Dzielnica rzemieślnicza
Legends of Westeros :: Hyde Park :: Dorne :: Miasto Cieni
Strona 1 z 1 • Share
Re: Dzielnica rzemieślnicza
03/10/11PZ, poranek
Kiedy tylko alkohol dnia wczorajszego ulotnił się z ciała Selvyna, a on sam odpowiednio wypoczął, niedługo po wschodzie słońca oddał się niecierpiącym zwłoki interesom. W jego kalendarzu było kilka spraw do załatwienia, a jak się miało później okazać, po południu wezwie go do siebie sama księżna Dorne. Wcześniej jednak po uprzednim ogarnięciu się, wyszedł na Miasto Cieni, zabierając ze swego skarbca nieco więcej złotych monet, które pokryć miały potencjalne wydatki.
W pierwszej kolejności dokonał zakupu dwóch, zwyczajnych łuków krótkich, używanych często przez dornijskich jeźdźców. Jak mało kto potrafili oni szyć ze swych broni podczas jazdy, a Selvyn wielce zainteresowany był tymże elementem wojaczki.
Druga sprawa była nieco bardziej skomplikowana, dlatego chciał ją załatwić od razu po tym, gdy otwarta została pracownia jubilerska, czy inny rzemieślnik będący w stanie szybo wykonać coś bardziej skomplikowanego. Młodemu Martellowi mocno zależało na czasie, a zamówienie musiało być ukończone jeszcze tego samego dnia. Licząc na to, że zdolny człowiek przy zachęcie hojnej zapłaty będzie w stanie skonstruować coś podobnego, Selvyn przedstawił mu swój projekt.
W pierwszej kolejności dokonał zakupu dwóch, zwyczajnych łuków krótkich, używanych często przez dornijskich jeźdźców. Jak mało kto potrafili oni szyć ze swych broni podczas jazdy, a Selvyn wielce zainteresowany był tymże elementem wojaczki.
Druga sprawa była nieco bardziej skomplikowana, dlatego chciał ją załatwić od razu po tym, gdy otwarta została pracownia jubilerska, czy inny rzemieślnik będący w stanie szybo wykonać coś bardziej skomplikowanego. Młodemu Martellowi mocno zależało na czasie, a zamówienie musiało być ukończone jeszcze tego samego dnia. Licząc na to, że zdolny człowiek przy zachęcie hojnej zapłaty będzie w stanie skonstruować coś podobnego, Selvyn przedstawił mu swój projekt.
Selvyn Martell- Liczba postów : 132
Data dołączenia : 27/11/2020
Re: Dzielnica rzemieślnicza
Zakupienie dwóch krótkich łuków bez zbędnych preferencji odnośnie jakości było rzeczą, którą mógł załatwić praktycznie od ręki. Chcesz to masz.
Poszukiwania rozpoczęto, ale bardziej niż jubiler przydałby się tutaj ktoś ze smykałką do mechanizmów. Na pewno właśnie ktoś taki, jeśli chodziło o specjalną funkcję zamawianego przedmiotu. Tak... Właśnie kogoś takiego potrzebowali i szukali. Dzięki zaś pieniądzom oraz znajomości miasteczka udało mu się odnaleźć osobę, której kompetencje mógł uważać za wystarczające do wykonania zamówienia. Jednakże... Jednakże został uprzedzony, że są całkiem spore szanse, iż przedmiot nie zostanie wykonany. Panie kochany, motywacja motywacją, ale istnieją pewne granice które trudno przekroczyć i szczyty na które trudno się wspiąć. Tym bardziej, że to trzeba było zaprojektować. Selvyn miał ogólny zamysł, ale tylko tyle...
I jak to wyszło? Pan da radę zrobić?Panda nie dała rady zrobić. No niestety, pomimo wszelkich wysiłków specjalisty, nie udało się uzyskać działającego egzemplarza, który byłby skuteczny i nie zagrażał użytkownikowi. Dupa klapa. Zwyczajnie zabrakło czasu.
Poszukiwania rozpoczęto, ale bardziej niż jubiler przydałby się tutaj ktoś ze smykałką do mechanizmów. Na pewno właśnie ktoś taki, jeśli chodziło o specjalną funkcję zamawianego przedmiotu. Tak... Właśnie kogoś takiego potrzebowali i szukali. Dzięki zaś pieniądzom oraz znajomości miasteczka udało mu się odnaleźć osobę, której kompetencje mógł uważać za wystarczające do wykonania zamówienia. Jednakże... Jednakże został uprzedzony, że są całkiem spore szanse, iż przedmiot nie zostanie wykonany. Panie kochany, motywacja motywacją, ale istnieją pewne granice które trudno przekroczyć i szczyty na które trudno się wspiąć. Tym bardziej, że to trzeba było zaprojektować. Selvyn miał ogólny zamysł, ale tylko tyle...
I jak to wyszło? Pan da radę zrobić?
Wujas
Mistrz Gry- Liczba postów : 9620
Data dołączenia : 20/11/2017
Re: Dzielnica rzemieślnicza
Po odbytych zakupach w dzielnicy rzemieślniczej Selvyn przyłapał się na tym, że powoli zaczyna brakować mu pewnej substancji, kluczowej wręcz dla jego sposobu działania podczas starcia z nieprzyjacielem. Jedyny szkopuł polegał na tym, iż rzecz była to dosyć rzadka i nie posiadał jej na sprzedaż pierwszy lepszy chłop na targowisku. W tej kwestii trzeba było uruchomić sieć rodzinnych kontaktów; zagadać do jakiegoś Lucifera, Cletusa, kogokolwiek innego z rodziny lub ich poddanych, którzy mogli albo zajmować się podobnymi rzeczami, albo kogoś takiego znać.
Selvyn Martell- Liczba postów : 132
Data dołączenia : 27/11/2020
Legends of Westeros :: Hyde Park :: Dorne :: Miasto Cieni
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|