Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Targowiska Starego Miasta

Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Mistrz Gry Nie Kwi 03, 2022 9:37 pm

~***~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Re: Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Alhion Yronwood Wto Kwi 26, 2022 12:29 am

05/09/7PP - Południe

Dzień po uczcie książę Yronwood wyruszył na targowisko w Starym Mieście, rzecz jasna zrobił to po śniadaniu i powiadomił o tym gospodarzy nim opuścił Wysoką Wieże. Wziął ze sobą dwóch czempionów gdyż jego zaprzysiężone tarcze nie wróciły jeszcze do zdrowia, a także fundusze swoje jak i te od ojca i ruszył na rynek. To co go interesowało to w pierwszej kolejności jakieś podarki dla rodziny w formie biżuterii czy też innych ozdóbek, nie musiały to być rzeczy szczególnie drogie, bardziej chodziło w tym by pokazać iż pamiętał o swych bliskich podczas zabawy w Starym Mieście. Po załatwieniu prezentów dla rodziny, Alhion postanowił też wypytać o zamtuzy w Starym Mieście czy też inne przybytki gdzie mógłby skorzystać z kobiecego towarzystwa, interesowały go przybytki o dobrej reputacji. Trzecią sprawą jaką Alhion chciał załatwić póki był na rynku to znalezienie dobrego kowala, chciał się zorientować w jakiej cenie mógłby nabyć u takiego zdobiony krótki miecz. Ostatnią sprawą jaką Alhion chciał na rynku zrobić był zakup zwierzęcia, rozważał on kupno kota, uznał iż taki zwierzak może się przydać na zamku oraz mógłby być dobrym prezentem dla jakieś damy. Gdy już wszystko co chciał na rynku załatwił, książę postanowił udać się do zamtuzu, o ile znalazł odpowiedni dla niego przybytek.

Zakupy:
Alhion Yronwood
Alhion Yronwood

Liczba postów : 149
Data dołączenia : 16/10/2021

Powrót do góry Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Re: Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Mistrz Gry Wto Kwi 26, 2022 5:24 am

Targ w Starym Mieście był targiem, jakiego Alhion jeszcze nie widział. W porównaniu z jakimiś marnymi osadami handlowymi był ogromny! Oferowano tam mnóstwo towarów a wszędzie wokoło było słychać gwar dyskutujących lub targujących się osób. Mieścinka pod Yronwood nie umywała się nijak do tego, czego teraz doświadczał.
Pierwej chciał poszukać jakiś upominków dla swojej rodziny. W tej cenie mógłby może dostać na targach lub u jubilera ze dwa, może nawet trzy pierścienie wykonane ze srebra. Kto wie, może nawet z jakimś małym, niedrogim a pospolitym kamyczkiem. Byłby to jednak prezent dość niestosowny dla członka królewskiej rodziny. Mógłby zachwycić takowym jakąś służkę, ale mógł być też pewien, że jego pani matka ma zacniejsze i wykonane ze złota ozdoby. Obdarowanie rodziny za marny grosz nie było możliwe. No, chyba, że chciał wyjść na skąpca.
Zdobny i ładnie wykonany miecz mógłby nabyć lub zamówić, to fakt. Opcja zamówienia była o tyle mniej wygodna, iż będzie musiał poczekać na wykonanie zamówienia, zapewne kilka dni. Niemniej, tutaj było większe pole popisu co życzeń odnośnie tego, w jaki sposób przedmiot ma być zdobiony. Tak czy inaczej, na ten cel mógł poświęcić mniej lub więcej pieniędzy, zależnie od tego, jak bogato miałaby być zdobiona broń. Ozdobą mogło być kunsztowne wykonanie, złocenie elementów takich jak jelec czy głowica, czy wykonanie jakiś złotych motywów - tu pewnie w granicach tych dziesięciu monet by się zmieścił. Niektórzy jednak sprawiali sobie broń i wartą dziesiątki złotych monet, wprawiając w nią drogocenne kamienie.
Kot... Koty na zamkach, w domostwach czy nawet na statkach pomieszkiwały, owszem. Zajmowały się łapaniem myszy i szczurów, które żerowały na zapasach. W Yronwood zapewne też mieli jakieś koty. Inna sprawa, że te nieco dzikie zwierzęta nie były eleganckimi pupilkami. Możny człek mógł mieć psy łowieckie, z których byłby dumny. Mógłby mieć nawet i lwa w menażerii. Ale pospolity kot? No ale jeśli książę chciał, to pewnie ktoś z ulicy mógłby mu złapać jakiegoś kociaka za trochę grosiwa.

Jeśli chciał się dobrze zabawić, winien odwiedzić przybytek "Aksamitne Wrota". Był to zamtuz wysokiej klasy z ładnymi i wyćwiczonymi dziewczynkami. Ceny oczywiście były do tego adekwatne, w końcu za jakość trzeba płacić.



Wujas
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Re: Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Alhion Yronwood Wto Kwi 26, 2022 10:08 am

Książe patrząc na swe fundusze i na ceny droższych ozdób postanowił odpuścić sobie to na ten moment, miał pomysł na coś znacznie lepszego niż to, przynajmniej w jego opini. Stąd to odpuścił sobie kompromitację i przeszedł do kowala, U rzemieślnika postanowił zamówić krótki miecz o kusztnownym wykonaniu, Alhion zdecydował pozostać w Starym Mieście przez pare dni stąd nie widział w tym problemu, jeśli w kwocie, którą postanowił na to przeznaczyć zmieszczą się jakieś zdobienia to książe wybrał złote motywy. Kota również książę postanowił sobie odpuścić, przynajmniej na ten moment gdyż zdał sobie sprawę iż za darmo jakiegoś w Yronwood może dostać, zresztą teraz nie było sensu nabywać zwierzaka skoro i tak w mieście trochę zabawi stąd Alhion postanowił na razie ograniczyć się do rozeznania czy da radę kupić na rynku w Starym Mieście, porządne psy łowcze, lwy czy może jakieś inne egzotyczne zwierzęta. Tutaj książę zbytnio nie ograniczał się z kwotą, taki zwierz byłby jego zdaniem dobrym prezentem dla całej rodziny. Dziedzic Yronwood uważał iż tym sposobem nie wyda wszystkich swoich pieniędzy i nie wyjdzie na skąpca. Po dowiedzeniu się tego czego chciał, Alhion postanowił ruszyć do Aksamitnych Wrót.

Zakupy v2:
Alhion Yronwood
Alhion Yronwood

Liczba postów : 149
Data dołączenia : 16/10/2021

Powrót do góry Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Re: Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Mistrz Gry Wto Kwi 26, 2022 6:49 pm

Dobrze, skoro tak sobie książę postanowił, to i tak będzie miał. Krótki miecz ze złotymi motywami. Odwiedzony kowal przyjął zlecenie, zgadzając się wykonać ostrze dla księcia warte ustaloną sumę. Mogło mieć ono złoconą głowicę oraz jelec a także te upragnione motywy. Od siebie rzemieślnik jedynie chciał dodać tyle, że motywy ze złota - choć to jaśniejsze od brązu jest zwykle - mogą się nieco z klingą zlewać. Przy oględzinach prowadzonych z bliska rzecz będzie widoczna dobrze, ale z daleka to będzie gorzej. No ale żaden problem, prawda?
Koszt był jasny, czas wykonania zaś miał wynosić trzy dni. Wtedy ostrze będzie do odbioru.

Psy łowcze? Nie. Łowiectwo było rozrywką szlachty i ta zwykle sama prowadziła psiarnię. Polujący chłopi to albo w nagonkach, albo kłusownicy. Tym samym hodowla psów łowczych pod okiem szlachty była. Zwykłe psy spotykane w gospodarstwach to kundle były, które chłop od chłopa kupował, bo się akurat suka oszczeniła. Alhion mógł za to kupić psa obronnego. Nie były to psy nadające się do polowań a przyjazne też nie były, ale jak ktoś wlazł nieproszony na posesję, to mogły odgryźć kawał dupy.
Co do lwa... Egzotyczne zwierzęta to nie był towar wielce popularny. Kupującego musiało być stać na taki luksus oraz na wyżywienie. Trzeba było mieć miejsce, gdzie to zwierzę mogłoby żyć. Toteż zwykle kupującymi byli możni, którym zamarzyła się własna menażeria. No, małpkę robiącą sztuczki mógłby kupić sobie i majętny człek. Pocieszne, choć czasem psotne stworzenie. Lew to już był gabarytowo większy problem. No i jego psoty mogły być niebezpieczne.
Finalnie lew się znalazł. Letniacki sprzedawca miał coś na składzie, choć oczywiście nie na targu. Zwierzę było na statku i właściwie nie spodziewał się go tutaj sprzedać, ale skoro Alhion by chciał... Jedyne trzydzieści pięć złotych monet i lew był jego. Pytanie tylko, gdzie by go trzymał? Jak by go transportował?



Wujas
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Re: Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Alhion Yronwood Wto Kwi 26, 2022 8:42 pm

Książe gotów był zapłacić całą sumę od razu za zamówiony miecz, mógł też zapłacić połowę teraz, a drugą gdy zamówienie zostanie zrealizowane. Wybór zostawił rzemieślnikowi, czas trzech dni był jak najbardziej akceptowalny dla dziedzica Yronwood. Co do widoczności złotych zdobień, to mało się tym Alhion przejął, jeśli miałby już komuś miecz pokazywać to i tak z bliska, więc niewiele na tym tracił. Po zapoznaniu się z tym jak wygląda sprawa z kupnem zwierząt, dornijczyk postanowił się wstrzymać do momentu wyjazdu, zwierząt egzotycznych które by nie sprawiały problemu nie uświadczył więc Yronwood najbardziej przychylny był kupnu psa, będzie miał czym szczuć rodzeństwo gdy mu podpadną.  Po opuszczeniu rynku i spytaniu miejscowych o drogę, książę dotarł do zamtuzu "Aksamitne Wrota". Alhion chciał spędzić tam przyjemnie czas z jakąś piękną kobietą za co był w stanie sporo zapłacić, chciał też zorientować się czy by nie mógł załatwić sobie takiej towarzyszki na stałe, o ile w tym lokalu mógłby to zrobić. Jeśli nie to dornijczyk zechce dyskretnie zasięgnąć języka gdzie mógłby zorganizować sobie takie towarzystwo.
Alhion Yronwood
Alhion Yronwood

Liczba postów : 149
Data dołączenia : 16/10/2021

Powrót do góry Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Re: Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Mistrz Gry Sro Kwi 27, 2022 4:54 am

Kowal mógł przyjąć zapłatę od razu, jeśli księciu to pasowało. Był miejscowym, porządnym rzemieślnikiem. Oszukiwanie klientów, szczególnie o takiej pozycji, byłoby działaniem niewypowiedzianie głupim. Nie będzie sobie przecież renomy rujnował za dziesięć złotych monet. To nie byłoby tego warte. Zapraszał po odbiór za trzy dzionki, bowiem wtedy wszystko będzie już gotowe. Natomiast na chwilę obecną kwestia zwierząt to była sprawa "chcę czy nie" samego Alhiona. Mógł kupić psa, mógł kupić lwa, proszę bardzo. Musiał jednak pamięć, że lew to nie jest słodki koteczek i trzeba go trzymać za kratami. No i kupiec sprzedający lwa odpływał za dwa dni, więc książę czy nie, decydować się było trzeba. Psy natomiast były dostępne cały czas. Ich hodowla nie była najbardziej popularną w Westeros, ale coś tam zawsze powinno się znaleźć.

Aksamitne Wrota były przybytkiem dobrej renomy, na który stać było wyłącznie bogatych ludzi. Dziewkę za kilka srebrników można było dostać w porcie, jeśli człowiek nie bał się ryzyka, ale tutaj próg dla kosztu usług zaczynał się nieco wyżej i szedł w górę naprawdę wysoko. Można było wziąć sobie dziewkę do łoża i ją wydupczyć, ale... Bądźmy szczerzy! Ludzie z kapitałem często mają też fantazję. Odgrywanie scenek? Proszę bardzo. Fetysze i perwersje? Dobra, kwestia ceny i żadnych zdzwionych spojrzeń. Kilka damulek na raz? Znowu, kwestia ceny. A może chłopiec? Jasne, może być chłopiec. Może być też to i to, jeśli taka wola klienta z pękatą sakiewką! Krótko mówiąc: wachlarz ofert był bogaty. Była tylko zasada, by nie krzywdzić pracowników. Jasne, jakieś tam klapsy to tak, ale żadnej poważnej przemocy, chyba, że sam chcesz być bity albo, cholera cię wie, kopany po jajcach.
Na pytanie o towarzystwo na dłużej burdelmama się uśmiechnęła i uprzejmie odparła, iż żony albo kochanki książę musi szukać na własną rękę. Tu nie było niewolników. Od biedy burdel mógłby przystać na... hmm... wizytę domową, ale w żadnym razie nie wynajmował pracownic na dłuższy czas.



Wujas
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Re: Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Alhion Yronwood Czw Kwi 28, 2022 3:07 pm

Alhion skoro kowal nie miał z tym problemu, to zapłacił mu za robotę od razu by nie musieć przejmować się tym później i mieć lepszy obraz tego jakimi funduszami dysponuje. Co do kwestii "pupila" to książę na wieść iż sprzedawca dysponujący lwem wypływał za dwa dni, zrezygnował z tego pomysłu. Planował nabyć zwierzaka dopiero przed wyjazdem z Starego Miasta by nie musieć martwić się gdzie będzie go trzymał podczas pobytu w siedzibie Hightowerów.

Dziedzic Yronwood za bogatą osobę się uważał więc stwierdził iż to przybytek idealny dla niego, Alhion wiele by dał by podobny mieć bliżej Yronwood, wtedy to miałby motywację do wielu rzeczy mających na celu umożliwienie mu częstych wizyt w zamtuzie blisko swego rodzinnego zamku. Dornijczyk chciał spędzić czas w towarzystwie trzech ładnych kobiet, przy dobrym winie, co do preferencji to Alhion wskazywał na blondynki o podobnym do jego wzroście czy też nieco niższe. Alhion spytał też jak daleko skłonna byłaby burdelmama zabrać swe podopieczne w ramach odwiedzin.
Alhion Yronwood
Alhion Yronwood

Liczba postów : 149
Data dołączenia : 16/10/2021

Powrót do góry Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Re: Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Mistrz Gry Pią Kwi 29, 2022 5:08 am

Cóż, być może kupno lwa nie było najlepszym pomysłem. Trzeba by zakupić jeszcze wóz i znaleźć rzemieślnika, który wykona klatkę. Zwierzę wszakże nie było jakimś tam przyjaznym pieskiem, który by biegał u nogi. Nogę to raczej lew mógłby mu odgryźć.

W przybytku rozpust, skoro taka była wola Alhiona, wydał całkiem sporo złota. Mógł sobie wybrać trójkę dziewcząt - wszystkie były piękne i sprawiały wrażenie chętnych -, które spędzą z nim czas. Czas ten zaś obfitował w przyjemność. Było rym-cym-cym, lało się wino - zabawa jak się patrzy, warta swojej ceny. O ile oczywiście kogoś stać. Książę właśnie wydał na dziwki więcej, niż niejeden prostaczek w życiu pieniądza zobaczy.
Co do odwiedzin to burdelmama wydawał się być nieco skonsternowana pytaniem. O jaki odwiedziny chodziło? Do Yronwood? Wykluczone. Chciał dziewczynkę na zamku w którym gościł? No, to raczej też wykluczone, bo gospodarz pewnie nie byłby rad ze sprowadzania mu kurew na zamek.

Kiedy już wychodził, zagadnęła go jedna z dziewczyn. Jedna z tych, które z nim były. Jak dobrze pamiętał, była całkiem przyjemna w łożu a wygląd jej, co zresztą dobrze widział i teraz, pasował do jego standardów.
- Panie... - Rzucił, natychmiast jednak spuszczając wzrok. Nie miała już tej śmiałości co w łożnicy. - Ja... Emm... Przepraszam, ale słyszałam jak pytacie o towarzystwo na dłużej. Czy zechcielibyście mi poświęcić chwilę? Może moja oferta by was zainteresowała. - Rzekł dalej nie podnosząc wzroku. I cóż... W jego woli było, czy chciał słuchać, czy też dziewkę odesłał lub po prostu zignorował.

Wujas
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Re: Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Alhion Yronwood Pią Kwi 29, 2022 10:42 am

Alhion był z wizyty w "Aksamitnych Wrotach" niezwykle zadowolony, spędził miło czas, skosztował przedniego wina. Żyć nie umierać, mógł już uznać podróż za udaną. Dziewczyny z którymi tego dnia zabawił się były tego wartę i myślał już czy by nie odwiedzić tego miejsca jeszcze parę razy podczas pobytu w mieście. Dziedzic Yronwood podziękował burdelmamie za miłą obsługę i pochwalił jej lokal, a także pracownice. Gdy już to miał wychodzić, zaczepiła go jedna z pracownic, książę ciekaw był cóż takiego miała mu do powiedzenia, więc w trakcie oczekiwania na to aż ta przedstawi swą sprawę Alhion podziwiał jej ciało. Był lekko zdziwiony nagłą zmianą charakteru dziewczyny, ale uśmiechnął się do niej by zachęcić ją do rozmowy. Gdy kobieta wspomniała o ofercie, Alhion domyślał się o co może jej chodzić, zapewne chciała przy pomocy Dornijczyka zakończyć pracę w burdelu. - W sumie czemu nie, przydałoby mi się piękne towarzystwo w domu, zwłaszcza nocami w komnacie. - Pomyślał Alhion po czym zaproponował jej by gdzieś usiedli by móc na spokojnie wysłuchać co też dziewczę ma mu do powiedzenia.
-Z chęcią poświęcę ci więcej niż chwilę. - Rzekł Alhion - A więc cóż to za ofertę dla mnie masz? - Spytał Alhion patrząc w jej oczy.
Alhion Yronwood
Alhion Yronwood

Liczba postów : 149
Data dołączenia : 16/10/2021

Powrót do góry Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Re: Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Mistrz Gry Sob Kwi 30, 2022 12:20 am

Zmiana charakteru mogła wynikać z tego, że prywatnie nie każda dziwka jest dziwką. Niektóre ładne dziewczyny robiły to, bo po prostu tak było w miarę łatwo się utrzymać, albo nie miały specjalnie innego wyjścia. Różnie to w życiu mogło być a grunt, żeby w robocie spisywały się tak, jak klient tego oczekuje. No, spisywali też czasem, bo i ładnych chłopców mógł zaoferować ten burdel. Wiadomo, ekskluzywny przybytek.

- Dziękuję, panie. - Odparła dziewczyna i uśmiechnęła się ładnie. - No więc... Chodzi o moją siostrę. Jesteśmy bliźniaczkami, panie. Do śmierci rodziców trzymałyśmy się razem. Potem było jednak trudno. Nie chcę was zanudzać szczegółami. ale nie miałyśmy za co żyć. Ja... Ja przyszłam tutaj. Pani Ofelia dała mi pracę, dach nad głową. Moja siostra jednak nigdy by nie zgodziła się na pracę w zamtuzie. Utrzymuje się jako praczka. Jakoś sobie radzi, czasem jej pomagam. Jednak od pewnego czasu nachodzi ją zły człowiek. - Wyraz twarzy dziewczyny zrobił się bardzo poważny. - Zwie się Hobber. To były najemnik, agresywny i bitny człowiek. Chodzą słuchy, że ponoć kiedyś przewodził własnej bandzie i rabowali wędrowców na traktach, ale to tylko plotki. Ma jednak sporo grosza. Moja sistra wpadła mu w oko, więc chce ją posiąść. Prześladuje ją, straszy. Ostatnio nawet kilka razy uderzył. Chciałbym, żeby za to zapłacił. - Dodała już ze złością. - Znaczy... Nie chcę z was zrobić mordercy, panie. Jeno... Jeno gdybyście wyzwali go na pojedynek... To człek dumny i bitny, niechybnie przystanie. A jeśli go pokonacie w ten sposób, nikt wam mordu nie zarzuci a  ja będę wasza, książę. Pani Ofelia mnie puści. Dawno temu się spłaciłam. - Dopowiedziała.

Wujas (Los)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Re: Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Alhion Yronwood Sob Kwi 30, 2022 8:00 pm

Alhion wysłuchał uważnie dziewczyny, nie dziwił się burdelmamie iż przyjęła pod swój dach tak uroczę dziewczę była to z jej strony jak najbardziej trafiona inwestycja. Dziwił się nieco iż jej siostra bliźniaczka nie zdecydowała się na pracę w Aksamitnych Wrotach, ale cóż widocznie miała inne ambicje. Książę słuchał uważnie co też kurtyzana mu opowiadała i sam spoważniał na słowa o tym jak w swych dziwnych zalotach Hobber daleko się posunął, ale niczego innego nie spodziewał się po najemniku co to niby trudnił się bandytyzmem. Dornijczyk chwile myślał nad odpowiedzią dla pięknej kobiety, która to przedstawiła księciu kuszącą ofertę. To co go martwiło to informacja o tym, że był w miarę majętny co mogło oznaczać iż ludzie często korzystali z jego usług co świadczyło iż mógł być doświadczonym wojownikiem, albo co też Yronwood uważał za równie prawdopodobne to zachował sporo z tego co nakradł. Tak czy inaczej Alhion miał zamiar tym się zająć, pozbyłby się buca z Reach, a przy okazji może zyskać piękną towarzyszkę na samotne noce w Dorne.
- Bez obaw, zajmę się nim. Dostanie to na co zasłużył. - Powiedział dornijczyk uśmiechając się do kobiety, doceniał to jak dbała o swą bliźniaczkę - Zapłaci życiem za to, że uderzył twą siostrę. Wskaż mi tylko do niego drogę. - Rzekł Alhion będąc gotowym do walki z nim. W normalnej sytuacji zapewne wysłałby jedną z swych tarcz by zajęła się natrętem, ale ci musieli jeszcze odpocząć po polowaniu na mordercy w okolicach Starfall, stąd też książę postanowił samemu zawalczyć z Hobberem. Przed wizytą u najemnika jednakże Alhion zaszedł do Wysokiej Wieży gdzie uzbroił się porządnie i dopiero wtedy postanowił udać się do najemnika.

Walka!:
Alhion Yronwood
Alhion Yronwood

Liczba postów : 149
Data dołączenia : 16/10/2021

Powrót do góry Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Re: Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Mistrz Gry Sob Kwi 30, 2022 9:22 pm

Dziewczyna była z odpowiedzi wielce rada, o mało co ze szczęścia się na księcia nie rzucając. Jednak nawet dziewka z burdelu wiedziała, że tak publicznie to by było bardzo nietaktowne. Tak czy siak, siostra najwyraźniej była jej bardzo droga, więc dziękowała jeszcze chwilę za łaskawość i obiecaną pomoc. Potem zaś należało przystąpić do pewnych wyjaśnień, skoro Alhion zgodził się pomóc. Otóż... Rzeczony człek mieszkał ów mieszkał stosunkowo blisko miejskiego rynku, czyli w miejscu, gdzie zwykle zamieszkiwali dość majętni ludzie, choćby kupcy. W sumie to chyba najmował od kogoś dom, może nawet od miasta. To akurat wielce ważne nie było dla całej sprawy. Coś więcej? Tak, w sumie czas.
- Zaprowadzę was, panie. W mieście łatwo się pogubić. - Rzekła dziewka, uśmiechając się ładnie. - Jeno jutro. Chciałaby z panią Ofelią chwilę wolnego czasu ustalić. Zapewne mnie puści, bo to w gruncie rzeczy dobra kobieta jest. - Dodała. Dokładny czas, jeśli to Alhionowi pasowało, ustaliłaby na godziny późne przedpołudniowe dnia jutrzejszego. Dziś i tak już nadchodził wieczór a dziewka chciał udać się do siostry, by zamienić z nią parę słów, zapewne informując o nadciągającym ratunku.

Dnia następnego mogli ruszyć do parszywego jegomościa...

Wujas
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Targowiska Starego Miasta Empty Re: Targowiska Starego Miasta

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach