Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Przedpola

Go down

Przedpola Empty Przedpola

Pisanie  Gregor Storm Pon Gru 21, 2020 6:07 pm

*~*Przedpola*~*
Gregor Storm
Gregor Storm

Liczba postów : 47
Data dołączenia : 16/03/2020

Powrót do góry Go down

Przedpola Empty Re: Przedpola

Pisanie  Gregor Storm Pon Gru 21, 2020 7:24 pm

5/10/10

Smutna kolumna pieszych i jeźdźców dotarła do zamku Hornvale dzięki rycerzom, którzy dłużyli u tutejszego lorda. Przez całą drogę Storm milczał tłumiąc w sobie wściekłość, żal i zwątpienie. W kogo? W siebie, w Siedmiu, we wszystko, co miało dla niego znaczenie. Czuł, że zawiódł wszystkich i nie jest godzien dalej dowodzić tą wyprawą.
Gdy mury potężnej twierdzy Zachodu wyłoniły się zza wzgórz, wszyscy byli już zmęczeni i raczej wyglądali mizernie. Młodzieńcza twarz Storma była pokryta rzadką, jasną brodą, a włosy zmierzwione straciły swój blask. Także zbroja, niegdyś błyszcząca na słońcu, teraz przez warstwę kurzu i brudu była matowa. Tęczowy płaszcz zaś choć nie wyglądał jeszcze jak szmata, lecz nie prezentował się najpiękniej.

Na spotkaniu z lordem Braxem Gregor był milczący i pełen pokory. W pełni poczuwał się do odpowiedzialności za klęskę. Nie chciał jeszcze bardziej zrazić do siebie gospodarza tych ziem. Od niego dowiedział się z resztą, że Żelaźni uprzedzili atak Lannistera i palą wybrzeża Zachodu. Doprawdy, Lelek był wysłannikiem bogów. Pamiętał, jak przed ponad miesiącem wieszczył do królowi. Nie omieszkał o tym napomknąć Braxowi. Zgodził się oczywiście zapłacić za zapasy, tyle ile było trzeba by dojechać do Lannisportu lub chociaż do najbliższego zamku w Reach. Jeżeli zaproponowano mu komnatę, to odmówił. Chciał pokazać swoim ludziom, że jest z nimi i ponosi taki sam los jak oni. W samotni Braxa oprócz niego był i lord Caswell i dowódcy rycerzy. To tutaj Caswell zażądał wyjaśnien klęski. Gregor spojrzał na niego z pokorą godną człowieka Siedmiu i skłonił głowę przed lordowskim majestatem, choć żywił głęboki uraz do wszystkich lordów.
- Lordzie Caswell, Lordzie Brax, wam obu należą się wyjaśnienia, jako że odpowiedzieliście na wezwanie Siedmiu i wysłaliście waszych poddanych na świętą wojnę. Zebrałem pod naszą komendą wiele tysięcy ludzi lecz w większości byli to prostaczkowie, Bracia Ubodzy, bez doświadczenia i uzbrojenia, które stopniowo starałem się kupować. Liczyłem, że Wyprawa powiedzie się dzięki równoczesnemu atakowi Jego Miłości Króla Lannistera na Riverrun i naszemu na Kamienny Sept. Mielibyśmy szanse, gdyby miasto było zaskoczone i nieprzygotowane na atak. Niestety okazało się, że zdradzieckie żelazne psy szykowały od dawna wojnę z Zachodem i Królestwem Burzy. W Reach też się panoszą. Przy granicach mieli więc doborowe, dobrze uzbrojone oddziały weteranów prosto z Żelaznych Wysp. Dodatkowo w samym Kamiennym Sepcie zbierała się jedna z armii uderzeniowych, która była potężna nawet pomimo zdrady Blackwooda i wyrżnięcia jego ludzi. Na naszą klęskę złożyło się więc kilka czynników, lecz wyprawa nie była skazana na porażkę od samego początku. Wojna, którą Żelaźni wypowiedzieli cywilizowanemu światu pokazuje jednak, że nasza misja dalej musi trwać. Do ostatniej krwi. Teraz Mur jest tutaj, a Żelaźni to realniejsze zagrożenie dla krainy Człowieka niż grumkiny i snarki.
6/10/10

Noc spędzona w obozie pod murami, gdy mogli odpocząć bez strachu przed pościgiem, bandytami czy dzikimi zwierzętami, dobrze wpłynęła na Storma i raczej większość jego ludzi. Nowy dzień nie przyniósł Stormowi jednak ukojenia. Wychodząc z namiotu widział oczy ludzi wpatrzonych w jego twarz z wyczekiwaniem i powątpiewaniem. Może i morale nie było na skraju wyczerpania, ale wyraźnie wyprawa potrzebowała nowego celu. I tchnięcia nowej wiary w dusze wiernych wojowników.

Po śniadaniu Storm przywdział zbroję i hełm wyczyszczoną przez giermka, czysty płaszcz, zaś do pasa przytroczył miecz jednoręczny zabrany wcześniej z pola bitwy od jednego ze zmarłych Synów Wojownika.  Wyszedł na środek obozu i postawił tam jedną ze skrzyń, w których przyniesiono im jedzenie z zamku. Stanął na niej i poczekał kilka sekund, aż zbierze uwagę Synów Wojownika, rycerzy i zbrojnych.
- Rycerze, moi bracia, pobożni i wierni ludzie, którzy od miesięcy związaliście swój los ze Świętą Wyprawą. Powiem głośno to, co wszyscy wiedzą i o czym ze sobą rozmawiacie. Tak, przegraliśmy bitwę o Kamienny Sept, tak, straciliśmy wielu ludzi, a nasza wyprawa mająca wyswobodzić Dorzecze obecnie jest na Zachodzie. Nie obiecywałem wam jednak łatwego życia. Jesteśmy mężczyznami, mamy być na wzór Wojownika, Kowala i Ojca. Waleczni, twardzi, pracowici i nieustępliwi. Gdyby to była łatwa wyprawa z pewną wygraną, czy udział w niej przyniósłby komuś chlubę i świadczył o jego wierze i waleczności? Nie! A jednak zebrało się wielu mężów, którzy postanowili zaryzykować i powierzyć swój los Siedmiu w ich Świętej Sprawie. Chwała wam za to! Jesteście więcej warci niż ci wszyscy, którzy mienią się wyznawcami Siedmiu, lecz na nasze wezwanie milczeli i wykręcali się od obowiązku oczyszczenia Westeros z pogan. Jesteście prawdziwymi ludźmi Siedmiu, ich prawdziwymi wojownikami! A czy wojownicy Siedmiu załamują się po jeden klęsce?. - poczekał na odpowiedź, czy to pomruk zgody czy może głośniejszą aprobatę. - Żelazne psy zaatakowały królestwo Zachodu i królestwo Burzy. Czy wobec tego możemy złożyć broń i się poddać? Nie! Musimy wspomóc wiernych Siedmiu, nawet jeśli nas zawiedli i nie odpowiedzieli na nasze wezwania. Siedmiu nakazuje wybaczać i bronić swoich. Oto nasz cel. Walczyć z żelaznym ścierwem gdzie tylko się da. Na Zachodzie, w Reach, w Dorzeczu, w Ziemiach Burzy, wszędzie! A gdy Lannisterowie i Durrandonowie z naszą pomocą wyrżną ostatniego żelaznego, Dorzecze będzie wolne, a nasza Święta Wyprawa spełniona. Czy jesteście gotów dalej służyć Siedmiu?!
Gregor Storm
Gregor Storm

Liczba postów : 47
Data dołączenia : 16/03/2020

Powrót do góry Go down

Przedpola Empty Re: Przedpola

Pisanie  Mistrz Gry Sob Gru 26, 2020 9:22 pm

W pierwszej kolejności Gregor mógł pomówić z zarządcą zamku i zaplanować odpowiednie zakupy. Potrzebowali dla wszystkich na pół księżyca, żeby spokojnie dotrzeć do Lannisportu, na pokrycie wszystkich ludzi potrzebował więc około 300 złotych monet. Swoich rzecz jasna, bo lord Caswell mógł płacić za siebie.
Lord Brax okazał się z kolei być młodym (dwudziestoparoletnim) młodzieńcem, średnio rozgarniętym, choć oczywiście dobrze uczesanym i wykąpanym. Mimo tego jego stanowisko było stanowcze, a on sam nie był już zbyt zadowolony ze współpracy z ser Gregorem.
- I co zamierzasz teraz? Twoi ludzie przydaliby się w wojnie. Żelaźni najechali wybrzeże Zachodu i Lannister wycofał część naszych sił, ale atak w kierunku Riverrum jest wciąż aktualny. Twoi rycerze przydaliby się tam na miejscu.
- Powinniśmy uderzyć natychmiast. Zwlekanie daje im tylko czas na zorganizowanie się. Moglibyśmy spróbować raz jeszcze uderzyć na Kamienny Sept. Może teraz pod wpływem innych zagrożeń wycofają część sił. Moglibyśmy wtedy spokojniej zorganizować przeprawę przez rzekę.
- Pokazaliście już jakie są szansę. Jeśli chcecie odbić Kamienny Sept, to lepiej spróbować od drugiej strony. Albo przeprawić się w innym miejscu, albo przy odbijaniu reszty Dorzecza. Droga tam prowadzi przez Riverrum lordzie Caswell.


Dzień następny


Nastroje wśród przedstawicieli krucjaty nie były najgorsze. Mimo porażki to prawie wszyscy albo byli pod wpływem lorda Caswella i ser Kristoffa, albo pozostawali wierni ser Gregorowi. W obu przypadkach mieli chęć kontynuowania wyprawy. W każdym razie, z mniejszym lub większym entuzjazmem, ale wszyscy wiwatowali i wyrazili gotowość do kontynuowania wyprawy. Nawet niektórzy Synowie Wojownika z Lannisportu przyłączyli się do oklasków. Wszyscy chcieli wiedzieć tylko co ser Gregor zamierza dalej.


Ojciec na Górze
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Empty Re: Przedpola

Pisanie  Gregor Storm Czw Sty 14, 2021 1:49 pm

Wcale nie dziwił się postawie lorda. Każdy miał swoje obowiązki, do jego należało dbanie o interesy swojego rodu i swoich poddanych. Niewiele się w tym różnili. Mieli mniej więcej tyle samo lat oraz ogromną odpowiedzialność na swoich barkach. Ich rozkazów słuchali ludzie często po wielokroć starsi i bardziej doświadczeni od nich. W pokorze wysłuchał słów rówieśnika i już chciał odpowiedzieć, gdy wtrącił się ten cholerny Caswell. Zaczynał działać Gregorowi na nerwy swoimi nierozsądnymi żądaniami. Odpowiedział więc wpierw jemu:
- Szanowny lordzie Caswell. Przez twe usta przemawia gorliwość godna najprawdziwszych dzieci Siedmiu. Nie możemy jednak zapominać, że czasem trzeba zachowywać się jak lis a nie jak wojownik. Nawet jeśli żelazne psy wycofały część swoich sił, to samą kawalerią nie zdobędziemy Kamiennego Septu. Bo niby czym? Skruszymy mury podkowami naszych koni? Nawet jeśli zdobędziemy, to okupimy to kolejnym morzem krwi, zaś samego miasta długo nie utrzymamy. Musimy działać tam, gdzie możemy zdziałać dla Wiary coś trwałego.
Zwrócił się w stronę Braxa.
- Wybacz lordzie, że wielu twych ludzi nie wróciło do swych domów. Oddali swe życie dla sprawy, która dalej żyje. Skoro atak na Riverrun nie został odwołany, to wyruszam natychmiast do Lannisportu przed oblicze króla. Dołączymy do jego armii by zgnieść Żelaznych którzy was najechali a potem by wygonić ich z Dorzecza. To jedyna opcja na pomyślne zakończenie krucjaty. - spojrzał na Caswella. - Poza tym podczas podróży do Lannisportu może uda zebrać się nową armię Braci Ubogich. Dostałem ostatnio pozwolenie od króla.

Dzień następny


Gregor przedstawił swoim armiom plan. Mieli dołączyć do Lannistera w Lannisporcie, a po pokonaniu najeźdźców odbić Dorzecze. Powiedział im to samo, co wcześniej w samotni Braxa: Mur jest teraz tutaj, wojska Wiary to Nocna Straż a Żelaźni to zło które chce zniszczyć krainę człowieka.
Gregor Storm
Gregor Storm

Liczba postów : 47
Data dołączenia : 16/03/2020

Powrót do góry Go down

Przedpola Empty Re: Przedpola

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach