Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Przystań Zamkowa

Go down

Przystań Zamkowa Empty Przystań Zamkowa

Pisanie  Leman z Russ. Czw Sie 27, 2020 11:41 pm

***
Leman z Russ.
Leman z Russ.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 21/10/2019

Powrót do góry Go down

Przystań Zamkowa Empty Re: Przystań Zamkowa

Pisanie  Leman z Russ. Pią Sie 28, 2020 2:52 pm

03/09/10PZ - wieczór, po rejsie

Żegluga zajęła im niewiele ponad dwa dni, acz w końcu dostrzegli na horyzoncie wybrzeża Sutków. Doprawdy, co za lord pozwolił się usadowić na wyspie o tak absurdalnej nazwie? Na okrętach rozbrzmiał dźwięk rogów - Wilki Zimy szykowały się do walki. Wszyscy znali już plan natarcia i gotowi byli na kilka ewentualności, jednak nie spodziewali się by walka miała być długa czy ciężka. W końcu naprzeciw nich stał na razie ledwie jeden mały i słaby pan z Doliny. Później sytuacja raczej nie zmieni się przez pewien czas, ale może z kolejnymi tygodniami Andalowie zaczną stawiać większy opór. Nie pomoże im to wiele, ale przynajmniej dostarczą Wilkom większej rozrywki.
- Tego wieczora rozpoczyna się nasza wyprawa, panowie! - zwrócił się do swoich żołnierzy, na innych statkach w tym samym czasie przemawiali wyznaczeni oficerowie. - Dolina zapłaci krwią za swoje zbrodnie przeciwko Północy, mieszkańcy wybrzeża i żołnierze polegli na Siostrach w ich obronie zostaną pomszczeni! - zakrzyknął, sięgając do pasa. - Za zwycięstwo!
Leman uniósł do ust bukłak wypełniony mocnym trunkiem i pociągnął z niego solidny łyk, a jego ludzie na wszystkich jednostkach wznosili swoje głosy dołączając do toastu. Dobrze jest się w końcu odrobinę rozgrzać przed walką...

Leman z Russ.
Leman z Russ.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 21/10/2019

Powrót do góry Go down

Przystań Zamkowa Empty Re: Przystań Zamkowa

Pisanie  Czeladnik Gry Wto Wrz 01, 2020 4:56 pm

U Boltonów nie było większych problemów z zakupieniem drewna, ludzie chętnie go sprzedawali, a skoro to miało jeszcze pomóc w pobiciu tych zdradzieckich owcojebców to tym chętniej je dostarczali, jednakże nie udało im się znaleźć żadnych chętnych ludzi do dołączenia w wyprawie przeciwko Doliniarzom, może i autorytet Dreadfort tak działał? Nie wiadomo, wiadome było, że nadszedł czas miecza i topora!
Rejs dosyć szybko upłynął Lemanowi, wszak jego doborowe towarzystwo bardzo umilało mu ten czas, a wody póki co spokojne udało się pokonać bez przeszkód, no właśnie bez przeszkód? Okazało się, że tak! Niby Doliniarze tacy mądrzy, tak żwawo palili Północ, a patroli ani widu, ani słychu, niby mądrzy, a jednak głupi, chyba że to Leman tak dobrze pokierował łodzie? Nie wiadomo. Faktem było to, że przez cały rejs nie spotkali ani jednego okrętu z banderami lordów Doliny. Wreszcie jednak po dwóch dniach rejsu dojrzeli ich pierwszy cel - Sutki! W pierwszej chwili wydawało się, że całkowicie zaskoczą mieszkańców wyspy, wszak ominęli patrole, jednakże po paru chwilach mogli usłyszeć dźwięki dzwonów, które jasno dawały do zrozumienia poddanym lorda Eleshama, że zbliżają się wrogowie do ich brzegów, ludzie zaczęli wycofywać się do zamku!
Mijały minuty, a zniecierpliwieni wojowie północy dodatkowo zmotywowani przez słowa ich dowódcy nie mogli się doczekać zejścia na ląd i odpłacenia owcojebcom za krzywdy jakich doznali ich bracia podczas najazdów Doliny, oj zabawa będzie przednia! Dopływając do wybrzeża, a właściwie do małej przystani mogli zauważyć jak ludzie jeszcze uciekają do zamku, ba niektórzy jeszcze się zbierali się przy wyjściu z miasteczka. Pierwsze okręty przybiły do mola, gdzie wojowie z Północy schodzili na ląd, zaś ci co nie mieli tego szczęścia do bezpośredniego zejścia na ląd, wchodzili na szalupy i płynęli do wybrzeży wyspy. Nie widzieli, aby ktoś miał im stawiać opór w tych pierwszych fazach bitwy. Tylko co teraz chciał zrobić Leman? Dalej podążać swoim planem i od razu zaatakować czy jednak miał jakieś zmiany dla swoich ludzi? Może by i dorwał tych cywilów co próbowali zbiec do zamku? A może by wysłać gońca, aby ten głupi lord poddał się przed potęgą Wilków?

Szturm na Sutki rozpoczął się na dobre! Ludzie z północy jak wilkory ruszyły do przodu zajmując lordowską przystań, nikt nie stawiał oporu, bo nikt tutaj nie został. Ale kilku, kilkunastu łuczników postanowiło się zabawić z cywilami ustawiając się zza wioską portową i strzelając ze swych łuków do uciekających ludzi. Piękne zawody w tym kto więcej ustrzeli. W tym czasie przebiegły umysł Lemana był krok przed Lordem Eleshamem, który pewnie myślał, że zacznie się oblężenie, ale otóż nie! Przywódca Wilków Zimy jeszcze przed wyruszeniem w drogę do Doliny przygotował co nieco sprzętu, aby wziąć przeciwnika z zaskoczenia. Rosłe chłopy z Północy wyciągały z okrętów wcześniej przygotowane drabiny i nawet pluteje! Ruszyli pełną zgrają prosto na zamek? Zameczek na Sutkach. Leman wraz ze swoimi dwoma najbliższymi towarzyszami - Jorinem i Varaldem ruszyli w pierwszym szeregu chowając się za plutejami, tak jak większość ludzi, ci którym brakło miejsca osłaniali się swoimi tarczami w prowizorycznych formacjach, a jednocześnie osłaniając swoich ziomków, którzy nieśli drabiny. Zaczęło się!
Zbliżając się coraz bliżej do zameczku Eleshama wreszcie spotkali jakiś opór. Zobaczyli żołnierzy na blankach! Ba łuczników! Ale gdy tylko bardziej się przyjrzeli mogli dostrzec, że siły broniące są żałosne, ten zameczek jest żałosny, gdyby bieda potrafiła piszczeć to by darła się z tego miejsca wniebogłosy! Żołnierze Doliny zaczęli strzelać, ale okazywało się, że byli bardzo kiepscy w tym. Widać było starają się, ale po prostu im to nie wychodziło, albo ich strzały były niecelne, albo wbijały się w tarczę i pluteje, może tam kilku chłopa zostało draśniętych przez zabłąkaną strzałę, ale to tyle było. Natomiast łucznicy Wilków, jak na początku radzili sobie tylko nieco lepiej to z czasem swoją celnością stanowczo przewyższali swoich oponentów uśmiercając niejednego z nich. Już pod samym zameczkiem Leman zauważył, że jakby nieco ciszej się zrobiło, jakby wrogowie przestali strzelać? Chyba tak, ale to nie zatrzymywało już wojowników z Północy, pierwsze trzy drabiny oparły się o murki, Leman tylko odrzucił swoją tarczę na bok i wziął swój POTĘŻNY młot w dłonie i ruszył po drabinie na górę. O już się radował z tej walki, z tej rzezi jaką urządzi na górze, jeszcze parę szczebli, już był na górze! Wyskoczył na mur z okrzykiem, ale jakie było jego rozczarowanie gdy nikogo tam nie zastał... Popatrzył w lewo, prawo, w górę, dół, widział tylko trupy łuczników, może z dziesięć, Jorin i Varald weszli z kolejnych drabin, ale byli tak samo zaskoczeni jak on. Rozejrzał się jeszcze raz, teraz dojrzał! Zobaczył jak jeszcze kilku żołnierzy biegnie ile sił w nogach do donżonu. Najwyraźniej siły Lorda Elshama wycofały się do ostatniego bastionu.

Szalik
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Przystań Zamkowa Empty Re: Przystań Zamkowa

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach