Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Zatoka Szeptów

Go down

Zatoka Szeptów Empty Zatoka Szeptów

Pisanie  Mistrz Gry Pon Wrz 03, 2018 7:57 pm

Zatoka leżąca u ujścia Miodowny, zapewnia Staremu Miastu dostęp do otwartych wód.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Zatoka Szeptów Empty Re: Zatoka Szeptów

Pisanie  Mistrz Gry Pon Wrz 03, 2018 9:55 pm

01/05/336AC - bardzo późny wieczór

Patrol lorda Bulwera złożył mu raport o siłach Żelaznych Ludzi zbliżających się do jego wybrzeży. Drakkary... Przynajmniej cztery razy więcej niż on miał galer w swojej przystani. Mierząc się z taką przewagą wroga lord Blackcrown zdecydował się na jedyny rozsądny ruch i... wypłynął im naprzeciw.
Do bitwy doszło późnym wieczorem pierwszego dnia maja, zarówno dowodzący swoimi siłami Bulwer, jak i przewodzący flocie Żelaznych lordowie Sparr i Tawney nie grzeszyli wielkim zmysłem taktycznym, toteż obydwie floty zmierzały do czołowej konfrontacji, z drakkarami lekko flankującymi wokół galer. Kiedy tylko statki Żelaznych Ludzi znalazły się w zasięgu wystrzeliły w ich stronę pociski z machin zamontowanych na galerach. Kilka drakkarów poszło na dno... Mieszkańcy Wysp mający w zwyczaju nosić ciężkie pancerze nawet do bitew morskich piękne tonęli, chociaż część z nich - lżej odziana - próbowała ratować się płynąc do sprawnych statków.
Po kilkunastu minutach uderzyły w siebie kadłuby. Uderzające frontalnie galery straciły sporo przy próbie taranowania, jednak lord Bulwer miał szczęście i trafienia uszkodziły mocno część wrogich jednostek. W międzyczasie między flotami przemknęły salwy łuczników. Żelaźni ruszyli do abordażu na okręty mieszkańców zielonych krain. Z początku szło im dobrze, wdrapywali się na wyższe burty i zepchnęli obrońców zdobywając dla siebie kawałek pokładów. Do czasu... W ludzi z Blackcrown wstąpiła nagle jakaś nieopisana siła, kiedy zobaczyli barbarzyńców tłoczących się na pokłady ich statków i ruszyli do kontrnatarcia. Zanim jeden żołnierz z kontynentu padł zabierał ze sobą czterech, sześciu czy nawet siedmiu najeźdźców. W międzyczasie padł lord Sparr, a bitwa zapowiadająca się z początku na niezbyt trudne zwycięstwo dla wyspiarzy szybko zaczynała przeradzać się w ich rzeź...
Resztki Żelaznych Ludzi złapały ile statków mogły i zaczęły uciekać... Lord Bulwer - jakimś cudem zwycięski i nawet niedraśnięty - stał triumfalnie na dziobie swego okrętu, spoglądając za czmychającym wrogiem.

Maester


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach