Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Wieś Złote Runo

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Wieś Złote Runo

Pisanie  Mistrz Gry Czw Mar 07, 2019 3:25 pm

First topic message reminder :

Wieś położona niedaleko Ironoaks. Znajduje się w niej kilkanaście zabudowań, a w tym niewielki, drewniany sept z wizerunkami bogów namalowanymi kredą na ścianach. Miejscowość wygląda na średnio zamożną, w okolicy można dojrzeć trochę pól, na których rośnie złocista pszenica, ale więcej jest tu owiec i ich pastwisk.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down


Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Mistrz Gry Pią Mar 08, 2019 11:57 pm

- Szo, kurwa? - powiedział, poruszając ustami, które również były całe w gównie.
- Ja pierdolę - skomentował to Starszy Danny. - Dobra chuj, jakoś to załatwimy. Gdzie tu niedaleko widziałem strumień. Rick, nie dotknę cię, kurwa, bo też się upierdolę gównem. Idź za moim głosem - zaczął iść w jakimś kierunku. - Tutaj, tędy, uwaga stopień - powtarzał instrukcje, a Młody Rick wlókł się posłusznie za nim.
- Nie widziałem - odpowiedział tępo na pytanie. W tym momencie Tollet dosłyszał rżenie konia. Jak się zaczął obracać we wszystkie strony, żeby zobaczyć gdzie, ponieważ mógł być to koń z Naizdupem na grzbiecie, to nic nie zobaczył takiego. Jednakże uwagę jego zwrócił idący w oddali Ponury Willy. Prowadził za sobą jakąś rudowłosą kobietę i zdawało się, że to chyba ta, obok której Hugh przebudził się tego ranka.


Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Hugh Tollet Sob Mar 09, 2019 12:10 am

Dobra. Starszy Danny zajął się Gównianym Rickiem. Teraz Naizdup, który gdzieś tu musiał być, Ponury Willy, Ruda Pizdeczka i... Może Septon? Nie lubił septonów, ale on był w porządku. Powiedziałby, że nie miał kija w dupie, hehehe, ale to nie była do końca prawda. Rżenie konia podpowiedziało mu, że Naizdup jest blisko, ale ni chuja nie mógł go znaleźć. Za to rozglądając się ciągle dostrzegł Ponurego i jakąś rudowłosą. Czyżby jego Pizdeczka!? Ruszył żwawym krokiem w ich kierunku i z daleka zaczął mówić, dość głośno.
- Willy! Gdzieś ty się podziewał?! Szukałem cię. Znalazłem już Starszego Danny'ego, Gównianego Ricka, ciebie... A Naizdup zapadł się gdzieś pod ziemię. Mówię ci, gdzieś tu jest. Znasz go! Siedział na tym swoim koniu, tył na przód, o tam! Na dachu tego domu. Nie mógł ujechać daleko, szczególnie jadąc tyłem na przód. - Będąc bliżej mógł zlustrować rudą, która szła z Willym. Czyżby jego piękność?
Hugh Tollet
Hugh Tollet

Liczba postów : 62
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Mistrz Gry Sob Mar 09, 2019 1:41 am

- Gównianego Ricka? Jak go ostatnim razem widziałem to był jeszcze Młodym Rickiem. Nie wiem czy chcę słyszeć historię jaka stoi za powstaniem tego przydomka. I mówisz Naizdup gdzieś spierdolił? Wróci. Tacy jak on zawsze wracają. No, w każdym razie tu mam tę Rudą Jane, której mieliśmy pomóc w przeprowadzce - wskazał na kobietę, która mu się przez czas od ujrzenia Tolleta zaczęła wyrywać.
- Co? W przeprowadzce? Wy? - zadawała pytania najwyraźniej zdziwiona nową informacją, ponieważ przestała się wyrywać.
- No tak, my mamy ci pomóc w przeprowadzce - zaczął mówić wolniej, cedząc każde słowo z osobna jakby był przekonany, że kobieta ma problemy z rozumieniem mowy. - Twoja stara, Ruda Misha, nas wynajęła jak piliśmy w takiej karczmie co się zowie "Pod Malowaną Owcą".
- Ale ja się nie chcę przeprowadzać! - odpowiedziała Ruda Jane krzykiem. - A zwłaszcza nie z pomocą takich jak wy. Ten typ - wskazała na Hugh. - Spał w moim łóżku, w tym samym czasie co ja. A poza tym powtarzałam matce już ze sto razy, że chuja mnie obchodzi ten jej odziedziczony po dziadku biznes i ja zostaję tutaj z moim mężem i dziećmi!
- Hehe, no jasne, że spał. Jak ci wczoraj Naizdup wlał wino do gardła to teraz nic nie pamiętasz, co? Wzięłaś wręcz się przyssałaś do tego tu Hugh i zaprowadziłaś go do swojej sypialni, a potem się ruchaliście tak głośno, że o ja pierdolę. Myślałem, że ogłuchnę od tych wrzasków i jęków.
- Co?! - zapytała zdumiona.


Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Hugh Tollet Sob Mar 09, 2019 10:17 am

No, a jak! Jasne, że to była jego ruda dziewka. Znaczy się ta, Ruda Jane. I czego się tu dowiadywał! Se wymacał jej bimbały, tak jak przypuszczał, wymacał se jej dupę, tak jak przypuszczał i przemłócił w jej własnej sypialni. Hugh zarechotał.
- Wydupczyłem cię w twoim własnym łóżku. Przyprawiłem rogi twojemu mężowi. Ciekawe co sobie teraz myśli, nie? Bo jakoś w twoim domu, to ja go nie spotkałem. W sumie na sienniku na dole nie spotkałem też twoich dzieci. Łoo, Ruda Jane, coś mi się zdaje, że twój mężulek chyba się na ciebie wypiął. Hehehe. Tak jak ty do mnie wczoraj. Hehe. - Znowu się zaśmiał i pociągnął nosem. - Ale będzie śmiesznie jak zaraz we wsi rozpowiedzą, żeś się puściła z obcym.
Hugh Tollet
Hugh Tollet

Liczba postów : 62
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Mistrz Gry Sob Mar 09, 2019 8:47 pm

- O ty kurwiu! - i rzuciła się z rozcapierzonymi dłońmi do gardła Tolleta, ale powstrzymał ją żelazny uścisk Ponurego Willy'ego.
- No, no, nie pozwalaj sobie na zbyt wiele - pouczył ją. - Dobra, Hugh, trzeba ogarnąć tę sprawę, bo wino się skończyło, a ta stara jędza w karczmie ma nam zapłacić dwadzieścia pięć srebrników - mówił, ciągnąc kobietę w stronę domu. Niby mu się opierała, ale był wyraźnie dużo bardziej silniejszy, więc nie trwało to długo. Wkrótce cała trójka weszła do środka.
- Teraz się pakuj, a ja pójdę zgarnąć twojego męża i guwniaki - rozkazał jej Ponury Willy. Towarzysz Tolleta wyszedł, a kobieta posłusznie poszła na górę. Nie minęła nawet chwila od dźwięku otwieranych drzwi, gdy rozległ się przeraźliwy wrzask.
- AAAAAAAAA CO TO KURWA JEST?! - krzyczała Ruda Jane. Dało się słyszeć tupot jej nóg i trzask okiennic uderzających o drewniane ściany. Uderzenie serca później na zewnątrz rozległo się głuche uderzenie.
- Ała, kurwa, złamałam nogę - dobiegł z zewnątrz jej płaczliwy głos.


Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Hugh Tollet Sob Mar 09, 2019 9:12 pm

- Łohoho! Ale się rzucasz! Może ci się nie podobało w nocy, hę!? Może cię zmuszałem, hę!? Sama żeś pokazywała mi swoje, mmm cycunie. Hehe. No dobra, Ponury Willy słusznie prawi. Babka ma nam dać parę srebrników, srebrniki w lasach nie chodzą, to cię bierzemy. - Dotarłszy do domu Willy zaczął wydawać rozkazy, co jak najbardziej odpowiadało Hughowi. Wyglądało na to, że wszystko zmierza ku końcowi. Jane miała się spakować, Willy zabrać gówniaki i jej męża, a potem wracać. Tylko Naizdupa nie było. Gdy tak Hugh rozważał co się mogło z nim stać, no bo przecież nie odleciał, na górze rozległo się krzyczenie i tupanie. Hugh miał już lecieć na górę, ale przypominając sobie dotychczasowe wojaże ze schodami, to miał ich dość na jakiś czas. No, a poza tym był serem! A sery dbają o swoje dupy. Także słysząc, że jego dupa (Znaczy się Jane) jest w potrzebie, wybiegł z budynku by sprawdzić co się z nią stało.
Hugh Tollet
Hugh Tollet

Liczba postów : 62
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Mistrz Gry Sob Mar 09, 2019 9:27 pm

Ser Hugh Tollet pobiegł prędko i mało zwinnie. Mówiąc mało zwinnie ma się na myśli bolesne uderzenie małym palcem stopy w prób w drzwiach. Podskakując kilka dalszych kroków na drugiej nodze dotarł do miejsca upadku Rudej Jane. Twarz miała zalaną łzami, a prawą nogę od połowy golenia odrobinę wygiętą pod nienaturalnym kątem. No załamana jak chuj. W tym momencie na miejsce zdarzenia dobiegł Ponury Willy, który widać nie odszedł zbyt daleko w tak krótkim czasie.
- No proszę, gdyby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała - zadrwił.
- Ała, kurwa, rzeczywiście... - wystękała kobieta.
- No to tera powiedz mi, tylko szczerze, po chuj spierdalałaś przez okno?
- Idź se do pokoju na górze to się, kurwa, dowiesz, zjebie - odpyskowała mu, a Ponury Willy natychmiast strzelił jej z liścia w policzek.
- Hugh, idź to sprawdź, a ja nastawię jej nogę - poradził przyjacielowi, nachylając się nad poszkodowaną.


Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Hugh Tollet Sob Mar 09, 2019 9:34 pm

- Kuźwa! Chuj! Dupa! - Zaklął Hugh, gdy tylko uderzył się w palec i podskakiwał na jednej nodze. Szczęściem dla niego nie było to nic poważnego. Chuj. Dmuchnie się, poskacze na nóżce i przestanie boleć. Nim dobiegł do Jane zdążył zapomnieć, że się pierdolnął w palec, ale Jane nie zapomni, że wyskoczyła przez okno przez długi czas. Kuźwa. Ale jej się noga dziwnie wykręciła. - Łoo. Ale ci noga jebła. Kurwa... - Zaraz też dobiegł Willy i zaczęła się mała pyskówka, zakończona trzaśnięciem Jane w twarz. Hugh nawet nie mrugnął. Po co pyskować? Kobieta ma dawać dupę, gotować i cerować, a nie pyskować. Chyba, że krzyczy, że jej dobrze, jak nadziewasz ją na kutasa, nie? - No, sprawdzę, sprawdzę. Hehe. Lepiej przesuń ją od okna, bo może teraz co innego wyleci, hehe. - Z tak bojowym nastawieniem wrócił do domu i stanął przed swym największym wrogiem. SCHODAMI. Tym razem, trzasnąwszy sobie ale z rana, mógł bez problemu nań wejść i wkroczyć do sypialni.
Hugh Tollet
Hugh Tollet

Liczba postów : 62
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Mistrz Gry Sob Mar 09, 2019 9:49 pm

Tollet zdecydowanie miał rację. Tak mniej więcej choć raz w życiu. Efekty upojenia alkoholowego całkowicie już z niego zeszły i tym razem wbiegł po schodach zupełnie bez jakichkolwiek problemów. W pełnym pędzie otworzył drzwi i natychmiast stanął jak wryty. Na łożu pośród owczych skór stał koń, a na nim siedział Naizdup. Oczywiście tyłem, a twarzą zwrócony do Hugh.
- Grrrwyrp - przywitał się, a koń zawinął ogonem i z towarzyszącymi temu dźwiękami zesrał się na podłogę przed łożem. Smród uderzył nozdrza rycerza tak potężnie, iż momentalnie zachciało mu się zwrócić wszystko co ma w kiszkach. A najlepiej to by było wyjebać przez okno tak jak to zrobiła Ruda Jane przed nim. Widać jej zachowanie było jednak nacechowane pewnego rodzaju mądrością.


Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Hugh Tollet Sob Mar 09, 2019 10:00 pm

Kurwa! Naizdup! Hugh zrobił wielkie oczy. Jak się on tu kurwa dostał!? Na koniu! Standardowo tyłem na przód i gapiący się na niego. Nosz kurwa. A na dodatek koń się zesrał tak, że aż kiszki chciały zwrócić ale, które nie tak dawno temu wypił. Kuźwa, nie, nie... Skakać przez okno? Ruda połamała se nogi, lepiej więc nie.
Dupa, kurwa, chuj! Naizdup! Kurwa. Wyjazd z chaty, na dwór! Będziemy się zbierać. Chuj! Grawhahda! - Hugh jedną ręką zatkał nos, a drugą wskazał na schody prowadzące na zewnątrz.
Hugh Tollet
Hugh Tollet

Liczba postów : 62
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Mistrz Gry Sob Mar 09, 2019 10:09 pm

W zasadzie to Hugh ledwo miał czas się odsunąć, ponieważ Naizdup niemalże natychmiastowo wykonał jego polecenie. Koń rzecz jasna ruszył tyłem, jakimś cudem omijając dopiero co wytworzoną kupę gówna. Jeszcze chwilę dało się słyszeć stukot kopyt po drewnie i jęki desek jakie wydawały od tego ciężaru, a potem hałas ucichł. Nie było po co siedzieć tutaj dalej w smrodzie, a zmysły nakazywały jak najszybsze opuszczenie pomieszczenia śladem Naizdupa. Tak też Hugh ruszył po schodach w dół, a w tym czasie miał okazję zasłyszeć rozmowę.
- Te, Młody, pacz tego specjalistę, hehe. Najebał się w trzy dupy i teraz na koniu tyłem jeździ - dobiegł Tolleta głos brzmiący jakby wydobył się z gardła Starszego Danny'ego.
- No dobra, ale po chuj on się tam w ogóle wpierdalał? - to już z całą pewnością był Młody Rick. Minęło jeszcze kilka uderzeń serca i rycerz wyszedł na świeże powietrze. W rzeczy samej, byli to Starszy Danny i Młody Rick, który nie miał już na sobie ani śladu gnojówki. Co prawda był cały mokry, ale zdecydowanie czysty.


Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Hugh Tollet Sob Mar 09, 2019 10:20 pm

Łoo. Nie spodziewał się tak szybkiej reakcji! Naizdup, jak to Naizdup, żył w swoim świecie i ze swoimi zasadami. Mógł równie dobrze olać Hugha albo go posłuchać. Tym razem posłuchał i wyskoczył na zewnątrz niczym błyskawica, niemal go tratując. Szczęściem zdążył odskoczyć i jak najszybciej oddalił się za nim, byle dalej od smrodu. Na zewnątrz zaś czekała reszta kompani, która się podśpiewywała z Naizdupa.
- Nie wiem po kiego chuja się tam wpierdalał, ale wjechał koniem na drugie piętro i z niego zjechał. A wcześniej widziałem go na dachu sąsiedniego domu. Kuźwa! Nie do wiary. Może to my kuźwa źle siedzimy na koniach skoro on takie cuda wyczynia! - Hugh ruszył za dom. - No ale dobra, wszyscy tu jesteśmy. Chodźmy do Ponurego i zobaczmy co z moją rudą pięknością.
Hugh Tollet
Hugh Tollet

Liczba postów : 62
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Mistrz Gry Sob Mar 09, 2019 10:36 pm

- Poważnie? Na piętro? Ja pierdolę, haha, a to dopiero skubaniec umiejętny jest - zaśmiewał się Starszy Danny.
- Jak to na dachu? - zdziwił się Młody Rick. - Ty tu chyba coś głupoty pierdolisz, Hugh, przecież na dach nie da się wjechać konno. W to piętro to jeszcze idzie uwierzyć, bo Naizdup dopiero co wyjechał tyłem przez drzwi frontowe, ale dach? Chyba w bani ci się poprzewracało od tego ruchania owiec, hehe, owcoruchacz - zadrwił, a Starszy Danny z kamienną miną zaczął się przyglądać czemuś zupełnie innemu, ale z całą pewnością bardzo oddalonego od Tolleta. Niezręczne pół uderzenia serca ciszy przerwał Ponury Willy, który niosąc w ramionach Rudą Jane pojawił się w skraju pola widzenia rycerza.
- Co jest, chopy? Trunek się skończył to trzeba robotę wykonać, lećcie no szukać jej męża i dzieci - rozkazał.
- Jasne, kolego - odpowiedział mu Starszy Danny i wystartował biegiem w stronę przeciwną do Hugh.


Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Hugh Tollet Sob Mar 09, 2019 10:45 pm

- Co powiedziałeś, Gówniany Ricku!? - Hugh ryknął i spojrzał się na Danny'ego - O ty kupa gówna bez krzty honoru. Toś ty owcę przy drzewie ruchał, a na mnie zwalasz!? Ty pierdołowata pizdo w dupę przez ojca ruchana! Jaaa! JA! JA RUCHAŁEM KOBIETĘ! RUDĄ JANE! - Wskazał ją palcem. - O, tą tutaj! Kuźwa. Jej cyce, dupę i pizdę widziałem! A ty, Danny!? Kurwa, owcę żeś na środku wsi pod drzewem pukał! Nosz ja pierdole. Nawet Ponury Willy ci powie, żem Rudą wydupczył. HA! I co!? Kłamstwo popłaca!? Osz, jak ja cię dorwę w swoje łapska, to ci wepchnę łeb w dupę tamtej owcy, której kuśkę w dupsko wpychałeś. - Hugh ruszył na Danny'ego. - "Oh jaką mi przyjemność sprawiasz" "Oh, jakie masz zadbane włosy". Hehe. Kurwa, zaraz ci ja taką przyjemność sprawię, że się posrasz. CHODŹ TUTAJ!
Hugh Tollet
Hugh Tollet

Liczba postów : 62
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Mistrz Gry Sob Mar 09, 2019 10:57 pm

- No rzeczywiście, wyruchał ją - potwierdził Ponury Willy, spoglądając za spierdalającym w te pędy Starszym Danny. - A co on ci nagadał, Rick, co? - zagadnął młodego.
- No opowiadał mi jak to po przebudzeniu się zaczął wszystkich szukać i najpierw znalazł Hugh, który jak się okazało ruchał owcę. I jeszcze mówił coś takiego jak teraz mówi Hugh - wyjaśniał skonfundowany Rick. Tymczasem Starszy Danny spierdalał ile sił w nogach i to tak prędko, że dystans między nim a Tolletem zwiększał się z każdym uderzeniem serca. Nie było żadnych szans na dogonienie go.
- Hugh, daj mu spokój, i tak kiedyś wróci, a wtedy sobie pogadacie. Powiedz mi lepiej czy widziałeś gdzieś męża tej baby i jej dwójkę dzieci, bo mnie szlag trafi od powtarzania tego co chwila - krzyczał za nim Ponury Willy.


Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Hugh Tollet Sob Mar 09, 2019 11:14 pm

Chuj ci w dupę tchórzu! - Krzyknął za Dannym Hugh, gdy ten oddalał się coraz bardziej i nie mógł go dogonić. Kurwa. Nie był spaślakiem, ale Danny był szybszy od niego. Kurwa. Szczęściem dla Danny'ego nie mógł go dalej gonić. Willy kazał mu wracać, to i wrócił, a w słowach, które powiedział, Hugh odnalazł prawdziwą mądrość. Ano rzeczywiście, Danny pewniakiem do nich wróci. W końcu byli jego kompanią, nie? A poza tym mieli Jelenie do zarobienia. - Nie no, nie widziałem jej męża ani gnojów. Wiesz, ja to se myślę, że mogłem wypierdolić jej męża z łóżka. Albo zobaczył jak ją pierdolę. No to co, wkurwił się i wybył z domu. Pewnie siedzi gdzieś... U matki może, hę? Albo już obrabie dupsko swojej żonce. Heheh. Sam bym jeszcze obrobił. - Hugh zaśmiał się okropnie i spojrzał się na Jane z pożądaniem w oczach.
Hugh Tollet
Hugh Tollet

Liczba postów : 62
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Mistrz Gry Sob Mar 09, 2019 11:28 pm

- Tobie na mordę! - odkrzyknął mu Starszy Danny z oddali. A potem zniknął za rogiem jakiegoś mocno oddalonego budynku, który chyba był septem. Tak, dokładnie tym samym septem, w którym wszystko się zaczęło. Po chwili Hugh wrócił do reszty i obwieścił swoje zdanie, a wtedy ponownie wszystkich zaskoczył Naizdup.
- Dupa - rzekł swym głębokim basem. Cała trójka mogła dostrzec, że pod prawą pachą trzyma jakiegoś mężczyznę, który najwyraźniej był nieprzytomny, ponieważ zwisał bezwładnie głową w dół. Pod lewą zaś dzierżył dwójkę sparaliżowanych ze strachu dzieci. Tollet mógł się zorientować, że jedno z nich dostrzegł poprzedniego dnia w oknie. To był dokładnie ten sam rudowłosy chłopiec. Rzecz jasna oczom towarzyszy nie mógł ujść fakt, iż Naizdup wciąż siedział tyłem na koniu.
- Ja pierdolę, znaleźli ich - wystękała z bólem Ruda Jane.


Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9609
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Hugh Tollet Sob Mar 09, 2019 11:34 pm

Hugh popatrzył się na Naizdupa ze zdziwieniem w oczach. Jak on to kurwa robił? Czary jakieś czy co? No niewiarygodne po prostu. Przez chwilę gapił się na niego z rosnącym szacunkiem w oczach, a potem potwierdził jego słowa krótkim i zwięzłym - Dupa.
- No dobra, wszystkich mamy. - Powiedział. - - Naizdup i Rick przypilnujecie ich, a ja i Willy idziemy do domu. Pomożemy połamanej Jane zabrać manaty i ruszymy w drogę. No, może po drodze zahaczy się o jakąś znachorkę, inaczej będziesz jechała z niezabezpieczoną nogą... Chyba, że ją zabezpieczyłeś, co Willy?
Hugh Tollet
Hugh Tollet

Liczba postów : 62
Data dołączenia : 02/03/2019

Powrót do góry Go down

Wieś Złote Runo - Page 2 Empty Re: Wieś Złote Runo

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach