Piwnice Zamkowe
Legends of Westeros :: Hyde Park :: Reach :: Wysogród
Strona 1 z 1 • Share
Piwnice Zamkowe
Horas Redwyne Sob Sie 15, 2020 1:49 pm
Są to obszerne pomieszczenia, w których zazwyczaj przechowywane są zapasy, Sporą część piwnic zajmuje piwnica z winami, pochodzącymi z różnych stron świata, jednak i tak przeważają wina arborskie.
Horas Redwyne- Liczba postów : 42
Data dołączenia : 07/07/2020
Re: Piwnice Zamkowe
Horas Redwyne Sob Sie 15, 2020 1:51 pm
Na pytanie Melary "Co ja mam z tobą zrobić?" chłopak z żartobliwym uśmiechem odpowiedział - Co chcesz, byle bym był żywy i w jednym kawałku. - Po wejściu do piwniczki Horas spostrzegł stolik, który po otwarciu drzwi został po części oświetlony światłem docierającym z korytarza, stwierdził, że dobrze się składa, będą mieli gdzie usiąść. Po podejściu zorientował się również, że stoi na nim kilka świec, żadna z nich nie wyglądała na niedawno używaną, chłopak pomyślał sobie Zapewne ludzie, degustujący się winem przy nim siadają. Po czym się uśmiechnął, gdy zobaczył wielkości piwniczki i ilość zapasów w niej zgromadzonych, powiedział do Melary - Chyba miałaś rację co do tego jedzenia, za mało go wzięliśmy, jeśli nie boisz się zostać tu sama, jedynie przy świetle świeczek, mogę skoczyć po więcej i urządzimy sobie małą ucztę, zauważyłem, że za kiełbasą jako dodatkiem do wina nie przepadasz, tutejsza kiełbasa jest cudowna, pewnie dlatego po nią złapałem. - zrobił krótką przerwę jakby czegoś zapomniał i znów się odezwał - Tak w ogóle to jak to ujęłaś "samogon pędzony przez prostaczków" jest bardzo dobry, więc jeśli nie piłaś to proszę nie krytykuj go, jak już będziemy w Arbor i będziesz chciała spróbować to mam przyjaciela w pobliskiej wiosce, który pędzi jak dla mnie najlepszy samogon na świecie. Więc jak, mam iść po więcej jedzenia? I czy składasz jakieś specjalne zamówienia? - Horas puścił jej oczko i się uśmiechnął.
Horas Redwyne- Liczba postów : 42
Data dołączenia : 07/07/2020
Re: Piwnice Zamkowe
Mistrz Gry Sob Sie 15, 2020 1:53 pm
Melara również spostrzegła stolik ze świecami w piwniczne. Spojrzała więc badawczo na Horasa, który mógł teraz zauważyć, że dziewczyna dość intensywnie myślała.
- Czy ty to wszystko zaplanowałeś? - zapytała z przekąsem, patrząc na reakcję Redwyne’a. - I na początku tylko zgrywałeś głupiutkiego, żebym niczego nie podejrzewała, prawda? - uśmiechnęła się rozbawiona całą sytuacją. Próbowała co prawda ukryć ten uśmiech dłonią, ale to tylko sprawiło, że nie mogło to umknąć uwadze młodzieńca z Arbor.
- Horasie, nie potrzeba się kłopotać. Ja aż tak dużo nie jem znów. Zostańmy już i chętnie spróbuję tej kiełbasy, skoro tak ją zachwalasz. Może czasem dobrze pozwolić sobie na coś innego? - zapytała retorycznie podchodząc do stoliczka. Czekała jednak, aż Horas odsunie jej krzesło, by mogła zasiąść jak księżniczka, którą w końcu była.
- Nigdy też nie piłam mocniejszych trunków niż wino, ale na razie tego zmieniać nie chcę. Ale jak już jesteśmy w tej piwniczne, to może nalałbyś nam po pucharze czerwonego wina? Którąś z beczek powinna być chyba otwarta? Pewnie wszystko dobrze przygotowałeś - dodała, rumieniąc się lekko. Było po niej widać, że jest zarówno lekko zakłopotana sytuacją, ale chyba też taki obrót spraw zdawał się jej podobać.
- Czy ty to wszystko zaplanowałeś? - zapytała z przekąsem, patrząc na reakcję Redwyne’a. - I na początku tylko zgrywałeś głupiutkiego, żebym niczego nie podejrzewała, prawda? - uśmiechnęła się rozbawiona całą sytuacją. Próbowała co prawda ukryć ten uśmiech dłonią, ale to tylko sprawiło, że nie mogło to umknąć uwadze młodzieńca z Arbor.
- Horasie, nie potrzeba się kłopotać. Ja aż tak dużo nie jem znów. Zostańmy już i chętnie spróbuję tej kiełbasy, skoro tak ją zachwalasz. Może czasem dobrze pozwolić sobie na coś innego? - zapytała retorycznie podchodząc do stoliczka. Czekała jednak, aż Horas odsunie jej krzesło, by mogła zasiąść jak księżniczka, którą w końcu była.
- Nigdy też nie piłam mocniejszych trunków niż wino, ale na razie tego zmieniać nie chcę. Ale jak już jesteśmy w tej piwniczne, to może nalałbyś nam po pucharze czerwonego wina? Którąś z beczek powinna być chyba otwarta? Pewnie wszystko dobrze przygotowałeś - dodała, rumieniąc się lekko. Było po niej widać, że jest zarówno lekko zakłopotana sytuacją, ale chyba też taki obrót spraw zdawał się jej podobać.
Kowal
Mistrz Gry- Liczba postów : 9611
Data dołączenia : 20/11/2017
Re: Piwnice Zamkowe
Horas Redwyne Sob Sie 15, 2020 4:53 pm
- Owszem zaplanowałem, ale to nie wszystko, jest też jeszcze jedna niespodzianka specjalnie dla Ciebie, o której wcześniej nie wspominałem, bo chciałem Cię zaskoczyć, czekałem z nią, aż do tej pory - uśmiechnął się Horas do Melary. - Ta kiełbasa to tylko taka mała zmyłka, żebyś nic nie podejrzewała, ale w każdym bądź razie jest pyszna i się tego nie da zaprzeczyć, tutejszych mocniejszych trunków nawet Ci nie dam pić, nie wiadomo co za badziew chłopi tutaj pędzą, tylko sprawdzone i wysokiej jakości alkohole możesz pić - mówił wciąż uśmiechnięty Horas.
Chłopiec podszedł do krzesła przy, którym stanęła Melara i kulturalnie je odsunął, żeby mogła usiąść, a gdy już zaczęła siadać delikatnie je dosunął do stołu. - Więc przejdźmy teraz do tej niespodzianki, o której wspomniałem, mówiłaś, że dużo nie jesz, ale dzisiaj niestety musisz, bo dzisiaj rano schowałem tu trochę więcej jedzenia niż ta oto kiełbasa i ten chleb, poczekaj tu chwilkę - Powiedział Horas, po czym poszedł za ścianę z beczek pełnych wina i przyniósł najpierw różne mięsiwa, gdy odstawił je na stół, poszedł kolejny raz. Chodził kilka razy, aż zastawił cały stół różnymi pysznymi daniami. Po przyniesieniu wszystkiego powiedział - Oto co udało mi się zdobyć w zamkowej kuchni, niestety trochę zimne, ale starałem się jak mogłem - w myślach dodał sobie Na szczęście nie trudno było wyprosić to u jednej z pomocnic w kuchni Po czym posłał uśmiech w stronę Melary.
Chłopak odezwał się - Dzisiaj pijemy tylko najlepsze wino, a dokładniej "Złote Arborskie", wino z miejsca gdzie będziesz nie tylko księżniczką, ale również Panią - Horas lekko się ukłonił i uśmiechnął.
Podszedł do pobliskiej beczki, która zdawała się być zamknięta, uchylił wieko i nabrał z niej wina do eleganckiego dzbanuszka, który wcześniej postawił obok. Zabrał napełniony już dzbanek do stołu i elegancko nalał wina Melarze, a następnie sobie. Resztę postawił obok na stole.
Usiadł na przeciwko dziewczyny i podniósł kielich do góry po czym powiedział - Napijmy się za twoje zdrowie - napili się, a następnie oboje zaczęli jeść i rozmawiać, ciągle popijając wino, a czasami zdarzało się, że któreś z nich wznosiło jakiś toast.
Chłopiec podszedł do krzesła przy, którym stanęła Melara i kulturalnie je odsunął, żeby mogła usiąść, a gdy już zaczęła siadać delikatnie je dosunął do stołu. - Więc przejdźmy teraz do tej niespodzianki, o której wspomniałem, mówiłaś, że dużo nie jesz, ale dzisiaj niestety musisz, bo dzisiaj rano schowałem tu trochę więcej jedzenia niż ta oto kiełbasa i ten chleb, poczekaj tu chwilkę - Powiedział Horas, po czym poszedł za ścianę z beczek pełnych wina i przyniósł najpierw różne mięsiwa, gdy odstawił je na stół, poszedł kolejny raz. Chodził kilka razy, aż zastawił cały stół różnymi pysznymi daniami. Po przyniesieniu wszystkiego powiedział - Oto co udało mi się zdobyć w zamkowej kuchni, niestety trochę zimne, ale starałem się jak mogłem - w myślach dodał sobie Na szczęście nie trudno było wyprosić to u jednej z pomocnic w kuchni Po czym posłał uśmiech w stronę Melary.
Chłopak odezwał się - Dzisiaj pijemy tylko najlepsze wino, a dokładniej "Złote Arborskie", wino z miejsca gdzie będziesz nie tylko księżniczką, ale również Panią - Horas lekko się ukłonił i uśmiechnął.
Podszedł do pobliskiej beczki, która zdawała się być zamknięta, uchylił wieko i nabrał z niej wina do eleganckiego dzbanuszka, który wcześniej postawił obok. Zabrał napełniony już dzbanek do stołu i elegancko nalał wina Melarze, a następnie sobie. Resztę postawił obok na stole.
Usiadł na przeciwko dziewczyny i podniósł kielich do góry po czym powiedział - Napijmy się za twoje zdrowie - napili się, a następnie oboje zaczęli jeść i rozmawiać, ciągle popijając wino, a czasami zdarzało się, że któreś z nich wznosiło jakiś toast.
Horas Redwyne- Liczba postów : 42
Data dołączenia : 07/07/2020
Re: Piwnice Zamkowe
Mistrz Gry Sro Sie 19, 2020 11:01 pm
Dziewczyna wydawała się zachwycona niespodzianką, którą Horas przygotował. Chętnie napiła się wina, które Horas zaproponował i zajadała się przekąskami. Oczywiście z umiarem i gracją, tak jak księżniczce przystoi. Redwyne nie mógł zaprzeczyć, że Melara była typem księżniczki. Jadła powoli, małymi kęsami, wypowiadała się uprzejmie i elokwentnie, wino popijała małymi łykami, bardziej dla towarzystwa, niż alkoholowego upojenia.
I w tym wszystkim Horas mógł zauważyć, że dziewczyna uśmiechała się dość często. Może naprawił złe pierwsze wrażenie z ogrodów?
Dziewczyna chętnie podpytywała go o szczegóły tych jego „małych” podróży, które wspominał, ona opowiedziała trochę o życiu w Wysogrodzie i rodzinie królewskiej. Szczególnie o królowej Olennie wypowiadała się bardzo pozytywnie, ta bowiem zastępowała jej matkę.
Im jednak przelewało się więcej alkoholu, tym nastrój dziewczyny ulegał pogorszeniu. Coraz mniej opowiadała, a coraz więcej słuchała zamyślona.
- Naprawdę powinnam Cię już przeprosić - powiedziała nagle, wstała, skłoniła się delikatnie, z gracją. - Mój panie - dodała na odchodne, bardzo oficjalnie, po czym po prostu wyszła, kierując się do swych komnat.
I w tym wszystkim Horas mógł zauważyć, że dziewczyna uśmiechała się dość często. Może naprawił złe pierwsze wrażenie z ogrodów?
Dziewczyna chętnie podpytywała go o szczegóły tych jego „małych” podróży, które wspominał, ona opowiedziała trochę o życiu w Wysogrodzie i rodzinie królewskiej. Szczególnie o królowej Olennie wypowiadała się bardzo pozytywnie, ta bowiem zastępowała jej matkę.
Im jednak przelewało się więcej alkoholu, tym nastrój dziewczyny ulegał pogorszeniu. Coraz mniej opowiadała, a coraz więcej słuchała zamyślona.
- Naprawdę powinnam Cię już przeprosić - powiedziała nagle, wstała, skłoniła się delikatnie, z gracją. - Mój panie - dodała na odchodne, bardzo oficjalnie, po czym po prostu wyszła, kierując się do swych komnat.
Kowal
Mistrz Gry- Liczba postów : 9611
Data dołączenia : 20/11/2017
Legends of Westeros :: Hyde Park :: Reach :: Wysogród
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|
|