Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Drogi Zachodu

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Drogi Zachodu

Pisanie  Mistrz Gry Sob Sty 06, 2018 7:21 pm

First topic message reminder :

*
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down


Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Czeladnik Gry Sro Sie 15, 2018 8:22 pm

Harrold Clegane chciał zostać wielkim, dzielnym i sławnym rycerzem. Nie on jeden. Na drogach błędnych rycerzy nie brakowało. Jedni byli mniej błędni, a inni aż za bardzo...
Na takiego właśnie miał szczęście trafić nasz młody człowiek. Jechał sobie spokojnie drogą gdy jego oczom ukazał się jeździec. Był wysoki i chudy, a siedział na jeszcze wyższej i jeszcze chudszej szkapinie. W ręku dzierżył niezwykle długą i bardzo cienką kopię.
Po chwili zza wzgórza wyjechał drugi jeździec. Ten z kolei był grubiutki i siedział na niskim, włochatym kucu.
Obie postacie zaczęły zbliżać się do naszego dzielnego rycerza.
-HA! Widzisz Sandor - zwrócił się chudzielec do swego towarzysza - przed nami jest bandyta! Zaraz mu pokażę, gdzie raki zimują!
-Panie, to z pewnością rycerz - próbował wytłumaczyć grubasek.
-Głupstwa gadasz Sandorze - odparł właściciel szkapiny - rycerz miałby giermka, no i kopię - potrząsnął swym orężem, który bardziej przypominał długą lancę niż kopię. - To z pewnością bandyta! Ja go pokonam, a on po pokonaniu zrozumie, że winien kroczyć ścieżką prawości!
Nie słuchając dalszych protestów swego "giermka" chudzielec ruszył na Clegana. Najpierw wolno, ale im był bliżej tym jechał szybciej.
Musiał wyglądać pociesznie ze swą "kopią" na kościstej szkapie oraz, co właśnie dostrzegł Harrold w podniszczonej i miejscami zardzewiałej zbroi.
Co by jednak o przybyszu nie mówić, zbroja choć brzydka z pewnością chroniła dobrze. Kopie dzierżył pewnie, a wierzchowiec choć niewyględny poruszał się nad podziw sprawnie.
Kiedy zbliżył się jeszcze bardziej wnuk Góry mógł dostrzec na jego tarczy herb. Żółty wiatrak na błękitnym tle.

Arthur
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Harrold Clegane. Sro Sie 15, 2018 9:08 pm

Siedem królestw pełne jest błędnych rycerzy. No, może na Północy, czy Żelaznych Wyspach jest ich mnie, bo i wiara w Siedmiu nie jest tam nazbyt popularna. Wszędzie indziej jednak rycerz jest podstawowym ideałem cnót. Rycerzy więc wszędzie jest pełno. Szkoda tylko, że część z nich jedynie podaje się za rycerzy, a tak naprawdę z rycerskością nie mają wiele wspólnego. Wygląda na to, że ten jegomość niestety należy do tej niechlubnej grupy. Kto, wie może to jest nawet to jeden z tych okropnych rycerzy-rabusiów.
- Niech Siedmiu was pobłogosławi zacni panowie. - wołam głośno w stronę rycerza, mając nadzieję, że ten się dzięki temu opamięta. Mimo to jednak zakładam tarczę i dobywam miecza, przygotowując się na odparcie potencjalnego ciosu rycerza-wiatraka.
Harrold Clegane.
Harrold Clegane.

Liczba postów : 42
Data dołączenia : 06/08/2018

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Czeladnik Gry Czw Sie 16, 2018 12:03 am

-OH Ty łotrze - zakrzyknął błędny przechodząc w galop - Siedmiu sobie gębę wycierasz! Ta zniewaga krwi wymaga!
Nie było innego wyjścia jak bronić się przed napastnikiem. Ten jako, że miał broń o większy zasięgu zaatakował pierwszy. Herrold sprawnie przyjął cios na tarcz i lenco-kopia przeciwnika ześlizgnęła się po puklerzu.
Clegane nie pozostał dłużny i gdy dziwak go mijał po niecelnym ciosie, ciął go mieczem w udo. Nieskutecznie jednak. Zbroja może i miejscami pordzewiała, ale widać jedynie z wierzchu. Chroniła swego rycerza należycie.
Przybysz okazał się też doskonałym jeźdźcem, lepszym nawet niż Harrold, nim młodzieniec zdążył obrócić konia tamten ponownie szarżował. Tym razem jednak trafił i potomek Góry mógł poczuć, że będzie miał na prawym ramieniu siniaka...
Chwilę później w podobny sposób tyle, że jeszcze mocniej dostał w lewą dłoń, gdyż nieodpowiednio ustawił tarcze.
Wymieniali się tak ciosami jakiś czas i Clegane z każdą minutą zbierał coraz więcej siniaków...
Broń drzewcowa była znacznie lepsza niż miecz w takiej walce, a ponadto przeciwnik wciąż atakował szarżą, co dawało bardzo dużą przewagę.
Nic nie pomagało na upartego chudzielca, Harrold próbował walić go po rękach, po brzuchu, a nawet po głowie. Bez rezultatu!
Na szczęście dla młodego rycerza napastnik zatrzymał się, uniósł przyłbicę i począł krzyczeć.
-No i jak huncwocie?! Dopadło Cię sumienie? Zejdziesz z ciemnej ścieżki niesprawiedliwości i zaczniesz kroczyć ku prawdzie? Czy może mam Ci porachować wszystkie kości?!



Arthur
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Harrold Clegane. Czw Sie 16, 2018 7:35 am

Niech to Inni porwą. Miałem się za rycerza. Myślałem, że będę mógł stawać przeciw każdemu wojownikowi w Westeros i nie okryję się hańbą. Myślałem, że w domu pana ojca nauczyłem się rzemiosła wojennego i rycerskiego i że to wystarczy. Na nic mi jednak to wszystko wyszło. Okazuje się, że pomimo tych wszystkich godzin spędzonych na ćwiczeniach i tak jest w stanie mnie obić zwykły wędrowny rycerz na chudziutkiej szkapie. Jedyne czego mogłem nauczyć się w tym starciu to lepsze znoszenie bólu oraz parowanie ciosów tarczą. Wychodzi więc na to, że aby nie zhańbić się doszczętnie w takiej kuriozalnej walce będę musiał powołać się na swojego pana dziadka. A tak bardzo chciałem się odciąć od tej rodziny...
- Ser, zaszła jakaś pomyłka. Spójrz na moją tarczę. Powinieneś umieć rozpoznać herb, który się na niej znajduje. Mój pan dziadek jest chorążym króla Lancela, a ja jestem rycerzem, nie zaś żadnym banitą.
Harrold Clegane.
Harrold Clegane.

Liczba postów : 42
Data dołączenia : 06/08/2018

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Czeladnik Gry Czw Sie 16, 2018 11:18 am

-HA czyli zdecydowałeś się wrócić na ścieżkę prawości! Doskonale! - zwołał chudzielec, zwrócił się teraz do swego "giermka" - Widzisz Sandorze? Tak oto dzięki sprawiedliwiej i honorowej walce ten oto niegodziwiec postanowił zostać rycerzem i walczyć ze złem jako i jego pogromca czyni - to powiedziawszy zdzielił się rękawicą w napierśnik.
Grubiutki Sandor w ogromnym kapeluszu patrzył na to wszystko z rezygnacją. Jego oczy zdawały się mówić Cleganowi "ja to muszę znosić cały czas".
-No mój przyjacielu, skoro postanowiłeś się nawrócić i zostać rycerzem to udajmy się do pobliskiego zamczyska by przednim trunkiem świętować tą doniosłą chwilę! Za mną! - zakomenderował i ruszył przodem, włochaty kuc dreptał tuż za nim.
Nagle się obrócił.
-Ah właśnie! Została jeszcze jedna kwestia! Czy przyznajesz, że Panna Adelajda jest najpiękniejszą Panną na świecie? Jeśli zaprzeczysz będziem musieli się potykać! A jak już wygram, a wygram nieuchronnie gdyż Panna Adelajda jest najpiękniejszą Panną na świecie, to będziesz musiał przyznać rację co do wyższości jej urody i głosić tą oczywistą prawdę gdziekolwiek zawędrujesz!
Patrzył groźnie na Harrolda gotów walczyć o honor i urodę swej Panny.

Arthur
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Harrold Clegane. Czw Sie 16, 2018 5:28 pm

Z tego co widzę, ów "Rycerz od wiatraka" za młodu nasłuchał się nieco innych opowieści rycerskich niż ja. W opowieściach, które ja słyszałem szlachetni wojownicy nie szukali niepotrzebnie guza. Nie musieli również za wszelką cenę udowadniać wszystkim dookoła, tego jacy są honorowi. W moich opowieściach rycerz honor posiadał i był on tak wielki, że wszyscy dookoła o tym wiedzieli. Nie trzeba było na to żadnych dowodów. Własną skórę natomiast ów rycerz narażał w imię wielkich wartości. Aemon Smoczy Rycerz, czy ser Barristan Selmy owszem nieraz narażali swoje życie. Robili to jednak w imieniu korony, lub króla, nie natomiast szukając zwykłej zaczepki. W dodatku wykazywali się większą znajomością etykiety, niż ten tutaj, który chyba dobrych obyczajów uczył się w młynie, który widnieje na jego tarczy.
-Całe życie jestem prawym człowiekiem. Ty panie natomiast atakujesz przypadkowych ludzi. Nigdzie raczej zatem się z tobą wybierał nie będę. Na pewno nie zrobię tego zanim nie dowiem się z kim przyjdzie mi dzielić trudy podróży. Ja jestem ser Harrold Clegane, wnuk Lorda Gregora Clegane. Owej panny Adelajdy nie znam podobnie jak ciebie, panie, w związku z czym nie będę wypowiadał się na temat jej urody.
Harrold Clegane.
Harrold Clegane.

Liczba postów : 42
Data dołączenia : 06/08/2018

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Czeladnik Gry Czw Sie 16, 2018 10:15 pm

-Nie przypadkowych ludzi tylko nikczemników, których nawracam na właściwą ścieżkę gdy już ich pokonam! Jam jest Sir Kennon, rodu swego podać nie mogę, albowiem jestem rycerskim ślubem związan. Rodu swego nie zdradzę nim stu łotrów na łono sprawiedliwości nie zawrócę. Nie poślubię też mej ukochanej nim również stu pojedynków na jej cześć nie wygram - oznajmił dumnie.
-Clegane? Lord? Się tych lordów narobiło - dziwił się - teraz byle rycerz już Lordem jest, co za czasy...
Dalsze słowa młodzieńca oburzyły go tak, że zrobił się czerwony na twarzy jak burak.
-Więc nie przyznasz, że Panna Adelajda najpiękniejsza?! Nikczemniku, broń się! - wrzasnął zakładając jednocześnie hełm przez co ostatnie słowa brzmiały tak, jakby wypowiadał je ktoś z garnkiem na głowie.
Nie było innego wyjścia jak znów walczyć...

Tym razem Harroldowi poszło nieco lepiej, to on wykonał pierwszy celny atak i trafił nie byłe gdzie bo w głowę, nabijając przeciwnikowi guza. Ten jednak szybko odzyskał rezon i oddał trafiając swoją kopią w pierś Clegana, aż ten sapnął pod wpływem impetu uderzenia.
Dalsza walka wyglądała tak jak poprzednio. Harrold nie był wstanie przebić się przez pancerz, mimo że trafiał nawet częściej, a zwłaszcza celniej niż jego przeciwnik. Tamten z kolei praktycznie za każdym trafieniem nabijał rycerzowi siniaka...
Wreszcie przerwał walkę, zdjął hełm stojąc w bezpiecznej odległości i zawołał.
-Masz dość łotrze?! Przyznasz, że Panna Adelajda najpiękniejsza z Panien? Czy mam może dalej Cię obijać aż trupem padniesz?! - wołał pocierając czubek głowy na której rósł mu guz - nie lepiej przyznać tą jasną jak słońce prawdę i iść się napić do najbliższego zamku? - spytał gotów znów przywdziać osłonę głowy i dalej toczyć ich dziwaczny pojedynek...
Pojedynek, który nie zapowiadał się dla Harrolda pomyślnie o ile nie wymyśli w jaki sposób pokonać upierdliwego chudzielca.
-No dalej przyznaj mi rację, a ja nie tylko na przednie piwo zaproszę, ale i cennych rad udzielę, jak być prawdziwym rycerzem. - zachęcał pomyleniec.
-Pan się z nim zgodzi, bo cały dzień tu będziemy sterczeć, jak Siedmiu kocham - powiedział ściszonym głosem Sandor, który zbliżył się teraz do Clegana.



Arthur
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Harrold Clegane. Pią Sie 17, 2018 5:36 pm

Co za pech, że musiałem trafić na takiego imbecyla. W opowieściach wędrowni rycerze byli szlachetnymi i mężnymi wojownikami. Ten jednak jest chyba jakimś ich przeciwieństwem. Jeśli wszyscy wędrowni rycerze tak wyglądają, to chyba aż zacznę rozważać, czy by przypadkiem nie przeprosić pana ojca i pana dziadka. Chciałem być wędrownym rycerzem po to, aby upodobnić się do ser Duncana Wysokiego, a nie być kojarzonym z takim, jak ten młyńskim rycerzem. Wydaje mi się jednak, że mam pomysł jak nie ulec takiemu idiocie. W końcu nie mogę pozwolić, aby takie śmiechowisko mogło bezkarnie mnie obrażać i czuć nade mną wyższość. Jeśli jednak ten fortel nie zadziała, to naprawdę nie mam pojęcia, co będę musiał zrobić, aby pozbyć się tego bęcwała.
- Panie, zaprawdę, choćbym chciał, nie mogę spełnić waszej prośby. Złożyłem bowiem ślub rycerski przed ołtarzem Dziewicy, że przez siedem lat czystości dochowam i na żadną czystą i cnotliwą białogłowę nawet na jedno uderzenie serca nie spojrzę, ani o żadnej nie pomyślę. Jeśli zatem chcesz usłyszeć moją odpowiedź spotkajmy się za kilka lat, wtedy moje śluby dobiegną końca. Piwa z przykrością również muszę odmówić, bowiem przed ołtarzem Kowala ślubowałem przez siedem lat pić jedno wodę.
Harrold Clegane.
Harrold Clegane.

Liczba postów : 42
Data dołączenia : 06/08/2018

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Czeladnik Gry Pią Sie 17, 2018 9:15 pm

Sandor uśmiechnął się, w końcu ktoś postanowił pobić Kennona jego własną bronią.
-Dziękuje Panie, za Twój rozsądek - powiedział cicho do Clegana
-No tak jeśli ślub rycerski zabrania myśleć i mówić o białogłowach, no to tak... - mruczał chudzielec - ślub rycerski to nie byle co! Piwa też się wyrzekłeś? - zdziwił się - zaiste ciężkie rzeczy ślubowałeś Mości Panie! Teraz musisz pić wodę, jak zwierzęta! No no, myślałem, że już niewielu decyduje się składać takie śluby, a jeszcze mniej ich dochowuje. Wobec tego może zechcesz udać się zemną by jakiś mądry Maester obejrzał Twe rany? - spytał uprzejmie. - Jakąś dobrą strawą też pewnie nie pogardzisz, widzę że zjeść umiesz. Chyba, żeś i jeść ślubował jedynie chleb suchy, jak koń?

Jeśli Clegane się zgodził, ruszył przodem prowadząc rycerza do najbliższego "zamczyska".
Jeśli nie, ruszył w swoją stronę, a Harrold mógł bez przeszkód kontynuować swoją podróż.

Arthur
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Harrold Clegane. Pią Sie 17, 2018 9:50 pm

Udało się. Świetnie, bo już naprawdę nie miałem pomysłu jak poradzić sobie z tym gościem. W walce wiele szans niestety nie miałem. Opuszczając w pośpiechu zamek pana dziadka wziąłem jedynie miecz i tarczę. Spodziewałem się, że będę musiał chronić się przed rabusiami i bandytami. Nie myślałem, że nagle będę musiał pojedynkować się z jakimś rycerzem. Jego kopia w oczywisty sposób ma przewagę nad moim mieczem. Niestety nie jestem teraz w stanie pokonać przewagi zasięgu jaką dzięki tej broni ma ów Kennon dzięki swojej broni drzewcowej. Całe szczęście jednak jestem rycerzem, który nie tylko macha mieczem, ale również potrafi robić nieco głową.
- Ślubowałem tylko, że nie będę pił piwa, o żadnym jadle nie było mowy. Chętnie więc skorzystam z zaproszenia. Nie wiesz przypadkiem, kto jest panem zamku, do którego zmierzamy? - mówię ruszając za wiatrakowym rycerzem.
Harrold Clegane.
Harrold Clegane.

Liczba postów : 42
Data dołączenia : 06/08/2018

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Gareth. Sob Mar 09, 2019 12:17 pm

9 Lipca 336.

"Tatko mówił, że szlaki są bezpieczne póki co." Odezwało się w głowie Garetha, kiedy jego nogi nosiły go dalej w drodze. Szedł do Turnii na wielki turniej rycerski, który sprawi, że zostanie rycerzem. Będzie kolejnym Smoczym Rycerzem, albo Ryamem lub Duncan Wysoki. Tak bardzo chciał móc bronić słabszych od siebie i pewnego dnia znaleźć damę swojego serca, której niczym Florian oczarował Jonquil nad Stawem Dziewic. Wszystko to dla zwykłego syna rolnika było czymś niezwykłym i naprawdę ciekawym. Historia, której chciał być częścią.
Z uśmiechem na ustach szedł więc po szlakach, co jakiś czas robiąc postoje na napicie się z bukłaka lub zwyczajny odpoczynek.
Gareth.
Gareth.

Liczba postów : 22
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Kevan Lannister. Sob Mar 09, 2019 1:05 pm

Kevan po uczcie kurował się w Turni jeszcze osiem dni, nim całkowicie wyzdrowiał. Nigdzie nie spieszyło mu się, a nie chciał przez głupotę nad wyraz narażać swojego zdrowia. W tym czasie zaczął już wpajać swojemu giermkowi podstaw zachowań prawdziwego rycerza, a także pobożności. Długie pobyty w sepcie stały się stałą częścią ich dnia, tak samo jak trening. Kevan także dążył do samorozwoju. Stwierdził, jak potężną umiejętnością u jego przeciwnika była sztuka parowania i posługiwania się tarczą. Poprosił go więc o kilka lekcji i w ciągu pobytu w twierdzy uczył się, jak lepiej trzymać tarczę i jak dobrze wykorzystywać główną broń do parowania ciosów przeciwnika. Podziwiał też młodego Marqa, który okazał się nad wyraz biegły w władaniu mieczem. Kto wie, co jeszcze z niego będzie? Z przymrużeniem oka patrzył też na to, jak Malarikowi odbiło na widok Westerlingówny. Cóż kobieta potrafi zrobić z mężczyzną... Gdy Lannister był w końcu zdrowy, zabawili ostatnią noc u lorda Westerlinga i wyruszyli w dalszą drogę, zgodnie z wcześniejszym planem - w kierunku Dorzecza. Kevan nie był jeszcze pewien, czy udać się do Riverrum czy po drodze mógłby zawitać do Wayfarer's Rest, ale to mógł jeszcze zdecydować.
Kevan jechał w środku orszaku, po prawicy mając giermka, a po lewicy Tyshę. Posuwali się powoli do przodu, nim na drodze natrafili na jakiegoś chłopa. Szedł z mieczem i prowizoryczną zbroją. Niecodzienny widok, może to był jakiś biedniejszy rycerz? Trzeba było to sprawdzić. Kevan wyjechał naprzód wraz z swoim giermkiem, chcąc dać mu przykład i lekcję:
- Traktuj poddanych z szacunkiem i miłością. Pomagaj, jeśli czegoś potrzebują, daj parę Jeleni na obiad, odprowadź do karczmy. Po to Wojownik dał nam moc władania mieczem, by opiekować się malutkimi. A jeśli to rycerz, to tym bardziej powinniśmy trzymać się razem - szepnął krótką lekcję, po czym machnął do podróżnika i krzyknął:
- Witaj podróżniku! Dokądś zmierzasz, jak możemy Ci pomóc?
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Gareth. Sob Mar 09, 2019 1:16 pm

"Mamunia dała mi też chleb, a dzieciaki chciały, abym wrócił do nich z pasem rycerskim. Musi mi się udać!", zacisnął swoją rękę w twardą jak skała pięść, uderzając nią powietrze. Niektórzy mówią, że honorem dla rycerza jest to, że może reprezentować jakąś damę serca. Kobietę, która da im natchnienie, a jej słowo wspomoże mieczowi lub kopii wymierzyć cios, który wyprowadzi przeciwnika ze stanu poczucia wyższości. Ale rycerz nigdy nie może też unosić się zbyt mocno pychą. Musi ustąpić, służyć radą i mieczem swojemu panu. Ale bardziej mieczem. I bronić kobiet i słabszych. Gareth uderzał palcem wskazującym w swoje lekko otwarte usta, kiedy z owego stanu uwolnił go głos. Nie wiedział kto to jest, ale wyglądał bardziej dostojniej niż... ktoś zwyczajnie mu znany. To chyba był jakiś szlachcic, co mieczem wojować potrafił i ratować niewiasty.
Jestem Gareth. Cóż... Raczej chciałbym wiedzieć jak dostać się do Turnii. Ludzie mówią, że tam wielki turniej, co to rycerzy szukają. To zgłaszam się ja, Rycerz Siedmiu Królestw. Chociaż nie jestem rycerzem, serce i motywy mam rycerskie! Chcę się zmierzyć ze wszystkimi i pokazać, że jestem godzien bycia rycerzem! Tatko i mamka wraz z rodzeństwem liczą na to, że zachwycę innych! — Mówił to z pasją w swoim głosie, tak, jakby była to dla niego najważniejsza wizja. Uśmiechał się przy tym wyraźnie.
Gareth.
Gareth.

Liczba postów : 22
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Kevan Lannister. Sob Mar 09, 2019 7:07 pm

Kevan roześmiał się. On rycerzem? Jakiś byle chłop? Co by się stało z szlachetnym zawodem rycerza, gdyby każdy mógł nim zostać? - W takim razie masz złe informacje. W Turni nie było żadnego turnieju poza niewielkim sparingiem. I to jakiś tydzień temu. Ale jeśli pragniesz, możemy Cię podwieźć do Riverrum albo do Turni, choć ta druga będzie nam trochę nie po drodze. Może tam znajdziesz jakieś zajęcie, żeby Twoi rodzice byliby dumni? - spytał. - Albo w okolicznym sepcie. Zawsze przyda się ktoś pobożny do ochrony świętego miejsca - zaproponował. Nie wierzył, że byle chłop zostanie rycerzem, ale starał się to ukryć jak mógł. A jak nakłoni go do dobrego uczynku, to tym lepiej.
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Gareth. Sob Mar 09, 2019 10:44 pm

Nie chcę być żadnym septonem, ani synem Wiary. Ja chcę być rycerzem, co Jonquil swą znajdzie i zawierzy jej swe życie, a potem chcę zdobyć zamek i umrzeć z gromadką dzieci, gdy moja żona będzie mi pocierała czoło zwilżoną szmatką. Dlatego odszczekaj, panie, swe słowa, bo inaczej nie ręczę za siebie i będę zmuszony do użycia siły! — Naburmuszyła się twarz Garetha, która pokryła się zaraz czerwonymi plamkami złości. Miał marzenie od początku swojego dzieciństwa. Chciał zostać rycerzem, aby bronić honoru słabszych ludzi, a potem móc razem z nimi cieszyć się zwycięstwem. Jeśli wywodził się z prostaczków, to nawet lepiej, bo rozumiałby jakie są ich potrzeby. Co mógł taki paniczyk wiedzieć o jego świecie. Duncan Wysoki też nie był ponoć wysokiego stanu, a daleko zaszedł. Dlatego tupnął nogą i zrobił coś, co mógłby pożałować językiem. — Wyzywam więc ciebie lub twojego ziomka na walkę! O tak, chcę domagać się walki, która uzna mnie za rycerza, a potem zaczniesz nazywać mnie Ser Garethem!
Gareth.
Gareth.

Liczba postów : 22
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Czeladnik Gry Sob Mar 09, 2019 11:00 pm

Marq przyglądał się przez chwilę ze spokojem całej sytuacji i się nie odzywał. Skoro był giermkiem Kevana, to niech on rozwiąże całą sprawę. Trwało to przez krótką chwilę dopóki kmiot z pola nie zdecydował się wyzwać jego pana lub i jego samego na pojedynek. Było to tak komiczne, że nie mógł się powstrzymać i zwyczajnie się roześmiał.
- Kimże jesteś kmiocie, by namaszczonego rycerza ze szlacheckiego rodu wyzywać na pojedynek? Ba! Kimże jesteś, by wyzywać i mnie, dziedzica Turni? Jesteś chłopem i wracaj tam gdzie i twoje miejsce, na pole i wyrywaj rzepę. Nie takim jak ty pasy rycerskie i honor. Te przeznaczone są dla prawdziwych mężów, w których żyłach płynie szlachecka krew. Radzę ci więc zejść z drogi nim łaskawość ser Kevana i moja się skończy... - Dodał groźnie.

AlyszT
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Kevan Lannister. Sob Mar 09, 2019 11:45 pm

Kevan pokiwał głową patrząc na swojego giermka. Trochę zbyt dumny, ale chyba dobrze zareagował. Nie było sensu bawić się z tym chłopem. Jakby się godzili walczyć z każdym, który by tego zechciał, to traciliby za dużo cennego czasu na ważniejsze sprawy. Kiwnął głową w kierunku młodego i spojrzał jeszcze raz na Garetha. - Życzę powodzenia w Twojej podróży chłopcze. Następnym razem waż na słowa, bo co bardziej okrutny lord kazałby Ci wyrwać język za groźby królewskiej rodzinie. A teraz raz dwa, schodź z drogi - zażądał lekko, choć z bardziej groźną miną niż wcześniej. A aby jeszcze dodać siły swojej groźbie, sięgnął ręką do pasa, dotykając rękojeści swojego miecza, choć szczerze nie miał ochoty go używać. Kmiotek zejdzie im z drogi i odjadą sobie dalej.
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Gareth. Sob Mar 09, 2019 11:53 pm

A kim ty jesteś więc, panie? Nigdy nie spotkałem rycerza w takiej zbroi, ale twoje słowa spowodowały, że musiałem to powiedzieć. Chcę zostać rycerzem, więc co muszę zrobić, aby nim zostać? Mam już miecz, mam już zbroję, mam też kodeks prawdziwego rycerza wykuty w swej głowie jak modlitwy do Siedmiu. Być odważnym i sprawiedliwym; bronić niewinnych i słabszych, zwłaszcza kobiet, które nie potrafią się bronić; być czystym i pobożnym; zachowywać się z rycerskimi obyczajami. Swymi ideałami zachęcać innych. Co mam więc zrobić... — Z drżącym głosem Gareth wypytywał bardziej doświadczonego zapewne wojownika, będąc gotowym nawet na stratowanie przez jego konia. Chciał odpowiedzi, miał wszystkie walory odpowiadające na to, aby owym wojownikiem w posrebrzonej zbroi się stać. Musiał jednak dowiedzieć się tego. Dla
Gareth.
Gareth.

Liczba postów : 22
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Kevan Lannister. Nie Mar 10, 2019 12:05 am

Kevan pokręcił głową. - Nie każdy może zostać rycerzem. Tak jak nie każdy urodził się Lannisterem i nie może mieszkać w Casterly Rock, tak i nie każdy nadaje się, by złożyć przysięgę rycerską. Wsław się dzielnością, pobożnością i honorem, pomagaj malutkim, a może kiedyś znajdziesz kogoś, kto Cię pasuje. Jedź do Turni albo Riverrum i zaproponuj swoje usługi lordowi. Nie ma lepszej drogi, niż przez krew, pot i łzy. Rycerzem nie zostaje się tylko przez pasowanie. Rycerzem zostaje się przez małe czyny, każdego dnia, o tutaj - klepnął się w pierś. - Tytuł rycerski to tylko... tytuł, ale nie on jest najważniejszy w naszym fachu. Nazywam się Kevan Lannister, a teraz zejdź już nam z drogi - popatrzył na giermka. Miał nadzieję, że wyniesie coś z dzisiejszej lekcji.
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Gareth. Nie Mar 10, 2019 12:10 am

Więc weź mnie ze sobą, ser Kevanie Lannisterze. Niechaj moje imię rozsławia się wraz z twoimi przygodami, a być może kiedyś jak zostanę rycerzem to opowiem dzieciakom, że to dzięki tobie się nim stałem. — Gareth popatrzył się na niego, ale nie sądził czy to mu się uda. Był niskiego stanu, a dodatkowo wiele rzeczy jeszcze mu brakowało do stania się rycerzem. Więc jeśli będzie to możliwe to być może taka osoba jak krew Lannisterów pomoże mu w zostaniu nim. Władać mieczem potrafił, a to czego chciał teraz to lekkie pokierowanie go w jak najlepszą stronę.
Nie chcę marnować swoich zdolności, lecz nie ma obecnie nikogo kto mógłby mnie przyjąć. Proszę, ser, dajcie mi szansę. A zarzekam się, że kiedyś zaproszę cię na ucztę, jeśli kiedyś uzyskam dla siebie zamek. Będziesz honorowym gościem. — Uśmiechnął się, szczerząc swoje lekko żółtawe zęby.
Gareth.
Gareth.

Liczba postów : 22
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Kevan Lannister. Nie Mar 10, 2019 12:26 am

Nosz kurwa! Ten chłop ze swoim uporem zaczynał go denerwować. Niby szukali ludzi do swojego bractwa, ale mieli to być rycerze, a nie chłopi. Pobożność pobożnością, ale trzeba mieć swój honor i poczucie własnej wartości. Policzył do trzech, odetchnął głęboko i odpowiedział: - Gdybym Cię wziął ze sobą, musiałbyś być mym sługą, nie rycerzem - naprawdę, zastanawiał się, jak jeszcze spławić tego kmiotka. Przecież nie chciał go rozjechać, ale ten zdawał się być choćby krzty zdrowego rozsądku. Już poczuł w dłoniach rękojeść miecza, już był gotowy go użyć... Gdy wpadł na pomysł rozwiązania tego problemu. Mrugnął porozumiewawczo do swojego giermka, zsiadł z konia, podszedł do chłopa i szepnął mu w ucho: - Niech będzie, powiem Ci jak zostać rycerzem. Na południe stąd leży zamek, pytaj okolicznych mieszkańców o Ashemark. Mieszka tam pewien zły i okrutny lord - Addam Marbrand. Nasz kochany król nie cierpi go i za jego lub jego syna głowę da Ci zamek, górę złota i pas rycerski. Nie powinienem Ci tego mówić, ale widzę, że jesteś godny zaufania i dasz sobie radę. Tylko nikomu ani mru-mru, jasne? - powiedział i spojrzał mu prosto w oczy, co dzięki temu samemu wzrostowi dość łatwo wyszło, czekając na odpowiedź. Gdyby się udało... Ach, gdyby się udało, miałby wreszcie problem tego chłopa z głowy. Już chciał jechać naprzód i denerwowało go to ciągłe czekanie.
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Gareth. Nie Mar 10, 2019 12:35 am

Mogę być sługą. Rycerz służy swojego wasalowi lub seniorowi, ewentualnie mentorowi. Obecnie byłbyś panie moim mentorem. Jeśli to ma służyć mojemu celowi, jestem gotowy na to poświęcenie. — Gareth kiwnął głową, rozumiejąc jego słowa. Upór młodzika był całkiem interesujący, bo ciężko było mu powiedzieć, że brakowało mu rozsądku. Ale nadal miał w sobie nadzieję na to, że uda mu się zostać rycerzem. W końcu to jego marzenie od czasów bycia malutkim berbeciem. Dlatego też, kiedy Gareth usłyszał o sposobie zostania rycerzem, jego twarz ponownie zajarzyła się czerwonymi plamkami. — O czym ty mówisz, ser Kevanie? Rycerzowi nie przystoi mordować innych ludzi bez powodów. To przeczy przeciwko kodeksowi, a zarazem jest obrazą dla bogów. Jeśli chcesz, aby ktoś takie rzeczy robił, to wykup najemników. Masz pieniądze, jesteś Lannisterem. A ludzie w wiosce mówią, że wy to umiecie, przepraszam za słowo, srać złotem. Więc co stoi na przeszkodzie. Ja muszę uzyskać to w sposób honorowy, inaczej nie spojrzę sobie w twarz. I rodzinie.
Gareth.
Gareth.

Liczba postów : 22
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Kevan Lannister. Nie Mar 10, 2019 12:42 am

Kevan znowu pokręcił głową. - Mordować? Kto mówił o mordowaniu? Wyzwij go na pojedynek. A zresztą zabicie zdrajcy nie narusza kodeksu rycerskiego - powiedział mu cicho. - Jeżeli jednak nie chcesz w ten sposób, jedź do Turni. Znajdź sobie jakieś zajęcie, wstąp do lordowskiej służby. Albo... - znowu zawahał się. Przez głowę przeszedł mu kolejny pomysł, w jaki sposób mógłby spławić chłopa. - Jedź na wojnę w Reach. Nie ma lepszego miejsca do wsławienia się niż wojna. Na pewno wielu doceni Twoje niebagatelne umiejętności - zapewnił z całkowitą powagą. Przez myśl przemknęła mu jeszcze misja ratunkowa dla córki pana Turni, która została porwana przez... Dornijczyka! W końcu jednak odpuścił ten pomysł i został przy wojnie. Miał nadzieję, że w ten sposób wreszcie pozbędzie się tego wrzoda na dupie.
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Gareth. Nie Mar 10, 2019 12:51 am

Panie, nie jest zdrajcą, jeśli jednak nie ruszył przeciwko swojemu wasalowi. Ser Eggon mówił mi kiedyś, wędrowny rycerz z Włości Korony, że jeśli wasal zaatakuje swojego seniora to wtedy staje się jego wrogiem i zdrajcą. Ale lord Marbrand raczej nie zrobił niczego złego. A, a ten, jak mu tam było, lord Swyft, co go to król skazał na ścięcie za zdradę. To on był zdrajcą. A tak... nie ma żadnego powodu, aby nazywać go złem lub zdrajcą. — Gareth mówił to z taką pewnością, jakby pouczał samego Kevana, że w jego głowie iskrzą złe pomysły, których nie przystoi rycerzowi. Bo jak to tak, aby kogoś, kto niczego nie zrobił, zabić. To przecież złamanie zasady rycerskiej, która mówiła o bronieniu niewinnych. Wtedy znowu zaczął się temat wojny. — Ale nie są oni moimi królami. Dla rycerza raczej większym prestiżem jest fakt, że został pasowany przez kogoś ze swoich ziem. Wtedy każdy wie, że jest on synem swej ziemi i nie wadzi mu to, aby walczyć w jej imię. Więc co z tego, że ten mnie pasuje, jeśli będzie on cnym mężem Reach, a nie Zachodu. — Gareth kiwał przy tym głową, dając Kevanowi do zrozumienia, że chyba raczej nie przemyślał swojego pomysłu. Dlatego jeszcze raz walnął się w pierś. — Weź mnie ze sobą, ser Kevanie, a sprawię, że twe imię będzie jeszcze bardziej rozsławiane wśród prostaczków.
Gareth.
Gareth.

Liczba postów : 22
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Kevan Lannister. Nie Mar 10, 2019 12:59 am

Kevan miał już coraz bardziej dość, a coraz mniej czasu, żeby użerać się z tym parobkiem. Nie można mu było odmówić jakiejś szczątkowej wiedzy, a także zaparcia, czym poniekąd zaimponował Lannisterowi. Być może i za to zasłużył na nagrodę... Młody Lew wrócił w kierunku konia i dużym susem wskoczył na swojego wierzchowca. - Niech będzie - oznajmił. - Jeżeli nadążysz za naszą kompanią pieszo - powiedział, spinając ostrogi i dając ręką sygnał kompani by jechać naprzód. Nie obchodziło go już co zrobi ten chłop. Jak nie zejdzie z drogi - zostanie stratowany. Jak w porę ucieknie i zacznie ich gonić - niech to robi. Jak wytrzyma tempo, to Kevan będzie gotów z nim porozmawiać drugi raz.
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Drogi Zachodu - Page 2 Empty Re: Drogi Zachodu

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach