Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Książęce Ogrody

Go down

Książęce Ogrody Empty Książęce Ogrody

Pisanie  Neve Martell. Sro Sty 10, 2018 4:45 pm

***
Neve Martell.
Neve Martell.

Liczba postów : 20
Data dołączenia : 07/01/2018

Powrót do góry Go down

Książęce Ogrody Empty Re: Książęce Ogrody

Pisanie  Neve Martell. Sro Sty 10, 2018 4:45 pm

27/01/336 AC, południe.

Jedynie przytaknęła słowom Księżnej, chyżo opuszczając po nich salę tronową, a kierując się ku wyjściu, nie omieszkując się machnąć na parę mężczyzn przynależących do zamkowej straży, aby Ci pospieszyli wraz z nią. Stanowczo przemierzała szerokie, pięknie mieniące się słonecznym blaskiem, pałacowe korytarze, wraz z eskortą, wysoko i dumnie niosąc przy tym swe oblicze, które wówczas w żaden sposób umknąć nie mogło spojrzeniom dworzan, wśród których wieść o nowych powinnościach Neve rozniosła się z prędkością strzały. To jednak nijak nie wpłynęło na nastawienie młódki, ta bowiem wciąż wyniośle kroczyła przed siebie, wzrok skupiając przed sobą, a nie rozglądając się po bokach.
Stanąwszy u stóp książęcych ogrodów, z daleka ujrzała stojącego na niewielkim pomoście, unoszącym się ponad równie małym, choć czarującym stawem, mężczyznę. Westchnęła ciężko, a kolejno chód skierowała ku człowiekowi, którego los - można by rzec - został przesądzony, przynajmniej w mniemaniu dziewczęcia. Podchodząc, uraczyła jego osobę serdecznym, symbolicznym uśmiechem, a także taktownym gestem prawej dłoni; początek rozmowy miał wyglądać nieco inaczej, aniżeli zaplanowała Arianne, dlatego też Neve nie omieszkała się odesłać strażników na kilka metrów, jednocześnie nakazując im pozostanie w pełnej gotowości. Chciała, aby mężczyzna poczuł się swobodnie, dopiero wtenczas stworzyłaby sobie pełne pole manewru do zdobycia odpowiednich informacji.
- Słońce, błyszczące się na bezchmurnym niebie, wygląda wspaniale, czyż nie? - odparła niżej, nie tracąc swego uśmiechu, zaś oczęta zatrzymując na twarzy rozmówcy. Mimikę wymalowała przyjazną, aby pozwolić mężczyźnie na śmielszą odpowiedź - takiej bowiem oczekiwała.
Neve Martell.
Neve Martell.

Liczba postów : 20
Data dołączenia : 07/01/2018

Powrót do góry Go down

Książęce Ogrody Empty Re: Książęce Ogrody

Pisanie  Mistrz Gry Sro Sty 10, 2018 10:20 pm

Niewolnik może i był dobrze odżywiany, dobrze traktowany, ale minął już prawie miesiąc, odkąd został wrzucony do wody przez okrutną panią kapitan. Niby było to polepszenie jego losu, ale wiedział, że takich rzeczy nie dostaje się za darmo i kiedyś trzeba będzie spłacić ten dług. Nikt jeszcze nic od niego nie chciał, ale mężczyzna miał świadomość, że nadejdą pytania. Niestety wiedział też, że sam wie niewiele, a to przyprawiało go o ciarki. W momencie nadejścia młodej Martellówny patrzył właśnie na powierzchnie stawu i był pogrążony we własnych myślach. Słysząc kroki, odwrócił się do przybyłej i skłonił się nisko. Uśmiechy i przyjazne nastawienie niestety nic nie dało, bo niewolnik nie śmiał nawet spojrzeć na swoją rozmówczynię. Za dużo czasu spędził wśród piratów, by patrzeć na osoby wyżej postawione.
-T-t-t-aak Pani. S-s-słońce wygląda ł-ł-ładnie.- zdołał tylko wyjąkać. Niestety lata bycia najsłabszym wśród piratów i ich niewolników uczyniły z tego mężczyzny wrak człowieka. Neve raczej nie mogła liczyć na normalną rozmowę z tym biedakiem.


Tytos
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Książęce Ogrody Empty Re: Książęce Ogrody

Pisanie  Neve Martell. Sro Sty 10, 2018 10:44 pm

I czegóż innego mogła się spodziewać? Wszak nie przybyła na pogawędkę z wędrownym kupcem, a mężczyzną, który wolności od dawna nie zaznał, mało tego - przebywał w niewoli najplugawszych z plugawych szubrawców. Nie spodziewała się uzyskania nazbyt wielu przydatnych informacji, mimo to jednak, po dojrzeniu na własne oczy stanu psychicznego rozmówcy, nieco zmieniła obrany początkowo kurs na śmierć; choć o całości i tak zadecydować miał przebieg tejże konwersacji. Próbę rozładowania atmosfery uznała wtenczas za nonsens, a także zwykłą stratę czasu, zatem bez zbędnych ceregieli postanowiła przejść do wywiadu, którego wykonanie rozkazała Księżna we własnej osobie.
- Kim jest Karmazynowy Trafalgar? - zapytała niespiesznie, acz stanowczo. - Skąd pochodzi i co o niej wiesz? Chcę wiedzieć wszystko. - dodała po chwili, nie zmieniając swej tonacji.
Wyczekując odpowiedzi, spojrzeniem powiodła za pozycją swych strażników, finalnie zaś oczęta zawieszając na błogo kołysanej przez wiatr wodzie.
Neve Martell.
Neve Martell.

Liczba postów : 20
Data dołączenia : 07/01/2018

Powrót do góry Go down

Książęce Ogrody Empty Re: Książęce Ogrody

Pisanie  Mistrz Gry Czw Sty 11, 2018 2:26 pm

Padły pytania, spodziewał się ich, ale i tak był nieco zaskoczony. Raczej myślał, że od razu wezmą go na tortury i że pytania będzie zadawał jakiś dowódca wojskowy, a nie młoda dziewczyna. Przełknął głośno ślinę i zaczął mówić.
-M-mma na imię E-etain. I wydaje mi się, że pochodzi z Lorath. Teraz dowodzi kilkoma statkami, a jej głównym jest dromon "Purpurowa Nadzieja". Ostatnio dołączyła do króla wysp bazyliszkowych Eyrona. Jest okrutna i cieszy ją widok takich wydarzeń jak spalenie waszego portu. Proszę! Ja nic więcej nie wiem!- skończył, rzucając się na klęczki i błagając Nave o darowanie mu życia. Nie chciał umierać, a nie miał pojęcia o niczym więcej. Przed młodą Martellówną malował się teraz obraz czystej rozpaczy.


Tytos


Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Czw Sty 11, 2018 7:14 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Książęce Ogrody Empty Re: Książęce Ogrody

Pisanie  Neve Martell. Czw Sty 11, 2018 5:32 pm

Z przeogromną powagą wymalowaną na twarzy wsłuchiwała się w zeznania mężczyzny, które - choć śladowe - i tak zaskoczyły dziewczynę, ta bowiem liczyła na o wiele mniej. Gdy rozmówca padł przed nią na kolana, lekko uniosła swe oblicze, rozważając wówczas swe dalsze poczynania, co trwało zaledwie kilka sekund.
- Straż! - odparła doniośle, spojrzenie przenosząc na stojących nieopodal strażników, których to wcześniej odprawiła na niewielką odległość. - Podnieście tego człowieka, niech nie klęczy. - dodała stanowczo, kiedy służba zjawiła się u jej boku. Wypowiedź ta, mimo tego, iż zabrzmieć mogła gniewnie, to takową nie była, a wręcz przeciwnie; Neve zaintonowała swą sentencję tak, aby wybrzmiała z niej nadzieja przepleciona z otuchą.
Przez dłuższą chwilę przyglądała się mężczyźnie, lustrując jego sylwetkę kilkukrotnie, marszcząc przy tym swe brwi w ewidentnym zmieszaniu. - Czegóż pragniesz? - zapytała finalnie, nie spuszczając wzroku z rozmówcy. Wahała się wówczas między śmiercią, która dałaby mu wolność, a życiem; cóż to jednak za życie, kiedy ma się tak zranioną psychikę? Zadecydowała, iż wybór należy do niego.
Neve Martell.
Neve Martell.

Liczba postów : 20
Data dołączenia : 07/01/2018

Powrót do góry Go down

Książęce Ogrody Empty Re: Książęce Ogrody

Pisanie  Mistrz Gry Czw Sty 11, 2018 7:13 pm

Na wołanie o straż biedaczek prawie dostał zawału. Przywarł tylko mocniej do ziemi i zaskomlał. Jednak dalsze słowa Nave napawały go nadzieją. Strażnicy przebyli parę kroków i wzięli go pod ręce i podnieśli nieszczęśnika. Mężczyzna nie mógł powstrzymać łez cieknących mu z oczu i przedstawiał naprawdę żałosny widok. Zapytany czego pragnie, trochę się opanował, jednak podejrzliwie patrząc na dziewczynę.
-Ż-ż-życia pani.- powiedział, jąkając się. Obiecując sobie, że jeśli go wypuszczą to nigdy nie stanie nawet blisko morza. Wyjedzie w głąb kontynentu i zostanie rolnikiem. Strażnicy popatrzyli na księżniczkę Nave pytającym wzrokiem. Obojętnie co ona zadecyduje, wykonają jej rozkaz.


Tytos
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Książęce Ogrody Empty Re: Książęce Ogrody

Pisanie  Neve Martell. Czw Sty 11, 2018 11:02 pm

Rozmowa ta miała wyglądać zgoła odmiennie od tego, co możemy zaobserwować na przedstawionym obrazku, nawet nie wspominając o planowanym schemacie końcowym, wszak on przewidywał bliską styczność mężczyzny z ostrzem samej dziedziczki - cóż za zaszczyt, prawda? Człowiek ten miał w sobie coś, co odwiodło dziewczynę od tychże idei, tylko co? Ano właśnie; nie wiadomo. I choć pewnym jest, iż w najbliższym czasie rozzłoszczona będzie na samą siebie, szczerze przyznać musiała, że nie mogła postąpić inaczej.
- W imieniu Księżnej Dorne Arianne Martell czynię Cię wolnym. - wyrzekła twardo, malując przy tym na twarzy nieznaczny uśmiech, a kolejno lustrując obu swych podwładnych. - Czym prędzej odeskortujcie tego mężczyznę do moich dwórek, niechaj przygotują go do podróży, również pod kątem finansowym. - dodała patetycznie.
Odwróciwszy się od rozmówców, jakby pragnąc ruszyć przed siebie, na odchodne wyrzekła. - Niech wieść o niebywałej łaskawości i hojności dornijskiej korony względem tych, którzy przyczyniają się do walki z wyjątkowo plugawym bandytyzmem, ruszy wraz z Tobą w świat. W ten sposób możesz odwdzięczyć się za okazaną przychylność. - po czym ostatecznie odstąpiła od nich, kierując się w bliżej nieokreśloną oddal.

[z/t]
Neve Martell.
Neve Martell.

Liczba postów : 20
Data dołączenia : 07/01/2018

Powrót do góry Go down

Książęce Ogrody Empty Re: Książęce Ogrody

Pisanie  Erlin Martell. Czw Mar 28, 2019 10:30 pm

24 lipca 336, popołudnie

Bracia rozeszli się każdy w swoją stronę, wiedzieni własnymi zadaniami na najbliższe dni.
Nogi same prowadziły chłopaka gdy rozważał dopiero co zdobytą wiedzę.
- Czyli co teraz? - pomyślał do siebie – Każdy z nich ma plan, każdy wie co powinien robić dalej. Czy ja mam siedzieć z boku i patrzeć jak na ich plecy? Jak zawsze.
Nim się zorientował uderzył go przyjemny żar dogasającego dnia, a uszu dobiegł szum wody w fontannach. Wyszedł z zamku wprost do wspaniałego ogrodu. Spędził w nim sporą część dzieciństwa. Przysiadł na ławce naprzeciwko wodotrysku.
- Jeśli mamy zrobić odpowiednie wrażenie ja też muszę się ruszyć. Pomyślmy… hmmm… Może by tak… nie, nie to głupie… a jeśli… nieee… Zaraz, a gdyby tak. Alchemia to nie tylko leki i eliksiry. To też zabawa z ogniem… a może by tak?
Szum liści współgrał z dźwiękiem oddalających się kroków medyka.

[z/t]
Erlin Martell.
Erlin Martell.

Liczba postów : 16
Data dołączenia : 21/03/2019

Powrót do góry Go down

Książęce Ogrody Empty Re: Książęce Ogrody

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach