Mithrûil z Asshai

**Mithrûil z Asshai.** Sob Sty 06, 2018 5:28 pm

Mithrûil z Asshai
Ród	-
Stanowisko	Dowódca kompanii 'Mørknië' i podróżnik
Narodziny	309 AC
Wygląd	Mithrûil jest wysokim mężczyzną o opadających mu na ramiona kruczoczarnych włosach i delikatnych zarysach twarzy. Jego wyraz twarzy - tajemniczy, a jednocześnie otwarty, sprawia wrażenie człowieka, który jak na swój wiek miał ogromne doświadczenie i znał sztuczki, by ludzie się do niego przekonali. Jednak jego najbardziej charakterystyczną cechą to były jego tatuaże na twarzy, niepodobne jednak do tych niewolniczych. Przypominały one tatuaże błazna, lecz ten kto przyjrzy się dokładniej, mógł w nich ujrzeć coś mrocznego - powieki zostały całkowicie zabarwione na czarno i jedna kreska ciągnęła się do góry, a także w dół. Usta miał całkowicie czarne, z pociągniętymi kreskami, które mogłyby przypominać uśmiech. Trzeba też przyznać, że trudno znaleźć drugiego takiego (tym bardziej w Essos) człowieka o tak bardzo bladej karnacji. Wielu ludzi z jego kompanii starało się doszukać w jego przeszłości jakiegoś wzmianki tłumaczącej jego wygląd, lecz tak naprawdę nikt nie znał jego przeszłości oprócz współzałożyciela kompanii, który pochodził z tej samej wioski co on, która była nieopodal postu w Asshai. Tylko on znał prawdę, zaś Mithrûil nigdy nie kwapił się rozmawiać o tym z kimkolwiek innym. Prawda o tych tatuażach i znamionach była taka, że Mithrûil w czasach młodzieńczych, jeszcze w rodzimej wiosce interesował się magią, lecz tą, która była najbardziej tajemnicza, niezbadana - Władcy Cieni. Został jednak oszukany i owa znamiona na twarzy są tego efektem. Z czasem się do nich przyzwyczaił. Nie każdy jednak wiedział nawet o jego szczególnej fizjonomii, gdyż miał w swoich szeregach nawet takich ludzi, co nigdy nie widzieli go bez hełmu, który przedstawiał czaszkę z ciemnego metalu z złotymi wstawkami. Nie była to zwykła charakterystyka czaszki, lecz stworzona w taki sposób by jednocześnie wyglądała jak ona, ale z drugiej strony by była czymś niespotykanym i budzącym strach w przeciwniku. Sam hełm był dobrze wykonany, ochraniał całą głowę. Zaś resztę zbroi wolał już bardziej swobodną i cichszą, chociaż nie zawsze - wszystko zależało od sytuacji, w której przyszło mu ją zakładać. Dlatego w sytuacjach bardziej wymagającej ciszy i braku hałasu ubierał ciemną zbroję ze skóry i materiału z wstawkami płytowymi w znaczących miejscach. Oprócz tego, jego kompania miała swój znak rozpoznawczy, "herb", którym były błękitne kwiaty, niezapominajki, na ciemnogranatowym tle. Jego zbroja, jak i jego szaty, w których czasem chodził były oznaczone tym herbem, lecz nie oznaczał on żadnego rodu, po prostu jego kompanię - Mørknië, która po zapomnianym języku przez świat oznaczało "ciemność". Przez jego urodę, często wśród przeciwników wyśmiewano go za dziewczęcą urodę, jednak zawsze się to szybko kończyło - owa krasa połączona była z skrytym wybuchowym charakterze, który mógł się tylko wydawać prawie książęcy. Akcent Mithrûila również był dla każdego w jego kompanii i innych ludziach przerażająco obcy, czasem był nawet niezrozumiany przez innych ludzi i prosili go o powtórzenie. (Najbliższy głos, jaki ma Mithrûil: youtube. com/ watch?v=HYMnjqwLNGI - bez spacji).