Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Samotnia Lorda

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Samotnia Lorda - Page 2 Empty Samotnia Lorda

Pisanie  Horrmund Hunter Wto Mar 29, 2022 1:49 pm

First topic message reminder :

~***~
Horrmund Hunter
Horrmund Hunter

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 22/03/2022

Powrót do góry Go down


Samotnia Lorda - Page 2 Empty Re: Samotnia Lorda

Pisanie  Mistrz Gry Nie Paź 09, 2022 12:46 am

Jeżeli lord Hunter próbował coś tymi sprytnie zamaskowanymi groźbami zasugerować coś swej cioteczce, to średnio mu to wychodziło. W zasadzie nie mogło pójść dobrze, albowiem niewiele chyba istniało na tym świecie rzeczy, których lady Elsera się bała, a przynajmniej dobrze je ukrywała. Tak samo teraz sprawiała wrażenie bardzo obojętnej na słowa swego bratanka. Tylko na wspomnienie przyszłej małżonki krewniaka uśmiechnęła się jakoś tak niby to tajemniczo, niby szyderczo. Cóż, chyba nie należało głębiej wnikać w to, co ów uśmiech oznaczał. Widocznie ta kobieta miała już taką naturę.
Poza tymi drobnymi złośliwościami ze strony Elsery nikt więcej lorda Longbow Hall nie niepokoił, zatem mógł on z czystym sumieniem udać się na świeże powietrze, aby oddać się treningom. Wszakże w Dolinie Górskie Klany robiły się coraz bardziej niepokorne, dlatego też należało dbać o swą formę fizyczną. W dodatku skoro Horrmund miał poślubić księżniczkę, to dobrze też było jakoś się przy niej prezentować. Arrynowie byli dość wojowniczą rodziną, przez co ktoś mierny w sztuce bitewnej mógłby być obiektem ich żartów i plotek.

Trening:



15/10/07 PP





Becia
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9646
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Lorda - Page 2 Empty Re: Samotnia Lorda

Pisanie  Horrmund Hunter Wto Paź 11, 2022 2:15 am

Horrmund Hunter
Horrmund Hunter

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 22/03/2022

Powrót do góry Go down

Samotnia Lorda - Page 2 Empty Re: Samotnia Lorda

Pisanie  Mistrz Gry Wto Paź 18, 2022 12:21 am





21/10/07 PP





Trzy Siostry:



Becia
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9646
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Lorda - Page 2 Empty Re: Samotnia Lorda

Pisanie  Mistrz Gry Sob Wrz 02, 2023 2:55 pm

06/03/8PP

Przed kilkoma księżycami lord Horrmund Hunter zezwolił grupie rycerzy z Andalos osiedlić się na pustej części swoich ziem. Od tamtego czasu wielu osadników przybyło zza Wąskiego Morza, powstawały chaty, stodoły, septy i rycerskie wieże. Teraz grupa trzech pasowanych panów, którzy zaprzysięgli w ten sposób swoje miecze Hunterom, przybyła do ich siedziby niosąc wstrząsające wieści.

Jeżeli dane było im się spotkać z panem zamku - lub kasztelanem w wypadku nieobecności lorda - donieśli mu o plugawym odkryciu, relikcie zamierzchłych i mrocznych czasów, który odnaleźli przypadkiem na przydzielonych im ziemiach. Tak, chodziło o czardrzewo. Andalowie po osiedleniu się na niezamieszkanych terenach rozpoczęli powolną eksplorację swojej nowej domeny, aż w końcu ktoś wpadł na jaskinie i odkrył skrywany przez nią sekret. Rycerze chcieli donieść o tym swojemu panu, aby mógł wybadać czy nikt z jego poddanych nie krył tego bożka i nie łamał praw Siedmiu, a także po to, aby osobiście mógł powalić ten symbol przeszłych czasów.

Maester (Los)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9646
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Lorda - Page 2 Empty Re: Samotnia Lorda

Pisanie  Horrmund Hunter Sro Wrz 13, 2023 12:55 am

Horrmund spodziewał się, że Andalowie mogą znaleźć drzewo, skoro on mógł to zrobić będąc dzieckiem. Los zadrwił z niego że zechcieli się osiedlać jedynie akurat w tej okolicy. Choć bolała go nieuchronna jak się zdawało utrata jego prywatnego czardrzewa, bardziej martwiło go co innego. Swoją własną boleść mógł znieść bez problemu, lecz ścięcie drzewa mogło znacznie utrudnić a może nawet przekreślić jego planowane starania przyciągania Pierwszych Ludzi z gór z powrotem do korony. Kto wie, czy nie zrazi też tym samym do siebie swych starszych poddanych. Tak jak raz zagrał jednak w kości z losem, pozwalając Andalom na osiedlenie się na tych ziemiach, mógł zagrać jeszcze raz. Choć z pewnością ta sytuacja nie wyjdzie mu na dobre, może uda mu się jeszcze złagodzić jej skutki. Przed udzieleniem odpowiedzi posłał po swojego septona i doradców, przyjął wszystkich wraz z andalskimi wasalami w samotni, w towarzystwie swoich nowych psów, Fen i Szkwał siedziały wiernie przy krześle swego pana, jak Horrmund się czasem obawiał, najwierniejsze sługi w tym gronie. 
- Cieszy mnie, że Starucha i Ojciec pomogli wam odnaleźć to drzewo. Niewątpliwie zrządzeniem bogów było iż właśnie tę okolicę wybraliście sobie na nowy dom, panowie. - Odpowiedział, zamyślony. - Martwi mnie jednak co innego. Mym marzeniem było by jak najwięcej z moich pobratymców ujrzało światło Siedmiu, szczególnie ci którzy uciekli przed nim w góry. Chciałem po powrocie ze Świętego Marszu, podjąć wysiłki by przekonać część z nich by powrócili w doliny, dać im czas by poznali naszą wiarę z innej strony i przekonali się do niej, by ocalić przed siedmioma piekłami nie tylko ich, ale także ich dzieci i wnuki, lub chociaż je, gdyby rodzicie byli zbyt zatwardziali w swoich grzechach. Wiem też, że sam Wielki Septon zezwolił by na Ziemiach Burzy nie wypalać od razu tych reliktów przeszłości, by dać ludziom czas by zrozumieli i sami mogli mieć szansę pewnego dnia obalić tych bożków. Będziemy ich nawracać i nauczać, pokażemy nową drogę, nową Dolinę. - Powiódł spojrzeniem po zebranych. - Co jeśli to odkrycie zostało nam podarowane przez Siedmiu by być sprawdzianem wiary nie Andalów, a Pierwszych Ludzi? Czyż ich wiara nie byłaby silniejsza, gdyby sami, mając wybór, stanęli pod murami septów? - Zapytał, wspinając się na wyżyny swoich możliwości. Liczył że jego przygotowywana już od dawna argumentacja może jakoś przekonać Andalów, lub przynajmniej zasiać w nich niepewność wobec gotowości ścinania i palenia. Miał też nadzieję że zgodzi się z nim jego septon i jakoś wesprze go kapłańskim słowem. W najgorszym razie liczył że zasłoni się dobrymi intencjami i faktem że wciąż był neofitą, w przeciwieństwie do wychowanych w nowej wierze Andalów. W najlepszym... może zyska trochę czasu.
Horrmund Hunter
Horrmund Hunter

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 22/03/2022

Powrót do góry Go down

Samotnia Lorda - Page 2 Empty Re: Samotnia Lorda

Pisanie  Mistrz Gry Sro Wrz 13, 2023 10:05 am

Andalowie przybyli na dwór zrobili się niespokojni już na samym początku. Nad czym tu było radzić z doradcami i septonem, zwlekając z odpowiedzią, skoro jasne było co z podobnymi reliktami mrocznych czasów i zabobonu się robi? Tak czy inaczej - wkrótce zjawili się wszyscy, w tym złośliwa ciotka, aby móc wysłuchać sprawy i "radzić" panu na Longbow Hall.
- Te psy, które zamordowały lorda Templetona w jego własnym domu!? - oburzył się jeden z Andalów, kiedy Hunter wspomniał o góralach.
Osiem długich lat żyli już oni w niedostępnej dziczy Gór Księżycowych, wybierając trudy dzikich ostępów ponad uległość wobec Siedmiu, a wieści o niedawnych zbójeckich rozbojach Jeremy'ego Blackforta i grabieżach potężnego Grogga zdążyły obiec już całą Dolinę Arrynów. Wielu mogło uznać za naiwność i absurdalną delikatność próbowanie podlizania się tego typu ludziom.
- Czas, w którym mieliby modlić się przed tym czymś? - zapytał sędziwy rycerz, który przybył z pozostałymi, mrużąc oczy jakby nie do końca wierząc w to co właśnie usłyszał. - O co tu chodzi? Sprawa maluje się przecież prosto!
Ciotka Horrmunda uśmiechnęła się złośliwie, patrząc na małe przedstawienie. Może coś wiedziała, może coś knuła, może po prostu przypomniała sobie właśnie przedni żart o góralu i kozicy.
- Ojciec Wiernych rzeczywiście wydał takie zalecenie - powiedział septon Longbow Hall, z pozoru wspierając Horrmunda, ponieważ nie było to częścią mowy Wielkiego Septona i wielu pomniejszych możnych mogło o tym jeszcze nie wiedzieć. Słowa te wydawały się być zaskoczeniem dla rycerzy i wywołały pośród nich pewną konsternację. - Zrobił to jednak jako wyjątek dla ziem, których nie dotknęła jeszcze ręka Siedmiu, aby litość Matki mogła wyrwać tamtejszych prostaczków z mroku pogaństwa - dodał zaraz i rozwiewając wszelkie nadzieje na to, że miał zamiar chronić czardrzewo. Najwyraźniej za rzadko widywał Huntera przy modlitwie. - Litość ta przeznaczona jest jednak jedynie dla prostego ludu i jedynie tam, gdzie wyruszą mężne serca Świętego Marszu. Dolina Arrynów jest już od lat domem Siedmiu i ich dzieci, nie ma w niej miejsca na podobnie świętokradcze pomniki.
Tak więc sytuacja się malowała - septon nie wsparł lorda Huntera, wręcz przeciwnie, a rycerze z Andalos nie wydawali się przekonani do jego słów. Czardrzewo znajdowało się też na ziemiach im nadanych, więc, teoretycznie, mogli ściąć je sami bez przyzwolenia Horrmunda. Przybyli doń tylko dlatego, aby z szacunku pozwolić jemu, przyjacielowi tak pobożnej królowej, osobiście rozprawić się z ostatnią pogańską naroślą plugawiącą ziemie Longbow Hall. Jeśli chciał relikt zamierzchłych czasów ocalić musiałby jednoznacznie zabronić im położenia na nim ręki, biorąc go pod swoją protekcję jako ich senior.

Maester (Los)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9646
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Lorda - Page 2 Empty Re: Samotnia Lorda

Pisanie  Horrmund Hunter Sro Wrz 13, 2023 11:57 am

Horrmund poważnie zlustrował oburzonego Andala. Andalów w ogóle jakoś łatwo było oburzyć, jak sądził Hunter. Dość delikatni jak na zdobywców Doliny. 
- Nie, nie te psy. Dla nich nie ma drugiej szansy, a jedynie ogień i krew. - Powiedział śmiertelnie poważny Horrmund. - O czym nie trzeba mi przypominać. Te same szumowiny omamiły jednak zbyt wielu mych pobratymców, w których nie widzę innej winy prócz zbytniego uporu i głupoty. Wierzę że tych, można jeszcze ocalić. Dla śmieci pokroju Blackforta i jego stronników nie ma wybaczenia. - Wyjaśnił, gdyż sama sugestia że chodziło mu o nich wprawiała go w irytację. Cóż jednak zrobić gdy Andalowie zbyt chętnie wrzucali wszystkich górali do jednego wora. Nie wiedzieli o nich zbyt wiele. 
Cała mowa jak widać, okazała się na nic. Cóż, Horrmund spodziewał się takiego obrotu spraw, chodź się łudził wiedział że nie stanie się nic innego, nawet gdyby sam Ojciec przybył we własnej osobie i poparł jego słowa. Wysłuchał zasępiony w ciszy i skupieniu słów swojego septona. Oparł łokcie o stół i splótł palce dłoni. Na Elserę i jej głupotę przestawał ostatnio w ogóle zwracać uwagę. 
- Litość musiała zaćmić mój osąd. Widocznie za bardzo pragnę by więcej Pierwszych Ludzi ujrzało światło Siedmiu zamiast ginąć od naszych mieczy. Dobrze więc, jeśli takie jest zdanie męża wiary i jej obrońców niech i tak będzie. Dzięki wam, panowie, za informacje o znalezisku i radę w tej sprawie. Niech więc przywilej pozbycia się czardrzewa spadnie na was, nie mógłbym odebrać wam tej chwały, nie ja je odnalazłem. - Powiedział spokojnie. - Nim wrócicie, skorzystajcie z gościny mego domu, z chleba, soli i napitku zgodnie z dawnym obyczajem. Wiedzcie że zawsze będziecie tu mile widziani.  
Horrmund Hunter
Horrmund Hunter

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 22/03/2022

Powrót do góry Go down

Samotnia Lorda - Page 2 Empty Re: Samotnia Lorda

Pisanie  Mistrz Gry Sro Wrz 13, 2023 2:32 pm

- Marna to chwała, jeno symboliczny akt dla pana tych ziem - odpowiedział rycerz, który głównie mówił za swoich współbraci. - Jeżeli jednak taka jest wasza wola, to sami uporamy się z tym bożkiem.
Pozostali przytaknęli mu, a widać było, że poważnie podchodzili do działania zgodnie z wolą Siedmiu.
- Dziękujemy, panie, za gościnę waszego domu. Jutro o świcie opuścimy wasze mury, aby wykonać wolę Siedmiu i kontynuować pracę na naszych ziemiach.
- Sprawnie trzeba osiedlić ludzi, w końcu Święty Marsz już za rogiem - dodał sędziwy rycerz.
- Otóż to.
Najwyraźniej jego nowi wasale mieli zamiar udać się na wojenną wyprawę organizowaną przez Wiarę z inicjatywy jego serdecznej przyjaciółki królowej. Przynajmniej takie pocieszenie. Kto wie - może w czasie mordowania Burzowców zostaną wszyscy dobrymi przyjaciółmi?

Maester (Los)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9646
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia Lorda - Page 2 Empty Re: Samotnia Lorda

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach