Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Przedpola Grimstone

Go down

Przedpola Grimstone Empty Przedpola Grimstone

Pisanie  Mistrz Gry Pią Kwi 19, 2024 10:46 am

~***~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Grimstone Empty Re: Przedpola Grimstone

Pisanie  Mistrz Gry Pią Kwi 19, 2024 12:35 pm

20/07/8PP - popołudnie

Trebusz, chociaż zamek nieco pomęczył, to nie wytworzył dla Żelaznych Ludzi wyrwy w murach, która to mogliby próbować wykorzystać. Oni wyrządzili za to długotrwałe szkody w lokalnej gospodarce leśnej, rąbiąc drwa jak szaleni celem budowy dachów, pluteji i drabin dla swojego nadchodzącego szturmu.

Z początku Żelaźni Ludzi poruszali się nieniepokojeni przez nieprzyjaciela - łucznicy Victariona zajęli pozycje i rozpoczęli ostrzał Grimstone, wymuszając na jego obrońcach uważniejsze krycie się za umocnieniami, a wkrótce dołączyli do nich strzelcy wolnych kapitanów, którzy wyposażeni byli w mniej wydajne łuki. Dało się zauważyć, że ludzie Grimmów wciąż im nie odpowiadali, czekając, aż Żelaźni Ludzie podejdą nieco bliżej zanim również zaczęli zasypywać ich pociskami.
W końcu najeźdźcy - doświadczeni już nieco strzałami, ale dość skutecznie chronieni przez swoje dachy - dotarli do murów. Taran poszedł w ruch i uderzył w bramę, która na razie trzymała się mocno. Z góry tymczasem posypały się kamienie i kolejna wypełniona żwirem beczka, aby machinę unieszkodliwić. Dało się słyszeć trzask pękającego drewna, ale chroniący Żelaznych dach na razie się trzymał. Gorzej, co Victarion mógł zauważyć, wyglądała sytuacja na drabinach. Obrońcy miotali kamienie, odpychali i dźgali włóczniami wdrapujących się na górę Żelaznych Ludzi, a tych wzięli na cel również wrodzy łucznicy. Na drabinach zaś najeźdźcy nie tylko byli strzelców bardzo blisko, ale nie mieli też żadnej osłony, za którą mogliby się skutecznie ukryć. Sypali się więc z drabin gęsto. Na razie były to głównie siły wolnych kapitanów, a nie jego odziani w stal woje, których większa szkoda byłaby stracić.

Maester (Żelazny Przypływ)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Grimstone Empty Re: Przedpola Grimstone

Pisanie  Victarion Harlaw Pią Kwi 19, 2024 1:04 pm

Cóż, szkoda była to wielka, że machina nie miała więcej czasu, aby popracować. Jednakże musieli zdobyć zamek w najbliższym czasie, albo porzucić oblężenie i odejść z wyspy. Druga opcja była nie do zaakceptowania przez Victariona, więc zarządził szturm.

Szturm przebiegał jak szturm. Wzajemny ostrzał, walenie do bramy i ofiary głównie po ich stronie. Trochę za dużo ofiar jak na jego oko.
- Niech się wycofają i wracają pod osłony! - wydał rozkaz. Szkoda mu było marnować ludzi w tak bezowocnym natarciu. Miast tego wolał, aby ich siła przysłużyła się im, kiedy wreszcie przebiją się przez bramę. No, o ile się przebiją. Jeżeli tak się stanie, ponowny atak na mury odciąży ich w przejściu.
- Szykujcie drugi taran. Przekażcie Qoho, żeby on i pięćdziesiątka ludzi ostrzeliwali miejsce, skąd lecą beczki. - przykazał, mając nadzieję, że w ten sposób ulży nieco chłopakom pracującym nad bramą. I to by było w zasadzie na ten moment tyle. Więcej nie mógł zrobić. Ot zatem jeszcze rzucił okiem, jak sytuacja w obozie i na drakkarach, czy oby tam przypadkiem nic nie wyskoczyło.
Victarion Harlaw
Victarion Harlaw

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 26/05/2022

Powrót do góry Go down

Przedpola Grimstone Empty Re: Przedpola Grimstone

Pisanie  Mistrz Gry Pią Kwi 19, 2024 1:52 pm

Ludzie na drabinach dostali nowe rozkazy, jednak zanim te doń doszły i zanim w stanie byli się z nich zgramolić, wróg zadał im jeszcze nieco krwawych strat. Po odstąpieni zaś Żelaznych, obrońcy zaczęli odpychać rabiny lub ciskać kamienie łamiąc lub uszkadzając górne szczeble. Dyspozycje przekazane łucznikom, którzy uzupełniali właśnie swoją amunicję, pozwoliły nieco odciążyć osłony taranu, które trzymały się dobrze wobec ciskanych w nie kamieni oraz, okazjonalnie, beczek. Starcie przerodziło się głównie w wymianę strzał pomiędzy łucznikami obu stron, podczas gdy załoga taranu z niezwykłą determinacją starała się sforsować wrota zameczku.
W pewnym momencie Victarion dostrzec mógł, że nieprzyjaciel wstrzymał ostrzał. Albo woleli zachować amunicję, albo im się skończyła. Wtedy też taran w końcu strzaskał bramę! Po drugiej stronie jednak nie miała im być dana walka łatwa. Mur tarcz zbrojnych i czempionów z Grimstone był tym co miało ich przyjąć, jednak ci stali kilka dobrych metrów od bramy, dając Żelaznym Ludziom nieco miejsca, aby wkroczyć na dziedziniec. Czy mogli się jednak po nim rozbiec? Nie. Po obu stronach bramy ustawione były wozy z prowizorycznymi, drewnianymi osłonami, na których znajdowali się włócznicy. Nacierając, najeźdźcy biegli prosto w przygotowaną przez Grimma strefę śmierci.

Maester (Żelazny Przypływ)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Grimstone Empty Re: Przedpola Grimstone

Pisanie  Victarion Harlaw Pią Kwi 19, 2024 2:54 pm

Oszczędzanie amunicji, czy jej brak? Wkrótce się przekonają. Wrota puściły. Wróg czekał po drugiej stronie, odpowiednio uszykowany. Grimm po raz kolejny udowadniał, że nie jest głupcem. No cóż, i z takimi człowiek musi się mierzyć. Cóż to byłoby za życie, gdyby za wrogów mieć samych imbecyli? Łatwe, ale i nudne. Zresztą, dość miał imbecyli pośród własnych krewnych.
- Dawać hak. Szykować osłony. - przykazał. Plan? Nieco złożony. On, wraz trzydziestką najlepszych wojaków i dziesiątką zbrojnych mieli pod osłoną nienaruszonego jeszcze daszku przejść przez bramę następnie ruszyć na wroga. Co jasne, pod daszkiem trudno byłoby się bić, toteż do starcia musieliby spod niego wystąpić. Założenie było takie, że część wraz z nim zaatakuje zbrojnych. Do tej pory szedłby jakoś w drugim szeregu, ale na atak by wystąpił, rozpalił swój trzymany wespół z pawężą ogromy morgenstern i ryknął głośno, wypuszczając z ust płomienie. No i jebut, atak! Ci pod daszkiem mieliby go utrzymywać, może przechyli i osłonić nim ich, jeśli w plecy by im z murów próbowali szyć. Pewnie część musiałaby też walczyć z atakami włóczników z wozów. Taka pozycja, psia mać.
Za nimi miałaby wejść reszta porządnych wojaków z kapitanami. Też pod osłoną i z hakiem. Może nawet z hakami. Ci mieliby zepchnąć pierwszy od prawej wóz. Jak? Napierając nań, po tym, jak hak - albo haki - zostanie zaczepiony o koło od spodu. To koło po drugiej stronie. Ktoś musiałby kucnąć i rzucić hakiem. No i później ciągnąć linę, pchać wóz. Jeżeli uszkodzą koło z drugiej strony, to wóz sam się przechyli a wtedy już z górki. Wszyscy do natarcia.
- Ponowić atak na mury. I raportować, jak idzie. - Rzucił jeszcze, kiedy szykowano się do wykonania planu. Coś jeszcze? Tak, doprecyzowanie. Najpierw atak najemników wzmocnionych setką najgorzej wyszkolonych pieszych od lewej. Potem pięć dziesiątek uzbrojonych w stal i pięć dziesiątek uzbrojonych w brąz lepszych pieszych miał szturmować na prawo, w nadziei, że nacisk na lewą stronę trochę im sprawę ułatwi. Półtorej setki łuczników jego mogło wspierać atak najemników. Pół setki pozostałe miało czuwać razem z ludźmi postawionymi na tyłach. Jakby zjawiła się ta jazda wroga, która tak dopiekła jednej z rejz, mogli napierdalać im w konie.
Victarion Harlaw
Victarion Harlaw

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 26/05/2022

Powrót do góry Go down

Przedpola Grimstone Empty Re: Przedpola Grimstone

Pisanie  Mistrz Gry Pon Kwi 22, 2024 10:26 am

Lord Grimm rzeczywiście nie należał do głupich. Mało tego, można było powiedzieć, że ze wszystkich lordów Tarcz trafił się Victarionowi ten najbystrzejszy i najlepiej obeznany z wojennym rzemiosłem, gotów umyślić jak najefektywniej wykorzystać ograniczone zasoby w swoim posiadaniu. Może jeżeli obaj przeżyją, to nawet zostaną kolegami?

Na razie jednak na kolegowanie się nie było czasu, ponieważ Żelaźni Ludzie, skryci pod swoimi osłonami, przekroczyli wrota Grimston. Od razu morski król Harlaw usłyszał łupnięcie i daszek opadł gwałtownie na moment, jakby spadł na niego jaki ciężar, a z jednej jego strony na ziemię stoczyła się wypełniona ziemią i żwirem beczka. Osłona wytrzymała. Co działo się na murach nie widział, ale słyszał, że walka wrze. Przed nim tymczasem stali zbrojni Grimmów, którzy wkrótce napełnili portki na widok sztuk jakie im zaprezentował. W sprowadzonym z Tyrii pancerzu i z orężem masywnego rozmiaru w dłoniach wysoki wojownik pokroju wodza Żelaznych Ludzi już prezentował się onieśmielająco, a kiedy jeszcze zionął płomieniem i rozpalił dzierżony w dłoni morgenstern uchodzić mógł za nic innego jak demona. Zwłaszcza, kiedy szybko i sprawnie roztrącił pierwszy szereg obrońców własnoręcznie kładąc ośmiu zbrojnych.
Ludzie Victariona również dobrze stawali, jednak pozostali obrońcy nie mieli zamiaru łatwo ustąpić, zwłaszcza, że posiadali dobre pozycje. Przynajmniej do czasu. Jeden z chudszych, chyżych Żelaznych zanurkował pod wóz i zarzucił haki na jego tylne koła, które zaraz szarpnęło kilkunastu krzepkich chłopów. Koła pękły, wóz się zachwiał, jeden z kapitanów ryknął "Hop!" i najeźdźcy zwarli tarcze napierając na przeszkodę, która prędko przewróciła się wraz z okupującymi ją włócznikami.

Maester (Żelazny Przypływ)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Grimstone Empty Re: Przedpola Grimstone

Pisanie  Victarion Harlaw Pon Kwi 22, 2024 12:03 pm

Przeżycie Grimma byłoby mu na rękę, ale myślał o nim raczej jak o jeńcu a nie przyjacielu. Chociaż kto wie, może los zdecyduje inaczej. Póki co jednak walczyli i nic nie było rozstrzygnięte.

Kiedy beczka pieprznęła w osłonę, uśmiechnął się lekko. Spodziewał się, że i tutaj to na nich czeka. W końcu zawężanie im terenu, na którym mogli się ustawić miało czemuś służyć a po tym co już widział, nie oczekiwał jeno uprzykrzonej konfrontacji z ludźmi na wozach. Na szczęście osłona tym razem wytrzymała i dotarli do szeregu nieprzyjaciela, z którym się zwarli. Ich pozycja była gorsza, ale dawali radę a nawet nie szło tak źle. Cóż, właśnie dlatego był tutaj on sam a wraz z nim najlepsi wojowie.
Co teraz? No cóż, wóz upadł. Oni byli zaś zajęci walką. Nie było czasu na specjalnie wyrafinowane podejście do sprawy. Zakrzyknął ino do jakiegoś kapitana - ewentualnie jednego z wojaków, jeśli kapitana przy nim nie było -, który z nim był, aby się cofnął i spojrzał na to, co się dzieje. Jego ludzie jednak wiedzieli co robić. Kiedy wóz padnie, miało się rozpocząć natarcie, do którego ruszą wszyscy, oprócz tych, którzy pełnili straż tylną ze strzelcami. Przejście przez wóz i... osaczenie obrońców od prawej? Część mogła napierać na resztę wozów i walczyć. Takie były założenia tego natarcia a on z tej pozycji nie mógł już tego dobrze kontrolować. Dlatego wybrał tego kapitana, by ten rzucił okiem.
- Dalej! Tarcza w tarczę! Napierać! - ryczał do swoich. Musieli się przebić przez tych, którzy blokowali im drogę. Do tego ryku dodał kolejne zionięcie płomieniami a może i nawet jakieś ogniste rogi. I rąbał. Najchętniej zająłby się teraz Grimmem, ale nie spodziewał się, by ten stał tutaj z obrońcami i tak łatwo mu się wystawił.
Victarion Harlaw
Victarion Harlaw

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 26/05/2022

Powrót do góry Go down

Przedpola Grimstone Empty Re: Przedpola Grimstone

Pisanie  Mistrz Gry Pon Kwi 22, 2024 3:47 pm

Victarion nie widział tego, jednak na murach jego nacierającym wojownikom nie szło najlepiej. Piesi Grimmów oraz wspierający ich chłopi, z bronią obeznani i trzymający dobre pozycje, opędzali nacierających nieprzyjaciół. Na dziedzińcu jednak... Morski król Harlaw przebił się przez kilku miejscowych czempionów i zwarł z postawniejszym mężem odzianym w długą, błyszczącą kolczugę - miejscowym zbrojmistrzem. Wojownik stawiał opór dłużej niż inni, a nawet wgniótł nieco harlawową pawęż, jednak poległ tak samo jak poprzedni. Żelaźni Ludzie tymczasem, korzystając z chaosu wywołanego przez obalony wóz i wiedźmie sztuczki ich przywódcy, naparli ze zdwojoną siłą. Obrońcy Grimston na dziedzińcu posypali się i zagrał róg wzywający ich do odwrotu.

Problem był jednak taki, że wielu ludzi wycofywało się z murów, a zbiegając na dziedziniec wpadali już w serce chaosu, w którym przeważali najeźdźcy. W zamku panowało na ten moment wielkie zamieszanie. Kilkunastu obrońców pozostało na dole, a kilkudziesięciu próbowało zbiec z murów i przedostać się do donżonu, w którego drzwiach stało kilku zbrojnych gotowych zamknąć go, jeżeli sytuacja będzie wyglądać wyjątkowo źle...

Maester (Żelazny Przypływ)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Grimstone Empty Re: Przedpola Grimstone

Pisanie  Victarion Harlaw Pon Kwi 22, 2024 4:43 pm

Mury miały to do siebie, że stanowiły nie lada przeszkodę do pokonania. Nawet te stosunkowo niewysokie były solidnym wparciem dla obrońców. Taki był koszt przeprowadzania pospiesznych szturmów. Cóż, być może następnym razem będzie miał więcej czasu. Zobaczy się. A póki co...

Wróg dął na odwrót. Jemu zaś zależało, aby jak najmniej nieprzyjaciół uszło do donżonu. Złapał przeto jednego z kapitanów. - Zorganizuj sobie grupę. Masakruj tych, co chcą wiać do donżonu. - rzucił do niego zza zasłony swego hełmu. Zaraz potem spojrzał na kolejnego, jeśli takiego miał pod ręką. - Dwie osłony. Taran. I daj mi tutaj Qoho. - rzekł. Chodziło mu o takie osłony, których da się użyć przy wejściu do donżonu, więc możliwe, że pluteje. Spojrzał raz jeszcze na zamieszanie i uśmiechnął się. Nawet nie miał nadziei tego zorganizować. Jego ludzie wlewali się do zamku i rozpoczęła się jatka. Próby zwoływania ich i uporządkowania dałyby niepotrzebny czas nieprzyjacielowi.
- Reszta za mną. Sprawdzimy, czy lord Grimm jest w pierdolonym domku. - rozkazał. Jeżeli miał mało ludzi, to temu drugiemu kapitanowi - czy kogo tam złapał - kazał mu sprowadzić z dwudziestkę pod donżon. On ruszał z tym, co miał. Cel? Wedrzeć się do środka, nim zamkną drzwi. Jeżeli się nie uda, rozwalić drzwi. Toporami, taranem, czym się da.
Jeżeli obrońcy podjęli walkę, gotów byłby się wysilić i znowu podpalić broń, aby szybciej ich przepchnąć z pozycji. Polecił ponad to, jeśli będzie taka możliwość, wetknąć rant tarczy albo broń w... No tam jak drzwi stykają się z kamienną framugą. Albo napierać po prostu. Cokolwiek, byleby mogli się wedrzeć.
Victarion Harlaw
Victarion Harlaw

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 26/05/2022

Powrót do góry Go down

Przedpola Grimstone Empty Re: Przedpola Grimstone

Pisanie  Mistrz Gry Sro Kwi 24, 2024 11:46 am

Victarion zgarnął kogo na szybko mógł i rzucił rozkazy, a w obliczu jego budzącej grozę sylwetki nawet najbardziej owładnięci bitewną mgłą wojownicy Żelaznego Rodu gotowi byli natychmiast porzucić jatkę i biec po to, po co im nakazał. Jatka jednak rozminęła się nieco z oczekiwaniami Żelaznych Ludzi. Ludzie Grimmów, chociaż w większości byli to już tylko dozbrojeni prowizorycznie, chociaż przeszkoleni, poborowi, stawiali opór prawdziwie zaciekły. Nie rozbiegali się też zupełnie, chociaż walka wciąż była chaotyczna, a na miarę swoich możliwości starali trzymać razem i zwierać szyki. Zdobycie dziedzińca miało zostać słono opłacone w krwi Harlawów.

Sam Victarion przebił się przez ponad tuzin poborowych, rozrzucając ich swoim POTĘŻNYM orężem na boki niby słomiane lalki, jednak nie zdążył w porę dostąpić do drzwi donżonu. Wysunął się też na chwilę znacząco przed swoich ludzi. Kiedy wystrzelona z góry strzała odbiła się od jego naramiennika, uniósł tarczę i usłyszał kolejne dwie w nią uderzające. Rąbnął w drzwi, ale na razie się trzymały. Słyszał też odgłosy zza nich, które wskazywałyby na barykadowanie przejścia.

Sytuacja za morskim królem tymczasem się uspokajała - jego ludzie zwyciężyli, a kawałek za bramą widział grupkę wojów zmierzającą w ich kierunku z dwoma plutejami. Ci obrońcy, którzy nie zdołali dotrzeć do donżonu, a było ich kilkudziesięciu, zabarykadowali się w innych, łatwiejszych do dobycia zabudowaniach zamku.

Dziedziniec Grimston należał do Żelaznych Ludzi.

Maester (Żelazny Przypływ)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Grimstone Empty Re: Przedpola Grimstone

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach