Zatoka

27 maja 336

Po trzydniowym postoju w Saath i załatwieniu tam wszystkich spraw, flotylla Żelaznej Pięści ruszyła dalej na zachód, aby zatrzymać się w zatoce u wybrzeży Qohorickiej Puszczy. Kompania rozbiła prowizoryczny obóz. Jeżeli na okrętach pozostawali niesprzedani niewolnicy, część wojowników zaprowadziła ich do Qohoru, aby tam ich sprzedać. Dębowobrody rozesłał także ludzi do obydwu miast - także do Norvos - aby ściągali do obozu wolnych najemników, którzy zechcą się przyłączyć do Żelaznej Pięści. Jeżeli zaś napotkaliby jakąś wolną kompanię, natychmiast mieli przysyłać ich dowódców do Thogga.
Ibbeńczyk oczywiście także zadbał o regularne patrole morskie, coby nie zaskoczyła ich lorathijska flota, lub piraci. W okolicy zamierzali pozostać do końca miesiąca...

Czas pobytu kompanii w zatoce przedłużał się, a nie przyniosło to żadnych korzyści. Dębowobrody niezbyt pocieszony tym rozkazał przygotowanie Żelaznej Pięści do dalszej drogi w stronę Lorath. Najpierw jednak przywołał do siebie dowódcę oddziału nie-ibbeńczyków. Miał on wydzielić dwie grupy, które ruszą z Qohoru, a ich celem będzie ostatecznie Pentos. Jedni ruszą na północ do Norvos i dalej traktem, drudzy zaś na południe w stronę Myr. Obie grupy mają za zadanie obwieszczać wszem i wobec, iż pod Pentos zbierać się mają wszyscy chętni do zarobku najemnicy. Jeżeli napotkają którąś z kompanii najemnych - szczególnie Wrony Burzy, z których dowódcą Thogg się przyjaźni - mają zaprosić ich pod Pentos i obiecać hojny kontrakt.
Drugim z rozkazów było wysłanie ibbeńskiego statku wielorybniczego pełnego wojowników z zaufanym zastępcą Dębowobrodego jako dowódcą prosto do Pentos, gdzie mieli oni rozpocząć rekrutację zarówno najemników, jak i pewnej liczby okrętów. Pozostać w mieście mieli oni przez miesiąc, lub nieco dłużej jeżeli tak zdecydują, a następnie ruszyć na północ w stronę Lorath. Okręt pozbawiony symboli kompanii wyruszył jeszcze tego samego dnia.
Następnego dnia flotylla kompanii wyruszyła w stronę Lorath...