Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Ulice Tyrii

Go down

Ulice Tyrii Empty Ulice Tyrii

Pisanie  Mistrz Gry Sro Mar 08, 2023 10:56 pm

~***~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ulice Tyrii Empty Re: Ulice Tyrii

Pisanie  Rickard Durrandon Sro Mar 08, 2023 11:23 pm

29-30/12/7PP

W drogę ruszył na swym nowym wierzchowcu, za kompanów biorąc Cleosa oraz Jaimego. Wybyli rankiem, dnia dwudziestego piątego i podążyli doliną leżącą pomiędzy Valyrią a Tyrią tempem nieco szybszym, niźli zwykle preferowali podróżować. Na miejscu zapewne mogliby znaleźć się dnia dwudziestego ósmego, ale Rickard wolał wkroczyć do miasta o poranku przedostatniego dnia bieżącego księżyca. Więcej czasu na działanie.

Jeśli przed bramami metropolii robili mu problemy w związku z Grzmotem, to po prostu pokazał im list polecający i wyjaśnił, że jest tutaj, by zakupić pancerz właśnie dla tego stwora, który słucha jego rozkazów. Wyjaśniłby też, że nie zamierza go trzymać na swobodzie a co prędzej spróbuje znaleźć mu miejsce na jakieś arenie. Już tak robili i spodziewał się, że za odpowiednią kwotę lub przysługę i tutaj się zgodzą.
Co poza tym? Rozejrzeć się, kupić jakieś wino, zajrzeć do płatnerzy i wyłożyć sprawę. Ot, to z czym przybył. Co więcej to zapewne będzie zależało od wyniku rozmów z mistrzami płatnerskimi.

Rickard Durrandon
Rickard Durrandon

Liczba postów : 177
Data dołączenia : 19/03/2022

Powrót do góry Go down

Ulice Tyrii Empty Re: Ulice Tyrii

Pisanie  Mistrz Gry Pią Mar 10, 2023 7:06 pm

Strażnicy Tyrii byli Valyrianami. Nad ich głowami latały ogromne, ziejące ogniem gady. Do tego mieli świadomość, że są ludzie, którzy po prostu na nich latają. Wykorzystywanie niedźwiedzia jako wierzchowca nie było więc czymś, co szczególnie by ich zszokowało. Prawda, nie widzieli kiedykolwiek wcześniej żeby ktoś to robił, ale nie było to dziwniejsze od rzeczy, do których przywykli. Wciąż jednak było to nietypowe, a Grzmot był wielkim zwierzem, tak więc Rickard został zatrzymany i dokładnie przepytany. Jego odpowiedzi uznano za wystarczające i wpuszczono go do miasta. Oczywiście jasnym było, że jakiekolwiek zakłócenie porządku ze strony zwierza będzie oznaczało konsekwencje.

Wszystkie kolejne sprawy jakie Jeleń zaplanował w mieście były mało skomplikowane i bez problemów odhaczał je jedną po drugiej. Niedźwiedź został zakwaterowany, nocleg znaleziony, wino zakupione, a na sam koniec przedstawiono prośbę jednemu z miejscowych mistrzów płatnerskich. Mężczyzna był dość sceptycznie nastawiony do pomysłu, ale list polecający z Valyrii zdawał się przechylić szalę na korzyść Rickarda. Teraz musiał tylko pomierzyć "klienta" i pomyśleć jak zlecenie wykonać. W końcu ni to był człowiek, ni to był koń. Inny nie tylko rozmiar, ale również budowa. Pewne szacunki płatnerz podał, a wkrótce podać miał i konkrety. Durrandona przy okazji zapytał o preferowany wygląd czy akcenty pancerze. Jakiś kolor? Wzory? Ozdoby? Gołej blachy kuć nie kuł, o czym Jeleń zdążył się już przekonać, ponieważ służyła za marną reklamę.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ulice Tyrii Empty Re: Ulice Tyrii

Pisanie  Rickard Durrandon Pią Mar 10, 2023 10:22 pm

01-13/01/8PP

Szczerze powiedziawszy, to nie miał bladego pojęcia, gdzie można by przetrzymać taką bestią jak Grzmot, jeśli nie na arenie. Jasne, do stajni by to wlazło, tylko weź właściciela przekonaj, że nie będzie miał tam krwawej jatki. He... Dobrze, że jedna z aren się zgodziła. On ze swojej strony oczywiście przystał na to, by Grzmot coś rozszarpał. Rozumiał, że skoro użyto słowa "rozszarpać", to raczej mu wierzchowca na wielkie niebezpieczeństwo nie narażą. Byłby z tego zdecydowanie niezadowolony.

Później było też spotkanie z płatnerzem i ten na całe szczęście przystał na zlecenie. Bardzo dobrze, bo nie musieli już szukać u innych! Tak więc... Na cenę oczywiście przystawał, jak najbardziej. Ba, nawet chciał opcję z dopłatą. To sporo pieniędzy, ale nie spodziewał się niczego innego po takim zleceniu. Kiedy zaś mowa była o "wykończeniu", to poszedł w to samo, co było na jego płytach, czyli kolor czarny ze złotymi zdobieniami.
Czas oczekiwania z początku był nieznany. Później okazało się, że będzie to niecałe dwa tygodnie od ich przybycia. Liczył się z tym. Postanowił czas oczekiwania spędzić na przeszukiwaniu lokalnych targów. Tyria była mniejsza od Valyrii a i dojścia do morza tutaj nie mieli, więc wielkich nadziei sobie nie robił na ciekawe znaleziska, ale... Co mu szkodziło, skoro i tak czekał?

Rickard Durrandon
Rickard Durrandon

Liczba postów : 177
Data dołączenia : 19/03/2022

Powrót do góry Go down

Ulice Tyrii Empty Re: Ulice Tyrii

Pisanie  Mistrz Gry Nie Mar 12, 2023 3:10 pm

Owszem, na śmierć nie mieli zamiar niedźwiedzia wystawiać. Rozumieli wszak co znaczy "przechowanie". Na koniec pobytu Rickard mógł dowiedzieć się, że jego zwierz rozerwał trzy wilki i dwa cieniokoty. Sam ucierpiał jedynie dwie powierzchowne rany, które już zaczęły się goić. Można powiedzieć, że był to bardzo dobry układ. W końcu przyda mu się trochę ruchu i ćwiczeń.

Wybór dodatkowych usług oraz dopłata sprawić miały, że przed wielkim niedźwiedziem i jego jeźdźcem otworzą się pewne nowe możliwości. Pożądany typ zdobnictwa został uznany przez mistrza za zadowalający, aby nie musiał się wstydzić za nijakość wykonanego zlecenia. Lokalne targowiska okazały się tymczasem puste. Przynajmniej jeżeli chodziło o pożądane, wysoce rzadkie i nietypowe, przedmioty. Różnego rodzaju żywność - złociste zboża, soczyste owoce, świeże ryby, kraby czy małże, różnorakie trunki, to wszystko mogli dostać. Ozdoby ze złota, srebra i brązu? Jak najbardziej. Także wyroby z wełny czy jedwabiu nie były poza zasięgiem bywalców kolorowych, tyryjskich rynków. Niestety nie takich rzeczy Rickard poszukiwał. Jedyne co znalazł, to cień pogłoski.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ulice Tyrii Empty Re: Ulice Tyrii

Pisanie  Rickard Durrandon Nie Mar 12, 2023 6:21 pm

Grzmot trochę się na arenie zabawił. Chyba. Kiedyś był dość agresywną i żądną krwi bestią. Przynajmniej tak wnioskował Rick z opowieści zasłyszanych jeszcze nad Czarnym Nurtem. No i miał okazję widzieć wioskę, którą jego wierzchowiec odwiedził. Normalne niedźwiedzie raczej unikają dużych ludzkich osad a ten robił sobie w nich polowania. Niemniej, nieważne! Dziś, nawet jeśli dalej chciał zabijać, był posłuszny jego woli. Zapewne nie tylko jego, jak wnioskował z rozmowy z Aenarionem, ale cóż... Lepiej tak, niźli w ogóle. A kto wie, może sam kiedyś nauczy się czynić podobne cuda. Kiedyś, za wiele lat, jeśli patrzeć optymistycznie w przyszłość.
- Ta... - Mruknął cicho na tę myśl, przewracając oczyma. Póki co nie zanosiło się na to.

Poszukiwania łajno dały. Z kimś się minęli, ale nie spodziewał się wiele po tym tropie. Trudno, wiele nie oczekiwał to i zawodu nie było. Z pozytywów zaś... Pancerz dla niedźwiedzia wyszedł wspaniały, lepszy niźli oczekiwał. Warto było zapłacić niemałą cenę.
Skoro wszystko załatwili, to wracać należało.

Rickard Durrandon
Rickard Durrandon

Liczba postów : 177
Data dołączenia : 19/03/2022

Powrót do góry Go down

Ulice Tyrii Empty Re: Ulice Tyrii

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics
» Ulice
» Ulice
» Ulice
» Ulice Myr
» Ulice

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach