Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Wybrzeża Małej Siostry

Go down

Wybrzeża Małej Siostry Empty Wybrzeża Małej Siostry

Pisanie  Mistrz Gry Sob Wrz 24, 2022 10:58 pm

~***~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9648
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wybrzeża Małej Siostry Empty Re: Wybrzeża Małej Siostry

Pisanie  Mistrz Gry Sob Wrz 24, 2022 11:26 pm

17-18/09/7PP

Skagir, Król za Murem, sięgał coraz dalej. Nienasycony surowymi polami Północy i rozgniewany oporem tamtejszych ludzi, słał teraz swoje drakkary dalej na południe. Ich pierwszym celem miały być Trzy Siostry. Dzikim szczęście dopisywało i nie. Z jednej strony nie napotkali żadnych innych łajb i wydawało się, że nikt nie nadpłynie na Małą Siostrę niosąc wieści o ich nadejściu. Z drugiej strony niebo było czyste i bezchmurne, utrudniając jakiekolwiek uderzenie pod osłoną nocy i zastanie wroga we śnie.
Tak też się stało, że najeźdźcy nie zaskoczyli obrońców Małej Siostry, ale też ci nie zdołali się bez wcześniejszego alarmu w pełni przygotować do walki. Tej zaś nie było dużo. Widząc nadpływające w sile okręty mieszkańcy większości osad łapali co mogli i uciekali ku osadom położonym dalej od brzegu. Tam też tworzyły się główne punkty oporu. Dzikich jednak nie obchodziło grabienie i palenie całej wyspy. Przynajmniej nie teraz. Opłynęli ją jedynie wokół, rozdzielając swoje siły na dwoje, zatrzymując się w każdej nadmorskiej wiosce, zgarniając wszelkie użyteczne zapasy i podpalając je. Przede wszystkim jednak zabierali tutejsze łajby.

Po kilkunastu mniejszych starciach Dzicy pozostawili Małą Siostrę samą sobie. Jej mieszkańcy, gotowi do boju, byli po tym incydencie niezwykle rozeźleni...



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9648
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wybrzeża Małej Siostry Empty Re: Wybrzeża Małej Siostry

Pisanie  Czeladnik Gry Wto Lut 14, 2023 2:26 pm

21/11/07


Po spaleniu Małej Siostry przez Dzikich jakieś dwa miesiące temu życie zdążyło już wrócić na stare drogi na małej wyspie u brzegów Doliny, a przynajmniej pod tym względem, że zniszczenia zostały odbudowane, wymordowani ludzie pochowani a i łzy za nimi już zostały wylane. Przyszłość zaś malowała się mieszanymi barwami. Z jednej strony złożenie hołdu Arrynom zwiastowało początek nowej ery, bezpieczeństwa ale też i nowa wiara i porzucenie dawnych obyczajów. Chwilowo jednak na wyspie było spokojnie, a ludzie do tej pory mieli inne zmartwienia na głowie by nie zaprzątać sobie tym głowy, a wkrótce zaś mieli mieć ręce pełne roboty - a wiadomo, kto zajęty był ciężką pracą temu nie w głowie były złe gadania, złe myśli czy złe czyny. 
Tak się też szczęśliwie złożyło, że nieopodal wybrzeży Małej Siostry i okolicznych wodach wpłynęła ogromna ławica ryb, a lokalni rybacy zdołali ją zlokalizować na tyle szybko nim ta opuściła region by płynąć dalej. A jakie to były ryby! A ile ich było! Nieważne ile razy, na jak wielu łodziach i jak wielu rybaków zarzucało sieci, tak za każdym razem wracali do przystani z pokładami zawalonymi rybami. Nie było gdzie nóg stawiać. Tak samo na nabrzeżu. Beczek brakowało by je zmagazynować, soli by zasolić, rąk do tego by je wypatroszyć! Mieszkańcy Małej Siostry mieli przez najbliższe miesiące nic tylko jeść ryby. Mieli śnić o rybach! Mieli o nich myśleć! I mieli też, niestety, śmierdzieć rybami, a później nawet i rzygać od przejedzenia. No, ale co odłożyli na zapasach to było ich jak i ich seniora, lorda Torrenta. No i nauczyli się przyrządzać ryby na kilkanaście lub kilkadziesiąt sposobów... 

Alys
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Wybrzeża Małej Siostry Empty Re: Wybrzeża Małej Siostry

Pisanie  Mistrz Gry Czw Wrz 14, 2023 12:03 pm

3-13/03/8PP

Gnani przez burczące brzuchy swoich pobratymców łupieżcy zza Muru wyprawili się ponownie na morze. Przepłynęli obok Szarych Klifów i ujść Ostatniej Rzeki oraz Płaczącej Wody, z niezadowoleniem stwierdzając, iż wybrzeża Północy wciąż są opustoszałe. Musieli więc płynąć dalej na południe, tam, gdzie na ponurych wysepkach udało im się już zaznać krwi i łupów.

W ten sposób dopłynęli do Małej Siostry. Ostatnim razem wyspa została łagodnie potraktowana przez wojowników z dalekiej północy, którzy szukali łatwych zdobyczy i wycofali się po napotkaniu zdecydowanego oporu miejscowych. Tym razem jednak byli nieco bardziej zdesperowani. Nie zważając na brak elementu zaskoczenia oraz opór miejscowych wojownicy wiedzeni przez Gollma Szpikożera opadli na wyspę. Opór Siostrzan był zdecydowany, ale niewystarczający, aby pokonać zaprawionych w boju i porównywalnie wyposażonych dzięki łupom najeźdźców. Najpierw padły nadmorskie osady i sale możnych, później zguba nadeszła nad zameczek Torrentów.

Kiedy obrońcy zostali pokonani i złamani, nadszedł czas prawdziwego terroru. Dzicy łupili ile mogli - żywność, futra, skóry, broń, narzędzia, niewolnicy - brali co nie było trwale przytwierdzone do ziemi. Poza tym oddawali się też różnym innym uciechom w postaci gwałtów, tortur czy rytualnych ofiar. Splugawili mały, drewniany sept wzniesiony przy zamku Torrentów po hołdzie wobec Księżycowych Wrót, jak również wszystkie miejsca kultu poświęcone lokalnym bożkom Trzech Sióstr na jakie się natknęli.

Kiedy ich niszczycielskie dzieło się dokonało, Dzicy załadowali się ponownie na swoje okręty i odpłynęli. Ich ładownie były prawie pełne, więc nie widzieli sensu w kontynuowaniu wyprawy. Przynajmniej nie w tej chwili.



Maester (Głód)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9648
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wybrzeża Małej Siostry Empty Re: Wybrzeża Małej Siostry

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach