Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Dziedziniec

Go down

Dziedziniec Empty Dziedziniec

Pisanie  Kiyara Crakehall. Sro Lis 13, 2019 5:44 pm

***
Kiyara Crakehall.
Kiyara Crakehall.

Liczba postów : 14
Data dołączenia : 26/10/2019

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Kiyara Crakehall. Sro Lis 13, 2019 5:48 pm

Drugi dzień pierwszego księżyca 376 roku po Podboju

Podróżowanie to jedno z licznych zajęć wpływających na jej samopoczucie. Kiedy tylko mogła, opuszczała Crakehall w celu zobaczenia nowych miejsc i poznania innych, ciekawszych ludzi. W rodzinnym zamku wszystko wydawało jej się tak ponure i szare, że każda propozycja wybrania się gdzieś w towarzystwie ojca wydawała jej się błogosławieństwem od Siedmiu.
Nic dziwnego, że lord Crakehall nie pojawił się w Casterly Rock bez towarzystwa. Oprócz syna, zabrał ze sobą córkę, Kiyarę, która do wyjazdu przygotowała się wręcz znakomicie. Zabrała ze sobą swoje ulubione suknie oraz książki, w których miała zaczytywać się w trakcie podróży.
Wkrótce, kiedy dotarli już na miejsce, opuściła towarzystwo ojca i wybrała się na krótki spacer. Za każdym razem, gdy odwiedzała stolicę, czuła się jakby poznawała ją na nowo, odkrywając nowe zakamarki i tajemnice, o których wcześniej nie miała pojęcia. Prawdopodobnie z tego powodu rozmarzyła się tak bardzo, że niemal nie zauważyła Króla Zachodu we własnej osobie.
Dziewczyna, z początku przerażona i zdezorientowana, po chwili delikatnie się skłoniła.
- Panie. Niezmiernie się cieszę, że cię widzę - w słowach panny Crakehall znajdowała się pewna ekscytacja i radość. Nie mogła ukrywać faktu, że bardzo się z tego spotkania cieszyła.
Kiyara Crakehall.
Kiyara Crakehall.

Liczba postów : 14
Data dołączenia : 26/10/2019

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Tion Lannister. Czw Lis 14, 2019 10:27 pm

Tion wiedział od dawna, że lord Crakehall, jeden z jego najwierniejszych (przynajmniej w ostatnich 40 latach) wasali miał dziś dotrzeć do Casterly Rock. Specjalnie na tę wizytę kuchnia stolicy Zachodu przygotowała wykwitną kolację, do której miało być podane najdroższe wino pochodzące z winnic Redwyne'ów. Król cieszył się z tej wizyty jednak nie z powodu możliwości spotkania lorda, a na myśl, że znowu będzie mógł porozmawiać z lady Kiyarą, z którą w czasach dziecięcych miał więcej kontaktu niż z innymi damami Zachodu z racji ich pokrewieństwa. Jedynym problemem było to, że król niezbyt lubił witać gości, zwłaszcza takich ważnych. Królowa Matka jednak postawiła na swoim i to jemu przypadł obowiązek wyjścia do gości, tak jak i zresztą wymagała etykieta.

Już z samego rana do jego komnat weszła służba, aby pomóc mu wstać i dojść do bogatych łaźni Casterly Rock, gdzie specjalnie wyselekcjonowana przez Królową Matkę służba porządnie myła Młodego Lwa przy pomocy miękkich gąbek oraz mydeł. Prosto z parującej wody król trafił na miękkie łoże, na którym ta sama służba wcierała w niego wonne olejki. Tion uważał to za przesadę i podejrzewał, że nawet damy nie doświadczają takich przygotowań, ale nie miał na to dowodów. Przy całym tym procederze towarzyszyła mu matka. Gdy te czynności miał już za sobą, przyszedł w końcu czas na założenie odzienia. Ku jego niezadowoleniu szaty wybrała mu, a jakże, matka. W kwestii kolorów postawiła na klasykę, a więc na kolor szkarłatny. Tegoż koloru był więc jego kubrak, obszyty dodatkowo złotą nicią na krawędziach, bufiaste spodnie, wysokie, skórzane buty oraz wielka, wzorzysta chusta zawiązana pod szyją. Na sam koniec przyszedł czas na włosy, które uczesała mu jedna z dwórek matki.

Całe te przygotowania zajęły sporo czasu, toteż po ich skończeniu nie musiał czekać długo na to aż strażnik obwieści nadejście orszaku Crakehalla. Z ociąganiem wyszedł w towarzystwie trzech rycerzy Gwardii Królewskiej na jeden z wielu dziedzińców Skały, na którym oczekiwali goście. Cały blady podszedł do grupki przybyszów. Rozpoznał lorda Crakehalla, więc to z nim przywitał się najpierw. Nie zajęło to dużo czasu, a zaraz po nim rozmową z lordem zajęła się Królowa Matka. Potem przyszedł czas na syna, po którym zaś podszedł do młodej, ślicznej panienki. Rozpoznał w niej Kiyarę. Podszedł do niej z szerokim, szczerym uśmiechem. Ta elegancko się przywitała.
- I ja cieszę się na nasze spotkanie. - odpowiedział. - Jak minęła wam podróż? Mam nadzieję, że bezpiecznie.
Król wysłuchał odpowiedzi damy, a następnie powiedział głośniej, aby usłyszeli go wszyscy.
- Służba zaprowadzi was do komnat gościnnych. Łaźnie są do waszej dyspozycji. Służba powiadomi was kiedy uczta będzie gotowa.
Spojrzał na powrót na młodą Crakehall.
- Mam nadzieję, że komnata, którą specjalnie dla ciebie wybrałem przypadnie ci do gustu. Z jej okien można podziwiać Lannisport.


Ostatnio zmieniony przez Tion Lannister dnia Nie Lis 17, 2019 1:10 pm, w całości zmieniany 2 razy
Tion Lannister.
Tion Lannister.

Liczba postów : 43
Data dołączenia : 13/10/2019

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Kiyara Crakehall. Sob Lis 16, 2019 4:40 am

Kiyara posiadała coś, czego zazdrościło jej wiele dziewcząt na Zachodzie - odpowiednie pochodzenie, które pozwalało jej na częste obracanie się w towarzystwie rodziny królewskiej. O ile jako mała dziewczynka tego w ten sposób nie postrzegała, o tyle w trakcie dojrzewania zaczęła pojmować swego rodzaju wyższość i przewagę, którą dawał jej fakt bycia córką Lorda Crakehall.
Doskonale pamiętała czasy, w których niemal każdą wolną chwilę w Casterly Rock, spędzała w towarzystwie młodego Lannistera. Wtedy spotkania z nim wydawały się bardzo swobodne i beztroskie. Musiała jednak zrozumieć, że teraz miała do czynienia z królem. Musiała się do niego odpowiednio zwracać, dbać o wszelkie zasady etykiety i - czy tego chciała, czy też nie -podchodzić do niego z pewną rezerwą.
Możliwe, że właśnie dlatego odrobinę obawiała się tego spotkania. Nie widzieli się już od pewnego czasu,  nie wiedziała więc czego się może spodziewać. Kiedy więc Tion witał się z jej ojcem, zastanawiała się nad tym jak ten ją potraktuje. Spodziewała się, że podejdzie do niej z dystansem i nie zamierzała go wcale za to winić.
Zachowanie władcy ją jednak niezmiernie miło zaskoczyło.
- Bezpiecznie. Po drodze nie spotkały nas żadne kłopoty. - odpowiedziała.
Kiyara zauważyła, że od ostatniego spotkania Tion lekko - przynajmniej w jej opinii - się zmienił. To właśnie w wieku dojrzewania zachodziły największe zmiany w wyglądzie, może właśnie dlatego za każdym razem się tych zmian w chłopaku doszukiwała? Od zawsze przywiązywała dużą wagę do aparycji i chyba mogła stwierdzić, że odrobinę zmężniał.
Na wieść o doborze komnaty zareagowała żywym uśmiechem. Matka zawsze jej powtarzała, że jako dama nie powinna się zbyt często uśmiechać, ale młoda Crakehall nie mogła się od tego czasem powstrzymać. Rzadko przebywała w towarzystwie, które jej odpowiadało i kiedy już na takie trafiała, chciała ten czas wykorzystać.
- Och, nie mogłabym wymarzyć sobie lepszej. - odpowiedziała. - To miłe, że o wszystko zadbałeś, panie. Muszę przyznać, że w trakcie podróży marzyłam jedynie o wygodnym łożu. Casterly Rock jest jednak miejscem, w którym moje zmęczenie natychmiast znika. - przyznała.
To pewnie dlatego, że wszystko było ciekawsze od spędzania czasu w dobrze znanym Crakehall, gdzie nie mogła znaleźć już nic nowego i ciekawego do zrobienia.
- Może w wolnej chwili zechciałbyś oprowadzić mnie po zamku? Byłam w tym miejscu już tak wiele razy, a mam wrażenie, że w ogóle go nie znam. Przy okazji moglibyśmy dłużej porozmawiać, jak za dawnych lat, Panie. - dodała.
Kiyara Crakehall.
Kiyara Crakehall.

Liczba postów : 14
Data dołączenia : 26/10/2019

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Tion Lannister. Sob Lis 16, 2019 8:20 pm

Król uśmiechnął się szeroko widząc, że dziewczyna ucieszyła się na wieść o wybranej specjalnie dla niej komnaty. Tę decyzję podjął samodzielnie, bez matki, więc był z siebie zadowolony.
- Tak właśnie podejrzewałem, że ci się spodoba. Ja sam uwielbiam obserwować głęboką nocą migoczące światła wielkiego miasta. To taki tajemniczy, ale i radosny widok. A co do łoża, to w Casterly Rock mamy najwygodniejsze na całym Zachodzie. Gwarantuję, że spędzisz tutaj miłe, wygodne noce. - odrzekł.
Tion spojrzał na matkę i lorda Crakehalla. Ci dalej rozmawiali o jakichś sprawach. Dało się jednak zauważyć, że konie należące do orszaku gości zostały już odprowadzone do stajen, gdzie miały zostać nakarmione i wyczyszczone, zaś bagaże Crakehallów były już w rękach służby zmierzającej do komnat gościnnych. Na dziedzińcu zostali już tylko ludzie Crakehallów, straż zamkowa, gwardia królewska i kilku członków dworu królewskiego. Królowa Matka ruszyła wraz z Crakehallem w kierunku drzwi prowadzących do wnętrza twierdzy wykutej w kamieni. Król nieco się pogubił, nie wiedział co począć, ale w sukurs przyszła mu sama Kiyara ze swoją prośbą o oprowadzeniu jej po Skale. Odwrócił się do niej z powrotem i znowu uśmiechnął ale i lekko zaśmiał słysząc jej słowa.
- Ależ oczywiście. Z przyjemnością pokażę ci co ciekawsze miejsca mojej Skały. To faktycznie znakomita okazja, aby porozmawiać jak kiedyś, nim zostałem królem. Mam nadzieję, że sprostam tak odpowiedzialnemu zadaniu, mimo że sam też mam wrażenie, że nie całą Skałę znam. Jest tak wielka, że nie sposób całą ją zwiedzić. Istnieją pewnie ludzie wśród służby, którzy ją lepiej znają ode mnie.
Wystawił swoje ramie, aby dziewczyna mogła je chwycić.
- Chcesz najpierw zobaczyć swoją komnatę i się odświeżyć? Pewnie jesteś też głodna.
Tion Lannister.
Tion Lannister.

Liczba postów : 43
Data dołączenia : 13/10/2019

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Kiyara Crakehall. Sob Lis 23, 2019 7:07 pm

Kiyara widziała w Tionie nie tylko króla, ale także dobrego przyjaciela. Może i ich relacje w pewnym stopniu się pogorszyły, ale to można było szybko naprawić. Już teraz, po spędzeniu w jego towarzystwie zaledwie kilku chwil, czuła się jakby znała go na wylot. Lannister był tak ciepłą osobą, że nie mogła wyobrazić sobie lepszego towarzystwa.
- Och, tak. Coś mi się wydaję, że zamiast w nocy spać, będę się tym głębokim wodom przyglądać. Wciąż pamiętam czasy, w których, jeszcze jako dzieci, wspólnie je podziwialiśmy. Mam nadzieję, że niegdyś, może w niedalekiej przyszłości, uda się to powtórzyć. - odpowiedziała.
Była to pewna sugestia, może już nawet propozycja, ale interpretację pozostawiała młodemu królowi.
I ona obrzuciła spojrzeniem ojca, wyraźnie ożywionego rozmową z Królową Matką. Wyglądało na to, że oboje byli bardzo kontaktowymi ludźmi, łatwo nawiązującymi relacje. Kiyara w pewnym stopniu też tak została wychowana. Czuła się swobodnie niemal w każdym towarzystwie - nawet towarzystwie króla, który powinien ją onieśmielać. Może właśnie w pewnym stopniu to robił...
Uwagę młodej Crakehall ponownie przyciągnął śmiech rozbawionego Lannistera.
- Jestem pewna, że okażesz się lepszym przewodnikiem niż najstarszy mieszkaniec Skały, Panie. - odrzekła.
Następnie chwyciła go delikatnie za ramię i przyjrzała mu się bacznie.
- I owszem, chętnie zobaczę swą komnatę. W trakcie podróży kompletnie tracę kontrolę nad swoimi włosami, pewnie dlatego wyglądają tak okropnie. Musisz zdradzić mi swój sekret na utrzymanie ich w idealnym ładzie, Panie. - zażartowała.
Kiyara Crakehall.
Kiyara Crakehall.

Liczba postów : 14
Data dołączenia : 26/10/2019

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Tion Lannister. Sob Lis 23, 2019 7:45 pm

Tion niestety nie wyłapał sugestii Kiyary, gdy zaproponowała wspólne oglądanie morza. Może był zbyt nieuważny, może nie taki bystry, a może zbyt niewinny. Uśmiechnął się tylko i odpowiedział:
- O, ja także mam taką nadzieję. Będzie mnóstwo okazji ku temu. Z twojej komnaty niestety nie widać tak dobrze zachodzącego słońca, ale z mojej samotni już tak, więc raz możemy oglądać u mnie zachody, a raz nocny Lannisport u ciebie.
Gdy dziewczyna wyraziła pewność, że Tion będzie najlepszym przewodnikiem, zarumienił się, ale milczał. Crakehall z matką zniknęli już we wnętrzu Skały, więc i Tion skierował się wolnym krokiem w stronę murów.
Usłyszawszy kolejne słowa młodej lady stał się jeszcze bardziej czerwony, bynajmniej nie ze złości.
- Ależ...ależ Kiyaro... Twoje włosy są nienaganne. - odrzekł nieśmiało. - A ja ze swoimi nic specjalnego nie robię. Musiałabyś o to spytać dwórek mojej matki. To one się nimi zajmują, choćby na przykład dzisiaj. Wolałbym jednak z tego zrezygnować. Wątpię, czy mój ojciec, dziadek lub pradziadek tak dbali o wygląd swoich włosów. Wydaje mi się to mało męskie. - odrzekł już nieco śmielej.
Gdy weszli do twierdzy, Kiyara musiała się przygotować na długą i ciężką wędrówkę po niekończących się schodach, gdyż jej komnata była wyjątkowo wysoko, blisko komnat zajmowanych przez Lannisterów.
Tion Lannister.
Tion Lannister.

Liczba postów : 43
Data dołączenia : 13/10/2019

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Mistrz Gry Sro Gru 04, 2019 10:39 pm

12/01/376AC

Do Casterly Rock wraz ze swoją eskortą dotarła rodzina lorda Westerlinga. Głównie kobiety oraz dzieci, mężczyźni pozostali na swoich ziemiach by podjąć walkę z najeźdźcami - bronić zamku i organzować opór na włościach. Kilkudziesięciu rycerzy oraz zbrojnych zapewniło rodowi z Turni bezpieczną przeprawę przez plądrowane wybrzeże, chociaż nie ominęła ich też walka. Prawie połowa nosiła na sobie mniejsze lub większe rany, które powinny zostać porządnie opatrzone. Wieści jakie wieźli potwierdzały masową skalę najazdu Żelaznych Ludzi, którzy z niezwykłą werwą grabili wszystko co znajdowało się w zasięgu wzroku od morza, a zapuszczali się czasami nawet dalej.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9618
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Tion Lannister. Czw Gru 12, 2019 12:06 am

Tion Lannister.
Tion Lannister.

Liczba postów : 43
Data dołączenia : 13/10/2019

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Empty Re: Dziedziniec

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach