Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa"

Go down

Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa" Empty Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa"

Pisanie  Kevan Lannister. Czw Lut 15, 2018 10:27 pm

***
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa" Empty Re: Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa"

Pisanie  Kevan Lannister. Czw Lut 15, 2018 10:40 pm

2 marca 336 AC


Kevan, po odwiedzeniu jubilera, udał się po prezent dla stryjka. Wszedł do sklepu, witając się:
- Kevan Lannister, do usług.
Miał już wyklarowane co chciał kupić, więc bez niepotrzebnej zwłoki przeszedł do rzeczy:
- Chciałbym zamówić czerwony kaftan. Z przodu wyszyty złoty lew, z tyłu siedmioramienna gwiazda. Chcę, żeby było gotowe na za dziesięć dni. Mam nadzieję, że to nie będzie problem... - uśmiechnął się, dając jednocześnie do zrozumienia, że lwy nie zamierzają czekać za długo na prace owiec. Niech będzie dodatkowo wyszywany złotymi nićmi, a co tam. To ile to będzie kosztować?
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa" Empty Re: Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa"

Pisanie  Mistrz Gry Czw Lut 15, 2018 11:21 pm

Ku niezdziwieniu zakład krawiecki prowadziła kobieta. Niezbyt wysoka, lecz dość urodziwa. Szatynka o błękitnych oczach. Swą mleczną cerą przyciągała uwagę, która nieraz ułatwiała podwyższenie ceny nowym klientom. Gdy Kevan wszedł do budynku, krawcowa ukłoniła się. Wysłuchała także jego niedługich słów o zamówieniu.
Dziesięć dni to dla nas żaden problem. Nadto czasu, wszystko będzie gotowe. Postaramy się dobrać odpowiedni materiał i wewnątrz nie zszyć grubej warstwy, coby kaftan przylegał idealnie do ciała. – Podniosła brwi oglądając ciało Lannistera. Wyglądała na zamyśloną błądzącym swymi oceanicznym tęczówkami po sylwetce mężczyzny.
Czerwień, to pasujący do Ciebie kolor. Z przodu lew, symbol rodu. Nici złote. Wszystko jasne. – Zrobiła na moment przerwę, by nabrać powietrza. – Złoty smok i pięćdziesiąt srebrnych jeleni. – Zakończyła wypowiedź.
Jeżeli Kevan zdążył spostrzec, złożył bardzo ogólnikowe zamówienie. Nie sprecyzował swoich słów, przez co krawcowa pomyślała o kaftanie na jego osobę.
Wypadałoby dopracować to niedomówienie.
Szept.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa" Empty Re: Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa"

Pisanie  Kevan Lannister. Czw Lut 15, 2018 11:33 pm

- Och, przepraszam... - gdzież była jego głowa? Zapominał o tak oczywistych rzeczach. - To nie dla mnie, tylko jako prezent... - odpowiedział, trochę zawstydzony. Przecież zamówienia są szyte pod miarę, powinien chociaż wymiary podać... - Odbiorca jest ode mnie tak z 10 centymetrów wyższy, ale podobny z do mnie z proporcji ciała. - dodał. - Niestety nie da się go zmierzyć, to ma być niespodzianka, rozumie Pani... - dodał trochę smutny. Chciałby sprawić jak najlepszy prezent swojemu kochanemu stryjkowi. - I materiał jakby Pani mogła znaleźć jakiś bardziej miękki i może bardziej wyszukany... - Chciał jakoś sprecyzować zamówienie, ale nie wiedział, co jeszcze mógł dodać. Ale zależało mu bardzo na prezencie dla króla. Głos zaczynał mu się trochę łamać... - Przepraszam, nie znam się na krawiectwie i tym wszystkim, może niech Pani wybierze tak, żeby było jak najlepsze, dobrze?
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa" Empty Re: Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa"

Pisanie  Mistrz Gry Czw Lut 15, 2018 11:45 pm

Gdyby na miejscu Kevana stał teraz prosty klient, kobieta zapewne roześmiałaby się. Cała sytuacja, w tym zakłopotanie mężczyzny, była nieco zabawna. Krawcowa była kilka lat starsza, a gdyby mogła, zapewne rzuciłaby słowami: Jesteś uroczy. Jednak nie mogła sobie na to pozwolić. Nie w rozmowie z taką osobą. Wypadało zachować się odpowiednio, no... zważając jednocześnie że była właścicielką i nie mogła stracić potencjalnego zysku. Wszędzie widzę ten cholerny zysk.
Dziesięć centymetrów wyższy, powiadasz. Nie będzie z tym problemu. Wybiorę lekki materiał i choć kaftan będzie dopasowany, masz moje słowo iż ruchów krępować nie powinien. – Mimo wszystko puściła oczko blondynowi, zgarniając resztki materiału z blatu. Nadeszła pora wracać do pracy.
Przyjdź za pięć dni. Będzie gotowe. – Dokończyła odwracając się na pięcie. Ruszyła wolnym krokiem w stronę pracowni.
Szept.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa" Empty Re: Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa"

Pisanie  Kevan Lannister. Pon Wrz 10, 2018 10:44 pm

9 maja 336 AC

Następnego dnia należało wprowadzić plan w życie. Kevan kazał Tyshy ubrać się w najlepszy strój, jaki posiadała. Potem zgarnął swoich ludzi. Czerwone Płaszcze odesłał do koszar, dziękując za pomoc i obiecując, że niedługo być może znowu znajdą u niego angaż. Dodał oczywiście, żeby nie rozgłaszali nic o jego nowej towarzysce podróży...
Razem z dwoma Tarczami i Tyshą udał się do znajomego zakładu krawieckiego. Doskonale go pamiętał. Kupował tu chyba kaftan dla swojego stryjka. Miał nadzieję, że i tym razem zakupy tu będą tak owocne. - Dzień dobry, pani. - powiedział, kłaniając się znajomej ekspedientce. - Przyszedłem żeby kupić nową suknię dla pani - wskazał na dziewczynę. - Przynajmniej jedną już uszytą i powiedzmy dziesięć można doszyć na miarę w ciągu kilku dni. Szczegóły proszę dogadać z zainteresowaną - wyjaśnił, wskazując na Tyshę. W końcu nie znał się tak na sukniach. Co mógł więcej powiedzieć? W sumie mógł jeszcze jedno, dlatego podszedł i  szepnął jeszcze tylko do ekspedientki na ucho: - Suknie nie muszą być drogie, takie dla córki kupca jak ona. Nie chciałbym wydać zbyt dużo, rozumie pani... Może jedną jakąś taką lepszą, wypasioną z ozdobami, jeśli rozumie pani o co mi chodzi?
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa" Empty Re: Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa"

Pisanie  Mistrz Gry Sob Paź 20, 2018 5:38 pm

Czerwone Płaszcze pożegnały... milcząco. Byli to żołnierze będący gwardią Skały oraz strażą Lannisportu, wiedzieli jak należy się zachować przy szlachcicach. Nie skakali też podekscytowani na wieść o możliwym angażu, w końcu mieli już pracę i to czy przypadnie im eskortować tego czy innego Lannistera nie robiło im wielkiej różnicy. Co do milczenia - oczywiście. Chociaż można było podejrzewać, że jeżeli pytać będzie król lub starszy członek rodu ich języki nie będą tak związane jak można by mieć nadzieje. W końcu wiedzieli gdzie powinna leżeć ich lojalność.
W zakładzie kobieta przywitała Kevana i jego towarzyszkę, uważnie przyglądając się przy tym Tyshy, kiedy to ona okazała się być głównym obiektem zainteresowania podczas dzisiejszych zakupów.
- Oczywiście, panie - odpowiedziała Kevanowi z uśmiechem, kiedy ten skończył szeptać, po czym spojrzała na Tyshę. - Pani, zapraszam na tyły. Zdejmiemy wymiary i sprawdzimy czy mam coś co pasowałoby od ręki.
Obie kobiety zniknęły za zasłoną prowadzącą do położonego z tyłu pokoju, a siedziały tam dobre kilkadziesiąt minut. Kiedy powróciły Tysha wydawała się zadowolona, chociaż wciąż pozostawała w tej samej sukni, w której przyszła.
- Niestety nie mamy obecnie nic co pasowałoby na twoją towarzyszkę, panie, ale zdjęłam wszystkie wymiary i pierwsza suknie byłaby do odbioru nawet jutro pod wieczór - zwróciła się do Kevana ekspedientka. - Wszystkie suknie byłyby gotowe w ciągu dwóch tygodni, zaś jeśli chodzi o cenę to wyniesie dwanaście złotych smoków.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa" Empty Re: Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa"

Pisanie  Kevan Lannister. Sob Paź 27, 2018 12:03 pm

Kevan czekał, aż kobiety wszystko załatwią między sobą. W międzyczasie zaczął oglądać cały przybytek. Wszystkie ubrania, które wisiały na wierzchu. Raz już tu kupował i był pewny, że tutejsze wyroby były najwyższej jakości. W końcu jego stryjek nie narzekał na tamten płaszcz. Musiał przyznać, że wszystko co było na wierzchu, także wyglądało obiecująco. Miał nadzieję, że i tym razem zrobią dobrą robotę. W końcu jednak wróciły Tysha z ekspedientką. Lannister uniósł brew, widząc że ma na sobie to samo ubranie. Zaraz jednak wszystko się wyjaśniło i Kevan kiwnął głową, mimo tego że trochę się zawiódł. Jego powrót na Skałę w takim razie się opóźni, a to znaczyło także, że będzie musiał znowu zapłacić za nocleg w tej karczmie. W końcu nie mógłby pojawić się z dziewczyną ubraną w jakieś łachmany, pośród swojej rodziny. Jeżeli mieli grać w tą grę, musieli robić to dobrze...
Cena za ubrania też mała nie była, ale na to akurat był przygotowany. Sięgnął do sakiewki i wyjął z niej dwie złote monety. - Niech więc tak będzie. To będzie zaliczka, resztę zapłacę przy odbiorze. - oznajmił i podał Tyshy swoje lewe ramię. - Zatem do zobaczenia jutro! - zakrzyknął już trochę weselej, uśmiechając się, i opuścił przybytek.
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa" Empty Re: Zakład Krawiecki "Lwia Grzywa"

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach