Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Wielka Sala

Go down

Wielka Sala Empty Wielka Sala

Pisanie  Mistrz Gry Pią Lis 17, 2023 10:53 am

* * *
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Mistrz Gry Pią Lis 17, 2023 11:15 am

09/06/8PP

Flota lorda Waymara Royce'a zawitała na Trzy Siostry, aby zabrać pozostawionych tam jako garnizon ludzi oraz POTĘŻNEGO jeńca w postaci króla Emmetta Eleshama. Następnie okręty skierowały się ku Północy, aby żeglować wzdłuż wybrzeża do Wschodniej Strażnicy obsadzonej przez braci z Nocnej Straży. Kto wie, może Waymarowi dane będzie spotkać tam braci Graftonów, którzy zostali tam zesłani?

W drodze ludzie z Doliny próbowali zasięgnąć języka w mijanych wioskach na wybrzeżu, co udało im się ze sporym powodzeniem. Od mieszkańców królestwa Greystarków dowiedzieli się o wielkiej hordzie Dzikich, która pobiła połączone siły królów Północy oraz Nocnej Straży za Murem, w Nawiedzonym Lesie, a później przekroczyła lodową barierę i spustoszyła domeny Umberów oraz Boltonów. Ostatecznie Dzikich, cofających się z powrotem na północ, rozbić miała armia Winterfell i północnych klanów prowadzona przez księcia Dorrena Starka oraz króla Artosa Flinta. Odzyskali oni również z ich rąk Ostatnie Domostwo, którego młodociany król pokłonił się przed Wilkorem.

Więcej informacji Waymar i Horrmund otrzymać mieli przybywając do Wdowiej Strażnicy, gdzie tutejsza gałąź Flintów powitała ich z pewną typową dla mieszkańców Północy dozą nieufności, ale również zachowując wszelkie wymogi gościnności. Miejscowy władca potwierdził to co zasłyszeli od greystarkowych prostaczków, ale dodał również informacje o zniszczeniu Dreadfort, heroicznej walce królowej Roslin Bolton z przeważającymi siłami wroga, która skutkowała odepchnięciem go pod miecze Starków, jak również o ciągłym zagrożeniu ze strony pustoszącej wybrzeża floty drakkarów. Nie wszyscy bowiem Dzicy zostali przez Wilkora wybici, a chociaż odepchnął ich za Mur, to wielu zdołało zbiec. Flint przekazał im również ponurą dla Doliny nowinę - przed tygodniem znowu dostrzegli drakkary dzikusów, które żeglowały na południe.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Waymar Royce Sro Lis 22, 2023 3:56 pm

Wyprawa posuwała się naprzód, a mimo to Waymar nie tryskał ze szczęścia. Nie był wielkim sympatykiem morskich podróży i zawsze lepiej czuł się na twardym gruncie, gdzie mógł stanąć pewnie na stopach lub w strzemionach. Zdecydowanie wolałby dotrzymywać towarzystwa żonie i wspólnie prowadzić kampanię w Dorzeczu, ale zneutralizowanie zagrożenia przez morskich łupieżców było kwestią obowiązku wobec mieszkańców wybrzeża i tych z nich, którzy zginęli już w walce z najeźdźcą. Zgromadzone siły były słuszne, choć ludzie Horrmunda stanowili mniej niż połowę tego, czego oczekiwał. Było to dosyć rozczarowujące, biorąc pod uwagę, że wszyscy inni lordowie, nawet sporo mniejsi zgromadzili większe siły, ale z drugiej strony kuzyn poprowadził razem z nim swych ludzi na górali, więc i Waymar jakoś to zrozumiał. Zdawał też sobie sprawę, że krewniak był póki co daleki od potęgi morskiej. Sam musiał wynająć okręty, a co dopiero inni, których mogło być na to nie stać. Postanowił nie żywić urazy ani nie czynić wyrzutów, a najwyżej w drodze powrotnej ludzie Huntera będą stanowić większą część ich uzupełnień.

Wieści były ponure. Royce starał się przypomnieć sobie, kiedy ostatnio Dzicy sforsowali Mur i wstrząsnęli Północą i poniósł sromotną porażkę. Cóż stało się z Nocną Strażą, która nie daje rady najeźdźcom z Zamurza? Wszak to jedyny cel jej istnienia... Czy jej kondycja uległa aż takiemu zachwianiu? Ponure to były wnioski, ponura też informacja o stałych atakach na wybrzeża. W odpowiedzi na to rzekł, że i ich dosięgnęły morskie najazdy i stąd flota, którą Flintowie mają okazję widzieć. Zgrzytnął zębami, słysząc, że Dzicy minęli ich, gdy zawinęli na Siostry. Z jednej strony znaczyło to, że pewnie właśnie teraz znaczą wybrzeże toporem i pożogą, a z drugiej, że jest szansa przyłapać ich na gorącym uczynku.
Lord Royce wiedział więc, że nie może przedłużać swej wizyty we Wdowiej Strażnicy. Należało też zmienić pierwotny plan, gdyż Wschodnia Strażnica mogła zaczekać, aż rozprawią się z flotą Dzikich. Przed wypłynięciem na południe zamierzał jeszcze tylko dopytać miejscowego władcę o kilka kwestii.
Hej, przystojniaku, co powiesz na wspólne bicie Dzikich? :3:
Waymar Royce
Waymar Royce

Liczba postów : 342
Data dołączenia : 06/07/2021

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Mistrz Gry Sro Lis 22, 2023 6:14 pm

Flint był prostym chłopem, więc mógł wyłożyć Waymarowi w czym leżał problem z Nocną Strażą - nie w Nocnej Straży. Źródłem kłopotów podczas ostatnich starć mieli rzekomo okazać się cudzoziemcy i czarna magia. Skąd Dzicy mieli okręty, kto nauczył ich je budować i obsługiwać? No właśnie. Wieści od ocalałych z najgorszych starć mówiły o wrogu przewyższających twojego typowego Dzikusa po wielokroć pod względem uzbrojenia i taktyki. Wydaje się jednak, że ci gdzieś zniknęli. Nie słyszał bowiem, aby Starkowie chwalili się pokonaniem ich, a na pewno nie uczyniła tego ich królowa. Może byli gdzieś za Murem, może to oni prowadzili te okręty, a może wywiało ich jeszcze gdzieś indziej? Nie wiedział. Co zaś się tyczy czarnej magii, to powszechne mówiło się na Północy, że nowy Król za Murem jest bardziej potworem, demonem, niż człowiekiem. Służyły mu zaś ponoć przeróżne monstra ucztujące na ludzkim mięsie i zapijające się do nieprzytomności krwią niewinnych. Brzmi to jak bajania kogoś niespełna rozumu, jednak kiedy spojrzy się na to do czego tu dochodzi...



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Horrmund Hunter Czw Lis 23, 2023 8:29 pm

Wiadomości o których usłyszeli były bardziej niż niepokojące. Dziki który sforsował mur? Słysząc to Horrmund był w stanie uwierzyć w to, że mogłyby mu w tym pomóc demony. Pozostawało się cieszyć, że ludziom Północy udało się mimo wszystko odeprzeć tę inwazję, teraz należało tylko po niej posprzątać. Niepokojące pozostawało jednak, że najwidoczniej osobliwy władca dzikich musiał żyć dalej - o ile nie zmorzyła go jakaś rana czy choroba, lub zwyczajnie nie pożarł się z mniejszymi wodzami o władzę. Bo jeśli żył, i dokonał czegoś takiego, co jeszcze mógł osiągnąć? 
Pozytywnym zaskoczeniem była jednak dla Horrmunda gościnność, szczerze mówiąc spodziewał się dużo chłodniejszego przyjęcia z uwagi na ich pochodzenie z zajętej przez Andalów Doliny, a jednak dało się jak widać przyjąć ich bez spluwania na ziemię. Chyba że zwyczajnie Północni mieli w głębokim poważaniu zarówno Dolinę jak i ich pochodzenie czy świętokradcze decyzje, czego Horrmund znając Północ wcale nie wykluczał. Miał nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy plan robienia świętego marszu na te okolice. 
Sam też nie omieszkał nagrodzić siarczystym przekleństwem wieści o tym że rozminęli się z poszukiwanymi przez siebie, morskimi grasantami. Z drugiej strony, wątpił by tamci w ogóle trudzili się próbami szukania języka wśród swoich ofiar, chyba że wypytywali o miejsca gdzie mogą być łupy. To dawało im dobrą okazję by móc ich zaskoczyć i wybić. Przynajmniej jedna obiecująca rzecz. Pozostawało mieć przy tym nadzieję, że nie okaleczyli tym razem ziem Doliny zbyt srogo.
Horrmund Hunter
Horrmund Hunter

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 22/03/2022

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach