Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Przedpola Greykeep

Go down

Przedpola Greykeep Empty Przedpola Greykeep

Pisanie  Mistrz Gry Nie Wrz 11, 2022 6:35 pm

~***~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Greykeep Empty Re: Przedpola Greykeep

Pisanie  Victarion Harlaw Sob Paź 01, 2022 9:44 pm

01/11/07PP

Pojutrze uważał za rozsądny termin, natomiast królewską ofertę odnośnie nagrody za hojną. Tutaj z monarchą się licytować nie zamierzał, albowiem swoją hojność już okazał a i niegodnym szanującego się człeka takie wspomniane owe licytowanie. Pokazać gest to dobra rzecz, ale umiejętnie to czynić należy i do tej pory tak czynić się starał. No... To skoro tą sprawę mieli omówioną, można było wracać do jadła, napitków oraz rozrywek. Chociaż najlepszym rozmówcą nie był, w dniu tym od towarzystwa oraz pogadanek się nie wzbraniał. Oczywiście nie próbował nawiązywać tutaj jakowyś relacji czy choćby podwalin pod relacje, po prostu oddając się niezobowiązującym pogadankom. Na koniec z pewnością przygarnął do łoża jaką służkę.

Spał, zapewne jak każdy, dłużej. Kiedy zaś już wstał, to podjadł nieco i za trening się wziął. Młodego też zaciągnął. Dał mu wczoraj się zabawić, to teraz czas na obowiązki był. Kac nie kac, czasem trzeba się wziąć w garść i pomimo niewygód zrobić, co należy.

Następny z kolei dzień to był turniej i tutaj to on był widzem. Nie bronił, by Ragnar czy Qoho wzięli udział a wręczy ich zachęcał, aby skorzystali. I cóż... Pozostało mu patrzeć i cieszyć oczy rywalizacją innych. Kto wie, może ukaże się tam jaki śmiałek, którego mógłby do siebie przygarnąć, jeśli ten innemu panu nie będzie zaprzysiężony czy najęty. Poza tym, kiedy już rywalizacja się skończyła, chciał kogo do walki zaprosić. Już o nic a po prostu dla zabawy, głośno oznajmiając, że od tego patrzenia, to samego go naszło. Czy znalazłby się ktoś godny, kto stanie z nim na ubitej ziemi, nim wszyscy pójdą pić i bawić się?

Victarion Harlaw
Victarion Harlaw

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 26/05/2022

Powrót do góry Go down

Przedpola Greykeep Empty Re: Przedpola Greykeep

Pisanie  Mistrz Gry Pon Paź 03, 2022 7:23 pm

Zabawa - jako i Wysoki Król przewidział - trwać miała od brzasku do nocy, albowiem wielu znalazło się chętnych do wykazania swojej bojowej sprawności. Tylu ich było, że spamiętać imion ich wszystkich nie szło za cholerę na jednym takim posiedzeniu. Wymienić jednak można takich chociażby uczestników jak zaprzysiężeni Victarionowi mężowie - Czarny Qoho i Ragnar Bobrok, szalony Euron Humble zwany "Szwaczem", bitny Victarion Hoare i jego kuzyn król Halleck, lordowie Kenning oraz Goodbrook, a także sławni łupieżcy pokroju Dagmera Krzywego Poślada czy Rodericka Farwynda.
Ostatni z tych wymienionych - Roderick Farywnd z Sealskin Point - w zmaganiach zatryumfował. W finale przemógł zawziętego na zwycięstwo lorda Kenninga z Harlaw, a wcześniej tryumfował między innymi nad Szwaczem. Zwycięzcy przypadła hojna nagroda ufundowana przez Greyirona oraz Harlawa, podczas gdy sąsiadowi pana Harlaw Hall dostała się skromniejsza sakiewka dla drugiego.

W kwestii rozglądania się za kolejnymi, dobrymi kandydatami do załogi, których interesować mogłoby dołączenie do Victariona, była trochę posucha. Już mu się trafił taki nieprzeciętny Ragnar, ale więcej kandydatów jego poziomu "do wzięcia" nie było. Ewentualnie znalazłoby się pewnie kilkunastu, może nawet kilkudziesięciu, łupieżców znających się na swojej robocie, ale pośledniejszego typu, gdyby Harlaw przerzucił się z jakości na ilość. Jakości zaś się trzymając, to... Hmm... Można było próbować zaprosić Rodericka Farwynda, acz to bardziej do współpracy niż na służbę, albo zaryzykować podróż po wzburzonym morzu szaleństwa i porozmawiać ze Szwaczem.

Maester

Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Greykeep Empty Re: Przedpola Greykeep

Pisanie  Victarion Harlaw Wto Paź 04, 2022 4:42 am

Bitka od rana do nocy! I oto jest, co się zowie prawdziwą zabawą! Jedyne czego żal mu było, to to, iż on sam nie bierze udziału. No ale, był fundatorem części nagrody i głupio by tak było się w to pchać. Zresztą, cóż szkodzi, aby najlepszych wyzwać do walki nazajutrz, nieprawdaż? No właśnie! Wykazali się i wyróżnili ci najlepsi, toteż liczył, iż przynajmniej część z nich wyrazi zgodę, by z nim zawalczyć. Problemem mogli być Kenning oraz Dagmer. On ich nie trawił a oni jego, przeto wątpił, by przyjęli przyjacielskie wyzwanie. Niemniej, warto spróbować. Może skuszą się, aby spróbować go ośmieszyć. W końcu Kenning prawie tryumfował na turnieju, więc... A nuż duma go poniesie.

Co do łupieżców mniej utalentowanych, to i nimi by nie wzgardził, jeśli to i owo potrafili. Pierwej jednak właśnie o tym chciał się przekonać, to i nazajutrz chciał, by takich Qoho mu w ich obozie zebrał. Napuści się na nich zbrojnych, może Qoho i Ragnara. Trochę zabawy a i jakaś wiedza z tego będzie. W szczególności zależało mu takich, co by się chcieli osiedlić na jego włościach. Kawałek ziemi na w miarę żyznym Harlaw w zamian za służbę to chyba nie taka zła oferta. Od biedy mógłby i kogoś na zamek przyjąć czy coś.

Victarion Harlaw
Victarion Harlaw

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 26/05/2022

Powrót do góry Go down

Przedpola Greykeep Empty Re: Przedpola Greykeep

Pisanie  Mistrz Gry Wto Paź 04, 2022 1:33 pm

- Co jest, kurde? Noc jest, kurde... - mruknął pod nosem Rodercik Farwynd, kiedy to Victarion naszedł go żeby proponować jakieś pojedynki.
Cały dzień walk, z których największą ilość toczyli ci znani i dobrzy wojownicy, słońce już dawno zaszło. Da się zrozumieć, że niektórzy byli napaleni na swoje hobby, ale w pewnym momencie kończył się rozsądek, a zaczynała już nachalność. Jedynie Halleck Hoare, dobry przyjaciel, zgodził się stanąć do walki.
Morski król z Wielkiej Wyk dobrze stawał. Z pewnością dawał z siebie więcej niż mógłby taki Ragnar czy Qoho, chociaż nie tyle co Togarion Greyiron. Wysoki Król był jednak wojownikiem wyjątkowo wybitnym, więc nie była to żadna hańba. Koniec końców Hoare uległ przed ciosami swego przyjaciela, chociaż starcie z takim przeciwnikiem z pewnością pozostawiłoby Victariona rannym, i to nie lekko, na polu bitwy.

02/11/7PP

Kolejnego dnia zebrała się grupka wojowników, którzy byli zainteresowani grabieżą ziem zielonych u boku Harlawa. Piętnastu ich było, każdy z własną koszulką kolczą, hełmem okularowym, okrągłą tarczą i orężem. Głównie w formie topora bądź krótkiego miecza. Do tego oczywiście też jakaś mniejsze broń - toporki, noże, sztylety. Ogólnie mówiąc - dobrze uzbrojeni mężczyźni.
Czy umieli się bić? Ano, owszem, umieli się bić. Nie tak jak czempioni archipelagu pokroju Ragnara czy zwycięskiego Farwynda, ale z pewnością przyzwoicie. Takiego prostaczka z zielonych krain to by zarąbali. Może nie byli tak twardzi jak drużyna Victariona, jego najbliżsi zbrojni towarzysze, którzy strzegli jego twierdzy i zasilali jego drakkar, ale lepsi byli niż większość innych łupieżców z wysp.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Greykeep Empty Re: Przedpola Greykeep

Pisanie  Victarion Harlaw Wto Paź 04, 2022 4:29 pm

No cóż... Wojować z nim chciał jedynie Halleck. Trudno się mówi, żyje się dalej. Poza tym, jego przyjaciel uchodził za wyśmienitego wojaka i pojedynek z nim był więcej niźli satysfakcjonujący. Zwycięstwo w nim zaś było krzepiące, nawet jeśli co nieco ujmował mu fakt, iż sam mógłby od ran skonać, gdyby ową walkę na poważnie a nie jeno treningowo toczyli. I... No, skoro nikogo więcej nie było, to zapraszał do kufelka. Nic poważnego, ot z kolegą obalić ów właśnie kufelek czy dwa, powspominać i tyle.

Co tyczyło się wojaków, którzy mogli się zaciągnąć, to chłopaki jako taką klasę pokazali i mógł ich wziąć. Opcje były dwie. Mogli dostać trochę ziemi na Harlaw, z jego domeny. Byliby wtedy na jego wezwanie w razie powołania pod broń a tak to żyliby na własnym gospodarstwie, które by ich utrzymywało. Jeśli jednak tylko na życiu woja im zależało, to mogli dołączyć do garnizonu. Wtedy w grę wchodził żołd. Do żadnej z opcji nie zamierzał ich przekonywać a tak czy siak, przyjąć chciał do siebie.
Co dalej? Ano może jednak ktoś by dzisiaj nie odmówił pojedynku, co? Rodercik Farwynd, jako zwycięzca, był najciekawszą opcją i do niego miał zamiar raz jeszcze uderzyć. Następnie zaś król! Greyiron powalił go dwa razy i o ile nie żywił doń za to urazy - ba, czuł szacunek -, to jednak chciał wreszcie przemóc władcę Wysp.

Victarion Harlaw
Victarion Harlaw

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 26/05/2022

Powrót do góry Go down

Przedpola Greykeep Empty Re: Przedpola Greykeep

Pisanie  Mistrz Gry Sob Paź 22, 2022 9:07 pm

Co wzięli wojownicy? Żołd. Zdecydowanie żołd. Lubowali się w bitce, a uprawa ziemi to była dla sług, a nie Żelaznych Ludzi. Jak się w przyszłości dorobią, na wyprawie jakiegoś służalca czy dwóch złapią, to może i wtedy myśleliby nad zmianą swego losu. Na razie jednak bycie częścią garnizonu, bliżej akcji, z wiktem i opierunkiem, a jeszcze z monetą na ale... to było życie!

Roderick Farwynd z Victarionem pojedynkować się nie pojedynkował, ponieważ wybywał w drogę. I tak zamarudził dłużej niż zamierzał przez ten "turniej". Nawet pośród Żelaznych zaś, skorych do bitki, praktykowane przez Victariona bieganie za pojedynkami wszędzie i o każdej porze było... nietypowe. Ćwiczenia na dziedzińcu czy innym placu, kiedy akurat się odbywały - jak najbardziej! Siłowanie, zapasy, taniec palców, walka na pięści przy ognisku, w gospodzie czy na uczcie - jeszcze jak! Ale takie bieganie za innymi czy proszenie ich o pojedynki przy prawie każdym widzeniu? Nieco, krótko mówiąc, dziwne.
Greyiron na pojedynek się zgodził, ale biorąc pod uwagę, że ostatnim razem przy widzeniu Harlaw go dwa razy pod rząd męczył, a teraz przy pierwszej okazji znowu, to nie można było wykluczyć, że Wysoki Król wyrobił sobie o nim opinię, że trochę upierdliwy czy nachalny z niego typ. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że szło tu o wyzywanie pana całego archipelagu.

Jak walka poszła? Na początku Torgon wydawał się nieco ospały i odsłonił się w sposób niepodobny sobie, co pozwoliło Victarionowi zdobyć parę łatwych trafień. Może jeszcze nie odpoczął dobrze po uczcie i potrzebował mocniej się rozgrzać? Możliwe, że tak właśnie było, ponieważ później stawał zaciekle jak wcześniej. Celnie i mocno uderzał, a przebić się przez jego tarczę było prawie tak ciężko jak przebić się przez mur waląc w niego łbem. Victarion wyraźnie się poprawił i to - wraz z niefortunnym dla króla początkiem - dało mu ostatecznie zwycięstwo, aczkolwiek nie był to tryumf łatwy. Wciąż - dopiero dwa do jednego.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Greykeep Empty Re: Przedpola Greykeep

Pisanie  Victarion Harlaw Nie Paź 23, 2022 10:58 am

Aj tam zaraz natrętny! Filarami ich kultury były walka i żegluga. On najbardziej - i to jest właściwe słowo - ukochał to pierwsze. Zatem i z największym zapałem praktykował sztuki orężne. Jak zaś miałby się powstrzymać przed próbami w obliczu najgodniejszych wojowników Wysp, kiedy los rzucał mu ich dosłownie na wyciągnięcie ręki?! To tak jakby wpuścić uzależnionego od stosunków seksualnych a wyposzczonego rocznym pobytem na bezludnej wyspie człowieka do burdelu i mieć nadzieję, że nie zechce skorzystać! Och, no dobrze, może niekoniecznie był rok bez porządnej walki. Niemniej i tak...

Dobre i dwa do jednego dla króla. Przynajmniej nie trzy do zera. Pomógł zatem władcy się podnieść i zaproponował, aby napili się ale. Pogonił po nie jakiego sługusa.
- Wspomniałem wam... - Zaczął. Bo miał jedną sprawę. - Że na mych włościach stocznia powstanie. Zdolna ona będzie większe okręty budować, coby flotę wspomóc. Ciekaw jestem, jak się na takie galery czy kogi zapatrujecie. No i jak się zapatrujecie na to, że wzory do budowy trzeba by zapewne zdobyć. - Dodał. Kogę to mogli zdobyć, napadając jakiś kupców drodze do Lannisportu. Lecz galera to był trudniejszy temat.
Victarion Harlaw
Victarion Harlaw

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 26/05/2022

Powrót do góry Go down

Przedpola Greykeep Empty Re: Przedpola Greykeep

Pisanie  Mistrz Gry Pią Lis 04, 2022 5:20 pm

Król, kiedy już przepłukał gardło ale, mógł coś powiedzieć.
- Nie zapatrujemy - rzekł całkiem poważnie Greyiron. - Ludzie z Zielonych Krain ich nie mają, a nam nie były potrzebne żeby zdominować wybrzeża i wciąż dominować.
Taka była prawda. Pierwsi Ludzie z kontynentalnego Westeros nie znali się na żegludze czy szkutnictwie tak jak Żelaźni i właśnie to pozwoliło mieszkańcom archipelagu zdobyć dominację na morzach i wybrzeżach. Nie było żadnych flotylli galer wojennych mogących rzucić wyzwanie okrętom zwołanym przez Wysokiego Króla. Nie było nawet jednej floty drakkarów, która mogłaby to uczynić. W ostatnich dziesięcioleciach, kiedy Żelaźni Ludzie osłabli nieco - między innymi za sprawą wojny domowej - sytuacja zaczęła zmieniać się odrobinę w Reach, jednak można było to uznać za jedynie drobną przeszkodę. W okolicy Cieśniny Redwyne'ów i Wysp Tarczowych powstały siły zdolne skutecznie przepędzić wyprawy łupieżcze wyspiarzy, aczkolwiek wciąż nie miałyby szans, gdyby Torgon zechciał ruszyć przeciwko nim z pełną mocą Żelaznych Wysp. Na chwilę obecną kogi czy galery, zwłaszcza większe i dostosowane do wojny, były czymś co kojarzyło się z odległymi opowieściami o potężnych imperiach Ghis, Valyrii czy Sarnoru. Innymi słowy - nie były bieżącym i realnym problemem czy czymś z czym Żelaźni mieli styczność na porządku dziennym.
- Żelazne Wyspy mają przed sobą realne wyzwania - tu i teraz. Są tacy, którym trzeba przypomnieć dlaczego dźwięk fal bijących o brzeg i słony zapach morza budzą strach w sercach pomniejszych ludzi - oznajmił Wysoki Król. - Pomówimy o tym, kiedy wrócicie z tej swojej wycieczki na Wyspy Letnie.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Greykeep Empty Re: Przedpola Greykeep

Pisanie  Victarion Harlaw Sob Lis 05, 2022 4:19 am

- Rozumiem. - Odparł. Wyglądało na to, iż Wysokiego Króla rozwój w tym kierunku nie interesował. Czyli z tematem pozostał sam. Trudno, ale nie zamierzał się przeto wycofywać z działań jakie podjął i planów jakie sobie spełnić umyślił. Być wszakże krok przed swym wrogiem to nic złego a tym właśnie będzie włączenie do floty masywniejszych jednostek. Co prawda nie są tak zwrotne jak ich długie łodzie, wolniejsze na krótkich dystansach a po mniejszych rzekach nijak nie popłyną, ale za to w starciu na morzu dają niebagatelną przewagę. Machiny i tarany galer z łatwością zatapiają drakkary. Wyższa konstrukcja zaś... Z pewnością daje przewagę w ostrzela a i wiele trudniej z pokładu takiego drakkara abordaż uczynić na galerę. Wspinać się trzeba, przeto oberwać łatwiej a i z odcięciem liny należy się liczyć. No ale dobrze! Co z tego wyjdzie i jak się nowe jednostki w działaniu odnajdą, to czas ino pokaże.
Wspominka o wyzwaniach szczerze go zainteresowała. Wyglądało na to, że z inicjatywy króla nadejdą ciekawe czasy. Czyżby Przylądek Orłów znów miał trafić w ich ręce? Albo może Wyspy Tarczowe? Nie pogardziłby też złupieniem Lannisportu albo spustoszeniem Arbor. Cokolwiek by to nie było, oby ciekawym a wielkim wyczynem się okazało. Póki co jednak nie zamierzał dopytywać, skoro Greyiron mówić chciał dopiero za jakiś czas. Być może sam jeszcze dumał, gdzie uderzyć będzie najkorzystniej.

Popić jeszcze mogli, potem zaś... On wracał do treningu. Następnie jaką dziewkę by przytulił w łożu, potem co przekąsił. No a nazajutrz zwijać się trzeba było do dom.
Victarion Harlaw
Victarion Harlaw

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 26/05/2022

Powrót do góry Go down

Przedpola Greykeep Empty Soli woń, fali szum - Zachód wkrótce zrobi bum!

Pisanie  Mistrz Gry Nie Lis 05, 2023 11:22 pm

01/06/8PP - późny wieczór

Pod Greykeep, siedzibą Wysokiego Króla, płonęły liczne ogniska, wokół których zbierali się Żelaźni Ludzie z całego archipelagu. Łupieżcy Greyironów, Hoare'ów, Kenningów, Greyjoy'ów, Goodbrotherów, Botley'ów, obu Farwyndów i wielu, wielu innych. Byli tu również ci, którzy nie zaprzysiężyli swoich toporów żadnemu z wielkich rodów, a poczynali sobie niezależnie, za swoje królestwo mają jedynie swój własny drakkar, a za swojego luźnego zwierzchnika uznając jedynie Wysokiego Króla Żelaznych Wysp. Pośród tych ostatnich dwóch zwłaszcza mężów dokazywało tej nocy na przedpolach królewskiej siedziby.

Pierwszym z nich był niejaki Dagmer, zwany Krzywym Pośladem. Rubaszny, brzuchaty wojownik, którego przezwisko pochodziło od jego krzywo zrośniętego półdupka, który był śladem po otrzymanej za młodu ranie od mallisterskiego topora. Nie było sekretem, że nie przepadał on za morskim królem Harlaw - Victarionem. Teraz zaś nadarzyła się idealna okazja, aby trochę uderzyć w jego reputację. W końcu jako jedyny z wielkich panów i wojowników Żelaznych Wysp miał być nieobecny na wyprawie. Dagmer zaśmiewał się więc, że Victarion po utracie przewodnictwa nad rejzą na Wyspy Letnie spalił się wstydem i czmychnął na wschód odreagować tym co naprawdę lubił - handlując ludźmi, zabawiając się z perfumowanymi kurwami, w tym pewnie chłopcami, i zapijając się na umór. Kto wie co tam jeszcze wyprawiał? Każdy w końcu wie, że daleki wschód to zdegenerowane miejsce, niegodne prawdziwego mężczyzny!

Drugim szczególnie rozochoconym kapitanem tego wieczoru był drugi Dagmer, tym razem przezywany Wężowym Nosem. Ten łupieżca szczególną nienawiścią darzył ród Reyne'ów z Castamere i ich młodego króla. Opowiadał więc wszem i wobec czego to nie uczyni na ich ziemiach, kiedy w końcu tam dotrą, jak również nie szczędził krzywdzących słów pod adresem Williama. Młody monarcha miał mieć ponoć mały i zwiotczały członek, być wiotki niczym łodyżka wierzby, tchórzliwy niczym spłoszona sarna i na dodatek do tego wszystkiego czerpać przyjemność z bycia branym na sianie przez własnych zbrojnych, a nawet chłopców stajennych. Skąd wiedział? Słyszał, słyszał z wiarygodnego źródła. Jakiego? No, przecież mówi, że z wiarygodnego! Wężowemu Nosowi nie uwierzysz?

Maester (Czas Pogardy)
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Przedpola Greykeep Empty Re: Przedpola Greykeep

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach