Zamtuz "Morski Dym"

Grupa Rodrika Lowther'a z Fawnton do Tumbleton jechała przez dwa dni. Dotychczasowa podróż obyła się bez żadnych problemów. Nie spotkali żadnej bandy zbirów, więc Rodrik nie musiał nikogo ćwiartować na kawałki, a jedyną ofiarą była zwierzyna, którą udało się upolować i zjeść na kolację poprzedniego dnia. W Tumbleton mieli dwie rzeczy do załatwienia. Mianowicie, szukali chętnych ludzi, którzy będą gotowi wstąpić w szeregi Lucasa Tyrella w zamian za wynagrodzenie. Potrzebowali każdej pary rąk, która jest w stanie unieść choćby łuk. Odpowiednie wyszkolenie mieli zaoferować dowódcy Króla Wysogrodu. Po drugie Rodrik chciał zabawić się z blondwłosą kurtyzaną, w której już dawno się mocno zadurzył. Gdyby nie fakt, że jest kurwą, pewnie mógłby z nią wziąć ślub.
Przed rozłączeniem Rodrik wydał rozkazy. Giermek Will miał udać się w miejsca miejskiej biedoty i tam próbować znaleźć ludzi, którzy chcą odmienić swoje życie i w zamian za walkę dostać odpowiednią zapłatę, która zapewniłaby im normalne życie przez jakiś czas. Ser Jaimie oraz człowiek od Lucasa Tyrella mieli udać do karczm w Tumbleton, gdzie mogliby spotkać się z wędrownymi mieczami i najemnikami, którzy byliby skorzy do walki w oddziałach Róży. Dla nich król Lucas Tyrella również oferował odpowiedni żołd. Umówili się, że wieczorem spotkają się w konkretniej tawernie, gdzie przenocują i wyruszą w dalszą podróż.