Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Czarny Nurt - Rzeka

Go down

Czarny Nurt - Rzeka Empty Czarny Nurt - Rzeka

Pisanie  Mistrz Gry Pią Wrz 16, 2022 2:38 pm

~***~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Czarny Nurt - Rzeka Empty Re: Czarny Nurt - Rzeka

Pisanie  Mistrz Gry Pią Wrz 16, 2022 3:13 pm

19/10/7PP - godziny poranne

Hugor rozdzielił rozkazy i obowiązki - prace na Driftmarku posuwały się naprzód pod czujnym okiem jego zarządcy, tymczasem dwór w Tir Manos obarczony został odpowiedzialnością za przygotowania do ślubu najstarszej z sióstr króla z księciem Agravainem Arrynem. Rodzeństwo Eleonidy stanowiła trójka dojrzałych już panien, więc powinny poradzić sobie z podobnym zadaniem. Poza tym na zamku była jeszcze ich matka, która z pewnością zadba o wszystkie przygotowania.

Statki Hugora przepłynęły przez Zatokę Czarnego Nurtu i wpłynęły na samą rzekę. Tam, będąc wciąż niedaleko ujścia, wpadły na płynące z prądem drakkary Andalów pod wodzą Ogara Wojownika. Najwyraźniej bitwa o Hayford była już zakończona. Przywódca najeźdźców, niesławny Angron, był jednak mile zaskoczony pojawieniem się Eleonidy i jego wojowników, którym najwyraźniej śpieszno było do przelania pogańskiej krwi. Albo jakiejkolwiek krwi. Dobrze się też składało, ponieważ Ogar miał nawet sprawę, którą chciał z królem Tir Manos omówić. Skoro więc na siebie wpadli, to mogli porozmawiać na pokładzie jednego z ich okrętów, albo też zejść na ląd i usiąść wygodniej. Angronowi w tej kwestii było wszystko jedno.
- Widzę, że śpieszno wam przelać krew - powiedział Ogar, a usta jego wykrzywiły się w zadowolonym, chociaż odrobinę przerażającym, uśmiechu. - Podoba mi się to!
Angron był potężnym mężczyzną. Ten kolos o wzroście prawie siedmiu stóp przerastał Hugora przynajmniej o głowę, w barach był zaś tak szeroki, że po przecięciu na pół dałoby się z niego uczynić dwóch Eleonidów. Głowę miał łysą, podobnie pozbawiona owłosienia była jego ogolona twarz. Oblicze miał surowe, drapieżne i mało urodziwe. Król Tir Manos widział jednak w życiu paskudniejsze gęby. Chociażby dwie ze swoich sióstr.
- Hayford padło, spłonęło, obrońcy całują buty Neznajomego - oznajmił. - Miałem maszerować dalej, ale naszli mnie posłańcy z Doliny Arrynów i zaproponowali mi kuzynkę ich królowej za żonę. Ślub w drugiej połowie przyszłego księżyca, tak powiedzieli - zdradził Eleonidzie powód swojego odwrotu z ziem Darklynów. - Zgodziłem się, bo czemu nie... Tedy tak sobie też pomyślałem, że nie zostawię mojej armii daleko w środku pola, tylko gdzieś bliżej Doliny - rzekł. - A blisko Doliny jest Szczypcowy Przylądek, a tam zdaje się chciałeś się udać. Coś takiego twoje chłopaczki mi rzekły. W takim razie chciałem zgarnąć was z Driftmarku i udać się tam, puścić z dymem tych pogan i ich zamki. Wykurzyć ich z bagien i lasów, w których się kryją - powiedział, szczerząc się groźnie. - I proszę - jesteście! Obok Przylądka jest też wyspa. Wyrżnąłem lokalnych jakiś czas temu i słyszałem, że na gruzach osiedlił się jakiś Andal. Można by jej użyć jako bazy wypadkowej w razie problemów.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Czarny Nurt - Rzeka Empty Re: Czarny Nurt - Rzeka

Pisanie  Hugor Eleonida Pią Wrz 16, 2022 5:20 pm

Hugor odkąd opuścił Driftmark nieco obawiał się iż przypłynie i zamiast Angrona to odnajdzie śmierć z rąk Pierwszych Ludzi, czy też tych leśnych diabłów.  A tu proszę nawet z okrętu nie będzie musiał schodzić, co prawda szkoda mu było nieco iż się spóźnił, ale nic na to nie mógł poradzić, był wszak potrzebny gdzie indziej. Jeśli Angronowi nie przeszkadzało by rozmawiali na okręcie Pana Tir Manos to i tam Eleonida z nim porozmawiał, uznał to za bezpieczną opcję. Hugor z uśmiechem przywitał tego kolosalnego wręcz wojownika i skinął głową gdy i ten się z nim przywitał.
- Cieszę się, widząc Cię w pełni sił Angronie, śpieszno mi było tutaj. To prawda, nie mogłem wszak pozwolić ci zgarnąć całej chwały, ale jak widać nie wystarczająco szybko tu dotarłem. - Odpowiedział Hugor i zaproponował wina Angronowi, po czym kontynuował rozmowę z Ogarem. Gdy to usłyszał iż tu przybyło poselstwo Arrynów, to uśmiechnął się. Tak więc to Królowa Findis zaplanowała, Angron, Eleonidzi, był ciekaw czy i Bar Emmona zaprosiła i czy z jego rodem zacieśniła więzi poprzez ślub. Było to rozsądne wszak tym sposobem zyskała nowych sojuszników wśród  Andali, jeden miał już swe królestwo, drugi był znanym watażką i wojownikiem, a Hugor, królestwo właśnie tworzył.
- I do mnie przybyło poselstwo Arrynów, z zaproszeniem na ślub i propozycją bym wydał siostrę za księcia Agravaina, na co z radością przystałem. Zapowiada się naprawdę huczna uroczystość. - Odrzekł Hugor po czym słuchał dalszych planów Ogara Wojownika i znów ucieszył się niezmiernie. On i Angron mieli te same plany, najwidoczniej opatrzność sprawiła iż ci spotkali się tu i teraz, a nie jak Angron chciał w Driftmarku co mogłoby skończyć się nieprzyjemnie dla tamtejszych mieszkańców. Angron mówił z sensem więc Hugor przytaknął i dodał co nieco od siebie.
- A i owszem Angronie, chciałem zająć Brownhollow i Dyre Den, wykurzyć mieszkających tam królów z rodu Brune, dlatego też nieco na ich temat się dowiedziałem. Silniejszy z nich Elmo Brune, jest ponoć sprawnym wojownikiem, a przy tym i odważnym, włada Dyre Den. Myślę iż nie chowałby się po lasach na nasz widok, a chiałby wydać nam bitwę. Drugi z nich to jego kuzyn Grover, tradycjonalista i gaduła. Tego się o nich dowiedziałem. Pełno tam ponać wzgórz i mokradeł, których należy się nam wystrzegać ale i na to mam pewien pomysł. - Powiedział Hugor, po czym jeśli Angron był zainteresowany to plan przedstawił. - Gdyby udało się nam przekonać, choćby z jedną osad lokalnych by robili nam za przewodników, to wróg straci przewagę wynikającą ze znajomości terenu. - Przedstawił propozycję Hugor, jeśli na to Angron przystał to wspaniale jeśli nie, to trudno. Eleonida i jego ludzie wyruszą z ludźmi Ogara. Wszak trzeba było zanieść światło Siedmiu wszędzie, a Pan Tir Manos już postanowił iż zacznie od Dyre Den i Brownhollow.
Hugor Eleonida
Hugor Eleonida

Liczba postów : 58
Data dołączenia : 18/07/2022

Powrót do góry Go down

Czarny Nurt - Rzeka Empty Re: Czarny Nurt - Rzeka

Pisanie  Mistrz Gry Pią Wrz 16, 2022 8:04 pm

Angron był z pomysłu współpracy z miejscowymi niezbyt zadowolony, ale nawet rzeźnik jego pokroju rozumiał, że nie jest to pomysł głupi. Królowie Duskendale i Maidenpool, potężniejsi panowie od ludzi ze Szczypcowego Przylądka, próbowali podporządkować go sobie nie raz i nie dwa, a za każdym razem ponieśli klęskę. Mieszkańcy leśnej gęstwiny i nieprzebytych mokradeł musieli być więc niezwykle dobrzy w tym co robili i lokalni przewodnicy byli na wagę złota. Poza tym... Czymże jest oszczędzenie jednej wioski, jeżeli jej mieszkańcy poprowadzą cię ku rzezi dziesięciu innych?
Jeżeli zaś idzie o tych Brune'ów, to mało ich opis Ogara przejął. Jeden i drugi będą trupami, jeżeli prędko nie rzucą broni i się nie podporządkują jego woli. Takie to trupy, co po prostu jeszcze nie wiedzą, że nie żyją. Jedyne co lekko zainteresowało Angrona, to rzekoma waleczność i męstwo króla Elmo. Może by tak dał się namówić na rozstrzygnięcie sprawy jeden na jednego? To mogłoby też być zabawne.

Zanim ruszyli musieli postanowić jeszcze gdzie dokładnie się udadzą. W końcu terenu tego za cholerę nie znali i mogli lądować w różnych miejscach. Angron propozycje miał dwie - szukać miejsca do lądowania w pobliżu Szczypcowej Wyspy, którą już Andalowie kontrolowali, albo wpłynąć na wody Zatoki Krabów i szukać Dyre Den. Słyszał, że zamek był gdzieś na klifach nieopodal samego czubka przylądka, więc powinni zobaczyć go z wody. Byłby to też jakiś konkretny cel do ataku. W przeciwnym razie musieliby przeczesywać dzicz.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Czarny Nurt - Rzeka Empty Re: Czarny Nurt - Rzeka

Pisanie  Hugor Eleonida Pią Wrz 16, 2022 8:35 pm

Ogar Wojownika być może zadowolony i nie był, ale za to król Tir Manos jak najbardziej. Jeśli istniał sposób by ocalić przynajmniej część, to należałoby to zrobić. W końcu ocaleni nie powinni zapominać o swoim wybawcy i mogliby przekonać innych do zmiany poglądów i dopuszczenie do siebie światła Siedmiu. O ułatwieniach w podboju już nie wspominając. Znajomość terenu nie raz, nie dwa umożliwiała zwycięstwo nawet w najgorszych sytuacjach. Angron nie wydawał się zainteresowany Groverem, ale pomysł pojedynku z Elmo to coś co i Hugor uważał za dobry pomysł, zapewne z innych pobudek ale śmierć Elmo wstrząsnęłaby na pewno ludźmi i ci straciliby przynajmniej częściowo chęć do walki. Przynajmniej tak patrzył na to Eleonida, domyślał się iż Angronowi chodziło po prostu o krwawy pojedynek.

Została kwestia wybrania odpowiedniego miejsca do lądowania, propozycji Angrona wysłuchał Hugor spokojnie i na wstępie wykluczył już przechodzenie przez lasy i mokradła, zbyt niebezpieczne to było póki nie znajdą przewodników. Stąd to był za tym by wpłynąć na wody Zatoki Krabów i stamtąd zaatakować Dyre Den, to dało by im przyczółek i mogliby też od razu przekonać lokalnych ludzi do zostania ich przewodnikami, ze swymi spostrzeżeniami podzielił się z Angronem. Jeśli to było wszystko to Eleonida gotowy był do drogi.
Hugor Eleonida
Hugor Eleonida

Liczba postów : 58
Data dołączenia : 18/07/2022

Powrót do góry Go down

Czarny Nurt - Rzeka Empty Re: Czarny Nurt - Rzeka

Pisanie  Mistrz Gry Sob Mar 30, 2024 11:25 pm

18/06/8PP - noc

Zgodnie z rozkazami swojego ojca, lady Alerie Rowan poprowadziła oddział jazdy z Goldengrove w dół Czarnego Nurtu, gdzie obozować mieli zlokalizowani przez Dzieci Lasu fanatycy. Dziewczę posłało naprzód zwiadowców, a kiedy ci pomyślnie ukończyli swoją misję i potwierdzili istnienie chaotycznego obozu wroga, w którym na ląd kończyły schodzić kolejne siły, umyślono plan natarcia.

Pod osłoną nocy - i przy sprzyjającej pogodzie, albowiem deszcz lał obficie - jeźdźcy Rowanów zaszarżowali na obóz fanatyków. Natarcie wykonane było sprawnie, wręcz pięknie, a przyćmić mogło nawet najwspanialsze uderzenia andalskiego rycerstwa. Szkoda więc, że zmarnowało się na gromadę nawiedzonych obdartusów. Fanatycy, kompletnie zaskoczeni, padali niczym muchy. Większa część z nich padła, stratowana często we własnych namiocikach i szałasach, w pierwszych minutach ataku. Kilkudziesięciu ostatnich, skrzykniętych wokół Brunatnej Bessy, zdołało chwycić za broń i powalić kilkudziesięciu konnych Pierwszych Ludzi. Padli jednak prędko. Ich fanatyczną przywódczynię za cel obrała lady Rowan, która, zręcznie wykorzystując brak innego pancerza niż hełm u zaspanej Bessy, sprawnie sobie z nią poradziła.

Deszcz i noc utrudniały uprzątnięcie pobojowiska, ale po dłuższym czasie ludzie Rowanów byli prawie pewni, że żaden wróg się nie ostał. Mogli odpocząć do rana i przeczekać ulewę, aby podjąć dalsze działania. Chyba że ich dowódczyni miała inne plany...



Maester (Święty Marsz)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Czarny Nurt - Rzeka Empty Re: Czarny Nurt - Rzeka

Pisanie  Alerie Rowan Pią Kwi 05, 2024 5:58 pm

Alerie dawno zaprzestała prób zrozumienia dziwnych przybyszów i ich podejścia do wiary, ale co i rusz dostawała kolejne potwierdzenia, że słusznie robiła. Wiara w bogów to jedno, wiara w fakt, że cię obronią i wesprą, ale to? To była po prostu głupota. Kiedy jej zwiadowcy powrócili z opisem bardziej biwaku niż porządnego obozu miała ochotę nie dać im wiary i posłać kolejnych, ale wtedy jej nadworna maruda pokręciła głową mrucząc "Andalowie" i cóż... nie było jak się z tym kłócić.
Nie mieli szczególnego planu, nie czyniono wielkich przygotowań. Kiedy chwila była dobra rzucili się jak na dziką zwierzynę i tak naprawdę wielkiej różnicy między gonionymi ludźmi a leśnymi stworzeniami czuć nie było. Dopiero po rozbiciu większości grupy wyklarowała się mała zbieranina wojów, którzy stawiali jakikolwiek znaczący opór, chociaż było to jedynie odwlekanie nieuniknionego. Sławna Brunatna Bessa może stanowiłaby wyzwanie, gdyby była w pełni sił i z ekwipunkiem w całości, a tak powalenie jej wydawało się niemal nieuczciwe. Bitwa zakończyła się szybciej, niż na dobre się zaczęła, co przynajmniej dawało im trochę czasu. Rozkazy Rowan wydała podobne do poprzednich. Uprzątnąć wszystko, zebrać ewentualną broń czy pancerze, przynieść ewentualne kosztowności, chociaż w te akurat mocno wątpiła. Znów też niestety musieli pochować towarzyszy i chociaż obiektywnie ich atak był sukcesem Alerie wypominała sobie każdego z poległych. Nie było się jednak co rozwodzić, mieli zadania do wykonania, rannych do opatrzenia i noc do przespania. Na wszelki wypadek rozstawiono warty, a gdy tylko wszyscy będą już wypoczęciu musieli ruszać. Trzeba było dogonić resztę ich armii.
Alerie Rowan
Alerie Rowan

Liczba postów : 21
Data dołączenia : 21/12/2021

Powrót do góry Go down

Czarny Nurt - Rzeka Empty Re: Czarny Nurt - Rzeka

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach