Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Gospoda "Trzy Kawki"

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Aeron Drumm Czw Mar 12, 2020 1:36 pm

First topic message reminder :

Piętrowy budynek położony nieco dalej od portu. Z zewnątrz całkiem dobrze wyglądająca. Zawieszony szyld przed wejściem przedstawia trzy kwaki siedzące na gałęzi. W środku czysto, trunki są w dobrych cenach i dobre smakowo, jadło nie ma co narzekać. Pokoje uprzątnięte i na próżno tam szukać szczurów czy innych gryzoni.
Aeron Drumm
Aeron Drumm

Liczba postów : 70
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down


Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Clarice Osgrey Wto Wrz 22, 2020 12:49 am

Clarice odetchnęła z ulgą, kiedy brat zdawał jej relację z wydarzeń w Zimnej Fosie. Jego słowa ją uspokoiły, zatem już rozluźniona skupiła się na kwestii wróżby.
Spodziewała się, że towarzystwo ją wyśmieje, a było odwrotnie. Gerold zdawał się obeznany w temacie i żywo zainteresowany. Co prawda Cithria i Lucas nie podeszli do sprawy równie entuzjastycznie, ale również się zgodzili. Clare uśmiechnęła się przyjaźnie.
-- Cóż... -- z ledwością powstrzymała rozbawienie, kiedy jej towarzysze zaczęli sobie wyrywać włosy z głowy. -- Za włosy podziękuję. Jeśli chcemy, aby wróżba była dokładna, konieczna jest kropla krwi -- poinformowała i wyjęła z włosów szpilkę. -- Moja szpilka jest dość ostra i mogę was nią ukłuć dyskretnie. Możliwym byłoby, oczywiście, wykorzystanie sztyletu czy miecza, jeśli jakimś dysponujecie, ale może lepiej nie niepokoić innych klientów w taki sposób -- stwierdziła dość rozsądnie i poprosiła właściciela o świecę, a ten, choć popatrzył na nią dziwnie, prośbę wykonał. Clare włożyła koniec srebrnej szpilki w ogień, aby nie używać brudnego narzędzia. -- Zacznę od Lucasa... I proszę, panie Goldberg -- wyrwała sobie włos i mu podała. -- Chętnie wysłucham pana wróżby -- rzekła, a sama popatrzyła na brata oczekując, aż poda jej dłoń. Kiedy to zrobił, ukłuła go dyskretnie w opuszek palca i zaczęła przepowiadać. Jeśli jego przyjaciele wciąż byli chętni, Clare po każdym ukłuciu wycierała szpilkę, a potem znowu wkładała ją w ogień, dopiero wtedy dziabnęła w palec Cithrię i Gerolda.
Clarice Osgrey
Clarice Osgrey

Liczba postów : 29
Data dołączenia : 30/04/2020

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Gerold Goldberg Wto Wrz 22, 2020 1:31 am

To co się właśnie miało zadziać, a wręcz zadziało między nimi było wręcz zdumiewające. Zwykle ludzie kręcili nosami, coś tam przebąkiwali o Siedmiu nie wiedzieć czy bojąc się że dostaną klątwą, czy co gorsza na koniec będzie im trzeba zapłacić! Kto wie, może już mieli kontakty z czymś podobnym?

Gdy Clarice wyskoczyła z krwią poczuł się jak amator. W teorii podstawowa technika perswazji właśnie została zgotowana jego kosztem. Najpierw prosisz o coś małego. Rozmówca się zgodził? To prosisz o coś większego i tak aż dojdziesz do tego, o co chcesz poprosić na początku. Oczywiście miało to swoje ograniczenia, bo o ile chętnie wyciągnąłby ich w noc z księżycem w pełni pod odpowiednie gwiazdy i tam przeprowadził interesującą ceremonię, to na warunki siedzenia w karczmie było to raczej nie do zrobienia. Koniec końców pozostał przy swoim. Z drugiej strony entuzjazm zdawał się tym większy, że proponował iż jednej osobie powróży, a teraz już układał na stoliku trzy włosy różnego koloru i długości. Niech leżą i czekają.

- Doprawdy nie spodziewałem się takiego odzewu. - Rzekł szczerze. Koniec końców jednak zrobił tak, jak założył na początku, czyli prawdopodobnie już z notatnikiem na stole, czekał co ciekawego im Clarice pokaże. Jeśli faktycznie ktoś się dziabnął, to Gerold skomentował tylko. - Użytkowanie czerwonego złota w pierwszej kwarcie księżyca? Niespotykane.. - Gdyby zaś nikt nie chciał, to sam mógł dostarczyć materiału. Co mu szkodzi?
Gerold Goldberg
Gerold Goldberg

Liczba postów : 320
Data dołączenia : 12/08/2020

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Cithria Wto Wrz 22, 2020 6:56 pm

Cithria uniosła delikatnie brew, kiedy Osgreyówna podziękowała jej za chęć oddania włosa. Nie mogła się przy tym powstrzymać od zerknięcia rozbawionym spojrzeniem na Gerolda. Wyglądało bowiem na to, że chyba przynajmniej jedno z nich nie do końca jednak chyba znało się na temacie. Ale, kimże ona była, żeby oceniać? Dlatego też nie skomentowała tego w żaden sposób, ani nawet nie pozwoliła sobie na rozbawienie. Zamiast tego skupiła się na swoim kochanym kufelku, popijając z zadowoleniem jego zawartość, kiedy Clarice zajmowała się swoim bratem. Naturalnie nie przeszkadzała im w żaden sposób, nie chcąc zakłócić jakiś istotnych procesów czy cokolwiek w tym guście. Kiedy jednak sprawa z Lukiem została zakończona jakkolwiek pozytywnie, kobieta z chęcią ustawiła się do kolejki.
Ja co prawda nie mam sposobności w żaden sposób się przed wami zaprezentować - stwierdziła, wzruszając ramionami. — Ale, kto wie, może kiedy mnie spotkacie na jakiś turnieju. Może wtedy i ja będę miała sposobność się popisać jakimikolwiek umiejętnościami...
Prawda to, że umiejętności obicia komuś mordy w porównaniu do wróżenia komuś przyszłości nie robiły za dużo wrażenia na nikim, jednak niestety Cithria nie miała za bardzo czym więcej się pochwalić. Niestety.
Cithria
Cithria

Liczba postów : 121
Data dołączenia : 14/03/2020

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Mistrz Gry Czw Wrz 24, 2020 1:40 am

Clarice zabrała się do pracy by wywróżyć, raczej bardziej ogólną, wizję przyszłości swoich kompanów. Kropla krwi od brata spłynęła po szpili i... Znalazła drogę do ust panny Osgrey. Niektórym mogło wydawać się to ohydne, acz taka była cena wiedzy w tym przypadku. Przecież nie chodziło o to by krew ta po prostu skapnęła sobie na blat stołu. Jedna kropelka była też bardzo skąpą ofiarą, acz lepiej było nie robić sensacji w gospodzie przysysając się komuś do rozciętego kciuka.
Płomień świecy zatańczył gwałtownie, to rozbłyskając goręcej, to przygasając mocno, kiedy Clarice zamknęła oczy. Lucas w tym momencie poczuć mógł dziwne ukłucie w żołądku. Po chwili siostra mogła oznajmić młodemu giermkowi, że powinien na siebie uważać i nie podejmować się ryzykownych czynów w najbliższej przyszłości, ponieważ może czekać go mały pech. Chociaż widziała w jego najbliższej przyszłości również... obiecującą okazję. Może była ona związana z tą urodziwą dziewką służebną z gospody, która co i rusz rzucała mu uśmiechy oraz dłuższe spojrzenia? Przepowiednia dla Cithrii była bardziej optymistyczna, prawdopodobnie los będzie jej sprzyjał podczas jej najbliższej próby działania. Za to Gerold... Oj, pan Goldberg powinien się mieć na baczności. Mógł go czekać niemały pech, ponieważ uczucia jakie przeszły przez Clarice po skosztowaniu jego krwi do wesołych nie należały.
A chociaż wróżono mu pechową przyszłość, to na razie jeszcze czujne oczy Gerolda zauważyły pewnego jegomościa, który przyglądał się im przez chwilę, po czym wstał i ruszył ku wyjściu. Krok miał pewny, jakby miał jakiś cel w tym nagłym opuszczeniu przybytku. Lucas za to zupełnie tego nie dostrzegał, skupiony na dziewczynie, która znowu słała mu uśmiech z drugiego końca sali.

Maester (Trochę Los)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Gerold Goldberg Czw Wrz 24, 2020 8:36 pm


Poruszył się niespokojnie, gdy kto inny poruszył płomieniem świecy. Choć właściwie, to niekoniecznie ktoś, albo niekoniecznie intencjonalnie. A może też dał się nabrać wyjątkowo przekonującej i skromnej dziewczynie? Normalnie uznałby jej słowa za dość naciągane - w końcu leciała absolutnymi ogólnikami, a do zasugerowania tamtej dziewki wystarczyło być biernym obserwatorem tego, co się wokół człowieka dzieje. W tym jednak przypadku średnio robiło mu różnicę czy sobie zmyśla, czy może faktycznie nauczyła się w Asshai interesującej zdolności. Znaczy się, różnicę robiło oczywiście, tyle, że nie wpływało już na ogólne Gerolda przekonanie, że Clarice mieszała przy Gedeonie i na rzeczy jest coś więcej, niż szybko założone bandaże. Gdy kupiec zauważył, że ktoś im się przygląda, a potem szybko wychodzi, czas nieco zwolnił.

Nastąpiło kilka kalkulacji oraz zbadanie różnych możliwości i wychodziło Geroldowi paranoicznie, że jest źle, bo nie wiadomo jak jest. Trzeba było iść i zrobić tak, żeby było dobrze. Ewentualnie spierdoli się po całości, ale lepsza wiadoma armia Żelaznych przy granicy, niż ukryty Dornijczyk z nożem w komnacie sypialnej. Czy coś w tym rodzaju. Z miejsca uznał, że nikt z obecnych raczej mu nie pomoże tak, jakby tego Gerold oczekiwał i pluł sobie w brodę, że nie wiedział gdzie teraz jest jego towarzysz z Volantis.

Kiedy tamten znikał w drzwiach, Gerold podnosił się z miejsca ze słowami - Doprawdy poruszające, lady. Wybaczcie, muszę złapać.. trochę powietrza. - Obdarzył zebranych przepraszającym spojrzeniem i oddalił się pospiesznie. Idąc sprężystym krokiem przez karczmę wyrywał czystą kartkę z notatnika, po czym notatnik wcisnął w torbę i rolując kartkę wyszedł przed główne drzwi. Można by uznać, że wróżba wywarła na nim znaczący wpływ, heh. Rozejrzał się. Liczył, że tamten nie odszedł daleko. Z miejsca zaczął analizować co ten na sobie miał i jak wyglądał, żeby po czymś charakterystycznym móc go zapamiętać, a i wyłowić z ludzi. Tak też jeśli udało się go jeszcze wypatrzeć, to ruszył za nim z miejsca. Stosunkowo ważnym mogło się okazać ile osób było na ulicy i czy gdzieś w okolicy może wyróżniały się jakieś straże. Poza tym, znając swe silne i słabe strony, Gerold starał się mężczyznę dogonić, wmiast śledzić. Wolałby nie biec, a raczej poruszać się pospiesznym krokiem, jeśli to wystarczało. Możliwe, że tamten oglądał się za siebie lub też, że Goldberg koniec końców go dogonił. W dowolnej z tych sytuacji, co by jegomościa nie spłoszyć, to zamachał mu owym papierem. - Wypadło panu.. - Starał się grać tak, że to nie zauważył iż tamten ich podgląda i ogólnie jest nieświadom, a tutaj taki mały, dobry uczynek. Jeśli nie zwiał od razu, to Gerold chciał wciągnąć go krótką rozmowę, ale na razie nie wyprzedzajmy faktów. W każdym razie kupiec starał się emanować pewnością siebie i dobrodusznością.
Gerold Goldberg
Gerold Goldberg

Liczba postów : 320
Data dołączenia : 12/08/2020

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Lucas Osgrey Czw Wrz 24, 2020 10:59 pm

Lucas zmarszczył czoło w trochę podejrzliwym wyrazie. Krew? Co też ta dziewczyna wymyśliła. Dziwne to z pewnością trochę było, ale ostatecznie wzruszył ramionami, uznając to po prostu za zwykłą, nieszkodliwą zabawę i podał siostrze dłoń do nakłucia. Skrzywił się teatralnie, gdy ostrze szpilki przebiło skórę, a potem wybałuszył oczy, gdy Clarice zlizała kroplę jego krwi. Naprawdę bardzo, bardzo dziwne... Ale co on tam wiedział o wróżeniu, był tylko prostym giermkiem.
— Ja tam nie pogardziłbym przepowiednią poślubienia pięknej kobiety — zażartował jeszcze, nim Clare zaczęła zdradzać mu treść wróży, którą, o dziwo wysłuchał z wielkim skupieniem i zaciekawieniem. Nie przejął się raczej za bardzo przestrogą o ryzykownych działaniach i towarzyszącym im pechu. Nie przypominał sobie bowiem, by w najbliższej okazji miał ku takim okazje. Bądź co bądź nie mieli aktualnie z Cithrią żadnych planów dopuszczających jakieś niebezpieczeństwa. Ich przyszłość, póki co, rysowała się całkiem spokojnie, co było nawet miłą odmianą, oczywiście tak na chwilę, by zaraz się za bardzo nudno nie zrobiło. Co do słów o czekającej go okazji, rozważał je przez trochę dłuższą chwilę, popadając w zamyślenie. Zastanawiał się, czy wróżba mogła dotyczyć jego zamiarów a propos wizyty na murze. Miał co do niej konkretne plany, owiane dość częstymi wątpliwościami co do ich powodzenia. Wróżba ta więc podniosła go trochę na duchu. Nie to, żeby wierzył szczerze w takie sztuczki, ale zawsze pozostawiały gdzieś tam w środeczku nutkę nadziei, że może a nuż okażą się prawdziwe.
Wyrywając się w końcu z zamyślenia, zauważył rychło w czas uśmiech całkiem ładnej dziewczyny w jego stronę i odpowiedział jej tym samym, lecz z czystej serdeczności. Nie przyszłoby mu bowiem do głowy, że dziewczyna mogłaby być nim w ten sposób zainteresowana. Już prędzej przypuszczałby, że miał coś na twarzy i odruchowo wytarł się dyskretnie rękawem koszuli.
— A temu co? — rzucił trochę zdziwiony, widząc nagłe odejście Gerolda. — Myślałem, że on też chce się popisać swoimi wróżbiarskimi mocami.
Lucas Osgrey
Lucas Osgrey

Liczba postów : 71
Data dołączenia : 15/03/2020

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Cithria Pią Wrz 25, 2020 12:36 am

Kobieta z zaciekawieniem przyglądała się poczynaniom słów Clare na swój temat, nie śmiąc jej w żadnym momencie przerwać. Nie była do końca pewna, czy traktowała te przepowiednie w jakikolwiek sposób poważnie, jednak nie mogła naturalnie zignorować tego, że wyglądało to o wiele poważniej, niż oddanie włosów dobremu panu Goldbergowi.
Cóż, cieszę się, że przyszłość nie maluje się w bardzo złych barwach - stwierdziła, unosząc kufelek w toaście, którego jednak jedynie ledwo tknęła, ponieważ musiała dać przejść swojemu łysawemu towarzyszowi. Spojrzała za nim z ciekawością, niemalże podejrzliwością. Dziwne to było nieco, że tak nagle, bez żadnego powodu wybył z karczmy, zostawiając ich samych sobie. Czyżby wróżby aż tak mu się nie spodobały? W końcu z całej ich trójki to chyba on dostał te najgorsze.
Okaż szacunku trochę - fuknęła w stronę Luka. — Nie znacie się praktycznie w ogóle, a nie dość, że zwracasz się do niego na "ty", to jeszcze chujem go nazywasz. Spróbuj no czegoś takiego na kimś mniej pobłażliwym, to jeszcze ja ci po nim dokopię, kiedy z tobą skończy.
Jako wychowawca Luka musiała dbać o jego dobre wychowanie, nawet, jeżeli była o wiele niżej od niego urodzona. W końcu sam się pchał na pozycję jej giermka, toteż musiała wpoić mu nieco ogłady. Nawet jeżeli sama nie do końca jej czasem miała. Prawdą jednak było, że mówiąc to, wzrok kobiety wlepiony był w drzwi, którymi przed momentem wyszedł ich towarzysz. Dziwne, doprawdy.
Więc... Mają wkrótce po lady przybyć jacyś rycerze z Fosy, tak? Wiedzą, gdzie wasz szukać?
Cithria
Cithria

Liczba postów : 121
Data dołączenia : 14/03/2020

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Clarice Osgrey Nie Wrz 27, 2020 12:16 am

Clarice westchnęła w duchu po wypowiedzeniu wróżb. Jak zwykle przynosiły więcej znak ów zapytania niż odpowiedzi. Dlatego też rzadko podejmowała się wróżenia. Oczywiście, gdyby skosztowała więcej krwi, mogłaby rzec coś konkretniejszego, jednak biorąc pod uwagę ich warunki, nie było takiej możliwości.
Popatrzyła za Geroldem, który niespodziewanie opuścił karczmę, a na jej twarzy pojawiło się zmartwienie.
-- Czyżby to moja niepomyślna wróżba tak wzburzyła waszego przyjaciela? -- zapytała wyglądając za mężczyzną. Kiedy opuścił pomieszczenie, spojrzała na Lucasa i Cithrię. -- Nie chciałam go zdenerwować. Jeśli będzie ostrożny, może mu się udać uniknąć niepowodzenia... -- mruknęła bez przekonania. Wciąż czuła ustach smak jego pecha.
Pogrążyła się na chwilkę we własnych myślach, targana wyrzutami sumienia z powodu pana Goldberga, aż jej uwagę przyciągnęła nagana wygłaszana przez Cithrię.
Clare była lekko zaniepokojona faktem, że jej młodszy brat wykazał się tak rażącym brakiem wychowania. Popatrzyła na Luka zdumiona. Nijak tego jednak nie skomentowała, wszak jej brat był teraz wolnym mężczyzną, a pieczę nad sobą oddał w inne ręce.
-- Tak -- odpowiedziała zwróciwszy ciemne oczy na kobietę. -- Mają mnie odebrać nieopodal targowiska. W zasadzie powinnam się już powoli zbierać... Nie chciałabym, aby zmartwili się moim ewentualnym spóźnieniem -- przyznała. -- Będę więc zmuszona za chwilę was opuścić -- rzekła i złapała brata za rękę.-- Robię to z ciężkim sercem, muszę przyznać... Uważaj na siebie, nie bagatelizuj moich słów, Lucas -- powiedziała poważnie, trzymając spojrzenie brata swoim. Zanim wyjdzie chciała otrzymać potwierdzenie od brata, że będzie na siebie uważał.
Clarice Osgrey
Clarice Osgrey

Liczba postów : 29
Data dołączenia : 30/04/2020

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Gerold Goldberg Nie Wrz 27, 2020 4:42 pm

Minutę, może dwie minuty od wyjścia.

W zasadzie, to nie było go ledwie chwilę. Ot, wyszedł, rozejrzał się, wpadł na kogoś, westchnął sobie od serca i już wracał. W zasadzie odpowiedni czas jak na złapanie sobie nieco powietrza. Kroczył sprężyście, aż zatrzymał się przy okupowanym przez resztę stoliku. Nawet w zasadzie nie siadał. Ot, pokazał po sobie, że jest czymś oblany i od razu przemienił poważną sytuację w żart, mieszając w słowach prawdę z kłamstwem, bowiem takie mieszanki najlepiej zwykle działały. - Tak żem właśnie czuł, że mnie kto w karczmie może oblać, tom wyszedł się chwilkę przewietrzyć, a i tak dostałem za swoje, heh! Z Losem się nie zadziera! - rzekł i pogroził palcem z uśmiechem. - Także dla mnie już odhaczone, patrzeć nam teraz co i kiedy wam przypadnie.

Teraz zadanko dla kupca trudniejsze, czyli ich stąd możliwie szybkie wyciągnąć, a na koniec te wyjątkowo trudne, ale nie wyprzedzajmy faktów. Tak też stojąc nad nimi, splótł palce opuszczonych dłoni i rzekł - Trochę żeśmy tu już posiedzieli, a w mieście mnogość przybytków do odwiedzenia. Znam takie jedno miejsce niedaleko targowiska, a sam mieszkam kawałek dalej. Moglibyście tam chwilę na mnie poczekać, a dalej się zobaczy, hmm? - Jeśli chcieli się zbierać tak, czy owak, żeby odstawić Clarice, to w zasadzie było po drodze. Tak też zachęcał, by odebrać konia i ruszyć od razu.

Jeśli się faktycznie wybrali od razu w drogę, to Goldberg miał do pomówienia z Cithrią po drodze. Być może Osgreyowie zajmą się sobą i uczynią mu ku temu sposobność. Nie to, żeby jakieś sekrety miał przekazywać, ot głupio się było wtryniać z nowym tematem w toczącą się rozmowę. Tak też, jeśli sposobność by była, to wytoczył swoją kwestię. - Pamiętasz, jak mówiłaś dzisiaj, że masz pustkę w głowie i żadnych konkretnych planów na przyszłość? Że byle się u żadnego lorda nie wplątać w służbę na stałe? Zakładam, że Lucas będzie naciskał na podróż do Fosy, ale pozwól, że złożę kontrpropozycję. Mianowicie muszę dopilnować biznesów w Lys i ktoś, kogo nie da się przekupić byłby wielce pomocny. Ot, w towarzystwie. Nie przewiduję raczej problemów. Obstawiam tydzień lub dwa na miejscu, a potem się zobaczy. Naturalnie opłacenie waszych potrzeb biorę na siebie. A potem? Z Lys blisko już wszędzie. Można by odwiedzić Volantis, a jakby się wam spodobało, to ruszyć choćby i do Meereen! Skoro wasz fach to oręż, w każdym większym mieście regularnie odbywają się starcia na arenach, w których można sporo wygrać, gdy reprezentuje się wysoki poziom. Coś jak regularne turnieje, tyle, że niekoniecznie rycerskie. Świata można nieco zobaczyć, odmiennych kultur zasmakować, ciekawych ludzi poznać, a i złotem sakwę wypełnić, gdy się wie co i jak. Lucas by się może po drodze otrzaskał z rzemiosłem, ciekawa rzecz byłoby dostać pasowanie na przykład dwieście stóp nad ziemią na murach Volantis. Jeśli siedzenie na miejscu aż tak was mierzi, to i myślę, że pierwszym statkiem można by wypływać. Co ty na to? - Duża i poważna to sprawa był taki wyjazd. Solidne tygodnie, jak nie miesiące, zależnie gdzie by zawędrowali. Ale też łatwe połączenie morskie, zwłaszcza, że piratów sami niedawno pognębili. Jako, że wyskakiwał z ową propozycją de facto bez zapowiedzi, to oczywiście starał się, by była atrakcyjna, oczywiście odpowiadając na wszelkie pytania i rozwiewając jakiekolwiek wątpliwości.
Gerold Goldberg
Gerold Goldberg

Liczba postów : 320
Data dołączenia : 12/08/2020

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Lelek Czw Wrz 30, 2021 1:20 am

Lelek
Lelek

Liczba postów : 141
Data dołączenia : 03/06/2020

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Mistrz Gry Czw Wrz 30, 2021 3:25 pm



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Lelek Pią Paź 01, 2021 9:17 am

Lelek
Lelek

Liczba postów : 141
Data dołączenia : 03/06/2020

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Mistrz Gry Pon Paź 04, 2021 9:08 pm



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Lelek Nie Paź 10, 2021 10:05 am

Lelek
Lelek

Liczba postów : 141
Data dołączenia : 03/06/2020

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Mistrz Gry Nie Paź 10, 2021 8:58 pm

Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Gospoda "Trzy Kawki" - Page 2 Empty Re: Gospoda "Trzy Kawki"

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach