Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Dziedziniec Raventree

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Dziedziniec Raventree Empty Dziedziniec Raventree

Pisanie  Mistrz Gry Nie Sty 28, 2018 12:50 am

~~~~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9631
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Stevron Frey. Czw Lut 01, 2018 7:00 pm

21 lutego 336AC późne popołudnie

Stevron postanowił wykurzyć Blackwooda z Donżonu starym i dobrym sposobem dymu i ognia. W czasie gdy przygotowywane było wszystko do ostatniego szturmu, ranni zostali zebrani z pola bitwy, a zmęczeni żołnierze zostali zastąpieni odwodami. Pozostało tylko poczekać aż Blackwood spali się żywcem, zadusi, bądź wybiegnie ze swej zapchlonej dziury i stanie do walki.


Ostatnio zmieniony przez Stevron Frey dnia Pon Lut 05, 2018 9:30 pm, w całości zmieniany 1 raz
Stevron Frey.
Stevron Frey.

Liczba postów : 45
Data dołączenia : 04/12/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Mistrz Gry Czw Lut 01, 2018 11:03 pm



Kilku ludzi Freya padło od strzał, gdy podpalali wiązki drewna wokół donżonu. Budowla była drewniana, więc wkrótce zaczęła zajmować się od płomieni, a dym był jedynie dodatkiem. Blackwood widząc co się dzieje zdecydował się na ostatni, szaleńczy atak. Wrota stanęły otworem i król wraz ze swoimi wojownikami wybiegli szarżując na wroga z okrzykiem na ustach, w pierwszym natarciu zabili więcej ludzi Freya i jego kompanów niż sami stracili, jednak przytłoczeni liczebnie nie mogli zrobić wiele. Wkrótce wróg ich osaczył, Blackwood padł w bitwie - po zakończeniu walk jego ciało przyniesiono dla potwierdzenia przed królów Freya i Brackena - a ostatni ze zbrojnych postanowili walczyć do końca.
Gdy tylko potyczka się zakończyła Bracken nakazał natychmiast gasić donżon wszystkim swoim ludziom - w końcu miał mu przypaść - i odszukał Freya. Domownicy Raventree pozbawieni ochrony wybiegli z płonącego budynku na dziedziniec, prosto w łapy ludzi najeźdźców. Ciekawe co Stevron zrobi z królową Raventree, która bądź co bądź była jego ciotką...
- Wspaniały widok - powiedział Koń, patrząc na okaleczone ciało rywala leżące u jego stóp. - Zamek jest nasz, Blackwood nie żyje, ale ani śladu jego pierdolonego syna lub brata. Dopóki ci dwaj żyją nasza kontrola nad tymi ziemiami nie będzie pewna - stwierdził. - Poza tym Fairmarket pozostaje niezdobyte, mogą próbować zgromadzić tam swoich ludzi i stawiać opór.




Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9631
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Stevron Frey. Pon Lut 05, 2018 9:29 pm

- Ha! - zakrzyknął Stevron - Raventree upadło a wraz z nim upadł ród Blackwooda! Niestety zostaje nam odnalezienie Juniora oraz brata tego sukinota. - po czym zwrócił się do Brackena - Już dzisiaj ruszę na Fairmarket i wypocznę wojska pod nim. Czyli za kilka dni góra 2 tygodnie ostatni opór Blackwooda zostanie złamany. Mogę mieć tylko nadzieję, że jego brat i syn będzie tam. Jeśli nie, przeszukamy te ziemie. Jeśli ukrył się gdzieś tutaj znajdziemy go, a jeśli umknął do tego cymbała Baratheona to nic z tym nie zrobimy. Za kilka tygodni możemy się spotkać tutaj i formalnie ustalić granicę. - Po tych słowach zaczekał na odpowiedź Brackena jednocześnie nasładzając się uczuciem zwycięstwa oraz widokiem płonącego donżonu.

Stevron Frey.
Stevron Frey.

Liczba postów : 45
Data dołączenia : 04/12/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Mistrz Gry Wto Lut 06, 2018 6:17 pm

- Doskonale - stwierdził Bracken. - W takim razie moi ludzie zajmą się jeńcami i zabezpieczeniem Raventree oraz okolicy. Oczywiście dołączymy się do poszukiwań pozostałych Blackwoodów.
Wspomnienie o Baratheonach zmazało uśmiech z twarzy Brackena. Wprawdzie Targaryen skutecznie blokował drogę Jeleniom, ale jeżeli te w jakiś sposób przedostałyby się do Dorzecza, to siły Kamiennego Żywopłotu oraz Bliźniaków mogły nie wystarczyć by ich powstrzymać. Koń tymczasem nie dysponował twierdzą tak trudną do zdobycia jak Frey.
- W takim razie musimy wypatrywać Baratheona i czym prędzej pozbyć się ostatnich Blackwoodów - stwierdził. - Kiedy nie będzie ich do zwołania swoich poddanych, wówczas sami będziemy mogli bezpiecznie powołać tutejsze chłopstwo pod broń.




Maester


Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Wto Lut 27, 2018 4:16 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9631
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Stevron Frey. Czw Lut 08, 2018 1:11 pm

- Co zrobi Baratheon to się okaże a chwilowo zajmijmy się ważniejszymi rzeczami, czyli sukinkotami Blackwoodami. Problemy rozwiązujmy po kolei, to nic nam się nie pomiesza w międzyczasie. Zabieram obóz i wyruszam od razu pod Fairmarket. Żegnaj Brackenie i do zobaczenia niedługo chyba też tutaj. - Przy czym uśmiechnął się i odszedł wraz z gwardią do obozu. Jednak dowiedziawszy się, jaka już godzina Stevron postanowił przenieść wymarsz na świt następnego dnia a dzisiaj jeszcze przenocować i dać trochę odpocząć żołnierzom. Wysłał też gońca, aby przekazał to Brackenowi, żeby nie zastanawiał się, z jakiego powodu nastąpiło to opóźnienie.

Następnego dnia skoro świt armia Freya odmaszerowała w kierunku Fairmarket....
Stevron Frey.
Stevron Frey.

Liczba postów : 45
Data dołączenia : 04/12/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Mistrz Gry Czw Lut 08, 2018 3:06 pm

03/03/336AC

Do Raventree kilka dni temu dotarły wieści o ruchach pozostałych przy życiu Blackwoodów. Jak się okazało ruszyli oni na ziemie Brackenów! Król Południowego Tridentu był wściekły, jego własne ziemie narażone na atak tych psów! Postanowił jednak rozegrać to na chłodno, nie mógł pozwolić sobie na więcej błędów... Wysłani zostali zwiadowcy by rozpoznać co czyni Blackwood, a okazało się, że zajął Kamienny Żywopłot. Ponadto podobno otrzymał posiłki! Pewnie za wszystkim stał ten kurwi syn Baratheon... O ile w ogóle był Baratheonem, w końcu jego ojciec wolał marnować swoje nasienie zalewając nim gładkich chłopców niż żonę. Tak czy inaczej gońcy wyruszyli na ziemie Brackenów, a kruk wyleciał do Acorn Hall. Armie Brackenów zbiorą się na granicy i ruszą zgnieść to robactwo...

04/03/336AC

W Raventree pozostawiono garnizon pod dowództwem Marcusa Brackena, miał on za zadanie ogarnąć do końca zrujnowany zamek i chronić go przed próbami Blackwoodów, którzy mogliby chcieć odzyskać dom. Pod jego pieczą zostawiono również wszystkich jeńców. Król Bracken poprowadził całą jazdę i większość rycerstwa by zabezpieczyć przyczółek na swoich ziemiach, gdzie reszta jego ludzi mogłaby się zebrać. Lord Smallwood tymczasem prowadził w ślad za nim wojska poruszające się pieszo wraz z uzbrojeniem znalezionym w Raventree, w końcu na zbrojownie Kamiennego Żywopłotu nie mogli już liczyć.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9631
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Markus Bracken. Nie Lut 18, 2018 3:05 pm

Wzburzone nastawienie do walki z Blackwoodami sprawiło, że Markus przez cały ten czas był trzymany z boku i nie odgrywał istotnej roli podczas oblężenia. Wkrótce jego niechęć do walki udziela się innym, przyboczni zaczynali pojmować jego zdanie. Na skutki tej wojny nie trzeba było długo czekać. Kamienny Żywopłot został zaatakowany, a jego obrona zdziesiątkowana. Wściekły książę wylewał swój gniew na każdym, kto stanął mu na drodze. Doprowadziło to do konfliktu z samym Królem, wskutek czego został odsunięty od planów odbicia rodzinnego zamku. Z żalem przyjął na siebie obowiązek utrzymania Raventree Hall, a raczej tego co po twierdzy zostało.
W przydzielonym mu garnizonie swoje miejsce zagrzewał Łasica, a także stary Borys oraz wielu lojalnych żołnierzy walczących pod herbem Rumaka. Markus zarządził rekonstrukcję murów, ustalił patrole i wyczulił żołnierzy aby obcych trzymali krótko. Nieufnie i z daleka od kluczowych pozycji. Najbystrzejszym nakazał wtopić się w okoliczne miejsca i wypatrywać wroga, wysłuchiwać szeptów i raportować o wszystkim, co wydawałoby się podejrzane.
5/03/336AC


Markus wyszedł na dziedziniec w towarzystwie kilku żołnierzy oraz swojego giermka, Mruka. Stanął przed nimi, zakładając ręce za plecy i zaczął wydawać polecenia. Najpierw zwrócił się do rycerzy.
- Panowie, chcę znać dokładną liczbę naszych żołnierzy, a następnie przynieście mi informacje o zakładnikach których tu mamy. Wykonać natychmiast.- Przytakną głową dając im do zrozumienia, że mogą odejść, następnie spojrzał na Mruka i zdobył się na lekki uśmiech. - Jestem rad z tego, jak wykonywałeś swoje obowiązki do tej pory. Nie zawiodłeś mnie. W nagrodę jesteś dziś wolny od pracy i treningu szermierki, chociaż w następnych dniach włożysz szczególny wysiłek w to drugie. Idą złe czasy. Tymczasem, jesteś wolny.... chociaż prosiłbym cię o coś jeszcze. Miej oczy szeroko otwarte i nasłuchuj. Jeżeli natkniesz się na coś podejrzanego, przyjdź do mnie.- Mówiąc to, podał giermkowi jabłko i poczekał, aż młodzieniec się oddali. Ufał mu, wiedział także, że może polegać na jego umiejętnościach. Mruk pochodził z Zapchlonego Tyłka, a tamtejsze sieroty wiedzą jak zdobywać informacje. Z natury są także bardzo ostrożne.
Kiedy został sam, Markus usiadł ostrożnie na schodkach dziedzińca i rozłożył dłonie na kolanach. Jego palce nosiły ślady niedomytej krwi, prawa dłoń miała liczne zadrapania i odciski. Wpatrywał się w nie w zadumie, a w środku ściskało go od niemocy i troski o los bliskich w Kamiennym Żywopłocie. Nachodziły go czarne myśli i poczucie winy, a także wstydu. Wszak dokonało się to o czym wszyscy Brackeni marzyli od wieków. Zdobyto Raventree Hall, lecz jakim kosztem? Głupi honor kosztował ich więcej niż mogliby z tego zyskać. Dotarło do niego, że samym gadaniem, narzekaniem na obecną sytuacje nic nie zmieni. Powinien wziąć sprawy we własne ręce, ratować to co im pozostało. Jeżeli ojciec znowu popełni błąd i poniesie porażkę, to jemu przyjdzie ponieść te koszta. Co jeżeli pogłoski mówią prawdę, Blackwoodzi dostaną wsparcie z południa?
Czekał, cierpliwie czekał. Jego ludzie niedługo powinni przedstawić mu raport z obecnej sytuacji, dzięki czemu będzie wiedział co robić dalej.
Markus Bracken.
Markus Bracken.

Liczba postów : 18
Data dołączenia : 19/12/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Mistrz Gry Wto Lut 20, 2018 6:42 pm

Ludzie Brackenów z dnia na dzień uprzątali coraz większą część gruzowiska pozostałego w wyniku utworzenia wyłomów i odbudowywali powoli umocnienia twierdzy. Blackwood zgromadził w zamku spore zapasy, toteż uzupełnienie ich nie było nawet konieczne. Patrole z południa nie miały problemów na traktach w okolicy zamku, a wioski wydawały się trochę opustoszałe. No tak... Blackwood zdążył ściągnąć większą część swoich ludzi pod broń, jeśli nie w samym zamku, to później do tej armii, która zajęła Kamienny Żywopłot.

Na informacje o zakładnikach oraz garnizonie Marcus nie musiał czekać długo. Obecni na zamku rycerze dobrze pamiętali ilu ludzi obstawy pozostawił och król w twierdzy, jedynie liczbę jeńców musieli dokładniej sprawdzić. Wkrótce Bracken otrzymał swój raport.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9631
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Markus Bracken. Pią Lut 23, 2018 8:29 pm

- Znakomicie. - Oddelegował żołnierzy odpowiedzialnych za raport i postanowił zwrócić się do dowódców z nowymi rozkazami. Zamyślał się jeszcze przez moment spoglądając na umocnienia i tereny otaczające zamek Czarnych. Przez chwilę zatracił się w myślach i obudził nagle, uderzony lekko w plecy. Po przyjacielsku.
- No, no. Kto by pomyślał, że taki dobry zarządca z Ciebie wyrośnie... Ten, tego. Panie. - Zakpił Łasica i uśmiechnął się podle, jak to do niego podobne. Przyjacielska morda sprawiła, że Markus przestał zadręczać się w głowie i z rozbawieniem szturchnął druha pięścią w ramię.
- Skoro taki łachmyta mógł zostać rycerzem. - Łasica omal nie zakrztusił się ze śmiechu winem z bukłaka. Markus wzruszył tylko ramionami. Nie śmiał się od momentu, kiedy dowiedział się o ataku na Kamienny Żywopłot, a teraz nie zamierzał tracić swej powagi. - Zamiast drapać się po rzyci i chlać to podłe wińsko wziąłbyś się do roboty. Miałem po ciebie wołać. Odszukasz okoliczne septy i sypniesz monetami. Niech kapłani głoszą, że bogowie odwrócili się od Blackwoodów za czczenie drzew i herezje. Niech podburzą wiernych, nasz ród wspiera Siedmiu.- Łasica z rozbawienia rozlał na siebie wino i przeklną głośno, nie przestając się śmiać.
- Ha! To i może po drodze burdel odwiedzić? Zabawić się z kurwami, zanim rozmówię się z kurwami? Ha! Wedle rozkazu ale wezmę ze sobą dwóch, trzech dla obstawy.- Łyknął wińskiem i zakończył beknięciem ale przeprosił. Koniec końców rozmawiał z księciem.
- Po tym co widziałem na polu bitwy, weź ze czterech. Będziesz bezpieczniejszy. - Zakpił Markus i odwrócił się w stronę bramy do wnętrza zamku. - Otrzymacie trochę złota ale nie wydajcie tego na kurwy, to ważne. Wróćcie nim słońce zniknie za horyzontem.-
Łasica był bardziej prostakiem niźli cnotliwym rycerzem. Markus znał go od dzieciństwa, wychował się przy nim. Dlatego właśnie rycerz pozwalał sobie na więcej swobody przy księciu niż ktokolwiek inny. Niemniej jednak, robił to co do niego należało i po prawdzie, Markus całkowicie mu zawierzał. Kiedy już wszyscy otrzymali jakieś zadania, a młody Bracken wiedział wszystko co wiedzieć powinien, udał się do wnętrza zamku aby poczynić jakieś kroki w kierunku pomocy bliskim. 

Markus Bracken.
Markus Bracken.

Liczba postów : 18
Data dołączenia : 19/12/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Myle Blackwood. Nie Kwi 08, 2018 7:59 pm

24 marca 336AC

Myle Blackwood.
Myle Blackwood.

Liczba postów : 129
Data dołączenia : 25/02/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Mistrz Gry Sro Kwi 11, 2018 6:32 pm



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9631
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Myle Blackwood. Sro Kwi 11, 2018 10:07 pm

Myle Blackwood.
Myle Blackwood.

Liczba postów : 129
Data dołączenia : 25/02/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Mistrz Gry Czw Kwi 12, 2018 8:00 pm



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9631
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Myle Blackwood. Nie Kwi 15, 2018 12:29 pm

Myle Blackwood.
Myle Blackwood.

Liczba postów : 129
Data dołączenia : 25/02/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Mistrz Gry Pon Kwi 16, 2018 5:08 pm



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9631
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Marion Tully. Pią Maj 25, 2018 8:26 pm

22 kwietnia 336AC



Połączony orszak Tullych z Riverrun i Arrynów z Orlego Gniazda przybył do siedziby rodowej Blackwoodów dwa dni po wyruszeniu z siedziby króla Edmure'a. Ich przyjazd był najwidoczniej zapowiedziany, bowiem wpuszczono ich do zamku, gdzie dowiedzieli się, że król Myle Blackwood przebywa obecnie w Seagardzie. Nie mogli go winić, w końcu zajmował się sprawą nadrzędną, czyli wojną, która przez ostatnie miesiące rozdzierała Dorzecze.
Służba ulokowała ich w stosownych komnatach, a im nie pozostawało nic innego jak siedzieć i czekać aż król Raventree pojawi się na swoich włościach i znajdzie dla nich czas na audiencję. Marion z kolei dawało to czas na rozejrzenie się wokół i przyjrzenie z bliska rodowej siedzibie Blackwoodów. Już na pierwszy rzut oka widziała, że jest bardzo różne od jej rodzinnego zamku, aczkolwiek nie odstawało aż tak od realiów Dorzeczańskich ziem, co ją cieszyło. Takie znajome krajobrazy sprawiały, że nadal czuła się blisko domu.  
Marion Tully.
Marion Tully.

Liczba postów : 28
Data dołączenia : 14/12/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Jalar Baratheon. Nie Cze 03, 2018 5:06 pm

26.04.336 Poranek


Dzisiejszego dnia, gdy z samego rana wstał i ubrał się. Następnie poszedł na spacer po dziedzińcu. Chodził i zastanawiał się nad tym, co teraz wypada zrobić. Przecież tak dawno Jalar nie był w domu, nie widział syna, żony. Przez cały pobyt w dorzeczu myślał tylko o nich. Jedynie bitwy zmieniały jego myśli, tylko podczas nich przestawał myśleć o domu i zaczynał myśleć o zabijaniu. Teraz jednak, już było po wszystkim. Już nadszedł czasy, by pożegnać się z Mylem oraz by wrócić do domu. W końcu dostał list od brata w marcu, a dopiero teraz będzie wracał. To był właśnie ten dzień, wystarczyło tylko znaleść Myle, ale Jalar miał zamiar to później zrobić, chyba, że natrafi na Myle wcześniej.
Jalar Baratheon.
Jalar Baratheon.

Liczba postów : 37
Data dołączenia : 01/06/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Myle Blackwood. Pon Cze 11, 2018 10:49 am

Myle Blackwood.
Myle Blackwood.

Liczba postów : 129
Data dołączenia : 25/02/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Jalar Baratheon. Pon Cze 11, 2018 12:59 pm

Jalar Baratheon.
Jalar Baratheon.

Liczba postów : 37
Data dołączenia : 01/06/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Myle Blackwood. Pon Cze 11, 2018 4:01 pm

Myle Blackwood.
Myle Blackwood.

Liczba postów : 129
Data dołączenia : 25/02/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Jalar Baratheon. Wto Cze 12, 2018 3:38 pm

Jalar Baratheon.
Jalar Baratheon.

Liczba postów : 37
Data dołączenia : 01/06/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Mistrz Gry Nie Cze 24, 2018 9:15 pm

04/05/336AC


Do Raventree Hall powrócił niedawno wyprowadzony przez kilku z rycerzy Blackwoodów orszak zbrojnych prowadząc trzy kryte wozy. Niedawno dwójka młodych chłopców bawiła się wśród ruin Starych Kamieni, kiedy jeden z nich nagle poczuł jak kamienna posadzka załamuje się pod nim i zsunął się w ciemność. Drugi z młodzieńców z przerażeniem pobiegł po pomoc, aby natknąć się jedynie na jednego z zaprzysiężonych Raventree rycerzy, który akurat przejeżdżał obok wzgórza będącego dawną siedzibą Muddów. Konny zainteresował się i pomógł wydobyć - lekko poobijanego, acz żywego - chłopaczka z ruin, a później z pochodną w dłoni zbadał odkryte korytarze pod starożytnym zamkiem. To co znalazł było... intrygujące i wkrótce zostało przetransportowane pod obstawą do zamku króla Myle'a. Wśród prostaczków szeptano, iż to bogactwa i skarby starych królów Dorzecza. Inni mówili, że bogowie wskazali ludziom króla drogę do korony Muddów, by wskazać go jako prawowitego władcę Tridentu. Niektórzy mówili, że Blackwood powinien nawet teraz odbudować Stare Kamienie i obrać je za swoją siedzibę.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9631
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Theodan. Sob Sie 25, 2018 11:40 am

26 kwietnia 336

W końcu po dwóch dniach podróży, Theodan dotarł do Raventree Hall. Zdziwiło go jednak to wszystko, biorąc pod uwagę, że jeszcze nie tak dawno był zbiczowany, pozbawiony swojego drogocennego łańcucha, a w ostateczności i swoich towarzyszy w podróży. Musiał poskarżyć się na to lordowi Blackwoodowi. Ale dziwne - czy jeszcze w to ktoś uwierzy. Mógłby użyć swoich zdolności na ciecia, ale sam nie wie jakie mogłyby być tego skutki. Dlatego też ograniczył się do zwykłego przekroczenia granicy ziem lorda Blackwooda, przez pewien czas posiedzenie wśród ludu, aż ostatecznie tego samego dnia próba wejścia na zamek. Wiedział już od ludzi, że Blackwooda nie ma w rodzinnych włościach, więc musiał rozprawić się z kasztelanem. Zapukał w bramy, poprawiając zresztą swoje szaty. Cień dumnie stał przy nim. Jeśli ktoś w końcu otworzył mu, zaczął mówić:
- Witajcie dobrzy ludzie. Przybywa do was wysłannik z Cytadeli o którego zresztą prosiliście. Nazywam się Theodan z Białego Portu. Wybaczcie za tę lekką zwłokę, ale podczas swej podróży miałem nieprzyjemny incydent. Czy mogę porozumieć się z kasztelanem tego zamku pod nieobecność lorda Myle'a Blackwooda?
Theodan.
Theodan.

Liczba postów : 43
Data dołączenia : 08/05/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Mistrz Gry Sro Sie 29, 2018 8:00 pm

Theodan przyjechał pod bramę. Ta była otwarta i tylko strażnicy łypali na niego groźnie. Na jego prośbę jeden z nich uniósł brew. - Czyżby? - spytał, zdziwionym głosem, po czym splunął. Drugi nie wydawał sie zadowolony z tego spotkania. Marszczył brwi i szczerzył swoje zęby. Obaj mieli ze sobą pełny rynsztunek z herbem Blackwoodów. Wyglądali także na umięśnionych i byli też rośli. Patrzyliby pewnie z góry na przybysza, gdyby nie siedział akurat na koniu. - Dobra dobra. Masz dowód? Gdzie jest niby Twój łańcuch? - spytał drugi z nich. Theodan mógł być pewien, że bez satysfakcjonującej odpowiedzi nie przepuszczą go dalej.

Szop Pracz


Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Czw Sie 30, 2018 9:34 am, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9631
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Raventree Empty Re: Dziedziniec Raventree

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach