Dziedziniec Atranty

Po wizycie w Pinkmaiden i odwiedzeniu Kamiennego Septu orszak króla Harwyna skierował się do Atranty, zamku będącego w posiadaniu jednej z gałęzi rodu Vance. Tutaj również Jego Miłość miał zamiar zasięgnąć języka w sprawie niepokojących plotek, a także zlecić miejscowemu władcy by wspomógł Pipera w jego zadaniu. Tak samo też jak w Pinkmaiden król miał zamiar wspomóc lorda Vance'a pewnymi siłami mogącymi obronić jego zamek przed ewentualną agresją oraz zaszczycić paru członków jego rodziny miejscem na swoim dworze. Nie można było również zapomnieć o zebraniu należnych koronie podatków, z których to finansowano wspaniałą armię Żelaznych Ludzi chroniąca lud Dorzecza.
Najpewniej Jego Miłość oraz jego ludzie zabawią kilka dni w siedzibie Vance'ów. Wszak poza wypełnieniem swoich obowiązków musieli również odpocząć przed dalszą podróżą, która miała pewnie zająć jeszcze dobre parę tygodni.