Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Morze Letnie

Go down

Morze Letnie Empty Morze Letnie

Pisanie  Mistrz Gry Nie Wrz 25, 2022 1:57 pm

~***~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Morze Letnie Empty Re: Morze Letnie

Pisanie  Valarr Velaryon Nie Wrz 25, 2022 3:20 pm

06/10/7PP
Po wypłynięciu z Gogossos, Gdzieś podczas rejsu toczyła się swoista rozmowa w kajucie Valarra. Po milczeniu które zdawało się trwać wieki nagle Valarr zapytał wyzwoloną Kucharkę.
- Co teraz planujesz zrobić? -
Było to proste pytanie, które rzucił trochę niczym podpałkę, nie wiedział jak z inteligentną osobą ma do czynienia, jednak pytanie stosunkowo zmuszało do myślenia o przyszłości, a co za tym idzie wszelakich problemach czyhających na nowej drodze życia. Coś trzeba było jeść to było oczywiste. Do tego gdzieś żyć. Bycie niewolnikiem w pewien sposób było wygodne ktoś się o ciebie troszczył w dziwny i pokrętny sposób. Porównać można to było do patologicznej rodzicielskiej miłości. Był to dość dziwny temat gdy Valarr o tym myślał. Nagle jednak uderzył drugim pytaniem aby dobić dodatkowo.
- Masz gdzieś miejsce do którego mogła byś się udać? -
Fakt że powinien najpierw wybadać kiedy ją porwali albo i ile to też krąży po świecie jednak, Jak to bywało w jego przypadku, popełniał sporo błędów, na których się uczył, zazwyczaj. Choć miał plan był dziwny ale może mógł zadziałać.

Valarr Velaryon
Valarr Velaryon

Liczba postów : 88
Data dołączenia : 08/09/2022

Powrót do góry Go down

Morze Letnie Empty Re: Morze Letnie

Pisanie  Mistrz Gry Nie Wrz 25, 2022 5:39 pm

- Nie wiem, panie. - Odparła cicho oraz pokornie czarnoskóra wyzwolona już służka. Status zmienił się nagle, na statku, który wypłynął z portu. Czy to miał być jakiś okrutny rodzaj żartu, czy może w ten sposób okazano jej troskę, nie posyłając w objęcie Gogossos, gdzie cholera jedna wie, co by się z nią stało? Skąd mogła wiedzieć.
- Nie mam się gdzie udać. - Dodała, nie wzbogacając opowieści. Dlaczegóż mogło tak być? Może od maleńkości była niewolnicą a może jej rodzinę zabito. Może stało się jeszcze coś innego. Nie pytał, to i nie mówiła. Ogólnie to raczej ona czekała na jakieś interakcje z jego strony, na pytania i takie tam. Tak wyglądało życie niewolnika. Słuchasz i wykonujesz polecenia a jak nie, to spotyka cię kara. Trudno oczekiwać, aby ktoś nagle wyzwolony i niepewny swej sytuacji nagle odzyskał całą śmiałość, jaką dysponować mógłby wolny człowiek.

Wujas
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Morze Letnie Empty Re: Morze Letnie

Pisanie  Valarr Velaryon Nie Wrz 25, 2022 5:58 pm

Wyglądało na to że niemiała się gdzie podziać, znaczyło to że była dosłownie zdana na pastwę losu, a wraz z specyficznymi tradycjami Naath o ile je znała sprawiało że była w kiepskiej pozycji. Valarr jednak zapytał ją jeszcze o coś.
- Właściwie to długo byłaś niewolnicą?
Nie miał pojęcia ile właściwie spędziła w niewoli mogła być naprawdę długo niewolnicą. Następnie zamilkł przez chwilę myśląc co zrobić i jak to rozegrać. By nagle wypalić.
- Skoro nie masz gdzie się podziać możesz pracować dla mnie, jestem w stanie zapewnić jedzenie i dach nad głową. To dobra opcja. I jakby nie patrzyć to trochę jesteś mi dłużna. -
Stwierdził w końcu zapłacił za nią aż dwadzieścia monet, aby ją kupić. W ten sposób mógł ją na swój sposób od siebie uzależnić co sprawiało że nie miała by jak odejść. W każdym razie ciekawiła go odpowiedz kucharki. Ale i w pewien sposób fascynowała w końcu co może siedzieć w głowie kogoś kto przez część życia został zredukowany do przedmiotu. Dobra które można sprzedać lub też użyć do czego tylko się chce. Z tej ciekawości postanowił ją bardziej wypytać.
- Czym zajmowałaś się podczas bycia w niewoli?
Możliwe że też przed niewolą zależy jak odpowie na to jak długo była niewolnicą.
Valarr Velaryon
Valarr Velaryon

Liczba postów : 88
Data dołączenia : 08/09/2022

Powrót do góry Go down

Morze Letnie Empty Re: Morze Letnie

Pisanie  Mistrz Gry Nie Wrz 25, 2022 6:50 pm

- Od maleńkości. - Odpowiedziała kobieta. Czy zgodnie z prawda? Zapewne tak, bo i nie było powodu, aby kłamać. Zaś jeśli mowa o propozycji pracy...
- Dziękuję. To bardzo hojne z waszej strony. - Odparła w odpowiedzi na ową... propozycję? Nic innego zapewne jej nie pozostało, niźli właśnie się zgodzić. Być może nawet przypuszczała, że jeśli nie po dobroci, to siłą zostanie przymuszona do pracy. Ostatecznie cóż ona mogłaby uczynić? Nawet gdyby nie była z Ludzi Pokoju, to jakie miałaby rozwiązania? Chwycić nóż kuchenny i rzucić się do walki? Raczej nieprawdopodobne, aby ktoś bez skłonności samobójczych poważył się na taki krok.
- Pomagałam w kuchni. Uczyłam się. Służyłam. - Udzieliła odpowiedzi na ostatnie z pytań mężczyzny. Skądś wszakże wiedzę o sztuce kulinarnej posiąść musiała, nieprawdaż. Wyglądało na to, że jest normalną wyuczoną posłuszeństwa niewolnicą, obecnie już wyzwoleńcem. No, chyba, że on cofnie swoje słowo a łatwo mógł to przecież uczynić. Tak czy siak, chyba wiele więcej do powiedzenia nie było, nie?

Wujas
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Morze Letnie Empty Re: Morze Letnie

Pisanie  Valarr Velaryon Nie Wrz 25, 2022 7:29 pm

Sprawa wyglądała dobrze kucharka raczej nie miała oporu do nowej sytuacji w której się znalazła. Słyszał też że od maleńkości jest w niewoli. Znaczyło to że już na pewno dobre kilka lat jest w niewoli. Valarr wysłuchiwał jej odpowiedzi spokojnie. Powoli zdejmując zbroję Bo jak by nie patrzyć siedzenie w zbroi było upierdliwe. Więc powoli pozbywał się kawałków. Po chwili odpowiadając.
- Uczyłaś się kucharstwa i czegoś jeszcze? -
Dopytał w ciekawości kto wie możliwe że była nauczona jeszcze czegoś. Drogo zapłacił więc wydawało mu się to bardzo możliwe. W każdym wypadku po chwili postanowił kontynuować kwestię zatrudnienia.
- W takim wypadku zostaniesz moją służącą, tudzież dwórką. Nie wiem jak to jeszcze zwą. Do tego też możesz zająć się posiłkami dla mnie. -
Stwierdził zdając sobie sprawę że przydał by się ktoś do pomocy zdjęcia zbroi.
- Chociaż mam pierwsze zadanie pomożesz mi zdjąć zbroję? -
W końcu to była dość prosta praca dla służki. Następnie dodał.
- Myślę że dla bezpieczeństwa możesz spać w mojej kajucie. -
Kto wie co czasem odbije marynarzom, nawet on się ich czasem bał...
Po rozpaleniu zbroi w sumie nie zamierzał czynić nic więcej specjalnego z kucharką za to miał nieco inne plany chciał się poduczyć i douczyć na temat taktyk wojskowych. Był to ciężki temat i wolał go liznąć nim dojdzie do jakiejś prawdziwej bitwy szczególnie że te mogą nastąpić z Nienacka. Rejs na pewno jeszcze trochę potrwa. Planował uczyć się może dziesięć godzin dziennie, resztę wolnego czasu a to wypoczywał a to upewniał się że wszystko jest w należytym porządku. Że Simby nie gnębią, że na drugim statku wszystko w należytym porządku.

Valarr Velaryon
Valarr Velaryon

Liczba postów : 88
Data dołączenia : 08/09/2022

Powrót do góry Go down

Morze Letnie Empty Re: Morze Letnie

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach