Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Komnaty Lorda

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Komnaty Lorda Empty Komnaty Lorda

Pisanie  Robert Royce Wto Wrz 21, 2021 3:50 pm

***
Robert Royce
Robert Royce

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 19/09/2021

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Robert Royce Wto Wrz 21, 2021 3:51 pm

5.12.11

Nareszcie! Własna komnata, napitiki, łóżko i własna żona! Bogom niech będą dzięki! Zbyt długo przebywał w niewoli, by wiedzieć cokolwiek ponad abdykację Starego Arryna. Po pierwsze zawołał sługi i nakazał zrobić ciepłą kąpiel, solidnie się wymył, po drugie wychędożył żonę, a trzecim krokiem było zawołanie Maestra. Naturalnie w momencie kiedy był już ubrany, poza komnatą sypialnianą.

- Nareszcie w domu Maestrze. Cóż za radość.  Niestety nie dopływały do mnie żadne informacje ze świata, poza tym, że wypadałoby pokłonić się nowemu Królowi. -

W komnacie znajdowało się sporej wielkości łóżko, po którego obu stronach stały wygodne krzesła. Tam właśnie siedział lord Robert dzierżąc w ręku kielich z winem, którego smakiem z wolna się rozkoszował. Picie na wolności, we własnym domu było wspaniałym uczuciem.

- Tak jak mówiłem: nie dochodziło do mnie zbyt wiele informacji, więc powiedz mi Przyjacielu co się działo w zamku pod moją nieobecność, oraz jak się mają sprawy w królestwie? -

Był szczerze ciekaw jak zareagowali lordowie na Feanora i abdykację jego ojca. Royce miał nadzieję, że pierworodny będzie dobrym i mądrym królem.
Robert Royce
Robert Royce

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 19/09/2021

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Czeladnik Gry Wto Wrz 21, 2021 3:53 pm

Tak długa nieobecność małżonka w swoim czasie zostanie wynagrodzona lady Royce, bowiem tego dnia Matka ponownie była dla niej łaskawa, czyniąc ponownie z Roberta ojca. Po przyjemnościach jednak nadszedł czas na obowiązki. Maester stawił się u swego lorda dosyć szybko, jednak chwilę minęło, nim ubrał w słowa to, co chciał panu Runestone przekazać.
-Lordzie Royce... - zaczął niepewnie uczony. -Obawiam się, że nie zdążycie się już pokłonić nowemu królowi, gdyż Jego Wysokość Feanor Arryn jest już martwym - zapadła chwila ciszy. -Jego Wysokość pod koniec jedenastego księżyca odwiedził Gulltown, gdzie niestety został otruty. Plotki mówią, że to ponoć robota szpiegów lorda Sebastiona, ale to jeno plotki. W każdym razie od czasu nieszczęśliwej śmierci młodego króla władzę w Dolinie w formie regencji przejęła jego siostra, księżniczka Findis. To rozwiązanie tymczasowe, póki książę Finrod, dziedzic zmarłego władcy, nie zostanie odnaleziony - wyjaśnił maester najważniejszą kwestię. Teraz jednak, gdy najtrudniejsze miał już za sobą, mógł przejść do tych pobocznych spraw, o których z pewnością lord Robert chciałby wiedzieć.
-Nim jednak stała się ta straszna tragedia, król Feanor zdążył rozsądzić spór braci Redfortów, a tym samym przyznać tytuł lorda i wszystkie przynależne do Redfortów ziemie młodszemu z braci - Leonardowi - powiedział, dodając też coś o decyzji króla w sprawie Simona i jego rodziny. -Potem zaś Jego Wysokość wezwał do Orlego Gniazda lorda Sebastiona, aby zawrzeć wreszcie pokój ze zbuntowanym Gulltown. Lord Sebastion jednak nie był skory do ugody, a jego buta i brak pokory doprowadziły do go utraty tytułów i ziem, a z racji takiej, że jego brat - ser Lambert - opowiedział się po jego stronie - król przekazał władzę nad miastem ich siostrze, lady Melody. Sebastion natomiast zbiegł na Smoczą Skałę, jednak ponoć Smoczy Lordowie przekazali już go na Mur. Król Feanor wezwał też swego sojusznika, króla Harwyna, aby ten pomógł mu przejąć Gulltown dla nowej lady - tłumaczył dalej. Na koniec dodał coś jeszcze o tym, jakie to niebezpieczne czasy teraz mają, aczkolwiek wyraził też głęboką nadzieję, iż powrót lorda Runestone musi zwiastować nadejście nowych, lepszych dni.

Becia
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Robert Royce Wto Wrz 21, 2021 3:55 pm

Lord Royce aż się zakrztusił słysząc te wieści. Toż to istny Zamtuz zrobił się w tej Dolinie! Ręką z kielichem mu się zatrzęsła, a oczy wybałuszył ze zdziwienia.

- Jak to rozwiązanie tymczasowe?! Czy Finrod nie zbiegł z kraju ponad rok temu?! Czy nie był on... Słabnący na umyśle? -

Zapytał zdziwiony, Lord był jeszcze w delikatnym szoku, toteż przeszedł nad tematem śmierci Feanora dość obojętnie i zajął się od razu tematem dobra Doliny.

- Czy w obecnej sytuacji, możemy pozwalać sobie na takie czekanie?! Toż to hańba! Jeszcze Poganie pałętają się po ziemiach Doliny, czyż Król i lordowie sami nie mogli poradzić sobie z pojedynczym Graftonem?

Tak, Pan na włościach zaczynał się unosić, nalał jeszcze jeden kielich i pokręcił głową z rezygnacją.

- A ojciec mówił. Daj ludziom rybę to najedzą się na jeden dzień, daj ludziom potomków Andalów to doprowadzą do kryzysu w mniej niż księżyc. Ehh... Przynajmniej Redforci potrafili dogadać się godnie. -

Komentował to co usłyszał. Ręce mu opadały, a wieści były coraz ciekawsze. Nie miał nic przeciwko kobiety nad sobą, jak i kobiety pełniącej rolę Lorda, jednak tego jeszcze w Dolinie nie było. Oparł się wygodnie i jedynie skomentował:

- To jak możemy nazwać proces, który właśnie zachodzi? Feminizacją? -
Robert Royce
Robert Royce

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 19/09/2021

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Czeladnik Gry Wto Wrz 21, 2021 4:33 pm

Zbiegł? No może aż tak tego maester by nie nazwał, ale prawdą było to, iż książę Finrod od czasu ucieczki z Gulltown w Dolinie się już nie pojawił.
-Księcia nie widziano już rzeczywiście od ponad roku, panie - potwierdził. -I prawdą jest też to, iż... nie miał on najtęższej głowy - dodał, próbując użyć jakiegoś ładnego eufemizmu. Oczywiście nie znał księcia na tyle, by go tak od razu oceniać, ale przecież nie było tajemnicą to, iż drugi z synów Alestera nie był zbyt lotnym chłopakiem. Uczony nie chciał też komentować owej tymczasowości tego rozwiązania, bowiem nie leżało to w jego gestii. Widocznie księżniczka miała swoje powody, by uczynić tak, a nie inaczej. Podobnie zresztą też przeczekał, aż Robert Royce pozłości się na pogan i przełknie jakoś resztę informacji.
-Dolinę nękał nie tylko bunt Gulltown, panie, ale też i Wilki Zimy, o czym wy najlepiej powinniście wiedzieć, a także bunt Siostrzan. Król Alester natomiast nie palił się szczególnie, by szybko rozwiązywać te kwestie - odparł wreszcie. -Jeśli nie czekać na księcia Finroda, to co nam pozostało? - zadał pytanie, choć było ono bardziej skierowane w eter niż do lorda. Owszem, bezkrólewie w takim okresie nie wróżyło Dolinie dobrze, ale być może wkrótce wszystko się wyjaśni.
-Hmmm, chyba coś takiego... Wygląda na to, że Dolina staje się kobietą - zamyślił się na chwilę uczony. Ostatecznie jednak ocknął się i zapytał swego pana, czy może mu jeszcze czymś służyć. Jeśli nie, to cóż... miał swoją robotę.



Becia
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Robert Royce Wto Wrz 21, 2021 4:41 pm

- Nie, nie. Dziękuję za pomoc Maestrze. -

Zanim jednak pozwolił opuścić komnatę swojemu doradcy zatrzymał go jeszcze, ponieważ nurtowała go jeszcze jedna kwestia.

- Czy z Orlego Gniazda, bądź innych zamków przybyły jakieś kruki? Czy zapraszają Ród Royców?

Ciekawiło go, czy księżniczka chce pertraktować i układać się z Lordami, czy jednak będzie cierpliwie czekała na brata, który przybędzie i wyrwie władzę siłą. W kwestii władzy widział trzy opcje, ale tylko jedną właściwą w tym momencie. Jeżeli miał wybierać między skanującym na umyśle, a młodą i niedoświadczoną królową to zdecydowanie wybierał drugą opcję.
Robert Royce
Robert Royce

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 19/09/2021

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Czeladnik Gry Pią Wrz 24, 2021 7:36 am

Maester skinął pokornie głową i już miał wracać do swoich zwyczajowych zajęć, gdy oto lord Royce zagadnął go o jeszcze jedną kwestię.
-Ach, wybaczcie mi, lordzie, z tego wszystkie omal nie zapomniałem... - rzekł, szukając wyraźnie czegoś w połach swej olbrzymiej szaty. -Przyleciał do nas kruk z Orlego Gniazda niespełna dwa dni temu. Od księżniczki, znaczy no... Regentki. Oto wiadomość, panie - powiedział, podając Robertowi zwinięty rulonik. Rzecz jasna zamierzał go podać lordowi Runestone na samym początku ich rozmowy, jednak pamięć już miał nie tak sprawną jak niegdyś... Ale najważniejsze chyba, że Royce otrzymał w końcu list! Uczony zaczekał jeszcze, czy mężczyzna nie będzie miał przypadkiem do niego jeszcze jakiś pytań, związanych chociażby z wiadomością od Regentki.

Becia
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Robert Royce Pią Wrz 24, 2021 12:40 pm

- Dziękuję Maestrze. -

Odparł spokojnie Lord, choć prawdę mówiąc nieco się zmartwił. Czyżby mędrzec powoli zapadał na starcze choroby?
Przełamał pieczęć, otworzył list od Królowej Regentki i szybko przeczytał. Uśmiechnął się szeroko. Tak sama z siebie chciała go zwolnić z podatku? Przecież na ziemiach Runestone nie wydarzyło się nic dramatycznego. Ta informacja jednak była dla niego prawdziwym ukojeniem, była miodem na oczy Lorda.
Zatrzymał Maestra jeszcze chwilę i poprosił sługę o przybory piśmiennicze. Nakreślił krótki list adresowany do Orlego Gniazda, po czym podał go Maestrowi.

- Wyślij czym prędzej kruka do Królowej Regentki. Jadę do Orlego Gniazda. -
Robert Royce
Robert Royce

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 19/09/2021

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Simon Redfort Sob Wrz 25, 2021 8:11 pm

26 Dzień 12 Księżyc 11 PZ

Simon był bardzo wypoczęty, od dawna nie spał w wygodnym łóżku ani nie jadł nic porządnego i treściwego, ponad tydzień odżywiał się tym co kupcy z drakkara, którym przypłynął do Gulltown mieli w swojej pokładowej spiżarni, świeżego mięsa czy warzyw niestety nie mieli, na morzu ciężko o takie rzeczy, w Gulltown też nie zdążył nic smacznego i świeżego zjeść, a później znowu czekał go marsz do Runfort, gdzie został zaproszony przez syna Lorda Roberta Royca. Tak się złożyło, że syn lorda Royce’a też był w Gulltown wypatrzył on i rozpoznał Simona, który niebawem miał wypłynąć statkiem prosto za wąskie morze.
Gościna udzielona Redfortowi w Runfort w porównaniu z tym co miał przez ostatnie kilka dni to był istny luksus, pyszne jedzenie i wygodne łóżko, a ludzie dookoła tacy mili i uprzejmi.
Otrzymał zaproszenie do komnaty lorda, więc udał się w jej kierunku, a kiedy był już pod drzwiami zapukał i wszedł do środka delikatnie otwierając drzwi, żeby nie trzaskać.
W środku czekał już Robert, Simon kulturalnie się przywitał - Dzień dobry Lordzie Robercie, dziękuję za gościnę dla mnie i moich ludzi wczorajszy dzień to był istny luksus po całej podróży jaką od ponad tygodnia przebyliśmy. Twój syn jak mnie rozpoznał na rynku w Gulltown namówił mnie bym tutaj do Ciebie przyjechał, bo podobno możesz mieć dla mnie jakąś propozycję czy też jakoś inaczej możesz mi pomóc, czy to prawda lordzie? -


Ostatnio zmieniony przez Simon Redfort dnia Czw Wrz 30, 2021 7:27 pm, w całości zmieniany 2 razy
Simon Redfort
Simon Redfort

Liczba postów : 125
Data dołączenia : 27/09/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Robert Royce Sob Wrz 25, 2021 10:11 pm

Gdy poproszono Simona do lordowskich komnat Robert Royce już siedział za swoim biurkiem z butelką Dornijskiego, mocno owocowego, słodkiego wina oraz dwoma kielichami. Miejsce po drugiej stronie naturalnie było wolne, czekało na gościa. Coś takiego. Jego syn Menelwald to jednak miał głowę na karku, że rozpoznał w Gulltown byłego lorda Redfort. Szczęśliwy zbieg okoliczności można by rzec, chociaż... Może nic nie dzieje się przypadkiem, a zbiegi okoliczności nie istnieją? Kto to mógł odgadnąć? Lord Runestone nie miał ani czasu, ani zamiaru roztrząsać dłużej tych myśli.

- Proszę, usiądź Ser Simonie! -

Właściwie nie wiedział jak zwracać się do swojego gościa. Jeszcze niedawno odpowiedź byłaby prosta, ale teraz...

- Rad jestem, że podoba się Tobie, jak i Twoim ludziom w naszej gościnie, choć jak słyszę nie mieliśmy zbyt dużej konkurencji w tym zakresie. -

Zaśmiał się że swojego niewinnego żartu, po czym zapytał jednocześnie nalewając wina do kielichów:

- Napijesz się? -

Jak nie chciał mógł nie pić, jednak Robert zdecydowanie miał ochotę na coś mocnego i słodkiego. Jak Simon nie chciał wychylić kufelka to trudno. Royce zwyczajnie nie pijał samotnie.

- Tak... Istotnie znalazłoby się miejsce dla doświadczonego zarządcy, czy lorda przy budowie, następnie zarządzaniu, w przyszłości być może objęciu władzy nad nową osadą. Pytanie tylko, czy takie zajęcie będzie Tobie Ser odpowiadało i czy jesteś gotowy podjąć takie wyzwanie? -
Robert Royce
Robert Royce

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 19/09/2021

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Simon Redfort Nie Wrz 26, 2021 2:40 pm

Kiedy Robert powiedział Simonowi, żeby usiadł Redfort bardzo chętnie to zrobił.
- Oj prawda, konkurencję miałeś słabą. - Simon zaśmiał się razem z Robertem, na pytanie Roberta dotyczące tego czy napije się wina odpowiedź była prosta - Chętnie się napiję i to z wielką przyjemnością, nawet nie wiesz jak dawno nie piłem wina lordzie. -
W chwili kiedy kielichy zostały już napełnione winem, Simon sięgnął po jeden z nich i upił dwa spore łyki. Smakowało wybornie słodkie, a jednocześnie mocne, widać, że Lord Royce zna się na winie i wie co warto pić - Widzę, że znasz się na winie lordzie, wino jest wyśmienite. -.
Później Redfort słuchał Roberta z uwagą, bo ten złożył mu niezwykle ciekawą propozycję, chwilę się zastanowił co odpowiedzieć,  aż w końcu odpowiedział - Z wielką przyjemnością mogę podjąć się tego wyzwania, tylko zanim się tego podejmę rzecz jasna musisz mnie wprowadzić w to wszystko i powiedzieć co i jak, no i przede wszystkim, gdzie powstanie ta nowa osada. Jak już poznam szczegóły na temat tej osady mogę jechać i  na miejscu wszystkiego pilnować zajmę się wszystkim tak, by ta osada prężnie się rozwijała i przynosiła duże zyski, bo to akurat jest rzecz oczywista, musi zarabiać, nie wiem jak na chwilę obecną osada stoi ze strażnikami, ale na początku mogę dodatkowo zaoferować własnych ludzi do obrony, ze sobą obecnie mam dwudziestu pięciu dobrze wyszkolonych i doświadczonych rycerzy z porządnym ekwipunkiem. -
Stacjonowanie i zarządzanie osadą w Dolinie jest o wiele przyjemniejsze niż wałęsanie się po Essos i handlowanie.
Simon Redfort
Simon Redfort

Liczba postów : 125
Data dołączenia : 27/09/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Robert Royce Pon Wrz 27, 2021 11:48 am

Royce chętnie wzniósł kielich za zdrowie gościa i jego małżonki, o której tyle dobrego słyszał od Regentki.

- Ser Simonie. Na początku musisz wiedzieć, że inwestycja ta będzie wiązała się z pewnymi, znacznymi wyrzeczeniami. Z racji tego, że nie możemy pozwolić sobie na konflikt z Twoim bratem będziesz musiał zrzec się praw do Redfort i przyjąć miano Ser Simona z Runeportu. Wiem, że to wiele, jednak w zamian oferujemy zupełnie nowe życie z nowymi możliwościami. Jeżeli akceptujesz takie warunki to osada będzie znajdowała się nieopodal zamku, strażników jeszcze nie oddelegowałem, ponieważ jeszcze nic nie zostało rozpoczęte. Będzie to na razie niewielka osada z przyzwoitym portem i stocznią, obwarowana kamiennym murem, bądź drewnianym murem. -

Właściwie było to na razie tyle ile zdaniem Roberta powinien wiedzieć Simon, jeżeli zaakceptuje takie warunki to już będą rozmawiali dalej o ściąganiu większej ilości ludzi, jak i rodziny.
Robert Royce
Robert Royce

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 19/09/2021

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Simon Redfort Pon Wrz 27, 2021 7:09 pm

Simon razem z Roycem wzniósł swój kielich, jednak bardziej z intencją zdrowia gospodarza.

Redfort chwilę myślał nad słowami Roberta, aż w końcu powiedział
- Jestem gotowy na każde wyzwanie, a wyrzeczenia, które zapewne masz na myśli, nie są mi straszne, za dużo przeżyłem, żeby się bać czegokolwiek. Jeśli chodzi zaś o mojego brata to już miałem pewne plany wobec niego i widzę, że szybciej się spełnią niż planowałem… - Szczerze mówiąc to w ogóle wątpił w spełnienie tych planów, ale nadeszła pora, że koniecznie musi je urzeczywistnić, bo inaczej sporo może stracić - ...chciałbym żyć z bratem w pokoju, ale to nie takie proste jak się wydaje, chciałbym, żeby nie było tych wszystkich kłótni i wojen między nami, bo to idzie w złym kierunku, przychodzi mi to z wielkim trudem, ale jestem w stanie wybaczyć mu wszystko i… zakopać topór wojenny, niestety druga strona musi chcieć tego samego, żeby udało się tego dokonać, inaczej jest to niemożliwe. - było widać, że Simon mówi to z wielkim trudem, ciężko mu wychodzą te słowa z ust, nawet jeśli Robert nie wierzy w jego prawdomówność to Redfort mówi to naprawdę szczerze.
- Z prawami do Redfort… mogę się zrzec i tak szansę na odzyskanie tytułu lorda mam marne, wręcz nikłe, niech… - się nieco pohamował, bo prawie powiedział, żeby Leonard się wypchał tym Redfort i udławił szczęściem, że pokonał starszego brata - ...sobie Leonard rządzi i cieszy tym, że jest w końcu lordem. Jednak zrzec praw do Redfort chcę się przed regentką w obecności brata, chcę zobaczyć jego brzydką gębę, która szczerzy się ze szczęścia, że już pozbył się mnie na dobre. -

Wrócił teraz do tematów związanych z nową osadą.
- Ciekawie zapowiada się to miasteczko, chyba je polubię, a jak się nazywa? -
Simon Redfort
Simon Redfort

Liczba postów : 125
Data dołączenia : 27/09/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Robert Royce Pon Wrz 27, 2021 9:07 pm

Robert spokojnie wysłuchał każdego słowa, które Simon miał do powiedzenia. Cieszył się, że Redfort zrzeknie się praw do swojego byłego majątku, choć w tak szybkie pojednania nie do końca dawał wiarę. Zresztą to nie była jego rzecz. Redforci byli dorosłymi mężczyznami, którzy rodzinne sprawy winni byli załatwiać w rodzinnym gronie. Nie miał zamiaru się wtrącać dopóki sytuacja by tego nie wymagała.

- Rad jestem, że to mówisz ser Simonie. Zarówno ja, jak i Królowa Regentka pokładamy w Tobie głębokie nadzieje, oraz chcę zaproponować Ci nowy dom, w którym będziesz mógł zacząć od nowa jako mój wasal. -

Robert wzniósł kielich za powodzenie Simona, oraz nowej inwestycji.

- Obawiam się, że już nie ode mnie zależy Twoje oficjalne zrzeczenie się roszczeń wobec Redfort. Moim zdaniem konfrontowanie się z bratem nic nie przyniesie, a jak chcesz aby Królowa była świadkiem to już Twoja rzecz. Pisemne odrzucenie wszelkich roszczeń oraz przysięga wierności wobec Runestone w pełni wystarczą. -

Akurat tej szopki wolał uniknąć, martwił się co może wyniknąć z takiego zachowania i wyrzucania czegokolwiek wobec Findis i Leonarda.

- Jako, że będzie to osada portowa położona niedaleko Runestone postanowiłem ostatecznie nazwać ją Runeport. Budowa rusza niebawem, środki zostały zapewnione. Będziesz miał wiele obowiązków Ser Simonie związanych z miasteczkiem. Oczywiście moi słudzy chętnie pomogą, ja też na początku będę dość mocno wspierał proces, ale później zostaniesz z tym sam. -

Wyjaśnił bardzo skrótowo zakres obowiązków Simona, czyli właściwie odpowiedzialność za wszystko. Jak to lord, bądź kasztelan.

Robert Royce
Robert Royce

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 19/09/2021

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Simon Redfort Pon Wrz 27, 2021 11:19 pm

- Miło mi słyszeć, że zarówno ty jak i nasza królowa regentka pokładacie we mnie tak wielkie nadzieje, na pewno was nie zawiodę, mogę obiecać, że będę robił wszystko aby Runeport rozkwitło, stało się miastem handlowym znanym na całym świecie i zarabiało krocie. Cieszę się, że chcesz mnie na swojego wasala, a nowy dom to droga dla mnie rzecz, bo na razie nie mam żadnego. - oświadczył Simon.
Po chwili namysłu powiedział otwarcie - A chrzanić tego Leonarda od zawsze się nienawidzimy i raczej tak zostanie, nawet nie będę z nim rozmawiał, będę miał teraz o wiele więcej obowiązków i to ważniejszych niż mój głupi brat, nie będę już o nim gadał i pragnąłbym, żeby nie dowiedział się prędko gdzie jestem i co robię, tak będzie lepiej dla każdego. A co do zrzecenia się praw do ziem to możemy to zrobić tu i teraz Ty możesz być świadkiem, po co marnować tak cenny dla nas czas. Zróbmy to i jadę do Runeport zarządzać w Twoim imieniu i dopilnować, żeby wszystkie prace przebiegały pomyślnie. Im wszystko załatwimy szybciej tym lepiej, bo szybciej zajmiemy się ważnymi sprawami. - Simon wzniósł kielich z winem do góry i wzniósł toast - Za Runeport, żeby szybko rosło w siłę. - po czym napił się wina.
Simon Redfort
Simon Redfort

Liczba postów : 125
Data dołączenia : 27/09/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Robert Royce Wto Wrz 28, 2021 5:52 pm

Słowa, dużo słów wylatywało z ust Simona. Przed chwilą mówił o przyjaźni, a teraz o nienawiści do brata. Ależ ta braterska miłość była złożona.

- Będzie jak uważasz. Twoje relacje z bratem nie są moim zmartwieniem dopóty dopóki nie dotykają interesów Doliny, bądź moich własnych. Wolałbym abyś jednak Ser Simonie potrafił pohamować język, jak i podejść do spraw rodzinnych bardziej... Neutralnie. -

Robert chwilę pomyślał nad słowami rozmówcy i upił łyk wina.

- Dowie się, myślę, że dość szybko, gdzie jesteś i komu służysz. Nie ma większego sensu byś ukrywał się przed bratem, właściwie... Z jakiego powodu miałbyś to robić? -

Na końcu dopytał retorycznie, po czym poprosił Maestra o sporządzenie odpowiedniego dokumentu. Nadszedł czas by Simon Redfort stał się Ser Simonem z Runeportu.

- Za Runeport i za nowe życie! -

Royce podbił toast gościa unosząc kielich z winem do góry i wypijając do dna.
Robert Royce
Robert Royce

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 19/09/2021

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Simon Redfort Wto Wrz 28, 2021 7:42 pm

Cóż faktycznie Simon chyba trochę za dużo mówił musi to zmienić i mówić tylko konkrety, a nie zajmować się pierdołami.

- Jeśli chodzi o mnie i o Leonarda to z mojej strony nikomu nic nie grozi, ani Dolinie, ani Tobie, ani komukolwiek innemu. Natomiast ze strony mojego brata nie mogę nic zagwarantować on jest po prosty nieobliczalny i nie przewidywalny, ale jeśli dowie się, że zrzekam się praw do ziem Redfort, raczej nie będzie z nim problemów. -

W sprawach rodzinnych być bardziej neutralnym, co to w ogóle znaczy według Roberta? pomyślał Simon co jak co, ale wobec swojej żony i dzieci nie potrafi być neutralny, za bardzo ich kocha, cała reszta rodziny proszę bardzo może być dla nich neutralny, ale nie dla najbliższych.

- Jak sobie życzysz, mogę zachowywać się bardziej neutralnie w sprawach rodzinnych, zresztą i tak nie będę miał wiele czasu, żeby zajmować się sprawami rodzinnymi. Więc możesz być spokojny pod każdym względem. - postanowił powiedzieć Redfort.

Simon chwilę musiał pomyśleć nim odpowiedział na jedno z pytań Roberta. Dla niepoznaki napił się wina i w końcu powiedział

- Komu służę to on dobrze wie i nie mogę zaprzeczyć, że szybko się dowie gdzie jestem i co robię, masz rację nie ma sensu, żebym się przed nim ukrywał, niech widzi, że potrafię podnieść się z kolan po utracie tytułu lorda. -

Na koniec postanowił dopowiedzieć jeszcze jedną rzecz dotyczącą zrzecenia się praw do Redfort, której nie ma zamiaru się pozbywać.

- Jeśli chodzi o zrzecenie się praw do ziem Redfort to mam jedno zastrzeżenie, nie chcę pozbywać się prawa do korzystania z herbu Redfortów, ten herb przysługuje mi z racji pochodzenia, całą resztę Leonard może sobie wziąć i się cieszyć, że wszystko dostał. - po czym przekręcił kielich i wypił całą resztę wina do dna, a później odstawił kielich. I czekał na pismo, które przygotowywuje maester.
Simon Redfort
Simon Redfort

Liczba postów : 125
Data dołączenia : 27/09/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Robert Royce Sro Wrz 29, 2021 8:06 am

- Dobrze więc. Herb możesz zostawić, chociaż mógłbyś coś na nim dodać, aby odróżniać się od brata, to jednak Twoja wola. Maester sporządzi za moment dokument, w którym zrzekniesz się praw do Redfort, dziedziczenia, zgadzasz się wejść w poczet moich wasali przyjmując miano Ser Simona z Runeportu. -

Zawyrokował i podał 3 pergaminy do podpisu, gdy tylko zostały one podpisane, gdy tylko Ser Simon położył podpis na dokumencie oraz przybił pieczęć. Odebrał je i również podpisał.

- Pozostał już tylko oficjalny hołd i formalności mamy z głowy. To już załatwimy w dniu jutrzejszym zanim wyjadę do Orlego Gniazda. -

Dopił kielich i kazał nalać kolejne.

- To za Twoje przyszłe sukcesy Ser Simonie!
Robert Royce
Robert Royce

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 19/09/2021

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Simon Redfort Sro Wrz 29, 2021 11:49 am

Simonowi nie uśmiechało się cokolwiek zmieniać czy dodawać do swojego rodowego herbu, który od dawien dawna się nie zmieniał. Tak samo jak Leonard mają wspólnego ojca i matkę, należą do tego samego rodu, ta sama krew płynie w ich żyłach, mimo iź się nienawidzą mają tą samą rodzinę i pochodzenie, jedyne co ich dzieli to tytuł lorda dlaczego, więc Simon miałby zmieniać swój herb do, którego ma takie samo prawo jak jego brat, który jest im przypisany od urodzenia, jedynie co może zrobić to stworzyć sobie drugi herb i identyfikować się dwoma, nie ma opcji, żeby pozbył się dotychczasowego, skoro więc Royce proponuje mu zmianę herbu to czyżby Simon miał zmienić też nazwisko, skoro razem z bratem posiadają takie samo? Pomyślał sobie Simon.

Kiedy w końcu Maester przygotował odpowiednie dokumenty i dał je do podpisania, Simon najpierw przeczytał jaką treść zawierają, jeśli wszystko się zgadza podpisał wszystko co trzeba. Simon należy do ludzi, którzy zawsze czytają nim coś podpiszą, już od dawna jest tak ostrożny i co by sobie Robert nie pomyślał starszy Redfort zawsze musi przeczytać nim coś podpisze, to leży w jego naturze.

- Dobrze możemy resztę załatwić jutro i chciałbym jechać z Tobą do Orlego Gniazda, bo mam pewną prośbę do królowej regentki, dla niej to będzie drobnostka, dla mnie zaś bardzo ważna rzecz, dzięki, której i ona skorzysta, a prace budowlane w Runeport dopiero się zaczynają, niezbyt wiele jest do pilnowania, ale na wszelki wypadek, zostawię tam Ser Dereka z jego ludźmi. -

Kiedy znowu napełniono im kielichy winem i Robert wzniósł toast za Simona Simona podnosząc swój kielich do góry dodał

- I za Twoje zdrowie. - po czym wypił wino do dna.
Simon Redfort
Simon Redfort

Liczba postów : 125
Data dołączenia : 27/09/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Robert Royce Sro Wrz 29, 2021 8:34 pm

Dokument nie był pismem nazbyt złożonym i zaskakującym w swej formie i treści. Ot podstawowe dane na temat imienia, rodu, imion rodziców Simona jako osoby zrzekajacej się wszelkich praw do Redfort, w tym prawa do dziedziczenia. Naturalnie nie traci nazwiska Redfort, czy prawa do korzystania ze swojego herbu. Ponadto znalazła się informacja o wejściu w poczet wasali rodu Royce i krótka przysięga wierności. Poniżej pojawiały się podobne dane dotyczące Roberta Royce'a namiestnika Doliny przyjmującego wasala i będącego świadkiem zrzeczenia się praw.

- Skoro uważasz, że jest to konieczne to jutro po uroczystej przysiędze wyruszymy, choć nie będę ukrywał, że zależy mi na jak najszybszej budowie osady. Zarządcą przekaże Tobie plany najszybciej jak to będzie mozliwe.-

Stwierdził Robert godząc się na towarzystwo Simona do Orlega Gniazda.
Robert Royce
Robert Royce

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 19/09/2021

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Simon Redfort Czw Wrz 30, 2021 10:46 am

Dokumenty, które Simon otrzymał do podpisania, może i nie były skomplikowane, lecz natura kazała mu przeczytać nawet te krótkie i proste treści. Ma takie przyzwyczajenie, że choćby było jedno zdanie i tak musi je przeczytać nim podpisze, tak już ma i nic na to nie poradzi. Chociaż to dobre podejście, bo nigdy nikt go nie oszuka podsuwając podrobione papiery albo będzie chciał go na coś naciągnąć lub w coś wrobić, zawsze wie pod czym składa swój podpis.

- Nie obawiaj się o opóźnienia w budowie osady na moje zastępstwo na te kilka dni poślę Ser Dereka z Wężowego Lasu to inteligentny i dobry człowiek, będzie wiedział co robić, ufam mu całkowicie, to jeden z najwierniejszych mi ludzi. Nie opuścił mnie nawet kiedy straciłem tytuł lorda, nigdy się na nim nie zawiodłem. -

Simonowi przyszła pewna myśl do głowy, więc postanowił ją przedstawić Robertowi.

- Ser Robercie, a może, żeby było szybciej teraz zorganizujemy przysięgę, a Twoi zarządcy niech przekażą plany Ser Derekowi, a on mi je przekaże po moim powrocie. Jeśli się zgodzisz zaraz go poinformuje co ma robić i zaraz po przysiędze ruszam biegiem do Orlego Gniazda, żeby jak najszybciej załatwić ważną dla mnie sprawę. Wyruszę nawet jak ty jeszcze będziesz chciał trochę tutaj w Runestone posiedzieć. -

Simon był ciekaw czy Robert zgodzi się na taki pośpiech czy woli jednak czekać z uroczystą przysięgą do jutra.
Simon Redfort
Simon Redfort

Liczba postów : 125
Data dołączenia : 27/09/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Robert Royce Sob Paź 02, 2021 8:30 am

Lord Royce wpatrywał się w swego rozmówcę przez pewien czas, popijając z wolna wino, które powoli się kończyło. Wezwał sługę by donieść więcej. Czasy były takie, że jednak jedno co warto to upić się w sztok naprawdę warto. Obowiązki namiestnika mogły jednak przytłoczyć tak wątłe ciałko jakim dysponował Robert. Nie zależnie od wszystkiego musieli wybudować port i stocznię, zebrać poparcie, a Robertowi terminu się rozjeżdżały. Ach Ci Andalowie. Na chwilę człowiek wzrok odwróci i już wojenki między sobą chcą prowadzić. Co za czasy, co za czasy! Czy inwestycje się opóźnią? Pewnie tak, ale skoro powiedziało się A, trzeba było powiedzieć B.

- Niech i tak będzie. Zaraz zwołamy kilku świadków wydarzenia i będziesz mógł oficjalnie zostać moim wasalem, chociaż już to zrobiłeś Ser Simonie podpisując i pieczętując dokument. -

Uśmiechnął się serdecznie do Redforta. Dobrze było mieć tak doświadczonego lorda po swojej stronie, który może wiedzą i umiejętnościami wesprzeć rozwój Runestone i Doliny.

- Być może ja jako Namiestnik mogę pomóc w Twej sprawie?

Właściwie dlaczego Simon miałby jechać do Regentki skoro jego nowy Senior posiadał niemal identyczne prawa?

- Wolę mieć Ciebie na miejscu, ponieważ nadchodzi wojna i potrzebuję najlepszych ludzi na miejscu. -

Royce miał jednak naprawdę szczere nadzieję, mimo swych chęci do walki, że nie będzie mu dane zanurzyć miecza we krwi swych pobratymców, tym bardziej, że , wieloma jest spowiwowacony, bądź spokrewniony.
Robert Royce
Robert Royce

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 19/09/2021

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Simon Redfort Sob Paź 02, 2021 3:27 pm

Simon był zwolennikiem trzeźwego umysłu, ale nie widział też powodu, żeby raz na jakiś czas się upić, jednak w tej chwili nie wypada się upijać w sztok, więc kiedy służący zaczął dolewać wina, po nalaniu do połowy poprosił służącego, aby mu już więcej alkoholu nie lał. Ta połowa kielicha już mu wystarczy, Robert jak chce niech pije więcej, ale dla Simona starczy tyle ile do tej pory wypił.

Ze względu na to iż miał wyjechać do Essos to Shaera, miała zajmować się dyplomacją i szukać sojuszników dla ich rodziny, ale teraz okazuje się, że sam też musi zająć się tą całą dyplomacją i zadbać o dobre stosunki z innymi rodami, szukać poparcia chociaż by ze względu na dobro Runeport.

- Cieszę się, że godzisz się na tak szybkie "uroczyste" zaprzysiężenie, na szczęście to już tylko będą zwykłe formalności nic więcej. Wszystko co ważniejsze już załatwiliśmy. -

Kiedy tylko zbiorą się świadkowie Simon oficjalnie przysięgnie wierność Robertowi.
Myśląc przez chwilę oznajmił

- Tak teraz pomyślałem, co niektóre rzeczy odłożę na później, a ty Ser Robercie załatw mi jakieś dobre książki i może też dokumenty, dzięki którym będę mógł rozwinąć swoje umiejętności handlu i potrzebowałbym trochę posłańców, którzy rozniosą wieści w Dolinie i poza nią, że Runeport poszukuje osadników i rzemieślników, no i do kilku innych moich znajomych, którzy uważam, że mogą być pomocni przy rozwoju osady. Sam dysponuję tylko garstką ludzi, zbyt małą, żeby robić z nich posłańców, więc potrzebuję trochę Twoich ludzi. -

Może rzeczywiście nie powinien tak po prostu jechać do królowej, w końcu podczas sądu o tytuł lorda dosyć mocno go zraniła, może lepiej będzie jeszcze trochę poczekać, niby mocno się nie gniewał, ale w głębi serca jednak czuł jak go zraniła.

- Wiem, że źle się dzieje w Dolinie i wojna zapewne jest nieunikniona, więc jeśli trzeba to zostanę tu na miejscu. Tylko jeśli możesz to przekaż królowej, że w razie wojny jestem po jej stronie i może na mnie liczyć. -

Według Simona to właśnie Findis powinna zostać prawowitą królową, a nie tylko regentką. Cokolwiek by nie zrobiła kiedyś jednak się przyjaźnili.
Simon Redfort
Simon Redfort

Liczba postów : 125
Data dołączenia : 27/09/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Robert Royce Sob Paź 02, 2021 7:52 pm

Gdy Simon mówił Robert przenosił co chwila wzrok to na rozmówcę, to na czerwony, słodki napój, który wypełniał kielich. Trzymał go oburącz, trochę się nim bawiąc, trochę ogrzewając dłońmi wino aby wydobyć z napoju jak najwięcej aromatu i smaku.

- Lordzie Robercie -

Skorygował, ale nie w sposób wywyższający się, lecz bardziej prostując dość oczywisty fakt. Nie zmuszał również Simona do picia wina. Nie widział sensu i celu w wmuszaniu alkoholu, zwłaszcza dobrego, który mógłby wypić sam. W towarzystwie oczywiście swego gościa. Samotne chlanie nie przystoiło szanującemu się Lordowi, który nie chciał uzyskać przywary chlora, czy ochlapusa. Było to zdecydowanie ujmą na honorze, której lepiej było się wystrzegać.

- Możemy rozesłać informacje wśród handlarzy, że poszukujemy specyficznych ksiąg. Być może oni Tobie je z przywiozą Ser? Mogę oczywiście zapytać w Orlim Gnieździe, nie jest to dla mnie żaden problem. -

Simon wspomniał jeszcze o wierności królowej. Z początku Royce nie zareagował, wypił jednak kolejny łyk wina żerując już następne naczynie i spojrzał prosto w oczy swojego gościa.

- Cieszy mnie Twoje oddanie królowej Ser, jednak nie zapominaj, że od dzisiaj jesteś moim wasalem. Nie omieszkam natomiast przekazać wyrazów wsparcie,jestem pewien, że się ucieszy.
Robert Royce
Robert Royce

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 19/09/2021

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Simon Redfort Nie Paź 03, 2021 8:40 pm

- Przepraszam Lordzie Robercie za przejęzyczenie, ale to przez to wino, jest dużo mocniejsze niż myślałem. - przeprosił Simon za użycie słowa "Ser" zamiast "Lordzie".

Simon powoli wypił wino, które miał w kielichu i odstawił go, po czym odezwał się
- Trzeba wiedzieć, kiedy należy przestać pić i ja już więcej dzisiaj nie piję, nie wypada mi się upijać w sztok, od dzisiaj mam nowe obowiązki i nie należy do nich upijanie się. Czekam tylko na pierwsze zadania. -

Na słowa, że roześle się informację wśród handlarzy, że poszukiwane są specyficzne księgi rozradowały Simona, zresztą tak samo jak wieść, że zapyta o takie księgi w Orlim Gnieździe, Simon będzie mu za dostarczenie takich książek bardzo wdzięczny. Jednak chciał dodać jeszcze jedną rzecz

- Będę wdzięczny jak pomożesz mi zdobyć takie księgi, a przy okazji, jak będą kupcy to porozmawiam z nimi na temat różnych rynków, chcę poznać lokalne i zagraniczne rynki, więc na temat rynków też by się jakieś książki przydały. -

Redfort doskonale wiedział, że właśnie stał się wasalem Lorda Roberta Royce’a, nie miał zamiarów go zdradzać, chciał pracować dla niego jako zarządca, ale był również wierny wobec rodziny i przyjaciół, a tak się składa, że z  Findis jaka by ona nie była, jednak się przyjaźni, doskonale pamięta dzień, w którym ocalił ją z łap trzech podłych bandytów i jeśli Robert stanie przeciwko Shaerze, jego dzieciom czy też Findis, między nim, a Simonem zaczną się zgrzyty, a w dwóch pierwszych przypadkach, będzie gorzej niż zgrzyty. Jednak wydaje się Simonowi, że Robert nie jest typem zawadiaki i jest wierny królowej, nie sprzeciwi się jej, ani nie zrobi mu na złość.

- Wiem lordzie, że jestem od dzisiaj Twoim wasalem, ale to nie oznacza, że nie mogę być wierny wobec swojej rodziny i przyjaciół, a tak się składa, że przyjaźnię się z naszą królową regentką Findis Arryn, chociaż wolałbym, żeby była prawowitą królową, a nie regentką, takie jest moje zdanie i wiedz, że Ciebie też nie mam zamiaru zdradzać, więc nie masz się czego obawiać. -

Simon nie mówił ostrzegawczo ani nie próbował się wywyższać czy też narzucać swojej woli, po prostu grzecznie wypowiedział swoje zdanie i nie ma zamiaru się kłócić czy spierać. Po pewnym czasie w końcu zapytał

- To kiedy możemy przejść do rzeczy i będę mógł brać się za pracę? -

Właśnie zaczął się w nim odzywać głos zarządcy, więc dopytał się

- Skoro w Runeport ma być stocznia to macie już na oku jakiś specjalistów do budowy statków? Czy też może sam mam ich znaleźć i wybrać? -

_______________________________________________________________________________

Simon zamierza rozwinąć umiejętność handlu i znajomość rynku.
Simon Redfort
Simon Redfort

Liczba postów : 125
Data dołączenia : 27/09/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty Lorda Empty Re: Komnaty Lorda

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach