pm

Strzała poleciała... I strzała chybiła. Rycerze i zbrojni natychmiast dobyli broni i spięli konie, wycofując się do swego oddziału, klnąc pod nosem na tchórzliwych piratów oraz kurwy, którzy atakowali wroga zwróconego do nich plecami na zainicjowanych rozmowach. Sigmar cisnął toporkiem i zad jednego zwierzęcia trafił, acz o poważnych ranach nie mogło tu być mowy. Trenowany koń nie zrzucił również swego jeźdźca, który jak na rycerza z Reach przystało wiedział jak utrzymać się w siodle. Shataya posłała kolejne dwie strzał za uciekającymi. Jedna chyba konika musnęła, zaś druga wbiła się płytko w jego tył. Biegł jednak mimo tego. Cóż... Mogli próbować ich gonić i potykać się z rycerzami Reach konno, mogli próbować strzelać dalej, acz nieprzyjaciel oddalał się i trafienie stawało się coraz trudniejsze. Do tego widząc co się dzieje na moście wojska Rowanów sformowały się i powolnym krokiem ruszyły w stronę mostu, zachowując szyk. Piraci czekali tymczasem oglądając z daleka co też ich przywódca odpierdala z tymi paniczykami i zaśmiewając się z ich odwrotu.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ziemie Reach Empty Re: Ziemie Reach

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach