Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Dziedziniec Skyreach

Go down

Dziedziniec Skyreach Empty Dziedziniec Skyreach

Pisanie  Mistrz Gry Sro Wrz 26, 2018 3:57 pm

~***~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9618
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Skyreach Empty Re: Dziedziniec Skyreach

Pisanie  Malarik Fowler. Czw Wrz 27, 2018 7:54 pm

30/05/336AC

Wyczuł po tonie głosu, że jednak nie był to najlepszy pomysł, aby rozpocząć jakąkolwiek rozmowę z Tyene, dziewczyna była dopiero co po stracie bliskich i dopiero teraz Malarik uświadomił sobie, że jednak za mało czasu jej dał na odetchnięcie. Gdy kobieta mu odpowiedziała wrócił wzrokiem na drogę przed sobą i zamilkł, postanowił nie kontynuować już tego pomysłu.
Spokojnie jechali przez trakt, mijając praktycznie cały czas ten sam widok pustynie, no może czasami dla urozmaicenia było widać wydmy, albo jakieś jedno samotne "egzotyczne" drzewo, ale tak poza tym nic innego. Nawet ludzi nie było widać, żadnych karawan, ani mniejszych grup podróżnych dosłownie nic. Fowler od czasu do czasu rozejrzał się wokół, czy nie widać kogoś lub czegoś po drodze. Z tego co pamiętał na trakcie do Skyreach powinny znajdować się jedna, albo dwie wioski... W pewnym momencie zobaczył jeden znajomy mu widok... Na skraju widoczności ujrzał czubki Gór Czerwonych, co prawda był to daleki widok, a jego rodowa siedziba była po drugiej stronie szczytów, ale i tak wywołało to krótki, bardzo delikatny uśmiech na jego twarzy.
Podróż ciągnęła się przez kolejne dni, na trakcie było spokojnie, bardzo spokojnie. Dopiero na następny dzień minęli się z małą karawaną kupiecką, która jak się dowiedzieli zmierzała do Piaskowca. Malarik nie starał się się zbytnio naciskać na Tyene z rozmową raczej, czekał na jakiś moment, gdzie by mógł zauważyć, że dziewczyna będzie miała nieco lepszy humor, będzie bardziej chętna do rozmowy. Raczej chciał do niej zagadać, aby jakoś "umilić" jej podróż. Fowler pytał ogólnie jak się czuje? Czy wie coś o Skyreach? W żaden sposób nie naciskał, jeżeli widział, że nie chce rozmawiać to tego nie robił. Drugiego dnia udało im się przenocować w jednej z wiosek przy trakcie, które podlegały protekcji rodu Malarika. Ugoszczono ich jak przystało na syna Lady Jayne. Trzeci dzień podróży był tym ostatnim, gdzieś w godzinach wczesnopopołudniowych dostrzegli w oddali zarysy wież Skyreach.  Po około dwóch godzinach udało im się dotrzeć do siedziby rodu Fowlerów...
Gdy tylko wóz przyjechał na dziedziniec Skyreach już zebrało się gapiów czy to ze służby, czy też z załogi zamku. Dworzan, sług było pełne i można było od razu poczuć na sobie ich wzrok. Ser Charres zrobił kółku wokół wozu po czym zsiadł z wierzchowca. Malarik powoli zszedł z wozu, po czym od razu pomógł zejść Tyene na ziemię. Już kątem okiem młody Fowler zobaczył jak jego brat pośpiesznym krokiem schodził na dzieciniec, a tuż za nim zobaczył swojego ojca, który także schodził, ale nieco wolniej.
- Bracie! - krzyknął do Malarika najstarszy syn Jayne. Młodszy Fowler uśmiechnął się tylko, a po krótkiej chwili obaj objęli się poklepując się po plecach, witając się ze sobą...
Malarik Fowler.
Malarik Fowler.
Ulubieniec Królowej

Liczba postów : 109
Data dołączenia : 28/08/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Skyreach Empty Re: Dziedziniec Skyreach

Pisanie  Mistrz Gry Sob Wrz 29, 2018 1:12 pm

Nastrój Tyene nieznacznie, acz już widocznie wydawał się poprawić drugiego dnia podróży. Jej głos nie był już tak przesiąknięty smutkiem i w ogóle już się nie łamał i wydawało się, że chętnie rozmawiała z Malarikiem. O Skyreach wiedziała natomiast tylko tyle, że należy do rodu Fowlerów, więc chętnie dowiedziała się czegoś więcej jeśli uraczono ją opowieścią. Ser Charres również nie pozostał bezczynny, racząc dziewczynę co zabawniejszymi historyjkami ze swoich młodych lat, aby poprawić jej nastrój.
Strażnicy u bram zatrzymali z początku wóz, acz szybko rozstąpili się poznając jednego z synów swojej lady oraz towarzyszącego mu rycerza. Będący na dziedzińcu ludzie z zaciekawieniem patrzyli na ciekawy obrazek jakim był Fowler powożący wóz, a siedząca obok niego dziewczyna również przykuwała wzrok gawiedzi.
- Przybywasz w dość nietypowy sposób - zauważył brat Malarika. - I jak widzę z towarzystwem - dodał, spoglądając na Tyene.
- Panie - dziewczyna dygnęła przed starszym Fowlerem najładniej jak umiała.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9618
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Skyreach Empty Re: Dziedziniec Skyreach

Pisanie  Malarik Fowler. Sro Paź 03, 2018 10:11 am

W czasie drogi Malarik nieco poopowiadał o Skyreach. Przekazał, że ten zamek praktycznie pilnuje wyjścia z Gór Czerwonych do dalszej części Dorne, więc jest jednym z ważniejszych punktów strategicznych w ich kraju, a co okazuje tytuł głowy Fowlerów - "Strażnik Książęcej Przełęczy", tak samo jak to, że na drodze zwanej "Szeroką Drogą" pieczę ma właśnie ród Malarika, wyrażony kolejnym tytułem - "Władcy Szerokiej Drogi". No i nie mógł nie wspomnieć, że jego rodzina jest uważana za jedną z ważniejszych w Księstwie Dorne.
Już po przywitaniu ze swoim bratem i jego pytaniu młodszy Fowler, spojrzał się razem z nim na Tyene, która w tym czasie ładnie ukłoniła się przed bratem Malarika. Sam Malarik obrócił głowę w stronę swojego krewniaka.
- Owszem w dosyć nietypowy sposób. To jest Tyene. - odpowiedział przedstawiając dziewczynę. - Znasz ostatnie wieści o coraz większych ilościach bandytów na wschodzie... Obawiam się, że powoli idzie to w naszą stronę. - powiedział do niego, nieco zmartwiony tą sytuacją, mógł właściwie to być przypadek, wiadomo zawsze na drodze znajdzie się jakiś zbój.
- Jechaliśmy drogą wraz Ser Charresem i zobaczyliśmy, że bandyci napadli jej wóz, właściwie wóz jej rodziny, zabili krewnych i... - spojrzał na Tyene i nie chciał już dalej wspominać tych przykrych rzeczy. - Ale przechodząc dalej, pozbyliśmy się bandytów... Przecież wiesz, że nie zostawiłbym kogoś po takim zdarzeniu, chciałem ją zabrać do jakieś bezpieczne miejsce, a Skyreach takim jest. - podszedł do wozu delikatnie stukając w niego. - To jest jej niemalże cały dobytek. - spojrzał najpierw na Tyene, a potem na brata. - Dziewczyna przyda się na zamku... - nieco podsumował swoją całą wypowiedź, oczekując po części zdania brata.
Malarik Fowler.
Malarik Fowler.
Ulubieniec Królowej

Liczba postów : 109
Data dołączenia : 28/08/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Skyreach Empty Re: Dziedziniec Skyreach

Pisanie  Mistrz Gry Czw Paź 04, 2018 3:29 pm

Starszy Fowler wyglądał na zmartwionego, kiedy przedstawiono mu informację o aktywności bandytów przesuwającej się ze wschodu Dorne w ich kierunku. Zresztą, kto by się nie zachmurzył otrzymując podobne wieści? Bandy rozbójników musiały zacząć się organizować jeśli ich wpływy się zwiększały, co mogło prowadzić do większych problemów z pozbyciem się ich...
- Jak daleko byliście od Skyreach, kiedy napotkaliście tych zbójców? - zadał Malarikowi kluczowe pytanie, a uzyskawszy odpowiedź skinął głową. - Na pewno jesteście spragnieni po podróży, zaraz każę przygotować coś do jedzenia i podać w jadalni - powiedział i skinął na stojącego w pobliżu sługę, który szybko wskazał Tyene drogę, zaś ser Charres podążył za nimi chociaż znał zamek i bez pomocy.
- Witaj w domu, synu - powitał Malarika jego ojciec, dołączając do swoich synów. - Znowu jakieś przygody, jak widzę.
- Mówisz, że dziewczyna przyda się na zamku - powiedział starszy Fowler, kiedy już ojciec zdążył się przywitać. - Masz na myśli coś konkretnego? - zapytał, ciekaw czy pannica ma jakieś szczególne umiejętności, po czym uśmiechnął się lekko. - Czy może znalazłeś sobie faworytę?

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9618
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Skyreach Empty Re: Dziedziniec Skyreach

Pisanie  Malarik Fowler. Nie Paź 07, 2018 10:00 pm

Malarik delikatnie podrapał się po brodzie, gdy brat zapytał go o to kiedy spotkali zbójów. Spojrzał na chwilę na wóz, po czym ponownie na starszego.
- Trzy dni temu. - odpowiedział po prostu, bez już większego namysłu bo nawet nie było nad czym. Gdy tylko zaproponował im posiłek po podróży nieco uśmiechnął się w duchu, szczerze nie miał już ochoty jeść kolejnych porcji suszonego mięsa i owoców, popijając to wodą. Tyene i Charres odeszli on zaś został z bratem.
- Dobrze Cię widzieć tato. - powitał go i delikatnie się skłonił. - Bandyci napadli na wóz tej dziewczyny, zabili babkę, ojca, a ją próbowali zgwałcić... Dobrze, że byliśmy w pobliżu. - powiedział w całkowitym skrócie ich historię, która na prawdę nie była długa. Po chwili spojrzał na brata, jak ten zadał mu pytanie, nieco się uśmiechnął na zapytanie o kochankę.
-Z tego co się dowiedziałem, to zajmowała się domem, a gdy była potrzeba to pomagała ojcu w sklepie i handlu. - odpowiedział mu. - A co do faworyty. - uśmiechnął się jeszcze bardziej do brata i położył mu rękę na ramieniu. - Sam nie wiem. Ale przyznać muszę, że jest ładna. - delikatnie podeśmiał. - Chodźmy do jadalni. Z wielka chęcią potem wziąłbym długą kąpiel. - rzucił do ojca i brata i razem z nim ruszyli powolnym krokiem do jadalni. W tym czasie podał swój hełm i miecz z pochwom dla jednego ze sług. - Miecz do mojego pokoju, hełm do zbrojowni. - delikatnie się uśmiechnął, tym samym nieco dziękując za służbę kontynuując swój marsz na posiłek.
Malarik Fowler.
Malarik Fowler.
Ulubieniec Królowej

Liczba postów : 109
Data dołączenia : 28/08/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Skyreach Empty Re: Dziedziniec Skyreach

Pisanie  Mistrz Gry Pią Paź 12, 2018 3:38 pm

- Kurwie syny - zaklął mąż lady Skyreach, kiedy syn streścił mu do czego doszło. - Mam nadzieję, że wybiliście ich wszystkich?
- Jeśli jacyś uszli z życiem to poślemy natychmiast z dwa patrole w tamtą okolicę - wtrącił starszy brat Malarika. - Lepiej od razu przycisnąć to ścierwo zanim postanowi posunąć się dalej na nasze ziemie i sprawiać problemy jak na wschodzie.
Sługi odebrały od młodszego Fowlera jego rynsztunek i natychmiast ruszyły zanieść go we wskazane miejsca, a najpewniej jeszcze oczyścić po drodze. Mężczyźni zaś skierowali się do sali jadalnej.
- Jeśli maczała palce w handlu, to może zarządca zrobi z niej użytek - powiedział dziedzic zamku. - Przekażę mu później żeby sprawdził, czy dziewczyna nada się na pomocnika. Jeśli nie, to jedna służka więcej nam nie zaszkodzi... - stwierdził. - Zwłaszcza wdzięczna za uratowanie życia.
- Chyba, że nasz młodzieniec zdecyduje się wynieść ją wyżej - wtrącił ojciec odnosząc się do zainteresowania jakie Malarik wyraził wobec urody dziewczyny. - To wstyd by twoje łoże nadal pozostawało puste, chłopcze...
Panowie wkroczyli do sali jadalnej, gdzie czekały na nich już puchary z winem oraz kilka talerzy z owocami, pieczywem i innymi produktami jakie szybko można było wynieść z kuchni. Kucharz tymczasem szykował coś na ciepło.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9618
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Skyreach Empty Re: Dziedziniec Skyreach

Pisanie  Mistrz Gry Pon Maj 27, 2019 10:01 pm

14 sierpnia 336AC

Ciotka Malarika zdołała pozyskać dla niego obstawę kilku konnych z Grassy Vale, którzy odeskortowali Fowlera oraz jego towarzyszy do granicy z Ziemiami Burzy. Przydało się to o tyle, że ziemie jakie musieli przekroczyć w drodze do Dorne należały do rodu Ashfordów, a nie było chyba obecnie w Dorne nikogo kto nienawidził Dornijczyków tak mocno jak oni po tym jak Żelazna Dziewica przetoczyła się głównie przez ich włości i spaliła samo Ashford. Na Ziemiach Burzy Malarik nie mógł liczyć na miłe powitanie - ani gościnę w Nightsong jeśli próbował ją zdobyć - ale nie próbowano uczynić mu krzywdy.
W końcu Fowler dotarł do domu, gdzie zobaczył wielu krzątających się ludzi i przygotowania do wyjazdu. Jak wkrótce się dowiedział jego siostra wychodziła za mąż. Jej małżonkiem miał zostać Olyvar Uller, lord Hellholt, który wyprawiał z tej okazji turniej dla lordów oraz rycerzy Dorne w swoim zamku.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9618
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Skyreach Empty Re: Dziedziniec Skyreach

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach