Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Osada nieopodal Hardhome

Go down

Osada nieopodal Hardhome Empty Osada nieopodal Hardhome

Pisanie  Tormar Wronobójca. Sro Gru 20, 2017 5:29 pm

Mała osada zbudowana nieopodal opuszczonego i uznawanego za przeklęte Hardhome
Tormar Wronobójca.
Tormar Wronobójca.

Liczba postów : 28
Data dołączenia : 14/12/2017

Powrót do góry Go down

Osada nieopodal Hardhome Empty Re: Osada nieopodal Hardhome

Pisanie  Tormar Wronobójca. Sro Gru 20, 2017 5:43 pm

16 stycznia 336 popołudnie


Droga wzdłuż wybrzeża - choć wietrzna, mroźna i nieprzyjazna - trwała całe sześć dni. W końcu ich oczom ukazały się obsypane śniegiem dachy zmurszałych domostw. Cienkie smużki dymów ulatywały z otworów w dachach. Na szybko sklecona palisada tu i ówdzie rozpadła się. Widać, mieszkańcy mieli inne, ważniejsze zadania.
Uzbrojona i gotowa na wszystko grupa Tormara podeszła powoli do bramy - a raczej jej wyobrażenia - nie próbując się chować. Chcieli tym samym pokazać, że nie mają złych zamiarów.
- Jestem Tormar Wronobójca z osady nad rzeką! Chciałbym porozmawiać z waszym wodzem! - krzyknął donośnie, tak aby obrońcy usłyszeli go i zrozumieli. Teraz pozostało im czekać na ewentualną odpowiedź...
Tormar Wronobójca.
Tormar Wronobójca.

Liczba postów : 28
Data dołączenia : 14/12/2017

Powrót do góry Go down

Osada nieopodal Hardhome Empty Re: Osada nieopodal Hardhome

Pisanie  Mistrz Gry Sro Gru 20, 2017 10:05 pm

Przez dłuższą chwilę nikt nie odpowiedział Tormarowi. W końcu jednak spomiędzy "umocnień" wyszedł w jego stronę starszy mężczyzna okryty grubym niedźwiedzim futrem, a towarzyszyło mu dwóch młodszych uzbrojonych w włócznie z krzemiennymi grotami. Twarz starca znaczyły liczne zmarszczki i bruzdy, a paskudna blizna przecinała ją przechodząc przez pozbawiony oka oczodół. W jego siwą, długą brodę wplecione były ozdoby z kości i bursztynów.
- Wejdźcie! Wejdźcie, nie marznijcie! - zakrzyknął. - Upolowaliśmy kilka fok, mięsa starczy i dla gości!
Po tych słowach machnął jedynie ręką i powolnym krokiem - aby przybysze spokojnie mogli go dogonić - skierował się do jednej z chat, tej największej. W środku ciepło zapewniał trzaskający w centralnym palenisku ogień, a zapach foczego mięsa wypełniał wnętrze przyjemną wonią.



Maester


Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Sob Gru 23, 2017 2:17 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Osada nieopodal Hardhome Empty Re: Osada nieopodal Hardhome

Pisanie  Tormar Wronobójca. Sro Gru 20, 2017 11:56 pm

Skinął na swoich ludzi i ruszył za starszym mężczyzną. Aby wejść do chaty, musiał się mocno schylić, jednak warto było. Natychmiast uderzyło go przyjemne ciepło i woń pieczonego mięsa. Poczuł, że głodnieje.
Zajął miejsce obok wodza wioski, które ten mu wskazał i skinął głową, kiedy podano mu talerz z foczyzną i kubek przyjemnie zachęcającego trunku.
- Zdrowie gospodarza! - zakrzyknął i jednym haustem opróżnił naczynie. Napój rozlał się po gardle i spłynął do żołądka, wprawiając Tormara w stan chwilowej błogości. Następnie chwycił swoją porcję i pożarł ją w niebywale szybkim tempie. Był po prostu głodny. Otarł wierzchem dłoni tłuszcz spływający po brodzie i ustach, po czym odwrócił się do przywódcy wioski. Jednocześnie nadstawił kuvek, aby nalano mu nową porcję trunku.
- Zapewne ty jesteś wodzem tej wioski, zatem przejdę do konkretów. - poprawił się na stołku po raz nie wiadomo który, gdyż był zwyczajnie za mały wobec jego gabarytów. - Jestem Tormar, zwany Wronobójcą i kilka dni drogi stąd na zachód, tam gdzie rzeka wpada do zatoki mam osadę. Od jakiegoś już czasu jednoczę Wolnych Ludzi, aby w końcu pozbyć się Wron i ruszyć na południe po lepsze życie. Mamy żelazne narzędzia i statki, które budują nam dwie byłe wrony. Każą nazywać siebie Żelaznymi Ludźmi czy jakoś tak. - przerwał, aby pochłonąć kolejną porcję napitku. Otarł twarz i kontynuował. - Przybyłem tutaj z propozycją. Dołączcie do nas, a znajdzie się dla was miejsce w osadzie. Twoi ludzie dostaną też kilka sztuk broni, jakiej używają Wrony. Nie tych naszych zaszczanych patyków z kamieniami. - huknął pięścią w stół i zaśmiał się rubasznie. - Tyle mogę zaoferować teraz. Bezpieczne miejsce, gdzie nie musicie obawiać się innych plemion czy południowców i nieco broni. A później..? - zapytał i pochylając się nad stołem, spojrzał w oczy kilku miejscowym wojownikom, którzy przysłuchiwali się rozmowie. Zniżył nieco głos i nadał mu mrocznej, chrapliwej barwy. - A później to tyle, broni że nie uniesiecie. Wyobraźcie sobie, ile jej mają w tych swoich kamiennych domach! Próbują nimi oddzielić nas od lepszych ziem! - ostatnie słowa niemal wykrzyczał, wstając z miejsca. Górował nad wszystkimi wzrostem, więc nie miał problemu w ogarnięciu domostwa wzrokiem.
- Byłem po tamtej stronie Muru i widziałem puste ziemie! Dobre ziemie, na których nikt nie mieszka, a które nadają się, aby na nich mieszkać. Wyrżniemy południowców stojących nam na drodze raz na zawsze i weźmiemy, co zechcemy! - usiadł z powrotem na swoje miejsce i spojrzał w oczy staruszka. - Dla ciebie też znajdzie się kilka ciekawych rzeczy. Dołącz do mnie, a wkrótce poprowadzimy naszych ludzi po lepsze ziemie. Co odpowiesz..? - zapytał, uśmiechając się wyzywająco. Jego oczy niebezpiecznie zabłysły. Tormar nakręcił się i był gotowy na wszystko...
Tormar Wronobójca.
Tormar Wronobójca.

Liczba postów : 28
Data dołączenia : 14/12/2017

Powrót do góry Go down

Osada nieopodal Hardhome Empty Re: Osada nieopodal Hardhome

Pisanie  Mistrz Gry Sob Gru 23, 2017 2:28 pm

Wódz tej osady był starcem, który widział już wiele. Widział nawet poprzedni atak na Mur i to podczas niego pozbawiono go oka. Darzył więc Wrony i południowców gorącą nienawiścią, której dorównać nie mogły nawet ognie czczonych przez te kurwy Siedmiu Piekieł. Uważał również, że Dzicy mają szansę na zwycięstwo jeżeli zorganizują się dobrze i zjednoczą, jednak... Nie do końca ufał temu wojownikowi.
- Niewiele o tobie wiem, przybyszu - powiedział, upijając łyk z kubka. - Nie poprowadzę moich ludzi w niewiadome, dobrze nam się tu żyje jak na te trudne tereny. Pod dostatkiem mamy drewna i zwierzyny na długi czas. Twoje słowa o upadku południowców są jednak bliskie memu sercu i chętnie ujrzałbym ich spełnienie okiem, którego nie dali mnie rady pozbawić... Zjednocz plemiona, zbierz armię i zdobądź sławę. Pokaż nam, że warto za tobą podążać i masz szansę, a ja i moi ludzie przybędziemy do ciebie. Do tego czasu pozostaniemy tutaj, acz oferujemy ci gościnę jeżeli trafisz jeszcze w te strony.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Osada nieopodal Hardhome Empty Re: Osada nieopodal Hardhome

Pisanie  Tormar Wronobójca. Pon Gru 25, 2017 2:07 pm

Prawdę powiedziawszy spodziewał się tego. Zawsze w zanadrzu miał próbę walki, jednak tym razem zaniechał jej. Mężczyzna wydawał się być dobrym wojownikiem i skorym do współpracy. Pozostało trochę poczekać.
- Wypijmy więc za współpracę! Przyszłą współpracę. - rzekł, unosząc swój kufel, po czym pociągnął solidnego łyka. Wtedy też wpadł mu do głowy pewien pomysł. - Zabierz się ze mną do osady i zobacz ją. Poznaj wodzów, którzy już do nas dołączyli. Przekonasz się, że jesteśmy na dobrej drodze. - zwrócił się ponownie do wodza osady.
Biesiada trwała jeszcze czas jakiś, zaś oni wspólnie wymieniali się swoimi wyczynami, ubarwiając je nieco, jak to ciągle bywało.

Następnego dnia


Pomimo długo trwającej biesiady, grupa Tormara była gotowa do drogi wkrótce po świcie. Mężczyzna nie zamierzał tracić czasu i chciał jak najszybciej wrócić do domu. Czekały przecież kolejne zadania...
Tormar Wronobójca.
Tormar Wronobójca.

Liczba postów : 28
Data dołączenia : 14/12/2017

Powrót do góry Go down

Osada nieopodal Hardhome Empty Re: Osada nieopodal Hardhome

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach