Wielka Sala
Strona 1 z 1 • Share
Re: Wielka Sala
13/08/7PP
Po bitwie o Ostatnie Domostwo najeźdźcy szybko zabrali się do pracy. Zupełnie jakby każdy z nich czuł na plecach bat swoich panów. Zbierano i palono trupy z pobojowiska, wcześniej odzyskując z każdego z nich nadające się ponownemu użyciu wyposażenie, opatrywano rannych, wyłapywano i ofiarnie mordowano ocalałych obrońców, przeszukiwano każdy zakamarek zamku. Udało się zagarnąć kosztowności i złoto, a także sporo zapasów, jednak rozczarowujący byli jeńcy. Nikogo ważnego nie pojmano. Umber pozostał bronić swojego domu, ale musiał odesłać gdzieś swoją rodzinę...
Pojawił się też inny problem dla Dzikich - jedzenie. Ich łowcy dzielili swoje obowiązki pomiędzy pozyskiwanie żywności a zwiady oraz udział w marszu, który wiązał im trochę ręce. Od zbieraczy pozostawionych za Murem i żywiących tamtejsze garnizony byli odcięci. Łupienie włości Północy szło tymczasem... źle. Horda spędziła trochę czasu na Murze, a poddani Umbera zdążyli w tym czasie uciec, zabierając ze sobą większość tego co cenne i przydatne. Sam król również zebrał wiele zapasów z okolicy w swoim zamczysku, a chociaż wpadło to teraz w ich ręce, to armia Skagira była wielokrotnie większa niż garnizon Ostatniego Domostwa. Głód zaglądał Dzikim w oczy...
Maester
Mistrz Gry- Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017
Re: Wielka Sala
Wśród wykonywanych prac nie mogło także zabraknąć zbierania w sumie szesnastu dziesiątek głów, jakie w szturmie zdobył Wybraniec, by przerobić je na trofea. Teraz tron czaszek nabierał głębi i swojego mroczniejszego wyglądu. Ponad cztery setki czaszek dekorujące Thenna i jego siedzisko były nadto wystarczającym dowodem potęgi mężczyzny. Wracając jednak do rzeczywistości...
Bardzo rozczarowujący był brak możliwości złożenia w ofierze całej rodziny Umbera. Przeklętnik musiał odesłać gdzieś swoją rodzinę i trzeba było dowiedzieć się gdzie. Na szczęście na zamku znaleźli kilku domowników. Kazał więc zebrać ich w jednej komnacie i zamknął się z nimi. Mieli wybór - powiedzieć po dobroci, gdzie ukrywa się rodzina Umbera, lub cierpieć niewysłowione męki przez najbliższe dni. Jak się okazało, zrobili to bez tortur, więc czekała ich szybka śmierć podczas składania w ofierze Bogom. A czego się dowiedział..? Ano, że rodzina Umbera znajdowała się w Winterfell. A więc może Roslin będzie miała swoją wojnę ze Starkiem. Jeśli się wykaże przy obecnym zadaniu, kto wie, może otrzyma kilka tysięcy wojowników, by stanąć przeciw Wilkowi i złożyć w ofierze wszystkich na zamku. Co potem..? Pewnie mogłaby włączyć ziemie do swojej domeny i dalej służyć Przedwiecznym, zwłaszcza że Skagir nie miał planów w zapuszczaniu korzeni na Północy, a przynajmniej nie tak głęboko na południu. Miała więc realną szansę powiększyć swoje królestwo jak chciała wcześniej i wciąż być królową, bo przecież Wybraniec nie pozbawił jej tego tytułu, prawda..? A przynajmniej w kulcie nikt tego nie zrobił.
Wracając do planów, co dalej..? Trzeba było zostawić garnizon w Ostatnim Domostwie, jako stałą bazę hordy na Północy. Z częścią wojsk podążyć pod Dreadfort według planu, zaś resztę odesłać na Mur i za niego. Dalsze takie dzielenie niestety dyktowały obecne warunki braku pożywienia i możliwości wykarmienia wszystkich...
Bardzo rozczarowujący był brak możliwości złożenia w ofierze całej rodziny Umbera. Przeklętnik musiał odesłać gdzieś swoją rodzinę i trzeba było dowiedzieć się gdzie. Na szczęście na zamku znaleźli kilku domowników. Kazał więc zebrać ich w jednej komnacie i zamknął się z nimi. Mieli wybór - powiedzieć po dobroci, gdzie ukrywa się rodzina Umbera, lub cierpieć niewysłowione męki przez najbliższe dni. Jak się okazało, zrobili to bez tortur, więc czekała ich szybka śmierć podczas składania w ofierze Bogom. A czego się dowiedział..? Ano, że rodzina Umbera znajdowała się w Winterfell. A więc może Roslin będzie miała swoją wojnę ze Starkiem. Jeśli się wykaże przy obecnym zadaniu, kto wie, może otrzyma kilka tysięcy wojowników, by stanąć przeciw Wilkowi i złożyć w ofierze wszystkich na zamku. Co potem..? Pewnie mogłaby włączyć ziemie do swojej domeny i dalej służyć Przedwiecznym, zwłaszcza że Skagir nie miał planów w zapuszczaniu korzeni na Północy, a przynajmniej nie tak głęboko na południu. Miała więc realną szansę powiększyć swoje królestwo jak chciała wcześniej i wciąż być królową, bo przecież Wybraniec nie pozbawił jej tego tytułu, prawda..? A przynajmniej w kulcie nikt tego nie zrobił.
Wracając do planów, co dalej..? Trzeba było zostawić garnizon w Ostatnim Domostwie, jako stałą bazę hordy na Północy. Z częścią wojsk podążyć pod Dreadfort według planu, zaś resztę odesłać na Mur i za niego. Dalsze takie dzielenie niestety dyktowały obecne warunki braku pożywienia i możliwości wykarmienia wszystkich...
_________________
Czaszki dla Tronu Czaszek!
Wybraniec Bogów posiada 754 ludzkie czaszki, 2 czaszki olbrzymów, 1 czaszkę Cętkowanego Człowieka, 1 czaszkę starożytnego strażnika ze Stygai, Pół czaszki demoniczego nietoperzo-psa, 1 czaszkę wilkora, 1 czaszkę demona ze Stygai, 4 czaszki słoni, 1 czaszkę krokodyla, 1 czaszkę Zwierzoczłeka i 1 niedźwiedzią czaszkę
Wybraniec Bogów posiada 754 ludzkie czaszki, 2 czaszki olbrzymów, 1 czaszkę Cętkowanego Człowieka, 1 czaszkę starożytnego strażnika ze Stygai, Pół czaszki demoniczego nietoperzo-psa, 1 czaszkę wilkora, 1 czaszkę demona ze Stygai, 4 czaszki słoni, 1 czaszkę krokodyla, 1 czaszkę Zwierzoczłeka i 1 niedźwiedzią czaszkę
Skagir Thenn- Liczba postów : 182
Data dołączenia : 20/11/2020
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|