Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Sept

Go down

Sept Empty Sept

Pisanie  Findis Arryn Nie Cze 26, 2022 11:28 am

***
Findis Arryn
Findis Arryn

Liczba postów : 900
Data dołączenia : 08/05/2020

Powrót do góry Go down

Sept Empty Re: Sept

Pisanie  Findis Arryn Nie Cze 26, 2022 8:36 pm

01/08/07 PP, wczesny ranek


Gdy tylko nastał świt, Jej Miłość postanowiła dać znać o swej niezwykłej pobożności, a jako że wielkimi krokami zbliżała się Próba Siedmiu, która miała zadecydować niejako o losie jej i jej najbliższych, chciała zwrócić się pokornie do Tych, z którymi dawno już tak szczerze nie rozmawiała. Czy wciąż wierzyła tak mocno w istnienie jakiejkolwiek Opatrzności? Dobre pytanie, albowiem sama królowa nie do końca wiedziała, w co już wierzyła, a w co też nie. Teraz jednak jej niewzruszone zazwyczaj serce znajdowało się w trwodze, toteż postanowiła się uciec do sposobu dobrze znanego z dziecięcych lat.
Wzięła zatem ze sobą towarzyszące jej damy, jak również sieroty, którym dała nowy dom. Po pierwsze potrzebowała świadków owego zdarzenia, a po drugie nie chciała chyba być teraz sama. Waymar mógł nie rozumieć takiej duchowości, poza tym Findis nie chciała, aby widział ją w takim stanie. Gdy Jej Wysokość wkroczyła do septu, szybko odnalazła wzrokiem statuę Ojca na Górze, pod którą też natychmiast się udała. Tam zapaliła święcę według starych obyczajów, a zaraz potem przyklęknęła przed pomnikiem.
-Zachowaj mnie, Ojcze, bo chronię się do Ciebie - rzekła po cichu, ale wystarczająco głośno, aby dziewczęta mogły ją słyszeć. -Mówię do Ojca: "Ty jesteś Panem moim". Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, to On mój los zabezpiecza. Błogosławię Siedmiu, którzy dali mi rozsądek, bo serce napomina mnie nawet nocą. Zawsze stawiam sobie Ojca przed oczy. On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje - wyrecytowała z wielką powagą. -Do Ciebie się uciekam, Ojcze na Górze. Nie pamiętaj mych win i grzechów, a przez łaskę Matki zerknij na mnie miłosiernym okiem. Na prochy mego rodzica, twego pokornego sługi, Artysa Arryna, zaklinam Cię, Ojcze, wejrzyj na swą służebnicę i utul ją w utrapieniu. Daj poznać, proszę, ludowi Twemu prawdę, a przyjaciół mych zachowaj od śmierci i zguby - powiedziała ogólnie, ale w myślach dodała, iż szczególnej opiece poleca swego pana męża. -Wysłuchaj mych błagań, a przeto ja, Findis z rodu Arrynów, córa twego wiernego sługi, krew z krwi andalskich władców, przyrzekam miłość dla Siedmiu po wsze czasy. Wzniosę świątynie niepoddające się wiekom, a dziecię, które noszę teraz pod sercem, oddam na Waszą służbę. Rzucę na kolana niewiernych, a światło Wiary zaniosę do dzikich gajów, by okazać Wasze zwycięstwo wobec fałszywych bożków. Nie złożę ni miecza, ni topora, póki poprzez krew i pożogę nie przyniosę pokoju i jedności Dolinie. Tak mi dopomóż, Ty, mój Boże Jedyny w siedmiu obliczach - zakończyła swą przysięgę, powołując się na pamięć wielkiego Artysa Arryna, własną szlachecką krew oraz zapewniając o swej lojalności i wierności. Po wypowiedzeniu tych wszystkich słów pozostała na klęczkach jeszcze przez chwilę, w ciszy kontemplując zobowiązania, jakich przed chwilą się podjęła. Położyła też rękę na płaskim jeszcze brzuchu, myśląc o swym nienarodzonym dziecku. Tak oto Torgold lub też Alyssa zostali ofiarowani Siedmiu, nim jeszcze na dobre zdążyli się wykształcić w łonie matki.
W końcu Findis powstała z kolan i obróciła się do towarzyszących jej niewiast. Spojrzała się też na klęczące przy niej sieroty.
-Czy rozumiecie, co właśnie uczyniłam? - zapytała je. -Nawet królowie i królowe kłaniać się muszą przed Siedmioma, bo to od nich zależny jest los nas wszystkich. Jeśli taka będzie wola Siedmiu, okażą mi swe miłosierdzie, a wtedy ja będę musiała spełnić wszystkie te obietnice, które przed chwilą w waszej obecności im złożyłam - udzieliła maluchom tej krótkiej nauki, po czym zadecydowała, iż czas najwyższy wracać do przydzielonych im komnat gościnnych. Tam też chciała wykorzystać wolny czas, jaki pozostał do uczty, nad popracowaniem nad mocą swych przemówień.

Nauka!:
Findis Arryn
Findis Arryn

Liczba postów : 900
Data dołączenia : 08/05/2020

Powrót do góry Go down

Sept Empty Re: Sept

Pisanie  Horrmund Hunter Wto Cze 28, 2022 10:27 pm

01/08/07 PP, Południe

Horrmund przybył do Septu z dwóch powodów. Po pierwsze, chciał się nieco skupić i wyciszyć, uspokoić myśli, a może nawet pomodlić. Ciężko było o lepsze miejsce, skoro i tak Dolina cierpiała od pewnego czasu na poważny niedobór Bożych Gajów. Nie mógł też pojechać za zamek do jakiegoś ustronnego lasu z drugiego powodu, a była nim rozmowa którą chciał odbyć z Waymarem i Findis, jakiś czas po swej pogawędce z Najpobożniejszym Gilbertem. Wybycie całą trójką z gościny Old Anchor pewnie dziwnie by wyglądało, a to raczej nie było im potrzebne. Dla kogoś postronnego Horrmund pewnie wyglądałby jak pogrążony w głębokiej modlitwie lub nabożnej medytacji. Lord Hunter chciał porozmawiać o nadchodzącej Próbie i prosić Waymara o możliwość pasowania na rycerza. Sam był dość temu niechętny, z drugiej strony jednak rozmowa z Gilbertem trochę przekonała go do tej całej rycerskości, mógłby przy okazji dać przykład tym rycerzom których uważał za hipokrytów i sukinsynów, a i pewnie Andalowie trochę lepiej by na niego patrzyli. Główną motywację było jednak to, by nikt nie podważał jego prawa do uczestnictwa w Próbie Siedmiu, ani późniejszego wyniku tej Próby. Horrmund nawet cieszył się że to wyczekiwane już wydarzenie nadchodziło wielkimi krokami, nie dość że przyjdzie mu pomachać żelazem na poważnie, to jeszcze wreszcie poczuje się przydatny. Nie pozostało mu nic innego jak czekać na królewską parę.
Horrmund Hunter
Horrmund Hunter

Liczba postów : 199
Data dołączenia : 22/03/2022

Powrót do góry Go down

Sept Empty Re: Sept

Pisanie  Findis Arryn Sro Cze 29, 2022 11:15 am

Horrmund poprosił Jej Wysokość oraz swego kuzyna na rozmowę, ale wybrał zaiste niespodziewane miejsce na ową pogawędkę, albowiem miejscem tym był sept. Czyżby obecność septona Hugh i Najpobożniejszego Gilberta miała tak wpłynąć głęboko na serce lorda Huntera, iż teraz stał się on gorliwym wyznawcą Siedmiu? Ha, dobre sobie! Mimo wszystko Findis postanowiła przystać na prośbę przyjaciela i wraz z Waymarem stawiła się w umówionym miejscu. Kobieta najpierw oddała cześć bogom, choć nie uczyniła tego z własnej pobożności, a jeno z ostrożności i dbania o swój dobry wizerunek wśród poddanych i członków Wiary.
-O co chodzi, Horrmundzie? Chciałeś ponoć z nami mówić – zagaiła Jej Wysokość, która bynajmniej nie planowała zaczynać rozmowy od oskarżeń. W zasadzie to póki co wolała w ogóle nie mówić z mężczyzną o krążących po jej zamku plotkach, gdyż zwyczajnie bała się być podsłuchaną. Old Anchor należało jednak do lorda, który nie był przychylny jej panowaniu. Z kolei na temat pasowania na rycerza wolała się nie wypowiadać i sama nie zaczynać tematu. Być może Horrmund nie chciał tego uczynić, zatem ona nie musiałaby mu tłumaczyć, iż na razie jest to zbyt niebezpieczne? A może sam Waymar pragnął coś w tej kwestii napomknięć?
Findis Arryn
Findis Arryn

Liczba postów : 900
Data dołączenia : 08/05/2020

Powrót do góry Go down

Sept Empty Re: Sept

Pisanie  Horrmund Hunter Sro Cze 29, 2022 11:48 am

- Witaj Finids, Waymarze. - Powiedział gdy królewska para zbliżyła się a królowa oddała cześć Siedmiu. - Tak, chciałem z wami pomówić. Próba nadchodzi, a ja choć z radością będę walczyć i krwawić za moją królową, chciałem omówić pewną rzecz która ostatnio trochę mi ciążyła. - Wyjaśnił spokojnie. Bardzo wyczekiwał walki, chciał poczuć się wreszcie przydatny i w pewnym stopniu wynagrodzić Findis swoje potknięcie, pokazać że jego zapewnienia o oddaniu i przyjaźni to nie tylko czcze gadanie. Dlatego też chciał by wszystko poszło gładko. Westchnął. - Myślałem, że może niektórzy krzykacze czy stronnicy Jona na pewno będą chcieli wykorzystać każdą szansę by nam dopiec, także przed walką czy nawet już po naszym zwycięstwie. Nie jestem rycerzem, więc mogliby wołać, że bronił cię pani byle jaki niewierny. Fakt, nie pchałem się dotąd pod płaz miecza i po oleje... ale chcę to zrobić jak należy. Chciałem prosić cię Waymarze byś rozważył pasowanie mnie. Wtedy chyba już nikt nie miałby wątpliwości. - Uśmiechnął się blado, mimowolnie. - Oczywiście i tak nie wezmę udziału w turnieju, szkoda ale niejeden pewnie potem wołałby że mój kuzyn pasował mnie bym mógł pobawić się w turniejowych szrankach, a tego wolałbym i tobie i sobie darować Waymarze. - Dodał szybko, prostując się i czekając reakcji królewskiej pary. No i stało się, w końcu się przemógł, ale dla bliskich był gotowy na to małe poświęcenie. A kto wie, może nie będzie tak źle? W jakimś przyszłym turnieju przynajmniej będzie już mógł wziąć udział, chyba że przyjdzie położyć głowę w Próbie, lecz o to już się nie martwił.
Horrmund Hunter
Horrmund Hunter

Liczba postów : 199
Data dołączenia : 22/03/2022

Powrót do góry Go down

Sept Empty Re: Sept

Pisanie  Waymar Royce Sro Cze 29, 2022 6:32 pm

-Witaj i ty, kuzynie. - odparł serdecznie, choć wieści miał do przekazania nieciekawe. Słuchał uważnie Horrmunda, w którego słowach sporo było racji, jednakże nie dysponował on wiedzą taką, jak para królewska. -Horrmundzie, jeszcze raz chcę Ci podziękować za twą chęć udziału w Próbie i w normalnych warunkach nie czekałbym ani chwili z pasowaniem. Wydaje się jednak, że sprawy trochę nam się skomplikowały. Jedna kwestia jest taka, że nasi zajadli oskarżyciele mogliby i tak podnieść raban, że pasuję cię wyłącznie z powodu Próby i twych wysokich umiejętności. - ściszył głos i kontynuował. -Co gorsza, dotarły do nas informacje, że po Księżycowych Wrotach krążą ostatnio pewne plotki. Och, z pewnością odpowiednio się nimi zajmiemy po powrocie, jednakże, no cóż, stają nam na przeszkodzie. Mnie i Findis wydaje się, że najlepsze dla ciebie i dla Próby byłoby, gdybyś powstrzymał się od pasowania i udziału w niej. Nie odbierz nas źle, to nie nasz kaprys. Sam wolałbym, byś wystąpił, a jednak chyba nie może do tego dojść. Mimo tego, mam do ciebie ważną prośbę. Gdyby cokolwiek poszło nie po naszej myśli - chroń moją żonę, będzie tego potrzebować. - rzekł. Nie sądził, by cokolwiek mogło pójść nie tak, ale wolał zobowiązać Hormmunda już teraz i ruszać do walki ze świadomością, że po stronie jego żony stanie oddany obrońca.
Waymar Royce
Waymar Royce

Liczba postów : 341
Data dołączenia : 06/07/2021

Powrót do góry Go down

Sept Empty Re: Sept

Pisanie  Horrmund Hunter Sro Cze 29, 2022 11:05 pm

Już pierwsze słowa Waymara w odpowiedzi na jego prośbę zbiły z tropu i ubodły. Początkowe niezrozumienie szybko w miarę jak kuzyn kontynuował, zmieniło się w głębokie rozczarowanie i zrezygnowanie. Od kiedy wyruszyli z Księżycowych Wrót nakręcał się na tę walkę, na możliwość odpłacenia Findis i zwykłego udowodnienia własnej wartości czy przydatności, również przed samym sobą. Jeśli bowiem nie mógł zaoferować swego miecza, co mu pozostało? Z resztą głównie z powodu Próby w ogóle tu był. Mimowolnie zacisnął pięść choć na jego twarzy nie widać było gniewu. I jeszcze plotki... nie mógł uwierzyć w swą własną głupotę i brak rozwagi. Czemu musiał narażać w ten sposób Rowenę i swoich przyjaciół? 
- Rozumiem. - Powiedział spokojnie, właściwie bez śladu emocji w głosie. - Tak, tak zapewne będzie najlepiej. Wybaczcie. - Dodał. Rozumiał ich decyzję i w głębi duszy się z nią zgadzał, nie miał żalu do nikogo poza samym sobą. Więc nie dane mu będzie stanąć u boku kuzyna... dopiero to wlewało w jego serce odrobinę obawy o jego bezpieczeństwo, choć Waymar był lepszym wojownikiem od niego, Horrmund czułby się pewniej gdyby mógł walczyć razem z nim. Był pewien przewagi kuzyna i reszty wojowników których dobierze, lecz wciąż nie mógł uwierzyć że przyjdzie mu to oglądać z tłumu gapiów. Na samą myśl miał ochotę coś roznieść w drobny mak. Na koniec spojrzał znów zdziwionym wzrokiem na lorda Runestone. - Wszystko pójdzie po naszej myśli Waymarze. A takiej prośby nie musisz nawet składać, chroniłbym ją niezależnie od wszystkiego, ale nie będzie to potrzebne, rozniesiesz sukinsynów. - Zapewnił. Gdzieś głęboko zrodziła się w nim wątpliwość, czy Waymar nie wypowiedział swojej prośby żeby go w jakiś sposób pocieszyć, że nie jest całkiem bezużyteczny. Choć Horrmund wmówił sobie szybko, że pewnie sam złożyłby podobną prośbę na jego miejscu. - Będę ci kibicował Waymarze, i w turnieju i w próbie. -  Powiedział, ściskając prawicę przyjaciela. - Nakop im i ode mnie. 
Horrmund Hunter
Horrmund Hunter

Liczba postów : 199
Data dołączenia : 22/03/2022

Powrót do góry Go down

Sept Empty Re: Sept

Pisanie  Findis Arryn Pią Lip 01, 2022 2:00 pm

Wielka to była szkoda, iż Waymar i Findis musieli odmawiać nie tylko swemu kuzynowi i przyjacielowi, ale też jednemu z najwierniejszych ludzi. Człekowi, który bez wahania położyłby swoją głowę za nich. A jednak taka decyzja wydawała się być w tym momencie najrozsądniejsza, także ze względu na bezpieczeństwo Roweny i lorda Huntera. Na razie lepiej było nie pokazywać ich na świeczniku, przynajmniej póki plotki nie ucichną lub ta dwójka nie zostanie złączona wreszcie węzłem małżeńskim.
-Ja ci już wybaczyłam - odezwała się i mówiła to całkiem szczerze. Wszelka złość związana z tamtą sytuacją odeszła teraz gdzieś na trzeci plan. -To ty nam wybacz, iż musimy ci odmówić. Nawet nie wiesz, jak spokojniejsze byłoby moje serce, gdybyś walczył u boku mego pana męża - próbowała jakoś pocieszyć mężczyznę. -Waymar ma jednak rację. Musimy unikać wszelkich podejrzeń, również ze względu na ciebie i mą siostrę. Sami wiecie, ile może zdziałać jedna głupia plotka - nawiązywała tutaj oczywiście do siebie i krążących nieustannie plotkach o Ibbeńczykach.
Słuchała w milczeniu, jak Waymar oddawał ją pod opiekę kuzyna i ponownie zrodziła się w niej niepewność. Gdyby Royce był tak pewny swej wygranej, to po cóż miałby się tak zabezpieczać? A może Findis przesadzała? Być może, ale tylko być może owy strach był spowodowany jej obecnym stanem, w którym zdarzało się być przecież nieco bardziej nerwowym i rozdrażnionym. Jej Miłość spojrzała się jeszcze tylko z wdzięcznością na Horrmunda, po czym zdecydowała, iż dłużej tu nie wytrzyma, bo się jeszcze rozklei.
-Lordzie Royce, lordzie Hunter, musicie mi wybaczyć - zdołała tylko tyle wypowiedzieć i po chwili podniosła się z ławy, aby skierować się ku wyjściu. Wolała chyba być teraz sama, albo przynajmniej nie musieć nic mówić. Zwłaszcza że z wieczora czekało ją jeszcze całkiem sporo rozmów...
Findis Arryn
Findis Arryn

Liczba postów : 900
Data dołączenia : 08/05/2020

Powrót do góry Go down

Sept Empty Re: Sept

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics
» Sept
» Sept
» Sept
» Sept
» Sept

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach