Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Sala Balowa

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Sala Balowa

Pisanie  Aemon Blackfyre. Sob Lut 09, 2019 7:22 pm

First topic message reminder :

~***~
Aemon Blackfyre.
Aemon Blackfyre.

Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017

Powrót do góry Go down


Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Tyrek Lannister. Pon Mar 04, 2019 6:37 pm

- No pewnie, że chcę - odrzekł ucieszony. - W ogóle to słyszałem, że władacie tym miastem, a maester mnie uczył, że Pentos ma własnych mgiastrów i księcia wybieranego spośród możnych po śmierci poprzedniego. W jaki sposób przejęliście kontrolę nad miastem? - zapytał zaciekawiony. Prawdę mówiąc liczył na jakąś długą i ciekawą opowieść pełną bohaterskich czynów, przemyślanych planów i nagłych zwrotów akcji.
- Wrócili do portu, żeby poszukać statku powrotnego do Doliny. Strażnikom w bramie tłumaczyli się jakimiś naglącymi wydarzeniami w ich królestwie. Jeśli się zastanowić to wybierając się na krótką przejażdżkę za mury Gulltown widziałem tam tysiące żołnierzy na koniach - powiedział zamyślonym tonem. Miało to miejsce sześć dni temu, więc raczej dobrze pamiętał co widział. To było tuż po tym jak wyprosił pozwolenie na odwiedzenie siostry w Pentos i załatwiono mu statek, a że musiał ze dwie godziny poczekać aż wypłynie to wybrał się na krótką przejażdżkę. Musiał się wtedy trochę rozprostować między jednym rejsem a drugim.
- Super - odpowiedział Alayne wyraźnie ucieszony.
Tyrek Lannister.
Tyrek Lannister.

Liczba postów : 67
Data dołączenia : 22/01/2018

Powrót do góry Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Alayne Lannister. Pon Mar 04, 2019 7:51 pm

Pytanie Tyreka było odrobinę... niewygodne? Odpowiedź "najechaliśmy je i zabiliśmy władców" nie brzmiało dobrze. A zapewne małego nie będzie łatwo zbyć. Zapewne znalazłoby się sporo osób, która powiedziałaby chłopcu wszystko z mostu, w końcu był już giermkiem, za niedługo miał być mężczyzną i powinien oswajać się z takimi rzeczami, ona jednak dalej widziała w nim swojego malutkiego braciszka, któremu wolała oszczędzić podobnych rzeczy.
-Wiesz, to trochę dłuższa historia, na pewno lepiej będzie się jej słuchać kiedy będziemy sami, a nie na gwarnej uczcie - przełożyła problem nieco w czasie, przynajmniej będzie miała kiedy wymyślić dobrą, bezkrwawą wersję ich podboju.
Na wieść o tak licznym wojsku zerknęła na Aemona. No proszę, ciekawe wieści do nich dochodzą. Chyba będzie trzeba się bardziej zainteresować co też się wyprawia w Westeros, bo w Pentos odrobinkę się odizolowali i najwyraźniej nieco tracili.
-Chodźmy teraz lepiej do matki i Sisi, chcę zobaczyć ich reakcję kiedy cię zobaczą.
Alayne Lannister.
Alayne Lannister.

Liczba postów : 211
Data dołączenia : 04/12/2017

Powrót do góry Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Tyrek Lannister. Pon Mar 04, 2019 11:48 pm

- Dobrze, Alayne - odezwał się w nim nawyk posłuszeństwa wobec starszego rodzeństwa. Jakby się nad tym zastanowić to później faktycznie będzie czas na wysłuchanie całej historii. Teraz najważniejsze to świętować, cieszyć się dniem i biesiadą. Akurat zainteresował się rozglądaniem po innych gościach, kiedy Aemon i Alayne wymieniali spojrzenia, więc nic nie zauważył. Jego wzrok przykuła dynia wielka jak wóz. Niesamowite, że też istnienie czegoś takiego jest możliwe. O, jeszcze jakiś lord wzrostu Tyreka. Wolne miasta są super, trzeba będzie zwiedzić wszystkie.
- O, też chcę zobaczyć ich miny. Ale mam lepszy pomysł. Schowam się za tobą i wyskoczę jak dasz znak, dobrze? Wtedy to dopiero będą zaskoczone - zaproponował zabawę.
Tyrek Lannister.
Tyrek Lannister.

Liczba postów : 67
Data dołączenia : 22/01/2018

Powrót do góry Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Alayne Lannister. Wto Mar 05, 2019 12:03 am

Katastrofa tymczasowo odwołana, można więc było o tym na razie zapomnieć i skupić się na rzeczach zdecydowanie przyjemniejszych, czyli zabawie na uczcie. Na widok miny Tyreka uśmiechnęła się szeroko. Ta dynia jednak była całkiem dobrym prezentem, skoro tak ucieszyła małego. Potem mogli jeszcze obejrzeć balisty, przejść się po nowych statkach, zapewne będzie to nie lada rozrywka, a zresztą i ona chciała zobaczyć swoje nowe nabytki.
-Nie ma sprawy, robimy im niespodziankę - uśmiechnęła się kiwając głową.
Całe szczęście jej wyjściowa suknia miała nieco warstw i dzięki czemu dół był wystarczająco szeroki, by spokojnie schować młodego lwa. Próbując więc nie dać niczego po sobie poznać przeszła nieco dalej, by znaleźć się obok reszty lwiego stada.
-Matko, Elizabeth, nawet nie wiecie jak się cieszę mogąc was gościć u siebie. Zdążyłam się już za wami wszystkimi niesamowicie stęsknić.
Alayne Lannister.
Alayne Lannister.

Liczba postów : 211
Data dołączenia : 04/12/2017

Powrót do góry Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Aemon Blackfyre. Wto Mar 05, 2019 12:19 am

Aemon może i nie odpowiedziałby tak krótko jak Alayne sobie pomyślała, ale z pewnością nie opisywałby "bezkrwawego" zdobycia miasta. Prowadził natarcie konnicy ulicami i doskonale pamiętał, że była tam przelewana krew, a Tyrek był już na tyle dużym chłopcem, że na pewno wiedział na czym polegają wojny. Lwica jednak odłożyła opowieść na później i oddaliła się wraz z bratem w stronę siostry oraz lady Banefort. Księciu nie pozostało nic innego jak zająć się resztą gości. Pogawędził chwilę z Morskim Lordem, po czym sprawdził jak sprawuje się jego młody paź z Duskendale. Na sam koniec zagadnął dziedzica lorda Stauntona, który ze względu na brak innego rodzeństwa wysłany został po wojnie na pewien czas na dwór Blackfyre'ów. Nie był to pozornie najlepszy rozmówca, ponieważ nie grzeszył urodą i nie zawsze dbał o higienę, ale słowa dobierał rozsądnie i był miły. Chociaż średnio do czegokolwiek przydatny... Blackfyre wciąż myślał nad jakimś sposobem by zrobić z niego coś użytecznego i znaleźć mu zajęcie.
Aemon Blackfyre.
Aemon Blackfyre.

Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017

Powrót do góry Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Mistrz Gry Wto Mar 05, 2019 12:47 am

Lady Elen Banefort nie brylowała dzisiejszego dnia w towarzystwie, spokojnie zajmując swoje miejsce i racząc się serwowanymi potrawami oraz rozwodnionym winem. Zamieniła kilka słów z damami towarzyszącymi świtom lordów z Czarnej Zatoki, a także może z jedną lub dwiema kobietami z Wolnych Miast (tymi, które władały wspólnym), ale jej główną towarzyszką podczas uczty była młodsza córka. Delikatnie uwydatniony brzuch lady Banefort połączony z nietypowym trunkiem mógł jasno wskazywać na powód takiego zachowania.
- Nam też strasznie brakuje cię na Skale, moja droga - odpowiedziała Lwicy matka obrzucając ją zatroskanym wzrokiem. - Nawet nie masz pojęcia jak się martwiłam, kiedy dowiedzieliśmy się, że trafiłaś w sam środek wojny! Co też twój mąż sobie myślał... - fuknęła, pamiętając dobrze, że miała wątpliwości co do tego czy Aemon był dobrym wyborem dla Alayne. Teraz również je miała. Z jednej strony córka wyglądała przecież na całkiem zdrową i szczęśliwą, z drugiej zaś była narażona na niebezpieczeństwo! - Na szczęście jednak nic ci nie jest, a ja mam nadzieję, że znajdziesz czas by niedługo nas odwiedzić - Elen położyła dłonie na brzuchu. - I poznać nowe rodzeństwo - uśmiechnęła się. - Z twoim ojcem byliśmy dość... pracowici. A jak tobie si...
W tym też momencie Alayne dała Tyrekowi umówiony sygnał, a ten wyskoczył zza niej zaskakując swoją matkę oraz czarnowłosą siostrę. Elizabeth dzięki temu w końcu całkowicie skupiła się na rozmowie, której wcześniej słuchała jedynie jednym uchem. Przyglądała się bowiem kilku romantycznie wyglądającym parom, które skierowały jej myśli w stronę pewnego młodzieńca, za którym przyszło jej tęsknić. Ach... Ciekawe gdzie był teraz książę Harry. Czy był zdrowy? Czy nic mu się nie stało na wojnie? Czy... czy o niej pamiętał?
-- Tyrek? - zawołały obie zdziwione, po czym Elen szybko chwyciła syna w ramiona.
- Czy ty nie powinieneś być z ser Jasperem w Dolinie? - zapytała trochę zmartwiona, wypuszczając chłopca z objęć. - Nie widziałam tutaj delegacji z Orlego Gniazda.
-- Cieszę się, że widzę cię całego i zdrowego - Elizabeth również uścisnęła brata. -- Podobno w Dorzeczu jest wielu bandytów, a Arrynowie walczyli z tymi okropnymi góralami, nic ci się nie stało w tym czasie? Między Zachodem a Górami Księżycowymi jest tyle bezsensownej przemocy... - powiedziała smutno.

Niewielu uczestników uczty wiedziało o trzech mężczyznach pełniących specjalną rolę. Nie wyglądali na szlachetnie urodzonych, nie wyglądali na prostą służbę. Zgromadzonym mogliby wydać się zagadką, gdyby nie towarzyszące im instrumenty muzyczne - dwie lutnie i jedna harfa. Ten od harfy uniósł dłoń i palcami delikatnie trącił struny nim rozbrzmiała melodia. Piękna melodia można by rzec, jednakże czym jest melodia pozbawiona śpiewu w gwarnym pomieszczeniu? I wtem odezwał się głos rozbrzmiewający w sali niczym piorun grzmiący, a zarazem słodki jak nektar. Głosy biesiadników zaraz ucichły i wszyscy zaczęli przysłuchiwać się z uwagą, nawet służący z dzbanami wina w dłoniach zamarli w bezruchu, zapominając na tę chwilę o wykonywanej pracy.  W swej pieśni opisał Alayne jako silną dziewczynę o włosach z kutego złota, oczach jak najszlachetniejsze szmaragdy i charyzmie godnej zaćmić najbardziej charyzmatycznych ludzi znanych światu. W jego pieśni słowa księżniczki miały moc stwórczą, czyli kształtującą rzeczywistość. Rzecz jasna opisał też jej inteligencję i to z jak pradawnego rodu pochodzi, gdzie jest ona przedstawiona jako ukoronowanie historii jej krewnych. Gdy ucichł, przez salę balową przebiegła fala oklasków i wiwatów. Wtem wystąpił drugi z bardów śpiewający o odważnej i inteligentnej lwicy z Casterly Rock, która każdą inną kobietę przyćmiewała urodą, sprawnie uderzając tonami w wyobraźnię słuchaczy. Po nim występ miał trzeci i jego pieśń w dużej mierze pokrywała się z poprzednimi - wychwalała pod niebiosa Alayne z rodu Lannisterów. Nie był tak dobry jak dwaj poprzednicy, choć wciąż ujmował swym głosem za serce. Trzy pieśni zostały zagrane i trzykrotnie w sali dało się słyszeć oklaski, a na sam koniec muzycy złożyli ukłon w stronę Lwicy i zaczęli grać standardowe pieśni od czasu do czasu przerywane powtórkami utworów skupiających się na księżniczce. Zachowanie gości zaś wróciło do normy.

Maester&Belt
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9646
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Tyrek Lannister. Sro Mar 06, 2019 1:50 pm

Na kochanej siostrze to zawsze można było polegać. Ucieszony Lannister skulił się za nią, chowając się za wieloma warstwami jej sukni i dreptając za nią krok w krok. Niedługo potem dotarli na miejsce i Tyrek troszkę się nasłuchał rozmów nim w końcu Alayne dała mu znak.
- To ja! - wyskoczył zza siostry i zaraz roześmiał się radośnie swym dziecięcym głosem. Wszystko się udało zgodnie z planem, Elisabeth i Pani Matka były zaskoczone, więc młody wystawił do góry dłoń celem zbicia z siostrą piony jak tylko matka wypuściła go z objęć.
- Pani Matko, ser Jasper pozwolił mi odwiedzić Alayne w Pentos. Dał mi dziesięciu rycerzy eskorty i wykupił miejsce na kodze handlowej, która tu dzisiaj przypłynęła. W taki sposób się tutaj znalazłem. Fajnie, prawda? - wyjaśnił szybko.
- Ja ciebie też, Elisabeth. Właściwie to podróżując przez Dorzecze nie natknęliśmy się na żadnych bandytów, ale niestety brat ser Jaspera, Harry, miał mniej szczęścia. Wyruszył przed nami i spotkaliśmy się z nim w Riverrun. Coś mu się stało w lewe oko, ponieważ maester założył mu tam jakiś opatrunek zakrywający całe. Nie wiem jak się dalej trzyma, bo on tam został jako giermek lorda Tully, a my ruszyliśmy dalej. Odwiedziliśmy Raventree Hall, a potem droga była bezpieczna aż do Rubinowego Brodu, gdzie nie pozwolili nam przejść jacyś ludzie. Ktoś coś wtedy mówił o jakiejś Shireen, choć nikt nie zadał sobie trudu wytłumaczyć mi o co chodzi. Przez Zielone Widły przeprawiliśmy się w miejscu bardziej na północ i wkrótce byliśmy już na drodze do Orlego Gniazda - mówił cały czas jakby chciał pochwalić się wszystkimi przygodami jakie go spotkały. - Tam tuż przed górami była ogromna armia ludzi z Doliny - rozłożył ręce na boki, żeby pokazać jak wielka. - I jechaliśmy przez góry, a tam było pełno trupów mężczyzn przybitych do jakichś drewnianych konstrukcji. Wyglądali okropnie, fuj - aż wystawił język, żeby pokazać jak bardzo fuj. - Ale jak dojechaliśmy do Orlego Gniazda to tam było super, ten zamek został zbudowany strasznie wysoko, ale jest bardzo piękny. Niestety szybko musieliśmy wracać na dół i pojechaliśmy z ser Jasperem do Gulltown. Tam wsiedliśmy na galerę i popłynęliśmy jeszcze z dwiema wypełnionymi rycerzami i szlachetnie urodzonymi ludźmi. Dotarliśmy pod Antlers, gdzie też była duża armia i oni strzelali z katapult w mury zamku, to wyglądało super - zawołał ucieszony. - Niestety równie szybko wróciliśmy do Gulltown i stamtąd od razu popłynąłem tutaj - zakończył, a wtedy rozmowy przerwał pokaz trzech minstreli. Grali po prostu cudownie i Tyrek bił brawa razem z resztą sali. Udało im się skomponować naprawdę piękne pieśni o jego siostrze.
Tyrek Lannister.
Tyrek Lannister.

Liczba postów : 67
Data dołączenia : 22/01/2018

Powrót do góry Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Aemon Blackfyre. Sob Mar 09, 2019 9:35 pm

Fascynującą - nie - rozmowę księcia ze Stauntonem przerwały występy trubadurów. Aemon słyszał ich pieśni już wcześniej - sam przecież zlecił ich ułożenie - ale zasłyszane po raz drugi wciąż robiły wrażenie. Z pewnością autor pierwszej i najlepszej z nich powtórzy ją jeszcze podczas uczty przynajmniej kilka razy. Pozostali dwaj artyści mieli zaś wkrótce zniknąć i ruszyć na miasto, gdzie grywać będą pieśni o Alayne w gospodach oraz karczmach. Książę ciekaw był czy zwycięski utwór zyska większą popularność i rozniesie się po świecie. Kto wie, może za miesiąc lub dwa jakiś nierozważny artysta postanowi tak piękną pieśnią wypełnić sale Casterly Rock zapominając o tym, że przypominanie Lancelowi o wnuczce, która porzuciła Siedmiu może być lekkomyślne. Nawet jeśli będzie to tak piękne przypomnienie. Książę oczywiście dołączył do owacji dla bardów, po czym zajął się po prostu rozmowami z gośćmi o ile nie działo się nic szczególnego.
Aemon Blackfyre.
Aemon Blackfyre.

Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017

Powrót do góry Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Alayne Lannister. Sob Mar 09, 2019 10:23 pm

Alayne szybko zauważyła, że coś w zachowaniu matki zdecydowanie jej nie gra. Jej zazwyczaj wygadana i aż nader rozrywkowa rodzicielka była nadzwyczaj spokojna. I jakoś wino w jej kielichu miało zbyt jasną barwę. Postanowiła jednak na razie to zignorować i skupić się na tak zajmujących czynnościach jak choćby przytulanie. I odpieranie ataków matki na jej męża.
-Mamo, Aemon przed zrobieniem czegokolwiek w wojnie pytał się mnie o zdanie i to ja zgodziłam się na to wszystko. Nie zabierał mnie zresztą a pola bitwy tylko zostawiał w dobrze zabezpieczonym obozie, naprawdę nie było się o co martwić - próbowała bronić męża. Zresztą byla to prawda, bo Aemon gotów był zmierzać prosto do Czarnej Zatoki i ignorować pobliskie walki, jeśli tylko lwica wyraziłaby takie życzenie. - Tak, rodzeństwo. Cudownie... - na samo wspomnienie o tym do jej głowy powróciły wyobrażenia z czasu czytania poradnika od matki i jej policzki przybrały nieco bardziej czerwony odcień.
Był to moment, kiedy zdecydowanie należało matce przerwać, dlatego też dała Tyrkowi znać, a jego pojawienie się skutecznie odwróciło uwagę matki i siostry, a jej zapewniło tymczasowy spokój. Tymczasowy, bo kiedy zaczęła słuchać co też się u niego działo z czerwieni szybko przybrała odcień zacznie bardziej blady. To ona odwlekała opowieść o zdobyciu Pentos, by wymyślić ciekawą, ale jednak bezkrwawą opowieść, a ci idioci zabierali jej małego braciszka na pola bitwy do oglądania takich okropieństw? Czy ich kompletnie powaliło? W tej chwili prawdopodobnie zadusiłaby gołymi rękami każdego Arryna, którego tylko dorwałaby w swoje ręce. Na ich szczęście jednak, żadnego nie było w pobliżu. Póki co.
Dalsze mordercze rozważania przerwały jej występy trubadurów. Gdy słuchała pieśni zarumieniła się lekko, a wiedząc kto mógł maczać palce w powstanie podobnych pieśni odszukała wzrokiem męża i uśmiechnęła się do niego. Niestandardowy prezent, nie ma co. Gdy pieśni ucichły sama również przyłączyła się do braw. Jej chwilowo pogorszony nastrój wrócił już do normy i na ustach gościł typowy uśmiech.
Alayne Lannister.
Alayne Lannister.

Liczba postów : 211
Data dołączenia : 04/12/2017

Powrót do góry Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Mistrz Gry Nie Mar 10, 2019 10:51 pm

Lady Elen nie wydawała się być bardzo przekonana tłumaczeniami córki. Może troszeczkę, ale nic ponadto.
- Bardzo - przytaknęła Tyrekowi matka, kiedy ten opisał jak znalazł się w Pentos.
Elisabeth skinęła głową, uśmiechając się, zaś chwilę później pobladła lekko słysząc o tym co jej braciszek miał do powiedzenia o księciu Harrym. Cóż... Przynajmniej wiedziała, że spotkanie z bandytami przeżył. Chociaż z drugiej strony minęło od wizyty Tyreka w Riverrun trochę czasu, kto wie co mogło przytrafić się młodemu Arrynowi od tamtej pory. Na Siedmiu, przecież mógł zostać jeszcze ciężej ranny, albo nawet zabity! Na samą myśl Elisabeth robiło się słabo. Może... Może namówi matkę żeby odwiedziły Riverrun wracając na Zachód?
- Co? - lady Banefort zmarszczyła brwi, słuchając o tym jakie widoki Jasper Arryn ze swymi krewniakami zgotowali jej małemu synkowi. Wiedziała, że jest chłopcem i kiedyś na pewno zobaczy bitwy na własne oczy, ale na razie był jeszcze dzieckiem. Jej słodkim, małym chłopcem. Pokazywanie mu rozkładających się na "konstrukcjach" ciał wzdłuż całej drogi nie było stosowne i ani trochę jej się nie podobało. - Arrynowie powinni lepiej przemyśleć czym "przyozdabiają" swoje drogi. Mam nadzieję, że ci się to nie podobało, Tyreku - skrytykowała. Na szczęście reszta opowieści syna okazała się lepsza niż jego wjazd do Doliny. - Wygląda na to, że miałeś nie lada przygody. Może Alayne zabierze cię na mury Pentos jeśli ładnie ją poprosisz, widziałam, że mają tam bardzo dużo różnych machin.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9646
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Tyrek Lannister. Pon Mar 11, 2019 11:15 pm

- Ależ nie, Pani Matko, to były okropne widoki - zapewnił ją chłopiec. - Poza tym ser Jasper mówił, że to robota jego ojca i że ci ludzie to byli źli górale, którzy nękali Dolinę od naprawdę długiego czasu. Tak mówił - powtórzył, żeby wskazać swoją niepewność czy ta informacja jest prawdziwa. Właściwie to jakoś nigdy nie przykładał się do nauki historii Doliny, której i tak było mało u maestera w Casterly Rock, więc niewiele wiedział o samych góralach. Jak się pytał jakichś zbrojnych z orszaku to mówili, że to podli barbarzyńcy, którzy mordowali ludzi idących Górskim Traktem przez setki lat i w zasadzie tyle.
- O tak! - zawołał ucieszony. - Bardzo chętnie zobaczę mury Pentos z bliska. Normalnie chyba widziałem tam trebusze, jeśli mnie oczy nie mylą - mówił podekscytowany. - Byłoby super zobaczyć taką fajną machinę, a jeszcze fajniej z takiej strzelić. Słyszałem, że potrafi wyrzucać pociski na naprawdę wielką odległość - pochwalił się.
Tyrek Lannister.
Tyrek Lannister.

Liczba postów : 67
Data dołączenia : 22/01/2018

Powrót do góry Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Alayne Lannister. Sro Mar 20, 2019 8:36 pm

Niby Tyrek dawał poprawne odpowiedzi, ale Alay była wciąż tak samo zbulwersowana i jak widać było nie tylko ona. Fakt czy robił to Jasper osobiście czy też jego ojciec dla niej nie miał w tej chwili najmniejszego znaczenia. Matka najwyraźniej postanowiła odwrócić uwagę małego, przy okazji zapewniając jej nieco roboty, jednak nie zamierzała narzekać.
-Ależ oczywiście. Ostatnimi czasy mamy sporo nowych, będziesz mógł je obejrzeć. Może Aemon wybierze się z nami, na pewno opowie ci o nich znacznie więcej niż ja - uśmiechnęła się do chłopca. - Swoją drogą, robi się późno, a ty byłeś cały dzień w podróży, nie powinieneś już przypadkiem iść spać?
Teoretycznie pytanie było do Tyrka, ale po chwili zerknęła też pytająco na matkę. W końcu w jej stanie mogła się znacznie szybciej męczyć i trzeba było na nią szczególnie uważać. W sumie będą musiały całkiem sporo przegadać. Alay nie wyobrażała sobie, że matka w tym wieku mogła być znowu w ciąży. Piąte dziecko, z jednej strony się cieszyła, jej matka zawsze miała nadzwyczajny instynkt macierzyński i zapewne była szczęśliwa, z drugiej też nieco się o nią martwiła. I patrząc na nią tym bardziej nie wyobrażała sobie siebie w tym stanie, co przecież miało nastąpić całkiem niedługo.
Alayne Lannister.
Alayne Lannister.

Liczba postów : 211
Data dołączenia : 04/12/2017

Powrót do góry Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Mistrz Gry Czw Mar 21, 2019 11:45 pm

- Twoja siostra ma rację - powiedziała Elen, kiedy Alayne zwróciła uwagę na późną porę i atrakcje jakie Tyrek musiał przeżyć dzisiaj w czasie podróży. - Chodź, znajdziemy ci jakąś wygodną komnatę i położysz się spać - lady Banefort wstała i wzięła synka za rączkę. - Ja też już udam się raczej na spoczynek.
Matka ucałowała Alayne na dobranoc, jeszcze raz życząc jej wszystkiego dobrego i opuściła wraz z Małym Lwem salę balową. Elisabeth została jeszcze ze swoją starszą siostrą, co dało im okazję by spędzić razem trochę czasu, co ostatnimi czasy - i wcześniej w sumie również - raczej nie zdarzało się często. Po pewnym czasie młodsza Lwica również zniknęła, a i inni goście zaczęli powoli się wykruszać. W końcu też uczta dobiegła końca zostawiając raczej pozytywne wrażenie wśród uczestników.

(z/t) - dla wszystkich
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9646
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Sala Balowa - Page 2 Empty Re: Sala Balowa

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach