Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Wioska II

Go down

Wioska II Empty Wioska II

Pisanie  Mistrz Gry Nie Maj 12, 2019 7:20 pm

***
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wioska II Empty Re: Wioska II

Pisanie  Mistrz Gry Pon Maj 27, 2019 11:48 pm

4 sierpnia 336 AC

Edric został przywieziony do wioski od razu, po podjęciu decyzji o pułapce. Przez następne pięć dni mógł czekać i korzystać z lokalnej gościnności. No i dowiedzieć się o wydarzeniach w lokalnej skali. A to plony nieudane na jesień, więc wszyscy bali się przed zimą. A to wizyta najemników, najpierw jakichś "Łupaczy Jeleni", a potem oddziału konnego jakiegoś "Tasaka". A to cielak urodził się za mały czy koń zdechł. A to bandyci pojmali jednego z nich i obrabowali z pieniędzy. A to jedna z rodzin przyjęła u siebie dziecko z niedalekiej wioski, sierotę bez ręki. Wszyscy pluli na wojnę, bogów i bandytów. Oddziały Burzowców ukryli się po domach i w cierpliwości czekali na akcję. Tylko Edric miał swobodę poruszania się.
Pewnego dnia o poranku przyjechała tu zamaskowana grupa na dornijskich ogierach. Od razu pytali o Edrica, a gdy ten się zjawił, ich przywódca przywołał swoich "chłopaków", mierząc Robertowego syna wzrokiem. Bez słowa machnął ręką, po czym dornijczycy zaczęli powoli zbliżać się do Storma. Wtedy właśnie z ukrycia wyskoczyło jego wsparcie i zaczęła się jatka. Rubaszna Burza stanął twarzą w twarz z dwoma przeciwnikami, jeden nosił zbroję kolczą, drugi zaś, dokładnie tak jak on, płytową. Przez około minutę dzielnie bronił się i wyprowadzał ciosy swoim młotem: to w głowę, to w brzuch, to w udo, aż pierwszy z nich padł. Drugi okazał się jednak wymagającym przeciwnikiem - czy to przez swoją cięższą zbroję czy umiejętności... Okrążali się i na zmianę wymieniali ciosami w szybkim tempie, za każdym razem obijali się jednak o zbroję i nie mogli przez nią przebić. Udo. Bark. Tarcza. Pierś. Głowa. Tarcza. Na zmianę trafiali się bez żadnego efektu. Kątem oka Edric zobaczył jak wokół wszystko się już skończyło, a paru wieśniaków i rycerzy z Ziem Burzy ogląda ich pojedynek. Po dwóch kwadransach obaj byli strasznie zmachani, a widzowie znudzeni. Jeden z chłopów w końcu podniósł kawałek belki i przetrącił potężnie przez łeb Dornijczyka, tak że tamten padł na ziemię jak słup. Wokół panował już spokój, tylko paru ludzi szukało jeszcze rannych i patrzyło, co można zabrać poległym. Pułapka była udana, choć nie złapali żadnego cennego jeńca.
Podsumowanie:


Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wioska II Empty Re: Wioska II

Pisanie  Edric Storm. Czw Maj 30, 2019 12:57 am

- Dobra robota, panowie - pochwalił żołnierzy jacy zostali wokół, czy to najemnicy, czy też ludzie któregoś z lordów. - Może się w końcu wykrwawi to dornijskie gówno. W czasie tamtej potyczki utłukliśmy kilkunastu, teraz ponad dwie dziesiątki padły. Ilu ich może jeszcze być? - zapytał, stawiając swój wielki młot na ziemi i opierając się na nim. - Może w końcu ta ich suka dowódczyni zechce nawet w końcu wystawić łeb, żebyśmy mogli go urżnąć - westchnął ciężko. - Pierdoleni Dornijczycy...
Pozostało opatrzyć rannych, pochować poległych, zabezpieczyć jeńców i urżnąć głowy poległym Dornijczykom, aby ładnie przyozdobiły piki przy traktach. Niech kurwie syny wiedzą, że nie będą tu gwałcić i palić bezkarnie. Później zaś można było pomyśleć o kufelku - lub dwóch - dobrego piwa, a w bardziej dalekosiężnych planach nad kontynuowaniem łowów na te pustynne bękarty.
Edric Storm.
Edric Storm.

Liczba postów : 66
Data dołączenia : 12/06/2018

Powrót do góry Go down

Wioska II Empty Re: Wioska II

Pisanie  Mistrz Gry Czw Maj 30, 2019 10:16 pm

Rozkazy Rubasznej Burzy zostały ochoczo spełnione przez otaczających go ludzi. Edric cieszył się coraz większym uznaniem - nie tylko wśród własnych rycerzy, ale i otaczającej go hołoty. Przez ostatnie dni mogli go poznać i wielu doceniało jego nadprzeciętne zdolności bitewne.
Momentalnie wpadło na niego jednorękie dziecko. - Dzie-dzięk-kuję-ęmy - wyjąkało, przytulając mu się do prawego uda. Zaraz podbiegła do niego para wieśniaków. - Rzepaszamy - wychrypiała kobieta, gdy facet siłą ciągnął młodego. - Szun zo wile żył. Papów zabrano, starego brota te bandyty wzioły i trzymują pewno. Zaparzony w sera jak w ikonisko, że sam wujem by chcioł jak ser boć, ale mu mówiliśmy, że to nie dlo nas. - Kobieta, około trzydziestoletnia kobieta o złotych włosach i brzuchu grubym jak króla Roberta, podrapała się po głowie i lekko zarumieniła. Drżącą nogą zrobiła krok do tyłu. - W wiosze pewno wszyscy dziękować serowi. Może zostanie na jarmark czy cu zrobimy? Jako owddzięczyć się by chcieli.


Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wioska II Empty Re: Wioska II

Pisanie  Edric Storm. Pią Maj 31, 2019 10:56 pm

Kiedy małe dziecko przylgnęło do jego nogi roześmiał się głośno i poczochrał mu jedną ręką włosy. Ciekawe co też spotkało tego malca, że stracił rękę. Możliwe, że była to sprawka tych przeklętych Dornijczyków, nie znali oni przecież litości dla dzieci, starców czy kobiet. Przejawiali za to ponadprzeciętne okrucieństwo wobec każdego.
- Nie ma za co przepraszać, dobra kobieto - powiedział, wysilając się by rozszyfrować co oznaczają wypowiadane przez wieśniaczkę słowa. - Jak młodzik stracił rękę? To też sprawka Dornijczyków? - zapytał. Zastanawiał się czy chłopiec nadawałby się do jakiejś pomocy mając jedną rękę. Może by odciążył tych ludzi i wziął go do jakichś prostszych zadań. - Radzi sobie dobrze z jedną dłonią? Nie upuszcza rzeczy i ma sprawne palce?
Kiedy uzyskał odpowiedź na swoje pytania chłopka wspomniała coś o festynie.
- Ha! Jeszcze nie wyłapaliśmy wszystkich Dornijczyków, więc obejdziemy się bez jarmarku - stwierdził wesoło. - Za to wasze ziemie los pokarał, zatrzymajcie swoje zapasy i nie hulajcie. Przynajmniej póki nie będzie już całkiem bezpiecznie, tacy bandyci by chętnie się z pewnością wzięli za taki jarmark.
Edric Storm.
Edric Storm.

Liczba postów : 66
Data dołączenia : 12/06/2018

Powrót do góry Go down

Wioska II Empty Re: Wioska II

Pisanie  Mistrz Gry Sob Cze 01, 2019 5:05 pm

Na pytanie o powód straty ręki, dziecko spojrzało w górę na Storma i wyjąkało:
- Zły pan i pani z białymi włosami kazali mi uciąć. A potem papów zabili i wszyść! - W oczach dzieciaka pojawiło się kilka łez.
- Myśmy znazliźmy jo w wiosze bratów z 5 księżyców temu. Ale wiosza spalona ła, wsządź trupicha, tylko szun z starym brotem się ukryli, to joch wzieśmy do tutej. My no wimy co tam stało, ale szun gadoł o rycerzyskach jak ser, ale złowróżebnych, jak baba jaga jaka czy gargamel. Wszyść w żelaziskach, jedni z oszczami, inne z toporyma, no i jeden znaleźmy i zabraśmy tusz. I że jakieś złociszcza wziął, i temu mu prawicę zabierali. Wiocha koło takiej gospody nad jeziorem, "Sroko Noga" czy cu. - Spojrzała jeszcze na chłopaka. - Prawicą przede nosił, to tu problemy ma, ale rozwija chyżo. - Na odpowiedź do jarmarku, kobieta kiwnęła głową: - Dobrzej serze, to jak wyporasz te bandyty to wpadaj to ten jarmark zróbimy, co? A tera może piwa czy innego mięsiwa?


Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wioska II Empty Re: Wioska II

Pisanie  Edric Storm. Nie Cze 09, 2019 5:25 pm

Pani z białymi włosami? Edric nie przypominał sobie żeby jakikolwiek ród rządzony był w okolicy przez kobietę, a co dopiero starszą i już posiwiałą. Mogła to być jednak jakaś staruszka towarzysząca lordowi - "złemu panu" - ale wszyscy możni chyba byli wtedy zajęci wojną, nie zaś paleniem wsi. Hmm... Białe włosy mieli jeszcze Targaryenowie i może część ich pomiotów z Mormontami. Okaleczanie dzieci i palenie wsi pasowało też do tych przeklętych szaleńców.
- Jeśli chcecie mogę go wziąć ze sobą - zaproponował prostaczkom. - Mój giermek ostatnio padł w boju, przyda mi się ktoś kto pomógłby z koniem i rynsztunkiem, a was pewnie to odciąży, zwłaszcza w takich czasach.
Mięsiwa oraz piwa natomiast nie miał zamiaru odmówić, po walce zrobił się głodny, a przecież trzeba było zregenerować siły przed dalszym polowaniem na tych pieprzonych Dornijczyków. Miał nadzieję, że w końcu sama kurwa ich prowadząca wychyli głowę i będzie mógł ją posłać do Siedmiu Piekieł.
Edric Storm.
Edric Storm.

Liczba postów : 66
Data dołączenia : 12/06/2018

Powrót do góry Go down

Wioska II Empty Re: Wioska II

Pisanie  Mistrz Gry Nie Cze 09, 2019 6:50 pm

Chłopak znowu mocno złapał jego nogę.
- Dziękuję. - Także kobieta kiwnęła głową, patrząc się na Edrica. - Dziękować ser, toć gęba mniej do karmienia, a dla szuna to pewno będzie historyjka na życie. Przywlokę mu ubiory, jak ser żarć będzie. - powiedziała i wskazała swoją chatkę. Niektóre deski na ścianach były już spróchniałe, a przez dach prześwitywały w dwóch miejscach promienie słoneczne. Dziur może byłoby i więcej, ale ściany czy podłoga w wielu miejscach były wyłożone skórami zwierząt. Chwilę po nich przyszedł mąż kobiety z ociekającą krwią kurą w ręku. Od razu podano Edricowi swojskie piwo, a po niecałej godzinie dostał dwa duże uda kurczaka w pieczarkach. Potrawie brakowało może ręki najlepszych kucharzy Końca Burzy, ale jak na to co Storm jadał w drodze w różnych karczmach, to potrawa chłopki nie prezentowała się źle. Piwo też było dobrze zrobione, aromatyczne; wyraźnie czuć było tam słód. Późnym popołudniem, po posiłku i wesołej rozmowie, Edric i młody jednoręczny chłopiec zebrali swoje rzeczy i ruszyli do zamku Antlers, by zaplanować kolejny etap polowania na szaloną Dornijkę.


Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wioska II Empty Re: Wioska II

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach