Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Przedpola

Go down

Przedpola Empty Przedpola

Pisanie  Mistrz Gry Czw Cze 17, 2021 12:10 am

~***~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9618
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Empty Re: Przedpola

Pisanie  Skagir Thenn Czw Cze 17, 2021 10:09 am

Noc z Pierwszego na Drugi dzień Dziesiątego Księżyca roku Jedenastego po Zagładzie, koło północy


Kolejne etapy planu Skagira kończyły się sukcesami. Bez problemu podpłynęli do wyspy, schowali okręty i ruszyli w stronę widzianych wcześniej zabudowań. Wybraniec w duchu śmiał się z głupoty południowców. Ha, żaby nie wystawiać żadnych wart na wyspie. Tak tylko mogli zrobić miękcy południowcy. Ale przecież tym lepiej dla niego. Muszą mieć na wyspie jakieś okręty, a żadnego nie napotkali po drodze. Jeśli więc są one w przystani, to zgarnie dodatkowy, cenny łup.
Rozmyślając tak nad tymi sprawami, Thenn po chwili usłyszał podnoszący się w największym domostwie skrytym za wałami alarm. - A więc tyle z zaskoczenia. - pomyślał.
- Zbierz Czempionów, kilku naszych wojowników i za mną! - wskazał jednego z ludzi. - Wy! Połowa za mną! - tym razem polecenie opadło na jednego ze zbrojnych kultystów. Na koniec Skagir spojrzał na Goliatha, byłego czempiona Vaertigerna. - Bierz resztę i łupcie osadę. Wiesz co macie robić.
Wydawszy już wszystkie polecenia, ruszył biegiem na wał w stronę siedziby Mormontów. Nie bał się rozdzielić swoich ludzi. W wiosce muszą tylko wymordować trochę ludzi, a wiedział, że u południowców jest inaczej, niż u Wolnych Ludzi. Wolni Ludzie sypiali ze swoją bronią i niemal każdy w plemieniu, czy klanie jakąś posiadał. Południowcy liczyli na swoich panów, toteż zazwyczaj mało kto miał w domostwach coś więcej, niż nóż kuchenny. Inaczej sprawa wyglądała z siedzibą panów wyspy. Tam mogli być wyszkoleni i uzbrojeni obrońcy, ale właśnie niemal ich zaskoczyli, więc w niecałą załogę drakkara powinni sobie poradzić. Ba, uważał że sam by sobie poradził. Był przecież Wybrańcem Przedwiecznych, Bogowie byli z nim i to ku ich uciesze zamierzał zabijać południowców...

_________________
Czaszki dla Tronu Czaszek!
Wybraniec Bogów posiada 754 ludzkie czaszki, 2 czaszki olbrzymów, 1 czaszkę Cętkowanego Człowieka, 1 czaszkę starożytnego strażnika ze Stygai, Pół czaszki demoniczego nietoperzo-psa, 1 czaszkę wilkora, 1 czaszkę demona ze Stygai, 4 czaszki słoni, 1 czaszkę krokodyla, 1 czaszkę Zwierzoczłeka i 1 niedźwiedzią czaszkę
Skagir Thenn
Skagir Thenn

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 20/11/2020

Powrót do góry Go down

Przedpola Empty Re: Przedpola

Pisanie  Mistrz Gry Czw Cze 17, 2021 1:22 pm

Dzicy ruszyli do ataku. Goliath z bandą wojów wpadł do wioski, gdzie mordowanie wieśniaków nie sprawiało mu większych problemów. Mieszkańcy wyspy bronili się jednak zaciekle, walczyli zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Rzucając się po kilku na wielkiego gladiatora ukłuli go parę razy, a i nie wszyscy wojownicy zza Muru mieli wyjść żywcem z tego spotkania. Na wałach było podobnie - zbrojni Mormonta stawili zaciekły opór skutecznie osłaniając się przed wrogimi strzelcami i zabijając paru ze wspinających się wrogów. Niestety na samym początku straży na szczycie było niewiele, co pozwoliło Dzikim w paru miejscach wdrapać się na szczyt i związać obrońców walką w zwarciu. Skagir po dostaniu się na górę ubił dwóch zbrojnych, po czym został osaczony przez kolejnych trzech. Nadbiegali nowi wrogowie, a jego ludzie jak na razie padali jak muchy.
Wybraniec bogów nie mógł jednak okazać lęku przed paroma strażnikami z Północy, skoczył więc naprzód i zaatakował. Ranili go wielokrotnie, jednak żaden z zadanych ciosów nie był szczególnie groźny. Thenn tymczasem ciął, dźgał i walił każdego z kolei, aż w końcu, kiedy ludzie Mormonta ledwo trzymali się na nogach, ustawił się dobrze i ściął łby wszystkim trzem za jednym zamachem. Wojownicy Dzikich zaczęli w końcu powoli przeważać, przenosząc walkę na dziedziniec. Tam Skagir spotkał starego lorda Mormonta. Przynajmniej myślał, że jest to on, ponieważ mężczyzna wyróżniał się płytowym pancerzem, tarczą z herbem rodowym i dziwnym, ciemnym ostrzem jakiego Skagir nigdy wcześniej nie widział.
Wódz Dzikich zaatakował, jak to miał w zwyczaju, tego przeciwnika, który zdawał się stanowić największe wyzwania i zwarł się z Niedźwiedziem. Mormont ranił oponenta kilkukrotnie, acz nie był wystarczająco sprawny by liczyć na pokonanie Skagira i w końcu musiał ustąpić. Zakrwawiony i ranny lord Wyspy Niedźwiedziej padł na ziemię pozbawiony przytomności. Wokół bitwa też miała się już ku końcowi, kultyści i Dzicy kończyli właśnie z ostatnimi wrogami. Thenn tymczasem mógł zauważyć liczne wyszczerbienia na swoim wielkim mieczu, których z pewnością nie było na nim w momencie lądowania.

Wkrótce okazało się, że Goliath stoczył pojedynek z synem Mormonta, który próbował wyprowadzić domowników rodu z oblężonej siedziby z innej strony. Na szczęście łucznicy Dzikich dostrzegli uciekinierów i zostali oni wszyscy pochwyceni. Wojowie mogli spokojnie oddać się teraz grabieży. Druga grupa drakkarów miała powrócić wkrótce po świcie z łupami zdobytymi w innych regionach wyspy.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9618
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Empty Re: Przedpola

Pisanie  Skagir Thenn Czw Cze 17, 2021 7:44 pm

Ruszyli.
Wielki Thenn wdrapał się na mury warowni jako jeden z pierwszych i już po kilku chwilach pozbawił życia dwóch z obrońców. Nim jednak zdążył zrobić cokolwiek, doskoczyło do niego kolejnych trzech wojowników Północy. Nie lękał się ich najmniejszą nawet miarą, bowiem Bogowie byli z nim. Skoczył między trzech wrogów i rozpoczął morderczy taniec ku uciesze Przedwiecznych. Ciął, dźgał i uderzał bez opamiętania, raz po raz ofiarowując swoim bogom krew tryskającą z ran południowców. Uchylał się, parował, przyjmował ciosy oponentów na swój pancerz, za każdym razem coraz mocniej raniąc walczących. W końcu odskoczył w bok i jednym potężnym ciosem pozbawił wrogów głów.
Trzech jednym cięciem!
Bogowie, cóż to był za moment.
Niedługo walka przeniosła się na dziedziniec sadyby Mormontów, na której Skagir dostrzegł Mormonta, władcę wszystkiego na wyspie. Mężczyzna miał na sobie taką samą zbroję, co Thenn, lecz ze stali, oraz tarczę i dziwny miecz ciemnej barwy. Broń natychmiast przykuła uwagę Wybrańca, którą to miał okazję oglądać z bliska. Obaj doskoczyli do siebie i zaczęli od wymiany kilku ciosów. Stary wojownik okazał się być dużo lepszym w swoim fachu, niż jego ludzie. Nie było to jednak w stanie uchronić Niedźwiedzia przed porażką. Po kilku minutach mężczyzna padł nieprzytomny, zadając Skagirowi kilka ran.

Wkrótce w niecałą godzinę po tym było już po wszystkim, zaś wojownicy Wybrańca znosili łupy do drakkarów, którymi przybito do przystani. Znoszenie wszystkiego, a także pakowanie zwierząt i jeńców wojennych na okręty miało potrwać do świtu, kiedy to powróciła reszta floty z równie dobrymi łupami.
W tym czasie Skagir postanowił na miejscu złożyć w ofierze lorda Mormonta i jego syna, gdyż występowało wysokie prawdopodobieństwo, iż z powodu ran nie dożyją podróży na Pięść. Tak więc zebrał swoich ludzi i w krótkim rytuale złożył ofiarę Bogom z obydwu mężczyzn. Następnie starego Niedźwiedzia pozbawił głowy i rozkazał przybić ciało, oraz tarczę z herbem Mormontów do bramy. Podobny. Podobnie ze swoim przeciwnikiem mógł postąpić Goliath. Sam Skagir pozbawił głów jeszcze pięciu wojowników, z którymi walczył.
Sześć czaszek. Będą to wspaniale wyglądające trofea wiszące u jego boku. Ucieszony takimi myślami wydał ostatnie rozkazy i niedługo po świcie flota ruszyła w drogę powrotną...

_________________
Czaszki dla Tronu Czaszek!
Wybraniec Bogów posiada 754 ludzkie czaszki, 2 czaszki olbrzymów, 1 czaszkę Cętkowanego Człowieka, 1 czaszkę starożytnego strażnika ze Stygai, Pół czaszki demoniczego nietoperzo-psa, 1 czaszkę wilkora, 1 czaszkę demona ze Stygai, 4 czaszki słoni, 1 czaszkę krokodyla, 1 czaszkę Zwierzoczłeka i 1 niedźwiedzią czaszkę
Skagir Thenn
Skagir Thenn

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 20/11/2020

Powrót do góry Go down

Przedpola Empty Re: Przedpola

Pisanie  Mistrz Gry Czw Cze 17, 2021 11:09 pm

Dzicy oddali się rytualnym mordom i wyeksponowaniu ofiar dla swoich bogów, wzbudzając tym przerażenie w wielu mieszkańcach Niedźwiedziej Wyspy. Znali oni okrucieństwo mieszkańców dalszej północy i nie było im obce ich barbarzyństwo, ale to zachowanie przerastało to do czego przywykli podczas długich lat potyczek. Najeźdźcy z lodowych pustkowi zapakowali na okręty wszystkie łupy, przegrupowali się i opatrzyli rannych. Byli gotowi wracać do domu.

Podróż, ze względu na wiele szczęścia, miała przebiegać bez problemów.

Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9618
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Empty Re: Przedpola

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach