Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Komnaty maestera Horn Hill

Go down

Komnaty maestera Horn Hill Empty Komnaty maestera Horn Hill

Pisanie  Mistrz Gry Czw Maj 14, 2020 1:30 am

***
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Komnaty maestera Horn Hill Empty Re: Komnaty maestera Horn Hill

Pisanie  Mistrz Gry Czw Maj 14, 2020 1:42 am

Dzień czwarty trzeciego księżyca roku dziesiątego od Zagłady,
czy kiedy tam Rhaegar odwiedzi swojego towarzysza


Wchodząc do pomieszczenia, musieli zobaczyć wielu leżących wokół rannych. Większość ran była paskudnych - jeden z rycerzy był bez nogi, drugi miał złamane ramię, trzeci zaś ranę ciętą przez pół czaszki. W powietrzu, poza specyficznym smrodem ziół, unosiła się atmosfera rozpaczy, cierpienia i zawodu. Tylko najwięksi pechowcy tu trafiali.
Maester z zatroskaną miną przyjął ich i od razu zaprowadził do ich przyjaciela, choć wcześniej lojalnie uprzedził:
- Uważajcie. Jeszcze się nie wybudził. Podałem mu makowe mleko.
Hektor został ulokowany w mniejszym pomieszczeniu obok. Leżał bez ruchu, z zamkniętymi oczętami, drzemiąc cicho. Przykryty był kocem, spod którego, poza naturalnie głową, wystawała mu lewa dłoń i zwisała swobodnie z pryczy. Po drugiej, prawej, nie było ani śladu. Fragment barku pozostał jeszcze w całości, zakończony był zaś brzydkim kikutem.
- Trzeba było. Nie dało się inaczej - wyszeptał maester.
Wtem jednak! Hektor zaczął powoli się wybudzać. Zmrużył oczy i, zupełnie nieświadomy swojego kalectwa, spojrzał na Rhaegara.
- O! - powiedział, trochę skołowany.


Starucha
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Komnaty maestera Horn Hill Empty Re: Komnaty maestera Horn Hill

Pisanie  Rhaegar Vaelaros Czw Maj 14, 2020 8:32 pm

Walki Rhaegara nie było sensu długo komentować, pokonał kilku przeciwników, ale równie szybko odpadł i został odciągnięty z pola zmagań, gdzie następnie zajął się nim Valerian. Obudził się zaś na sam koniec kompetycji i mógł zobaczyć starcie swych przyjaciół z Rickardem, oczywiście w myślach kibicował swoim. Wtem jednak został zaproszony do maestera w sprawie Hektora. Poszedł czym prędzej do jego komnaty, mijając po drodze rannych ludzi. W sumie liczba rannych na takim wydarzeniu nie pokrzepiała, wszystko wyglądało jak całkiem poważna walka, w której są ranni oraz martwi. Przemknął jednak obok nich i w końcu stanął przy maesterze, ten wyjaśnił mu sytuację, ale wtedy Rhae zobaczył kikut, przeklął w myślach i podszedł bliżej, ale akurat wtedy Hektor się wybudził. Vaelarosowi aż zabrakło słów w gębie, nie wiedział co powiedzieć, za to uronił kilka łez i się do niego uśmiechnął.
- Dobrze Cię widzieć, prawdopodobnie przeżyjesz.. - zatrzymał się i spojrzał na resztę towarzyszy. - ...ale straciłeś rękę. - dokończył, nie było sensu bawić się z nim, gdyż ani Rhae, ani Hektor nie lubili owijać w bawełnę, no, chyba że akurat się coś negocjowało.
- Jeśli będziesz chciał odejść z naszych przygód i wrócić do Ashford, zrozumiem i nie będę Cię zatrzymywać. - obiecał.
Rhaegar Vaelaros
Rhaegar Vaelaros

Liczba postów : 89
Data dołączenia : 19/03/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty maestera Horn Hill Empty Re: Komnaty maestera Horn Hill

Pisanie  Mistrz Gry Pią Maj 15, 2020 4:30 pm

Hektor zamrugał oczami, tępo patrząc na Rhaegara.
- Mhm... - mruknął niewyraźnie. - Jasne. Że przeżyję. Nie takie już. Walki toczyłem... - powiedział, dopiero po chwili. Słowa cedził z początku powoli, z czasem coraz bardziej się rozbudzając. - Co kurwa? - spytał unosząc brew. - Ręki. Przecież mam o tu, mogę naw... Aaarh! - zaryczał, unosząc kikut do góry, przed swoje oczy. Zbladł nagle, włosy stanęły mu dęba i w oczach wręcz posiwiały. Rozdziawił usta w kształt wielkiego "o". Na jego twarzy malowała się mieszanka zupełnie skrajnych uczuć - od niedowierzania, przez strach i ból, aż po rozpacz. Najgłębszą, przeszywającą całe ciało. - Co?! Gdzie?! - zaryczał, szybko przenosząc wzrok z Rhaegara na maestera i z powrotem. - Kurwa, przecież czuję... - Wyglądał na zdezorientowanego. Maester próbował się wtrącić, ale nie zdążył niczego powiedzieć. - Nie chcę wracać do żadnego Ashford, chcę swoją rękę! Mam pierdolony kikut!
- Są sztuczne, z żelaza... - jąkał się maester.
- Chcę swoją rękę, prawdziwą! Kurwa?! - Ostatnie słowo brzmiało bardziej jak pytanie, jak błaganie o pomoc.



Starucha
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Komnaty maestera Horn Hill Empty Re: Komnaty maestera Horn Hill

Pisanie  Rhaegar Vaelaros Sob Maj 16, 2020 11:20 pm

Widok jak jego przyjaciel się męczy ze swoim aktualnym stanem oraz to jak bardzo cierpi, mocno ukłuło serce Rhaegara. Chciałby móc mu pomóc za wszelką cenę, nawet własnej ręki, tylko że nikt nie miał takiej mocy sprawczej, żeby uzdrowić Hektora. Czyżby? Nagle jedna myśl pojawiła się w głowie Vaelarosa, nad którą zaczął myśleć bardzo intensywnie. W końcu patrząc na uczonego, zwrócił się do niego po Valyriańsku, chcąc wybadać czy ten go rozumie.
- Potrafisz zrozumieć, co mówię? - zapytał się, jeśli szczęśliwie okazało się, że nie, Rhaegar podszedł bliżej łoża przyjaciela i przysiadł na jakimś taborecie, jeśli taki gdzieś był.
- Mam pomysł. Pamiętasz, jak spotkaliśmy tych nawiedzonych kultystów pana słońca czy innego światła? Zarzekali się, że są w stanie wskrzeszać ludzi, jeśli potrafią coś takiego, to może i nie wiem... przyczepić Ci Twą rękę. Jeśli to nie wyjdzie, udamy się do Gogossos, tamtejsi czarownicy na pewno znają odpowiednie sposoby, tylko... pewnie słono za to zapłacimy, o ile w ogóle będą chcieli tam pomóc. - uśmiechnął się do Hektora z nadzieją wypisaną na twarzy; ciągle mówił po Valyriańsku, nie chciał ryzykować, żeby i tak już fanatyczni mieszkańcy Reach robili mu więcej problemów, jeśli zaś uczony rozumiał jego mowę, poprosił go o pozostawienie ich samych i wtedy też, po zbliżeniu się, cicho opowiedział swoją ideę.
Rhaegar Vaelaros
Rhaegar Vaelaros

Liczba postów : 89
Data dołączenia : 19/03/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty maestera Horn Hill Empty Re: Komnaty maestera Horn Hill

Pisanie  Mistrz Gry Pon Maj 18, 2020 10:49 am

Maester uniósł brew, przypatrując się ze zdziwieniem Rhaegarowi. Nie rozumiał ani słowa wypływających z jego ust, więc przysłuchiwał się dalszej rozmowie z zupełnym brakiem zrozumienia co się dzieje i starając się wychwycić pojedyncze słówka. W końcu jednak zostawił ich w spokoju i wyszedł do innej sali.
Hektor spojrzał niepewnie na Rhaegara.
- Do tych cudaków? No nie wiem, nie wierzę za bardzo w ich opowieści. To wszystko brzmi tak... - Westchnął. - A pieniędzy do Gogossos raczej nie mam zbyt wiele. Poza tym słyszałem różne opowieści... - Powiedział cicho, wyraźnie trochę zlękniony. Po chwili jednak zadrgał prawą ręką, jakby chciał ją zgiąć, i opuścił kikut na pierzynę. - Cholera, jeśli to pomoże odzyskać mi dłoń, zrobię to! Diabłu z gardła wyciągnę te pieniądze, jeśli będzie trzeba! Zgoda, możemy tam ruszyć od razu po turnieju! - Odetchnął i opadł, wciąż wyczerpany na prycz. - Dziękuję Rhaegar.
Po chwili wrócił maester i objaśnił tylko stan poszkodowanego. Otóż Hektor musiał poleżeć jeszcze kilka dni na obserwacji, a potem będzie mógł wyjść, byleby zanadto się nie przemęczał, bo jeszcze przez długi czas będzie osłabiony. Jak wyjawił, z wyrzutem, gdyby sprowadzili go do niego wcześniej, to może uniknęliby konieczności cięcia dłoni.


Starucha
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Komnaty maestera Horn Hill Empty Re: Komnaty maestera Horn Hill

Pisanie  Olenna Redwyne Nie Wrz 12, 2021 11:51 pm


_________________

i’ve known a great many clever men.
i’ve outlived them all. You know why?
I ignored them.


Olenna:
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty maestera Horn Hill Empty Re: Komnaty maestera Horn Hill

Pisanie  Olenna Redwyne Pon Paź 11, 2021 3:18 am

15/12/11

Królowa była właśnie w trakcie śniadania z lady Tarly w wielkiej sali, gdy dotarły do nich wieści od lorda Cuy'a. Olenna odczytała jego słowa trzy razy nim upewniła się, że na pewno rozumie jak dużego sukcesu dokonał młody lord. Najpierw poinformowała lady Tarly o sukcesie w Słonecznej Włóczni, następnie dokończywszy śniadanie w znakomitym humorze, udała się do swojej komnaty aby nadać list z odpowiedzią. W pośpiechu usiadła przy etażerce w swojej komnacie gościnnej i poczęła kreślić list do lorda Cuy'a, który miał zostać wysłany do Starego Miasta jak najszybciej było to możliwe.







Lord Cuy

Lordzie Cuy,
Nie masz pojęcia jak bardzo ta wiadomość raduje me serce. Mam nadzieję, że Słoneczna Włócznia została zniszczona tak dotkliwie, że nie pozbiera się z tej straty przez następne sto lat!
Po przybyciu do Starego Miasta, wyślij jeńców do Wysogrodu, natomiast Księżna z Wysogrodu ma trafić do lochów Horn Hill, gdzie obecnie się znajduję. Jeśli chodzi o łupy, opłać najemników złotem ze Słonecznej Włóczni, wyślij pięć tysięcy złotych monet na Cuy oraz pięć tysięcy na Zieloną Tarczę do domu lorda Chestera. Opłać także wszystkich, których uznasz za stosowne. Resztę wyślij wraz z jeńcami do Wysogrodu.
Trzy dni temu otrzymałam wiadomość od lorda Chestera: Burzowcy zajęli Wyl, które Dornijczycy opuścili w popłochu. Lord Chester z armią Reach stacjonuje obecnie pod Skyreach i rusza do Yronwood gdzie podobno zbierają się wojska nieprzyjaciela. Tam siły Reach i Ziem Burzy mają połączyć się ze sobą. Rusz ze swoimi siłami tam, gdzie uznasz to za stosowne - omijajmy na razie ziemie Daynów, liczę na rozrachunek z nimi w inny sposób. Niech Siedmiu ma Cię w opiece,

Olenna Redwyne
Królowa Regentka Reach


Skończywszy, wzięła kolejny pergamin i napisała list do lorda Hightowera, lub też kasztelana Wysokiej Wieży, jeśli Pana Starego Miasta nie było w swojej siedzibie rodowej. Napisała w nim niemal to samo co do lorda Cuya, omijając część o pieniądzach i łupach. Poinformowała lorda co ma stać się z jeńcami. Gdy listy były gotowe, pojawiła się w komnacie maestera aby prosić go o wysłanie kruków z wiadomościami.


_________________

i’ve known a great many clever men.
i’ve outlived them all. You know why?
I ignored them.


Olenna:
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty maestera Horn Hill Empty Re: Komnaty maestera Horn Hill

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach