Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Dziedziniec Wschodniej Strażnicy

Go down

Dziedziniec Wschodniej Strażnicy Empty Dziedziniec Wschodniej Strażnicy

Pisanie  Mistrz Gry Pią Kwi 06, 2018 2:22 pm

~***~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Wschodniej Strażnicy Empty Re: Dziedziniec Wschodniej Strażnicy

Pisanie  Mistrz Gry Wto Kwi 17, 2018 12:35 am

19 marca 336 AC

Guila nie spotkało już więcej przygód. Bez dalszych kłopotów (i nie odnalawszy więcej śladów) podróżował na południe, w kierunku Muru. Mur jest jednak długi na na ponad 300 mil, a więc i trafienie na chybił trafił do któregoś z zamków musi być ciężkie, szczególnie gdy czynne były zaledwie trzy z nich. Guillaume miał w tej kwestii sporo szczęścia. Z rana musiał ujrzeć po swojej lewej, w oddali, błękitny zarys morza, który wraz z podróżą na południe stawał się coraz większy. Z przodu zaś cały czas majaczyć mu musiał z daleka wysoki na 700 stóp Mur. Gdy niebo zaczęło już się rumienić, co miało zaznaczać nadejście nocy, dotarł w końcu do zamku. Brama się otworzyła i samotny podróżnik został wpuszczony do Wschodniej Strażnicy. Dumnie wszedł na dziedziniec. Wokół niego zgromadziło się wielu gapiów, ciekawych co się stało. Wszyscy słyszeli o zwiadach, które miały podróżować wraz z Jonem Snow. Pamiętali swoich braci, którzy pojechali na północ i byli ciekawi, co się z nimi stało. Także sama postać Guila była na pewien sposób fascynująca. Ze swoim charakterystycznym uśmiechem, a do pasa przymocowaną kuszą i dwoma głowami Wolnych Ludzi, musiał budził swego rodzaju przerażenie, ale i podziw oraz sprawiał wrażenie być jakimś weteranem walki z Dzikimi. Nikt nie śmiał nawet pisnąć słówka. Po paru minutach z tłumu wyłonił się jednak inny, chudy mężczyzna w czarnym płaszczu. Jego włosy były siwe, a swoją postawą sprawiał wrażenie przygnębionego. Stanął naprzeciw Guillaume i powiedział:
- Witam. Jestem dowódcą Wschodniej Strażnicy, a zwą mnie Eddison Tollet. Możesz mi opowiedzieć, co Was spotkało za Murem? Co się stało z resztą braci, którzy z Tobą wyruszyli? Ale... to może za chwilę, na pewno jesteś zmęczony trudami podróży. Może się czegoś ciepłego napijesz? Albo zjesz? Zapraszam do mojej samotni. Tam też się ogrzejesz i opowiesz mi wszystko na spokojnie. - spojrzał jeszcze na zgromadzone wokół zbiorowisko i krzyknął tylko: - Rozejść się, no już! Nie macie nic lepszego do roboty?!

Wyrocznia
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Wschodniej Strażnicy Empty Re: Dziedziniec Wschodniej Strażnicy

Pisanie  Guillaume. Wto Kwi 17, 2018 10:33 am

Guillaume zgodnie ze swoim zamiarem ruszył na południe, to znaczy mając wschodzące słońce po lewej, a zachodzące po prawej. I definitywnie nie był to kierunek wpierdol, bo niestety nie napotkał po drodze żadnych dzikich. W końcu po kilku dniach podróży usłyszał najpierw odległy szum, potem poczuł zapach soli, a na końcu zobaczył spienione fale morza. Czyli w zasadzie mógł być wszędzie gdzieś na jakimś wybrzeżu. Jakoś specjalnie cieplej nie było, więc i Muru jeszcze nie minął. Swoją drogą Mur zaczął majaczyć na horyzoncie jako równa plama bieli wciąż narastająca. Guillaume zbliżał się do niego z każdym krokiem i miejsce spotkania Muru z morzem coraz bardziej przypominało kuśkę wjeżdżającą w dupsko. W końcu dotarł do podstawy tejże starej budowli i jakiś typ zadął w róg jeden raz. Powinien zadąć trzy razy, bo co trzy głowy to nie jedna. Wszedł do tunelu i tym razem obeszło się bez dzikich ryków radości z przechodzenia przez zajebiście zimny tunel. Wyszedł dumnym krokiem na dziedziniec i zauważył tłum ludzi. Byłby spojrzał na nich z góry, gdyby nie miał niewiele ponad pięć stóp wzrostu. Zamiast tego wzniósł ręce i rozcapierzył drapieżnie palce.
- Zaprawdę jednak powiadam wam, to róża tkwi w kolcu!
I po chwili z tłumu wyszedł jakiś siwy staruszek, który choć wyglądał nikło, to prezentował sobą siłę jakby nigdy nie zaznał okropnego smaku brukselki. Mimo to Guillaume przerwał mu w połowie zdania.
- Zaraz przyjdą syr lordzie dowódco. HA! Żartowałem! Nie żyją hahaha!
A potem poszedł za Eddisonem to jego samotni, bo rzeczywiście, za Murem pizga kurewsko, więc i trochę ciepła mu się przyda. No i może jeszcze coś jeść, a jakby zajrzeć do zbrojowni to może nowa kolczuga i trochę bełtów się znajdą.
Guillaume.
Guillaume.

Liczba postów : 132
Data dołączenia : 05/01/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Wschodniej Strażnicy Empty Re: Dziedziniec Wschodniej Strażnicy

Pisanie  Mistrz Gry Wto Kwi 17, 2018 11:50 pm

Tłum wokół odetchnął radośnie, by zaraz radość przerodziła się w wszelkiego rodzaju negatywne uczucia - irytację, rozpacz, zażenowanie, wściekłość... Eddison, zwany pośród przyjaciół Eddem Cierpiętnikiem, popatrzył tępo na Guillauma. Jego myśli błądziły gdzieś pomiędzy zastanawianiem się, co się stało z jego ludźmi, a nad genezą takiej głupoty rozmówcy i dylematem, jak on kurwa został zwiadowcą. Ta tajemnica miała niestety zostać słodką tajemnicą Lorda Dowódcy. Wziął głęboki oddech i, zaklinając się w duchu, żeby zachować spokój, zwrócił się do prawnuczka Hildegardy:
- Ehm... Tak, oczywiście. Haha. Opowiesz mi wszystko w mojej samotni. - i, idąc trochę nerwowym i nierównym krokiem, ruszył w kierunku wieży, trochę zamyślony, albowiem wciąż nękała go tajemnica inteligencji Guillaume'a.

Wyrocznia
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Wschodniej Strażnicy Empty Re: Dziedziniec Wschodniej Strażnicy

Pisanie  Stevron Frey. Nie Lip 08, 2018 1:47 pm

Świt, 3 kwietnia


Kwatera, którą otrzymał we Wschodniej Strażnicy, a raczej drewniana prycza, w końcu pokój dzielił z kilkoma rekrutami, była niczym w porównaniu z królewskimi kwaterami w Bliźniakach. Nic więc dziwnego, że król kolejny raz nie mógł spać. Myślał, jak będzie wyglądała jego rozmowa ze Stannisem Baratheonem, Lordem Dowódcą Nocnej Straży. Było w końcu pewne, że ten będzie wrogo nastawiony. Człowiek o jego reputacji nie mógł nie odnieść się do „zdradzieckiej” wojny, jak to niektórzy określają, którą rozpoczął Frey. Przezabawne w tym było, że obaj przez niepotrzebnie rozpoczęte wojny znaleźli się tu, na Murze. Jeśli istnieli bogowie, musieli sobie teraz kpić z Freya, robiąc z niego podwładnego Stannisa.
Rano oczywiście wstał skoro świt, spakował niewiele rzeczy które posiadał, jeśli Eddison Tollet już wstał to odmeldował się u niego i ruszył w stronę Czarnego Zamku, zapewne w towarzystwie dwóch innych „braci”, którzy przybyli tu z nim na galerze Blackwooda. Jeśli też byli z nimi inni bracia, Stevron od prostej uprzejmej rozmowy zaczynając, próbował wyciągnąć z nich jak najwięcej na temat Czarnego Zamku i tego, co ich tam czeka, by być na to wszystko dobrze przygotowanym. Znajomość swojego wroga to w końcu podstawa, o której raz już zapomniał. Raz i nigdy więcej.

[/zt]
Stevron Frey.
Stevron Frey.

Liczba postów : 45
Data dołączenia : 04/12/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Wschodniej Strażnicy Empty Re: Dziedziniec Wschodniej Strażnicy

Pisanie  Mistrz Gry Czw Sty 10, 2019 5:51 pm

12/06/336AC

Armia Wolnych Ludzi pod przywództwem Thralla dotarła do Wschodniej Strażnicy i... Zastała ją pustą. Bracia Nocnej Straży zniknęli, a wraz z nimi wszystkie zapasy zgromadzone w zamku, wszelkie dokumenty oraz cumujące w przystani okręty bractwa. Najwyraźniej ostatnie Wrony nie chciały umierać w przegranej z góry walce, zdając sobie sprawę, że po pokonaniu najeźdźców przez Winterfell trzeba będzie odbudować zakon. Trudno było orzec Dzikim, gdzie udał się ich wróg. Może skryli się u Karstarków niedaleko na południu? A może pożeglowali aż do Białego Portu? Ha... Biały Port, pewnie prawie żaden z mieszkańców Krain za Murem nawet nie słyszał tej nazwy.
Tak czy inaczej. Zamek Nocnej Straży dostał się w ręce Wolnych Ludzi i mógł zostać przez Thralla wykorzystany jako kolejna baza dla jego wojsk w kampanii przeciwko siłom Północy.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Wschodniej Strażnicy Empty Re: Dziedziniec Wschodniej Strażnicy

Pisanie  Thrall. Czw Sty 10, 2019 9:43 pm

Gdy armia Thralla dotarła do zamku nad morzem, okazało się, że jest opuszczony. Wrony porzuciły swój ostatni dom, co za tchórze! Nie było więc walki, której tak długo Thrall oczekiwał, jednak i tak nakazał postój w tym miejscu. Rozkazał otworzyć bramę i przepuścić siły dysponujące po drugiej stronie. Nawet jeśli sama brama była zawalona, miała zostać znów sprawna. Gdy tak już się stało, Thrall nakazał powiększyć bramę, jeśli olbrzymy i mamuty się nie mieściły. Chciał mieć ich po swojej stronie, kiedy wreszcie spotka południowców. Dlatego też będzie czekał tak długo w tym zamku, aż wreszcie reszta jego wojsk przejdzie na drugą stronę, wliczając w to mamuty i olbrzymy. Gdy wszyscy już będą na południu, Thrall rozkaże podpalić zamek, by wrony zobaczyły, co spotyka tchórzy. Następnie nakazał powrót do głównej siedziby wron, gdzie stamtąd wraz ze swoją armią miał wyruszyć dalej na południe, wielką drogą. Tamten zamek w dniu wymarszu również miał być spalony.
Thrall.
Thrall.

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 07/04/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Wschodniej Strażnicy Empty Re: Dziedziniec Wschodniej Strażnicy

Pisanie  Mistrz Gry Czw Sty 10, 2019 10:26 pm

17/06/336AC - okolice południa

Nocna Straż przed opuszczeniem Wschodniej Strażnicy zapieczętowała przejście pod Murem. Może i dzikusy odniosą krótkotrwałe zwycięstwo, ale czarni bracia na pewno nie mieli zamiaru ułatwiać im marszu na południe, o nie... Bramy zostały zatrzaśnięte, a mechanizmy obsługujące je uszkodzone by nie dało się ich podnieść. Sam tunel zaś zasypano żwirem, śniegiem i zalano wodą by zamarzł stając się jednością z Murem. Przed wojskiem Thralla było kilka dni rąbania lodowej zapory, jednak mając pierwszy raz w historii możliwość nieograniczonej pracy z dwóch stron Muru oraz pomoc olbrzymów, Wolni Ludzie posuwali się naprzód raczej sprawnie.
Pięć dni po zajęciu zamku, w okolicach południa, przejście było gotowe. Pod Murem przemaszerować mogły nawet olbrzymy i kudłate mamuty, chociaż te musiały poruszać się jeden za drugim i nie miały wiele miejsca w tunelu. Można było zakładać, że przetransportowanie w ten sposób całej obozującej po drugiej stronie lodowego giganta armii na południe zajmie dzikim resztę tego dnia, a wielu ludzi będzie niewątpliwie chciało odpocząć po pracy przy tworzeniu tunelu i przenoszeniu zapasów.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Wschodniej Strażnicy Empty Re: Dziedziniec Wschodniej Strażnicy

Pisanie  Thrall. Czw Sty 10, 2019 10:39 pm

Praca szła dobrze, Mur szybko ulegał sprawnym ręką Wolnych Ludzi. Nawet olbrzymy i mamuty przeszły, chociaż z wielkim trudem. Mając teraz całą swoją potęgę, Thrall nakazał dzień odpoczynku i dopiero potem wymarsz, jak wcześniej planował. Wysłał jeszcze swoich Thennów do zbrojowni, by wyposażyli najlepszych wojowników w broń i zbroje z południa, jeśli jakieś się jeszcze ostały. W dniu odpoczynku wysłał też Thennów po wolnych ludziach, by dowiedzieli się, czy ktoś umie budować machiny, które pomogą zdobyć zamek południowców. W razie braku takich ludzi nakazał przesłuchać swoich więźniów, czy oni potrafią. Jeśli wyrażali chęć współpracy, mieli być traktowani lepiej. Natomiast jeśli nie chcieli współpracować, mieli zostać poddani torturom. Informacje o przyszłych budowniczych, miał mu dostarczyć jeden człowiek, który miał je wcześniej pozbierać. Teraz wystarczyło tylko wyruszyć. Po drodze traktem oraz wzdłuż Muru Thrall wysyła swych ludzi na zwiad, oraz grupy po 100 osób do łupienia wiosek, które znajdują się po drodze. Jeśli jakieś się znajdują.
Thrall.
Thrall.

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 07/04/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Wschodniej Strażnicy Empty Re: Dziedziniec Wschodniej Strażnicy

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach