Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Przedpola Goodbrook

Go down

Przedpola Goodbrook Empty Przedpola Goodbrook

Pisanie  Mistrz Gry Sro Paź 18, 2023 12:33 pm

~***~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Goodbrook Empty Re: Przedpola Goodbrook

Pisanie  Mistrz Gry Sro Paź 18, 2023 3:39 pm

3-5/06/8PP

Ogar Wojownika dał swoim ludziom cztery dni na przygotowanie się do szturmu na Zamek Goodbrook, zanim jednak do natarcia doszło dotarły doń wieści od jego zwiadowców. Hufiec Dorzeczan zmierzał w jego kierunku. Na czele wojsk nieprzyjaciela powiewał sztandar znanego Angronowi wroga - Elmo Brune'a z Dyre Den, któremu nie tak dawno wyrwali wraz z Hugorem władze nad Szczypcowym Przylądkiem. Za dawnym królem maszerowały chorągwie wielu pomniejszych lordów Królestwa Wzgórz i Rzek - Goodbrooków, Perrynów, Naylandów, Butterwellów, Deddingsów, Waynów i innych. Nie chcąc ryzykować szturmu, kiedy wróg mógł uderzyć w plecy jego zaangażowanych na murach sił, Ogar postanowił najpierw rozprawić się z nadchodzącym przeciwnikiem. Wedle raportów Brune miał nad nim przewagę liczebną - nie pierwszy raz - ale poborowi z Dorzecza ustępowali Andalom Ogara w uzbrojeniu i doświadczeniu. Tak przynajmniej zakładał krwiożerczy watażka.

Elmo Brune przyjął niewyróżniającą się niczym taktykę - mocne centrum złożone z piechoty praz dwa skrzydła, na których równo podzielił wolnych czempionów oraz lekką jazdę Pierwszych Ludzi. Angron postanowił odpowiedzieć gromadząc wszystkich swoich konnych na prawym skrzydle. Ogar miał zamiar wykorzystać przewagę swoich Andalów do szybkiego strzaskania połowy wrogiej jazdy i zawinięcia szyków Pierwszych Ludzi. Chcąc uniemożliwić im uczynienie tego samego na swoim lewym skrzydle umieścił najlepiej uzbrojonych i najbardziej doświadczonych piechurów, którzy w jego mniemaniu powinni wytrzymać napór zarówno pieszych poborowych, jak i jazdy z Dorzecza. No... Wytrzymać przynajmniej na tyle długo, aby Angron wykonał swoją część planu.
Zanim jednak piechota ruszyła ku sobie, a konni pognali do szarż, w ruch poszli strzelcy. Obie strony wysłały przodem łuczników w luźnym szyku, chcąc zredukować możliwości nieprzyjaciela i zapewnić sobie możliwość przetrzebienia jego sił przed wejściem w zwarcie. Pierwsze zwycięstwo należało tutaj do Dorzeczan. Strzelcy Angrona zostali zdziesiątkowani i musieli się wycofać, a Pierwsi Ludzie zyskali możliwość zasypania strzałami maszerujących już w ich stronę andalskich piechurów.
Na prawym skrzydle - od strony wojsk Ogara - starły się dwie siły konnych. Przy pierwszym uderzeniu ciężkozbrojni Andalowie zdobyli niewątpliwą przewagę, redukując liczbę wrogich jeźdźców, którzy oryginalnie przeważali nad nimi liczebnie. W tym też miejscu spotkali się dwaj wodzowie armii - Angron prowadzący swoją jazdę skrzyżował topory z Elmo, który postanowił osobiście poprowadzić bardziej narażoną na porażkę część swoich sił. Walka między nimi była niezwykle zajadła. Ogar pierwszy utoczył swemu przeciwnikowi krwi, jednak widok własnego szkarłatu jedynie rozwścieczył władcę Szczypcowego Przylądka. Każdy kolejny cios Brune'a opadał z coraz większą siłą, podczas gdy Angron miał trudność, aby sięgnąć swojego przeciwnika. Obaj wojownicy byli już ranni, kiedy w końcu Ogar z impetem uderzył w hełm swojego oponenta przecinając go na dwoje.
W tym czasie walka między konnymi na prawym skrzydle zaczęła być bardziej wyrównana - lepsze uzbrojenie Andalów i przewaga doświadczenia weteranów Ogara ścierały się z liczebną wyższością Pierwszych Ludzi i uporem prowadzących ich oddziały czempionów. W centrum piechota walka między piechotą była wyrównana, co nie było korzystne dla mniej licznych Andalów. W dodatku Ogar niefortunnie przecenił zdolności swoich piechurów do wytrzymania natarcia drugiej połowy prowadzonej przez Brune'a jazdy. Pierwsi Ludzie nie dali wprawdzie rady złamać szyków Angrona, jednak straty jakie im zadali przekraczały jego założenia.

Widząc jak ma się sytuacja Ogar oraz jego elita odłączyli się od walk. Bitwa była stracona, a oni nie mieli zamiaru ginąć jak głupcy. Piechota, która nie miała jak się wycofać bez osłony jeźdźców, została wkrótce całkowicie otoczona i doszczętnie rozbita przez Pierwszych Ludzi. Oblężenie Zamku Goodbrook zakończyło się zanim krwiożerczy watażka zdołał uczynić to samo co zgotował mieszkańcom Rosby i Hayford, a bestialska śmierć tysięcy Pierwszych Ludzi nad brzegami Czarnego Nurtu i na Szczypcowym Przylądku została, przynajmniej częściowo, pomszczona. Niestety bohater dnia, lord Elmo Brune, postradał życie podczas bitwy. Arneld Goodbrook uronił łzę nad ciałem mężnego towarzysza i poprzysiągł, że wyzwoli jego ziemie od andalskiej zarazy.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach